staje się demonem
Re: staje się demonem
Idź do psychologa może coś poradzi na ciężką depreche.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 300
- Rejestracja: 2007-02-08, 17:31
Re: staje się demonem
To, że pisałeś, nie oznacza, że to co napisałeś przedstawiało jakąkolwiek wartość.
Nie widzę w sobie ani dobra, ani zła, nie widzę ich także wokół mnie, bowiem nie ma różnicy między mną, a światem.
Co według ciebie jest widoczne wokół? Nie jesteśmy w stanie zobaczyć wszystkich skutków naszych uczynków, ponieważ każdy uczynek ciągnie za sobą nieskończoność konsekwencji. A nawet gdybyśmy byli w stanie, to każdy poszczególny element jesteśmy w stanie ocenić tylko z naszego punktu widzenia.
Kroxman, do kogo to było skierowane?
Nie widzę w sobie ani dobra, ani zła, nie widzę ich także wokół mnie, bowiem nie ma różnicy między mną, a światem.
Co według ciebie jest widoczne wokół? Nie jesteśmy w stanie zobaczyć wszystkich skutków naszych uczynków, ponieważ każdy uczynek ciągnie za sobą nieskończoność konsekwencji. A nawet gdybyśmy byli w stanie, to każdy poszczególny element jesteśmy w stanie ocenić tylko z naszego punktu widzenia.
Kroxman, do kogo to było skierowane?
Re: staje się demonem
Człowiek głupi nie potrafi odróżnić złego czynu od dobrego.
Re: staje się demonem
Człowiek głupi nie potrafi zauważyć różnych punktów widzenia.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 300
- Rejestracja: 2007-02-08, 17:31
Re: staje się demonem
Człowiek głupi ocenia na podstawie pozorów.
Człowiek głupi pozwala innym myśleć za siebie.
Każdy działanie ma nieskończenie wiele skutków, bo ma wpływ na wszystko wkoło, ciągnąc za jedną nić poruszasz całą siecią.
I wydaje mi się, że to nie tobie, poeto jest dane oceniać, co jest ważne, a co nie, i powiedz mi, czemu wg ciebie akurat skutki pierwszorzędne miały by być ważniejsze.
Człowiek głupi pozwala innym myśleć za siebie.
Każdy działanie ma nieskończenie wiele skutków, bo ma wpływ na wszystko wkoło, ciągnąc za jedną nić poruszasz całą siecią.
I wydaje mi się, że to nie tobie, poeto jest dane oceniać, co jest ważne, a co nie, i powiedz mi, czemu wg ciebie akurat skutki pierwszorzędne miały by być ważniejsze.
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 96
- Rejestracja: 2008-08-15, 12:04
- Lokalizacja: Czasem lepiej jest nie wiedzieć
Re: staje się demonem
dobra słuchaj Poeta nie mam nic do Boga i do Szatana ale nie sądzę żeby Bóg był taki dobry, bo Szatan nie może być całkowicie zły ponieważ został stworzony przez Boga a skoro Bóg według ciebie jest czystą miłością to jakim cudem stworzył złego Szatana i demony.
A zresztą pojęcie dobra i zła jest widziane przez każdego inaczej dla jednych coś co robi człowiek może wydawać się złe a dla innych dobre.
No i w końcu nie chodzi tu o religie, tylko o naszego kolegę który twierdzi że staje się demonem więc sądzę że powinniśmy przestać kłócić się na temat dobra i zła, tylko postarać się pomoc temu człowiekowi (o ile jeszcze nim jest)
A zresztą pojęcie dobra i zła jest widziane przez każdego inaczej dla jednych coś co robi człowiek może wydawać się złe a dla innych dobre.
No i w końcu nie chodzi tu o religie, tylko o naszego kolegę który twierdzi że staje się demonem więc sądzę że powinniśmy przestać kłócić się na temat dobra i zła, tylko postarać się pomoc temu człowiekowi (o ile jeszcze nim jest)
-
- Forumowy maniak
- Posty: 300
- Rejestracja: 2007-02-08, 17:31
Re: staje się demonem
Czyżby hipokryzja?Z pierwszymi dwoma wypowiedziami zgadzam się , z trzecią wypowiedzią również .
Skoro jak sam przyznałeś każde działanie ma nieskończenie wiele skutków, to tak naprawdę nie możemy mówić o świadomości skutków, skoro znacznej większości nie jesteśmy w stanie dostrzec.Jeżeli twierdzisz że nie ma czegoś takiego jak dobro i zło to stwierdzam iż jesteś w błędzie . Człowiek może czynić świadomie zarówno jedno jak i drugie .
Bzdura, każde działanie ma dobre i złe skutki.Złe działanie pociąga za sobą skutki złe ; dobre działanie pociąga za sobą skutki dore .
To zakrawa na idiotyzm, twierdzisz, że jeżeli najabrdziej widoczny skutek jest dobry, to wszystkie inne będące następstwem tego samego czynu tez takie są?Chociaż skutki któreś z kolei są prawie niedostrzegalne to jednak wiemy jakie są ponieważ znamy czyn czy działanie które było albo złe albo dobre . Tym bardziej że znamy skutki pierwszorzędne .
po co? sądze, że akurat początek tego tematu to bullshit, to prawdopodobnie dzieciak emo, który ma problemy emocjonalne, zalozyl ten temat po to, zeby zwrócic na siebie uwagępomoc temu człowiekowi (o ile jeszcze nim jest)
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 96
- Rejestracja: 2008-08-15, 12:04
- Lokalizacja: Czasem lepiej jest nie wiedzieć
Re: staje się demonem
Możliwe że gościu ma urojenia albo właśnie problemy emocjonalne, co oznacza że skoro gość się nie odzywa to nie ma sensu ciągnąć tego tematu dalej
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 96
- Rejestracja: 2008-08-15, 12:04
- Lokalizacja: Czasem lepiej jest nie wiedzieć
Re: staje się demonem
Widzę że ty ciągniesz dalej swoje tak się zastanawiam czy ty czytasz w ogólnie nasze posty bo my coś do ciebie mówimy a ty robisz dalej swoje.
Ja jakoś nie widziałem żadnych drechów jako demonów a zresztą nawet źli ludzie potrafią czynić dobro, jeżeli to co powiedziałeś Poeto jest prawdą to o oznacza że nie ma złych ludzi tylko demony, a z tego co wiem to demony nie mają wolnego wstępu na Ziemię a jakby tego było mało to sam powinienem być pół demonem.
Są tacy ludzie którzy posiadają swoją dusze i własnego demona który przesiaduje w ciele razem z duszą, i właśnie ten demon współgra z duszą, tak że pobiera od człowieka zło, a dusza pobiera dobro.I dusza i demon czekają tylko na sytuację w której mogą opróżnić to co pobrali tylko że z większą siłą, właśnie w danej sytuacji.
Ja jakoś nie widziałem żadnych drechów jako demonów a zresztą nawet źli ludzie potrafią czynić dobro, jeżeli to co powiedziałeś Poeto jest prawdą to o oznacza że nie ma złych ludzi tylko demony, a z tego co wiem to demony nie mają wolnego wstępu na Ziemię a jakby tego było mało to sam powinienem być pół demonem.
Są tacy ludzie którzy posiadają swoją dusze i własnego demona który przesiaduje w ciele razem z duszą, i właśnie ten demon współgra z duszą, tak że pobiera od człowieka zło, a dusza pobiera dobro.I dusza i demon czekają tylko na sytuację w której mogą opróżnić to co pobrali tylko że z większą siłą, właśnie w danej sytuacji.
Re: staje się demonem
W jednym z innych tematów był poruszany właśnie ten temat. Poeta widzi cały świat przez biblię i nie widzi żadnej innej możliwości, a co najgorsze próbuje wszystkim innym narzucić swój własny tok myślenia.
W tym samym temacie również pisałem, o tym że Poeta dosłownie ignoruje to co do niego piszą inni ludzie, szczególnie ci, którzy mają zupełnie odmienny pogląd. Cień w tym samym temacie ujął że jest to ignorancja i pycha ze strony Poety. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że większość osób na tym forum zauważa zachowanie Poety, zwracają mu uwagę, w ten czy inny sposób, ale on ciągle idzie w zaparte.
W tym samym temacie również pisałem, o tym że Poeta dosłownie ignoruje to co do niego piszą inni ludzie, szczególnie ci, którzy mają zupełnie odmienny pogląd. Cień w tym samym temacie ujął że jest to ignorancja i pycha ze strony Poety. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że większość osób na tym forum zauważa zachowanie Poety, zwracają mu uwagę, w ten czy inny sposób, ale on ciągle idzie w zaparte.
Re: staje się demonem
Myślę, że Poeta odnosi do siebie słowa pisma mówiące, że głosiciele dobrej nowiny będą prześladowani. Czyli im bardziej go krytykujemy, tym bardziej utwierdzamy go w tym co robi. Taką logikę wyznają również jehowi.
Re: staje się demonem
Bo demony mimo, że są złe to bywają inteligentne, czego nie można powiedzieć o dresachJa jakoś nie widziałem żadnych drechów jako demonów
Dobro i zło to dwie rzeczywistości które są odkąd istnieje świat .
Skoro dobro i zło istnieją odkąd istnieje świat, a świat został stworzony przez Boga to on nie mógł stworzyć go dobrym.Bóg stworzył wszystko dobre .
Demonem jeżeli można się stać, to chyba jedynie po śmierci i to za złe sprawowanie, chociaż nawet w to wątpię. Jeśli mówisz o kimś, że jest demonem, (chodzi mi o żywą osobę istniejącą w świecie fizycznym, a nie byt niematerialny istniejący na innej płaszczyźnie) to rozumiem przez to, że jest złym człowiekiem, "diabłem wcielonym" jak to się mówi, albo jeżeli ktoś ma swojego demona tzn, że się czegoś boi, coś go prześladuje i chodzi o metaforę. Nie demonizujmy wszystkiego
-
- Tropiciel tematów
- Posty: 96
- Rejestracja: 2008-08-15, 12:04
- Lokalizacja: Czasem lepiej jest nie wiedzieć
Re: staje się demonem
hej mam pytanie skoro źli ludzie stają się demonami to czy stają się dobrzy? Raczej nie aniołami bo to by było przegięcie
-
- Forumowy maniak
- Posty: 300
- Rejestracja: 2007-02-08, 17:31
Re: staje się demonem
Każdy ma swoją własną ścieżkę, każdy po śmierci staje się czymś innym, tak samo jak i teraz, nie znajdziesz dwóch ludzi o takiej samej świadomości istnienia.