Spontaniczny samozapłon

Bardziej niż nieprawdopobobne, niemożliwe, niewiarygodne... i nie pasujące do pozostałych kategorii.
Awatar użytkownika
Ivellios
Administrator
Administrator
Posty: 4893
Rejestracja: 2004-08-28, 17:14

Post autor: Ivellios »

Było kiedyś coś takiego, że w Anglii pod koniec XIX wieku jakaś babka znalazła płonącą siostrę na wózku w jej mieszkaniu (siora była niepełnosprawna). Ugasiła ją, zaniosła na piętro do łóżka i wezwała lekarza. Jak przyszła pół godziny później z doktorkiem, to ze siostrzyczki pozostała tylko kupka tłustego prochu i głowa...
ArturVonFornal
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 776
Rejestracja: 2005-04-26, 15:52

Post autor: ArturVonFornal »

Nieciekawy widok... są też relacje osób które to przeżyły, tylko nie za bardzo wiem gdzie szukać :P
ArturVonFornal
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 776
Rejestracja: 2005-04-26, 15:52

Post autor: ArturVonFornal »

Zwykle jak ktoś przeżył i zdał relację to jakiś czas później spalał się już na dobre... zupełnie jakby takie spalenie musiało się dokonać i nie było ucieczki od tego...
Awatar użytkownika
Ivellios
Administrator
Administrator
Posty: 4893
Rejestracja: 2004-08-28, 17:14

Post autor: Ivellios »

Kamila pisze:Ale jak to się dzieje że ona się jakby spalała 2 razy...Hmmm dziwne...
Bo przecież jak ją ta siostra przeniosła to nie mogła się wtedy palić,więcj jakby rten "środkowy"ogień tez zgasł...a potem znowu?
Ona zdołała tylko ugisić ten "powierzchowny" ogień. Tego wewnętrznego już nie...
Awatar użytkownika
Ivellios
Administrator
Administrator
Posty: 4893
Rejestracja: 2004-08-28, 17:14

Post autor: Ivellios »

Kamila pisze:Nie wiesz może ile po pierwszym zapłonie nastąpił drugi?
Niestety, nie wiem...

Wróć do „Niewyjaśnione zjawiska”