Co konkretnie mnie uderzyło? Temat wampiryzm - założę się, że cała wiedza którą chwalą sięuczestnicy dyskusji (przynajmniej większość) nie pochodzi z własnego doświadczenia - nikt z nich nie zetknął się nigdy z wampirem, nie rozmawiał z nim, sam nim nie jest. Cała wiedza pochodzi z dziwnych stronek internetowych pokroju Triduum...
![Zniesmaczony :/](./images/smiles/icon_smile3_143.gif)
Czasem czytając niektóre posty mam wrażenie, że cała wiedza niektórych osób opiera się tylko i wyłącznie na tekstach z internetu, zero praktyki i doświadczenia - i tacy ludzie prawią mądrości?
Zaznaczam, że moim celem nie jest obrażenie kogokolwiek, a już szczególnie wywyższanie się - ja po prostu na tematy, na których się nie znam, nie wypowiadam się - conajwyżej PYTAM kogoś kogo mogę podejrzewać o konkretną wiedzę w danej dziedzinie.
Schemat:
1.Ktoś mówi że jest tak i tak
2.Drugi ktoś myśli - mądrze brzmi, chyba gdzieś o tym czytałem
3.Drugi ktoś pisze - tak to prawda, masz rację
Pewnie nasuwa Wam się pytanie " A skąd ja mogę wiedzieć kiedy tak jest a kiedy nie jest". Otóż w niektórych dziedzinach zdobyłem jakieś konkretne doświadczenie, w innych miałem okazję rozmawiać z osobami (zaufanymi) które duży zasób doświadczenia posiadały. Na tej podstawie mogę ocenić kiedy coś wydaje się być prawdą a kiedy bezsensowną spekulacją.
Drugim typem "spekulacji" (będę się trzymał tego słowa mimo ze tutaj już tak bardzo nie pasuje) jest wystąpienie zwyczajnej głupoty. Nie ma mowy nawet o zmyślaniu - jest wiele postów które nawet dla laika są kompletnie nielogiczne i bezsensowne.
Co chcę osiągnąć pisząc tego posta? Zastanowić Was nad tym co piszecie i przede wszystkim JAK piszecie. Czasami wystarczy zaznaczyć, że to tylko Wasze przemyślenia i też macie wątpliwości co do tej teorii - jeżeli sami czegoś nie doświadczyliście. Kilka osób tak robi - łącznie ze mną - to się chwali. Powiem Wam, że kiedyś też tak robiłem, ale po jakimś czasie zdałem sobie sprawę że takie spekulacje nawet mi nic nie dają a mogą kogoś wprowadzać w błąd.
Ja rozumiem, że ezoteryka to w pewnym stopniu spekulacje i teorie - ale niektóre rzeczy są praktycznie pewne - tylko mało kto to osiągnął.
Z czego to wszystko wynika. To takie moje przemyślenia.
Otóż przede wszystkim ze zjawiska bardzo powszechnego na forach internetowych - chęci zdobycia autorytetu - możecie się wzbraniać a ja i tak wiem że prawie wszystkim zależy na prestiżu i na tym żeby inni traktowali poważnie to co mówicie. Problem w tym, że jeżeli chcecie to osiągnąć to postępując w ten sposób sami sobie szkodzicie - jak widać u mnie takie osoby tracą, u innych możliwe że również. Dlatego jeżeli zależy Wam na uznaniu - zapracujcie sobie na to! Zdobądzcie wiedzę, a do czasu jej zdobycia nauczcie się pokory! Drugim znaczącym powodem jest średnia wieku użytkowników... Generalnie jest troche osób powyżej 18 roku życia, ale prawdę mówiąc i prawdziwej dorosłości mówi się od 25 roku życia - nie dlatego że wcześniej jest się głupim dzieciakiem, tylko że wiedzę która się zdobyło wcześniej (np. w wieku nastoletnim ) można było już wielokrotnie wykorzystać i ma się już jako taki bagaż doświadczeń. A osób powyżej 25 roku życia na forum można zliczyć na palcach u jednej ręki. Sam mam 18 lat i otwarcie się do tego przyznaje, dlatego staram się wiedzę chłonąć a nie tworzyć teorie wyssane z palca.
Uff. to w sumie chyba wszystko... Mam nadzieje że ktokolwiek to przeczyta i cokolwiek zdziałam. Pozdrawiam wszystkich
![Uśmiech :)](./images/smiles/icon_smile.gif)