Medytacja

Ommm... Maniii... Padme Hummm...
Hunter
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 144
Rejestracja: 2005-01-09, 14:46
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Hunter »

Najlepszym sposobem dla początkujących jest:
Jest w nas cicha muzyka, dźwięk, do którego możemy się dostroić w każdym momencie, bez względu na to gdzie jesteśmy. To cichy głos naszego oddechu. Dostrojenie się do oddechu jest jak nastawienie radia na program spokoju emitowany całą dobę, nadający wiadomość: "Wróć do domu!" . Wróć do domu, do własnego ja, do miejsca, którego nie da się oddać słowami, gdzie jedyne co słychać, to łagodny rytm własnego oddechu. Wdech i wydech to kołysanka, która kołysze Cię od momentu narodzin. Przypływy i odpływy twojego oddechu to twój prywatny ocean z falami uderzającymi o twoją osobistą plażę. Wybierz się tam na wakacje teraz. Zatrzymaj się i posłuchaj. Rytm twojego oddechu jest jak glos Matki wołający cię do domu.

Kiedy przestałeś oddychać pełna piersią? Kiedy zacząłeś wstrzymywać oddech, napinać mięśnie klatki piersiowej i tamować przepływ powietrza? Czy było to wtedy, kiedy przestałeś ufać światu, niepewny ludzi i motywów, które nimi kierują? Może doświadczyłeś lęku - sytuacji zagrożenia życia, nagłego szoku, przemocy lub porzucenia, czyli tego, co mogło spowodować ten skurcz? Dobrze jest wyobrazić sobie, że obejmujesz swój oddech jakby był on małym przestraszonym dzieckiem, które potrzebuje oparcia i pomocy. Wiedz, że teraz można bezpiecznie rozluźnić się i poddać naturalnemu rytmowi oddechu.

Jednym ze sposobów uspokojenia oddechu bez wstrzymywania go, jest położenie lewej dłoni na mostku a prawej na brzuchu. Poczuj jak twój oddech uspokaja się i spowalania, oraz jak wypełnia cię w tym momencie poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Możesz oddychać głębiej i wiesz, że nie ma się czego bać.

Kiedy oddychasz, wprowadzasz życiodajny tlen do płuc, skąd jest on rozprowadzany po całym ciele w krwi poprzez system rożnych "dróg", od "autostrad" nazywanych tętnicami, przez "ulice" czyli żyły, aż po malutkie dróżki tj. naczynia włosowate. Tlen podróżujący tymi drogami przynosi twojemu ciału życie.

Używając wyobraźni można zwiększyć wydajność systemu transportującego tlen i tym samym znacznie podnieść swoją witalność.

Skupiając uwagę w określony sposób można zoptymalizować dostarczanie tlenu do komórek - w ten sposób wzmacniając poczucie spokoju, dobrego samopoczucia i równowagi fizycznej. Jak? Po prostu wyobrażając sobie, że płuca znajdują się w brzuchu, tuż za pępkiem. To oczywiście w sensie dosłownym nie jest prawda, ale jeśli założymy, że tak jest, to automatycznie będziemy oddychać głębiej i pełniej.

Spróbuj teraz. Wyobraź sobie, ze płuca znajdują się w brzuchu, to dobre miejsce dla nich, umiejscowione są tuż za pępkiem, gdzie maja mnóstwo miejsca na rozszerzanie się. Skoncentruj się na płucach w brzuchu , upewnij się ze nimi oddychasz . Poczuj jak powietrze wędruje stamtąd wszędzie, przenosząc życiodajny energetyczny tlen do wszystkich komórek i dociera wszędzie tam gdzie jest potrzebny !

Oddychanie brzuszne to bardzo pomocna technika, wszyscy oddychamy od momentu narodzin, przestajemy dopiero wtedy, kiedy umieramy. W międzyczasie z każdym kolejnym oddechem otwiera się przed nami bezmiar możliwosci.
Źródło
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Yoga, huna, medytacje i ćwiczenia”