Fobie

Wszystko, co związane jest z nauką. Odkrycia, ciekawostki, teorie, doświadczenia, badania naukowe...
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05

Post autor: DragonFire »

ja tam muchy załatwiam RAIDem ;)

nie boje się tych owadów co bzyczą, po prostu drażni mnie ten dźwięk. same osy, szerszenie czy coś jeszcze na mnie nie robi wrażenia, traktuje je z pełnym szacunkiem. nie zabijam, tylko po prostu wypuszczam za okno jak mi coś takiego wpadnie i życze im powodzenia w łowach :) .
a co do fobii to chyba mam pokrzywofobie :-P , bo jak widze gdzieś same liście pokrzywy to jakiejś paniki dostaje. a najgorsze są te z dużymi liśćmi u podstawy... brrr, nawet nie chce ich sobie wyobrażać :(
ArturVonFornal
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 776
Rejestracja: 2005-04-26, 15:52

Post autor: ArturVonFornal »

No, teraz mam coś lepszego, dłuuuuuga lista fobii:

http://www.phobialist.com/

W języku lengłydż. Niezły jest lęk przed własnym lękiem ;)
Assassinio
Senior forum
Senior forum
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-03-20, 14:09

Post autor: Assassinio »

widziałem tutaj wiele postów ludzi którzy twierdzą że mają akrofobie, czy wy w ogóle wiecie jak zachowują się ludzie mający to? chodzą przy ścianie w większych budynkach bo boją się podejść do okna, a o wyjściu na balkon to już nie mówie..

nadal twierdzi ktoś że ma akrofobie?
ArturVonFornal
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 776
Rejestracja: 2005-04-26, 15:52

Post autor: ArturVonFornal »

Ja chodzę przy ścianie gdy znajduję się np. na balkonie, gdy idę mostem, wiaduktem czy czymś - próbuję być jak najdalej od barierki, idę praktycznie po krawężniku od ulicy :P

Chociaż moim zdaniem nie ejst to aż tak bardzo uporczywe i nie uważam tego lęku za taki bardzo bardzo fobijny. Od małego bałem się wysokości, z wiekiem mi trochę przeszło ale nadal bardzo nie lubię przebywać na wysokościach.
Raziel
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 336
Rejestracja: 2006-08-31, 19:31

Post autor: Raziel »

Ja mam jakby to nazwać "odmianę" akrofobii [ jeżeli można to tak nazwać]. Konkretnie nie boję się wysokości, ale zawsze jak podchodzę do barierki, to mam wrażenie że barierka pęknie i spadnę w dół.
cleric
Senior forum
Senior forum
Posty: 1875
Rejestracja: 2006-07-29, 15:41

Post autor: cleric »

Raziel pisze:mam wrażenie że barierka pęknie i spadnę w dół
tez tak mam, dlatego do barierek nie podchodze :P
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25

Post autor: Darnok »

cleric pisze:Raziel napisał/a:
mam wrażenie że barierka pęknie i spadnę w dół
tez tak mam, dlatego do barierek nie podchodze :P
Też to mam. Tylko to pojawia się, gdy o tym zaczynam myśleć.
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05

Post autor: DragonFire »

to może lepiej o tym nie myśleć?

trza się zająć czymś odmienny, przyjemnym i takie tam - ten Silva to jednak mądry gość ;)
---------
kiedy miałem depresje dawno temu, też chodziłem obok ścian, a w zasadzie nie ruszałem z miejsca, jeśli nie dotykałem ręką ściany. wszelkich jasnych miejsc unikałem, czyt. nasłonecznionych. a żeby przejść np. ze ściany po lewej na ściane po prawej, nie mogło w pobliżu być ani jednego człowieka, czy innego stworzenia, bo jakoś traciłem grynt pod nogami, świat jakoś się kręcił... nie wiem. po prostu stawał się jakby cały jasny.
Schnappi
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 121
Rejestracja: 2006-09-06, 22:10

Post autor: Schnappi »

A to moje fobie:

kaligynefobia - u mojego sąsiada rower zostawia taka jedna dziewczyna, 2 lata starsza ode mnie....ma tak nieprawdopodobnie piękną twarz....ojejejej....jak ją zobaczę, to odruchowo chowam się albo uciekam, nie mogę sobie z tym poradzić. Ostatnio na szczęście zaczyna mi to ustępować.

karcenofobia
i w ogóle paniczny lęk przed wszystkimi śmiertelnymi chorobami, wścieklizną zwłaszcza (po tym jak mama mi opowiedziała o epidemii wścieklizny i co się wtedy działo, pracowała wtedy w przychodni weterynaryjnej, w ogóle odkąd usłyszałem, jakie są objawy tej choroby to zacząłem trząść portkami na samą myśl o niej)

tanatofobia

Panicznie boję się też samozapłonu, choć sobie cały czas powtarzam ,,nie wierzę w to! nie wierzę w to!''

Nie cierpię też tego odgłosu, gdy ktoś weźmie kartkę wyrwaną z zeszytu i tak wygładza palcami wzdłuż szwu...brrr!

W ogóle powinienem się leczyć.... :(
Raziel
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 336
Rejestracja: 2006-08-31, 19:31

Post autor: Raziel »

To wszystko musi mieć gdzieś w twojej podświadomości swoje źródło. Nie powinieneś się leczyć, tylko starać wyplenić te złe myśli.
Samo powtarzanie "nie boję się" nie pomoże. Musisz w to uwierzyć, i uważać to za prawdę, wtedy powinieneś pozbyć się lęków. Mi to pomogło :)
Schnappi
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 121
Rejestracja: 2006-09-06, 22:10

Post autor: Schnappi »

A kto wie, jak się nazywa wstręd do partii PiS i LPR, i wszystkiego, co z nimi związane?
I w ogóle do polityki i polityków. Ja to mam, to na prawdę nie są żarty.....Gdy widzę w telewizji polityka, zwłaszcza braci rządzących, :o :o robi mi się niedobrze i muszę szybko zmienić kanał.
To chyba wstręt nabyty.
Assassinio
Senior forum
Senior forum
Posty: 1142
Rejestracja: 2006-03-20, 14:09

Post autor: Assassinio »

udam że tego nie czytałem :P
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05

Post autor: DragonFire »

do polityków? ja do giertycha... ble
za to wpadam w zachwyt jak widze leppera, albo beger... cud, miód i orzeszki ;)

co do fobii, to nie lubie jak coś wybuchnie, wszystkie petardy, trzaski w wysokiej tonacji, klaśnięcia... brrr ... to automatyczne jakieś jest, jak coś trzaśnie to podskakuje... dziwne, ale tak jest. staram się to ignorować... ale... nie za bardzo mi idzie
Awatar użytkownika
Mawerick
Senior forum
Senior forum
Posty: 2070
Rejestracja: 2006-08-29, 18:32

Post autor: Mawerick »

DragonFire pisze:do polityków? ja do giertycha... ble
ja mam teraz wstręt do partii rządzących. Odczówam tak silną antypatię do nich, że się ledwo w głowie to pojęcie mieści. A cóż, pan Giertych to jest troszeczke inna sprawa. On zaprzecza teorii ewolucji. Nie tylko słowami, ale i swoją osobą.
Schnappi
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 121
Rejestracja: 2006-09-06, 22:10

Post autor: Schnappi »

Chyba jednak, Tak jak na mównicy powiedział Donald na mównicy, raczej ją potwierdza........ :D :wink: :D
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05

Post autor: DragonFire »

Mawerick pisze:pan Giertych to jest troszeczke inna sprawa. On zaprzecza teorii ewolucji.
to on jak my nie zszedł z drzewa?????
Awatar użytkownika
Mawerick
Senior forum
Senior forum
Posty: 2070
Rejestracja: 2006-08-29, 18:32

Post autor: Mawerick »

On jest jakąś inną gałęzią ewolucji,. jeszcze tego nie udowodniłem, ale z pewnością do tego dojdę.
Awatar użytkownika
Mawerick
Senior forum
Senior forum
Posty: 2070
Rejestracja: 2006-08-29, 18:32

Post autor: Mawerick »

MOżna to nazwać Romanogiertycho fobią. Poprostu mam uczulenie na gościa... boje się jego chorych pomysłów. Jak tegoroczna matura i amnestia..

Wróć do „Nauka”