Wicca

Awatar użytkownika
Callista
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 183
Rejestracja: 2005-04-13, 23:03
Lokalizacja: z czeluści

Post autor: Callista »

Lucyferia pisze:Przeszłam też inicjację
opowiedz o inicjacji, czy jest konieczna, czy potrzeba do niej innych wiccan, czy można samemu tego dokońac.. no ogólem to mów wszystko....
Lucyferia
Posty: 13
Rejestracja: 2005-04-12, 00:09
Lokalizacja: z piekła

Post autor: Lucyferia »

Calli, inicjacja nie jest konieczna - jeśli czujesz się wiccanką, to po prostu nią jesteś i możesz być nawet lepsza od innych inicjowanych. Przy mojej inicjacji była tylko Bast - moja nauczycielka, w dodatku zostawiła mi wiele swobody w trakcie rytuału, bo chodzi o to, żeby czuć się nieskrępowanym i robić to, co intuicja Ci podpowiada. Inicjację można przeprowadzić samemu - znam takie osoby i nie są one w niczym gorsze od innych wiccan.
Rytuał możesz sobie rozplanować w czasie, jaki Ci najbardziej odpowiada (ja wybrałam pełnię księżyca), ważne jest utworzenie kręgu i skupienie się na manifestacji bóstw (inwokacje i symbole). Dobrze jest także zadbać o szczegóły, takie jak ubranie (albo jego brak), miejsce rytuału, świece i kadzidła - już samo przygotowywanie rytu ma wielką moc.
W czasie inicjacji wybierasz sobie imię - moje do mnie już niemal przyrosło, dobrze, aby wartość numerologiczna nowego imienia pokrywała się z wartością imienia, jakie masz na codzień (chodzi o symbolikę i opiekę żywiołów).
W czasie inicjaji na mojej Księdze Cieni narysowałam wodą i popiołem symbole bóstw. Moje nowe imię nauczycielka (także wodą i popiołem) napisała na moim ramieniu.

Call, jeśli chcesz, możesz przygotowac sama inicjację - znasz się na symbolice, poradzisz sobie. Jeśli chcesz, możesz wziąć kogoś do pomocy - chodzi o to, abyś miała poczucie, że to co robisz jest słuszne, byś nie czuła się przymuszana do niczego. Jednego się nauczyłam - gdy ktoś Ci mówi "tak rób, bo tak trzeba" - to już nie jest dla mnie autorytet. Ksiąg Cieni jest tyle ilu magów, nie ma jednej słusznej drogi.

Mam nadzieję, że nie zanudziłam :558:
:)
Awatar użytkownika
Callista
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 183
Rejestracja: 2005-04-13, 23:03
Lokalizacja: z czeluści

Post autor: Callista »

nie zanudzasz Lucy, za to ja będę Cię męczyć...

czytałam, że wiccanie mają ustalony schemat rytuału, do którego dostosowują swoje ryty, napisz coś o tym, jak to z tym jest, jak Ty robisz, napisz też proszę, czy często odprawiasz ryty, czy jest hmm nie wiem czy powinno się je odprawiać często, czy np. tylko wtedy gdy czuje się potrzebę....

[ Dodano: 2005-04-18, 18:01 ]
ah coś jeszcze, jak mogę sprawdzić wartość numerologiczną mojego imienia ? (zapodaj proszę jakiś schemat, lub adres strony, wiem, że takie są, ale jakoś nie umię znaleźć)
Lucyferia
Posty: 13
Rejestracja: 2005-04-12, 00:09
Lokalizacja: z piekła

Post autor: Lucyferia »

Mogę Ci spokojnie polecić jedną stronkę - tam dość rzetelnie napisano o rytuałach:

Rytuały wicca

Jeśli chodzi o częstotliwość - wtedy, kiedy czujesz potrzebę, odpraw rytuał.
Ja szczególnie lubię pełnie księżyca i sabaty. Spontaniczne ryty są o wiele silniejsze i bardziej skuteczne: kąpiel w morzu może być rytuałem, może być nim nawet spacer w pełni księżyca. Jeśli chodzi o schematy - różne opinie wiccan układają się w pewną logiczną całość i ja właśnie ucząc się praktykowania magii trzymałam się pewnego schematu, modyfikując go do swoich potrzeb.
1. przygotowanie do rytuału (zależnie od potrzeby, przedmioty, symbole, ubranie, biżuteria)
2. samooczyszczenie
3. utworzenie kręgu (różne sposoby, mój ulubiony to wizualizacja kręgu za pomocą athame, ale używałam też soli i popiołu)
4. inwokacje
5. wzbudzenie energii i magiczne czynności (też w zależności od potrzeby rytuału)
6. uziemienie energii
7. posiłek - w zależności od okazji, sok i korzenne ciastka, owoce
8. podziękowanie duchom za współpracę w kręgu
9. zamknięcie kręgu - takim samym sposobem, jakim był utworzony

Dość skomplikowanie to wygląda, ale chciałam opisać to dokładnie. Call, po prostu kieruj się intuicją. Myślę, że najważniejsze jest stworzenie kręgu, miejsca magicznych czynności, inwokacje i zamknięcie kręgu. Przynajmniej mnie sprawiają one najwięcej przyjemności.
Lubię starannie przygotowywać rytuał, a im więcej sprawia mi to radości, tym więcej magii i energii ze mnie emanuje. Rytuał dzieje się w Twojej głowie, od Ciebie zależy wszystko.

Poszukam jeszcze numerologii, bo gdzieś na pewno miałam taką stronkę :)

Jak mi się jeszcze coś przypomni, to napiszę :568:
Awatar użytkownika
Callista
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 183
Rejestracja: 2005-04-13, 23:03
Lokalizacja: z czeluści

Post autor: Callista »

piszesz o inwokacjach i tu również mam sprzeczne informacje, mianowicie można wymyślać je samamu, po swojem aranżować, czy korzystać z gotowych regułek ?
Lucyferia
Posty: 13
Rejestracja: 2005-04-12, 00:09
Lokalizacja: z piekła

Post autor: Lucyferia »

Najpierw najlepiej poczytać, jak to może wyglądać. Ja opierałam się z początku na inwokacjach, jakie znalazłam w książce S. Cunninghama (gorąco polecam tego autora, dużo podstawowych informacji znajdziesz w "Wicca. Przewodnik dla osób indywidualnie praktykujących magię"). Potem możesz się pokusić o własne słowa, ale na początku zobacz jak robią to inni - a nuż Ci się coś spodoba.
Często teksty inwokacji brzmią jak piękne, klimatyczne wiersze, na pewno w tej kwestii masz wielkie pole do popisu :) Wiele twoich wierszy ma właśnie taki klimat.

Od siebie mogę dodać, że w rytach można wykorzystywać taniec, gesty, śpiew, a nawet instrumenty - próbowałam i byłam z tego bardzo zadowolona.

Przypomniało mi się - po opieczętowaniu kręgu można wzywać i wizualizować duchy kamieni, zapalając cztery świece na wschodzie, zachodzie, północy i południu. To także wykorzystywałam w tworzeniu kręgu. Po zakończeniu rytuału każdą świecę gasisz żegnając kolejno duchy kamieni, prastare istoty...
Awatar użytkownika
Callista
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 183
Rejestracja: 2005-04-13, 23:03
Lokalizacja: z czeluści

Post autor: Callista »

dzięluję Lucy, to dla mnie bardzo ważne, bo czuję się wicca, od dawna mnie do tego ciągnie... wiem, że chcę w to wejść już od dosyć dawna, od kiedy spotkałam wiccanina (niestety tylko w sieci), zadawałam mu mnóstwo pytań, a on odpowiedział mi, że nie muszę pytać o to wszystko, bo jest we mnie wicca i wszystko to wiem... to było dziwne, ale uwierzyłam mu wtedy, czyłam jego energię itp., od tego czasu wiedziałam na 100% czego chcę... zwlekałam z praktykowaniem bo wciąż byłam strasznie niepewna, ty to rozwiałaś, dziękuję...

jeśli stwierdzisz, że jest jeszcze coś ważnego, co powinnam wiedzieć to powiedz mi proszę...

tymczasem możesz nam wszystkim opowiedzieć co nie co o filozofii wicca i co mnie interesuje szczególnie o bóstwach, jakich bogów Ty sobie wybrałaś (z jakiego panteonu).....
Lucyferia
Posty: 13
Rejestracja: 2005-04-12, 00:09
Lokalizacja: z piekła

Post autor: Lucyferia »

on odpowiedział mi, że nie muszę pytać o to wszystko, bo jest we mnie wicca i wszystko to wiem
Bardzo słusznie to określił... :)
Ale pytając łatwiej się w tym znaleźć, ja także zadawałam bardzo wiele pytań.

Bóstwa to manifestacja mocy natury - nie mają imion, nie są osobami. Słońce i księżyc były czczone wieki temu przez ludzi, bo to one dawały ziemi życie, ludzie żyli w ich rytmie.
Wśród wielu wiccan powtarza się na pewno bogini matka, którą symbolizuje księżyc oraz rogaty bóg słońce. Nazwij ich tak, żeby Tobie było łatwiej się z nimi kontaktować, inwokować podczas rytów. To łączenie się z siłami natury jest ważne, bardziej niż imiona.
zwlekałam z praktykowaniem bo wciąż byłam strasznie niepewna, ty to rozwiałaś, dziękuję...
Nie zwlekaj, rób to, co czujesz. Dopóki będziesz w zgodzie z samą sobą - nie popełnisz błędu. Cieszę się, że mogłam pomóc :*
Jeśli coś jeszcze będziesz chciała wiedzieć - jestem... :)
Awatar użytkownika
Callista
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 183
Rejestracja: 2005-04-13, 23:03
Lokalizacja: z czeluści

Post autor: Callista »

Lucyferia pisze:Nie zwlekaj, rób to, co czujesz. Dopóki będziesz w zgodzie z samą sobą - nie popełnisz błędu.
tak zrobię, i myślę, że wiem już nawet gdzie, znam takie jedno specjalne miejsce...

Lucyferia pisze:Bardzo słusznie to określił...
tak, to był bardzo mądry człowiek...

jak sobie obmyślę nowe pytanko, to napewno nie omieszkam skorzystać z pomocy :P
Awatar użytkownika
Kura
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 356
Rejestracja: 2005-05-01, 21:16

Post autor: Kura »

Witam wszystkich zgromadzonych! przepraszam za wtracenie do dyskusji, ale mam wiele watpliwosci co do wicca. osobiscie jestem bardzo zwiazana z magia naturalna. ostatni zauwazylam, ze tak mocno weszlo to juz w moja krew, ze juz nie moge "normalnie" patrzec na deszcz, gwiazdy a nawet wiatr. o ile mi wiadomo, wicca bazuje na magii naturalnej, ale traktuje ja bardziej w aspekcie filizoficzno religijnym. i tu wlasnie mam te watpliwosci. jestem osoba wierzaca i zwracanie się do spersonifikowanej mocy (np. ksiezyc, slonce, ogien) jako do bostwa wzbudza we mnie pewne opory. ja to jest z tymi inwokacjami i bustwami?
Awatar użytkownika
Callista
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 183
Rejestracja: 2005-04-13, 23:03
Lokalizacja: z czeluści

Post autor: Callista »

wicca to nie sama magia, to też religia i filozofia.... a religie każdy ma jedną....
a skoro Ty masz inną wiarę czy filozofię... to po co naciągać to do miana wicca, nie mówię, że nie można, bo wszam wicca jest bardzo "wolna" ale jak dla mnie to niepotrzebne szufladkowanie, czy wicca brzmi lepiej niż magia naturalna ? nie sądzę...

poza ty chrześcijanizm i wicca się wykluczają....
Awatar użytkownika
Kura
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 356
Rejestracja: 2005-05-01, 21:16

Post autor: Kura »

Callista pisze:religie każdy ma jedną....
a skoro Ty masz inną wiarę czy filozofię... to po co naciągać to do miana wicca
zle mnie zrozumialas. ja nie chce nic naciagac, ani dorabiac nowych teorii. chcialam tylko dowiedziec się czegos wiecej. nie mam w zwyczaju negowac od razu czegos, o czym prawie nic nie wiem. i nie mam szczegolnego kompleksu z powodu tego, ze nie jestem wiccanka ;) mnie jest dobrze tak jak jeste. a meczy mnie tylko to, ze odrzucam cos, czedgo nie znam.
Reverie

Post autor: Reverie »

Kura pisze:Witam wszystkich zgromadzonych! przepraszam za wtracenie do dyskusji, ale mam wiele watpliwosci co do wicca. osobiscie jestem bardzo zwiazana z magia naturalna. ostatni zauwazylam, ze tak mocno weszlo to juz w moja krew, ze juz nie moge "normalnie" patrzec na deszcz, gwiazdy a nawet wiatr. o ile mi wiadomo, wicca bazuje na magii naturalnej, ale traktuje ja bardziej w aspekcie filizoficzno religijnym. i tu wlasnie mam te watpliwosci. jestem osoba wierzaca i zwracanie się do spersonifikowanej mocy (np. ksiezyc, slonce, ogien) jako do bostwa wzbudza we mnie pewne opory. ja to jest z tymi inwokacjami i bustwami?
Na początek należy zaznaczyć, że Wicca i magia, to nie jest to samo. Wicca jako religia pozwala posługiwać się magią w kontaktach z Bogami, do samorozwoju, czy osiagania korzyści osobistych zarówno duchowych jak i materialnych, jednakże nie ma między nimi znaku równości. Magia zawiera się w Wicca, ale oprócz niej jest jeszcze filozofia, światopogląd, doświadczanie Bogów.

Jeśli chodzi o Słońce, Księżyc, czy Ziemię nie są one personifikacjami Bogów, ale ich symbolami. Wyrażają jedynie moce przypisywane Bogu i Bogini. Są jednymi z wielu ich symboli używanych do ich zobrazowania.

Ogień, powietrze, woda i ziemia są żywiołami i po prostu są tym czym są: ogień ogniem, powietrze powietrzem, woda wodą itd.
Awatar użytkownika
Callista
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 183
Rejestracja: 2005-04-13, 23:03
Lokalizacja: z czeluści

Post autor: Callista »

Gość pisze:Na początek należy zaznaczyć, że Wicca i magia, to nie jest to samo. Wicca jako religia pozwala posługiwać się magią w kontaktach z Bogami, do samorozwoju, czy osiagania korzyści osobistych zarówno duchowych jak i materialnych, jednakże nie ma między nimi znaku równości. Magia zawiera się w Wicca, ale oprócz niej jest jeszcze filozofia, światopogląd, doświadczanie Bogów.
to samo napisałam :/
Skóra 66

Post autor: Skóra 66 »

Mnie się jednak wydaje, że wicca i chrześcijanizm nie muszą się wykluczać. Fakt, że czarownice były palone na stosie przez chrześćijan, ale ludzie! Żyjemy w XXI w. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pokładać wiarę w Chrystusie a jednocześnie czcić to, co jest jego dziełem. No bo Matka Ziemia ma przecież ojca, czyż nie tak...?
Awatar użytkownika
Kura
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 356
Rejestracja: 2005-05-01, 21:16

Post autor: Kura »

Widzisz... bo np. u mnie jest tak, ze po mimo tego, ze jestm "zedkarowna" (fuj! jakie brzydkie slowo :? ), to moge "uprawiac" magie. bo w moim kurzym mozdzku, to to wyszystko jest tak poukladane, ze ja prosze o pomoc i wsparcie "rzeczy" stworzone przez Najwyzszego (np. zywioly, drzewa, kamienie, swiece itp.) bo Bog stworzyl swiat dobrym, to tylko ludzie sa "zli" bo tylko oni wiedza, co to znaczy :P . Dla tego nie wiem, dla czego kozystanie z tego, co dal nam Najwyzszy (jak napisalam wyzej np. zywioly) mialo by byc w jakikolwiek sposob ZŁE! no i to jest w "mojej" religii dziwne i nie zrozumiale dla mnie. ale ja tylko nielot jestem, wiec co ja tam wiedziec moge... :?
Skóra 66

Post autor: Skóra 66 »

No cóż...ja sam również czuję się taki malusieńki w świecie magii. To jest tak, że pioszczególne panteony są nieco innym odzwierciedleniem tego samego Boga. Jeżeli czujesz, że magia wicca jest dla Ciebie, amimo to pokładasz ufność w Jezusie, to poproś go, żeby pozolił Ci wybrać Twoją prawdziwą ścieżkę. Przynajmiej ja tak zrobiłem i wydaje mi się, że jak narazie jest na dobrej drodze. Powodzenia!
Awatar użytkownika
Kura
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 356
Rejestracja: 2005-05-01, 21:16

Post autor: Kura »

Ja juz napisalam. wydaje misie, ze wicca jednak nie jest dla mnie. tylko, ze ja ciekawa swiata jestm ;) i chcialam cos wiecej o niej wiedziec. co nie zmiena faktu, ze moje "wyobrazenie" Boga, jest bardziej starotestamentowe (to racej Bogstworca, a nie Jezus-syn bozy), ale jednak moj Bog jest nieskazitelnie dobry, a jego istnienie, to milosc... wiem, ze to wydumene i nadete wyobrazenie, ale mnie tak dobrze i ja tak chce sobie myslec. do puki jestem w zgodzie z sama soba, to wiem, ze wszystko jest dobrze u wpozadku 8)
Awatar użytkownika
Callista
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 183
Rejestracja: 2005-04-13, 23:03
Lokalizacja: z czeluści

Post autor: Callista »

Skóra 66 pisze:No bo Matka Ziemia ma przecież ojca, czyż nie tak...?
Matka, jest... ma syn i kochanka, nie ojca.....


dla mnie chrześcijanizm i wicca się wykluczają.... bo chrześcijanizm to religia mordu........
oczywiście można personifikować bóstwa jako dajmy na to Jezusa i Maryję... ale dalej nie jest to chrześciajnizm bo filozofa jest całkiem inna.....

ja zrezygnowałam z chceścijaństwa.... dla wicci.... bo choć wciąż czuję się trochę zagubiona, to jestem już wicca.......
Awatar użytkownika
Kura
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 356
Rejestracja: 2005-05-01, 21:16

Post autor: Kura »

Callista pisze:a zrezygnowałam z chceścijaństwa.... dla wicci.... bo choć wciąż czuję się trochę zagubiona, to jestem już wicca.......
ale czy jest ci z tym wyborem lepiej? bo jesli tak, to wszystko jest na dobrej drodze. jesli pozostaniesz w zgodze z sama soba (choc czesciowo), to (to moje zdanie) bedziesz szczesliwa. i tak na prawde, to jaka religie wyznajemy, jest malo istotne. wazne, zeby się w tym odnalezc...
Callista pisze:chrześcijanizm to religia mordu........
mozesz mi to wyjesnic?
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Inne”