Widzenie Aury
Re: Widzenie Aury
Nie neguję zjawisk paranormalnych, choć do wielu jestem sceptyczny. Ale mam pytanie z początku tej rozmowy, jeśli ktoś widzi aurę to na początku powinien się zbadać bo różne cholerstwa chodzą po ludziach. Guz mózgu, problemy ze wzrokiem, zaburzenia psychiczne ale moje pytanie brzmi.
Po jakiego grzyba chcecie uczyć się widzenia aury, chcecie być bardzie wyjątkowi od innych ? czy może was to ciekawi ? jeśli tak to ok, ale czy nie lepiej spędzić czasu na czymś bardziej pożyteczniej jak czytanie książek, nabieranie większej wiedzy. Żeby nie pomylić nadnaturalnego zjawiska z czymś zwyczajnym.
Bo ja gdybym widział wszystkie kolory tęczy wokół ludzi to najpierw bym się zbadał.
Po jakiego grzyba chcecie uczyć się widzenia aury, chcecie być bardzie wyjątkowi od innych ? czy może was to ciekawi ? jeśli tak to ok, ale czy nie lepiej spędzić czasu na czymś bardziej pożyteczniej jak czytanie książek, nabieranie większej wiedzy. Żeby nie pomylić nadnaturalnego zjawiska z czymś zwyczajnym.
Bo ja gdybym widział wszystkie kolory tęczy wokół ludzi to najpierw bym się zbadał.
Re: Widzenie Aury
Haha, podoba mi się Twoj post . W moim przypadku byla to ciekawosc , nie widzialam tego nigdy spontanicznie, bez wysilenia, ale wszyscy o tym opowiadali i duzo czytalam rzeczy na ten temat i mi się podobalo , wiec cwiczylam. Nigdy nie bylo mi to do niczego potrzebne i do niczego się nie przydalo , wiec nie powiem ze to pozyteczna umiejetnosc ,ale calkiem zabawna. Sa gorsze rzeczy , ktore mozna ze swoim czasem robic , poza tym chec czesto bierzesie po odwiedzeniu biblioteki i przeczytaniu kilku ksiazek 

Ostatnio zmieniony 2011-01-30, 18:20 przez Chantelle, łącznie zmieniany 1 raz.
No i na co patrzysz
Re: Widzenie Aury
Chantelle pisze:Haha, podoba mi się Twoj post . W moim przypadku byla to ciekawosc , nie widzialam tego nigdy spontanicznie, bez wysilenia, ale wszyscy o tym opowiadali i duzo czytalam rzeczy na ten temat i mi się podobalo , wiec cwiczylam. Nigdy nie bylo mi to do niczego potrzebne i do niczego się nie przydalo , wiec nie powiem ze to pozyteczna umiejetnosc ,ale calkiem zabawna. Sa gorsze rzeczy , ktore mozna ze swoim czasem robic , poza tym chec czesto bierzesie po odwiedzeniu biblioteki i przeczytaniu kilku ksiazek
Oczywiście są gorze rzeczy które można z swoim życiem zrobić ale nie znaczy to że co robisz teraz też jest dobre

Po co zostawiać na noc otwarte drzwi...

Pozdrawiam
Re: Widzenie Aury
JakubW pisze: Oczywiście są gorze rzeczy które można z swoim życiem zrobić ale nie znaczy to że co robisz teraz też jest dobre![]()


Twoj dziadek zastosowal zasade ' Co z oczu , to z serca ' i po klopocie

A co do nauki widzenia aury , dodam , ze jesli podchodzi się do tego z pewna doza sceptycznosci ,ale nie za bardzo , to naprawde jest ciekawe. Nie lubie jak ludzie polegaja na tym jak na zegarku i cale zycie sobie dookola tego ukladaja , bo to juz jest ignorancja.
No i na co patrzysz
Re: Widzenie Aury
Własnie a ja nie lubie jak bioenergoteapeuci i wszyscy ktorzy widza aure przygladaja mi się i się smieja
Jakby bylo z czego:)

Re: Widzenie Aury
Ja jak właśnie próbowałem taj metody z lustrem co na początku napisali to mi się słabo zrobiło i wszystko mi się zaczęło wyginać tylko głowa była wyraźna a wszystko mi się zamazywało.
P.S. głowa po tym strasznie boli
P.S. głowa po tym strasznie boli

Skała mym bratem,
Drzewo nauczycielem,
Wiatr przyjacielem...
Drzewo nauczycielem,
Wiatr przyjacielem...
Re: Widzenie Aury
Wiecie, przejrzałem większość tego wątku, i dużo tych niejasności jest. Wypowiada tu się dużo osób obeznanych w temacie, sypiąc terminami o których żaden początkujący nie ma pojęcia (np. ja). Wiem że to może być odważna prośba, ale naprawdę miło by było jeżeli ktoś opisał cały przebieg uczenia się tego, opisał dobrze wszystkie jakieś zjawiska, objawy etc. , tak czytelnie i w jednym miejscu. Zdaje sobie sprawę z tego że istnieją różne przeznaczone do tego strony, ale mi ciężko jest je znaleźć.
Na chwilę obecną najważniejsze dla mnie są wymagania dotyczące widzenia aury (Te wszystkie czakry, 3 oko, itp), lista ich oraz jak je spełnić. To chyba priorytet na początek, więc jeżeli ktoś nie ma siły opisywać wszystkiego to udzielenie przynajmniej tych informacji wielce mi pomoże (I prawdopodobnie innym ludziom z forum też). Z góry dziękuje
Na chwilę obecną najważniejsze dla mnie są wymagania dotyczące widzenia aury (Te wszystkie czakry, 3 oko, itp), lista ich oraz jak je spełnić. To chyba priorytet na początek, więc jeżeli ktoś nie ma siły opisywać wszystkiego to udzielenie przynajmniej tych informacji wielce mi pomoże (I prawdopodobnie innym ludziom z forum też). Z góry dziękuje

Seek wisdom and share wisdom
GG - 9720816
GG - 9720816
Re: Widzenie Aury
A prościej się nie da? 
Ja swoją cieńką aurę (ale za 3-ch lub 4-ch kolorach) i jedną niezbyt ciekawą mega czerwoną plamą po lewej stronie głowy - fakt, byłem wściekły wtedy - ujrzałem po prostym ćwiczeniu opierającym się na zwykłych powidokach
1. Rysujesz sobie w Paincie kwadrat czerwony, a obok niebieski.. Zostawiasz między nimi przerwe.. kwadraty dosyć duże, ale bez przesady.. wpatrujesz się między nie, aż zaczniesz kątem oka widzieć powidoki kolorów.. Zmieniasz kolory kwadratów i ćwiczysz to przez pewien czas, dopóki nie nabierzesz wprawy - tzn. od razu po spojrzeniu zacznie się tworzyć wielki powidok - niezależnie od koloru..
2. Zostawiasz Painta w spokoju i znajdujsze sobie jakieś przedmioty o w jednolitych kolorach.. robisz to samo, ale tym razem na rzeczywistych obiektach.. nadal są to powidoki
3. Zaczynasz przechodzić na inne przedmioty - niezależnie od koloru
4. Nabierzesz wprawy to idziesz na roślinkę.. tutaj już będzie troszkę ciekawiej
5. Masz zwierzaka to kolejny etap.. jeżeli nie to jedziemy dalej
6. Idziesz do lustra.. tło i jak najwięcej elementów jednolitego koloru - światło rozproszone (nie może świecić w lustro).. niezbyt intensywne.. obserwujesz bardzo cienkie warstwy na swojej skórze, które powoli się będą rozszerzały..
Oczywiście widzenie boczne w każdym przypadku - ćwiczysz je z kolorami w punkcie 1-szym. Zmęczenie oczu i ból głowy całkiem prawdopodobne.. jak się godzinę kontem oka patrzy..

Ja swoją cieńką aurę (ale za 3-ch lub 4-ch kolorach) i jedną niezbyt ciekawą mega czerwoną plamą po lewej stronie głowy - fakt, byłem wściekły wtedy - ujrzałem po prostym ćwiczeniu opierającym się na zwykłych powidokach
1. Rysujesz sobie w Paincie kwadrat czerwony, a obok niebieski.. Zostawiasz między nimi przerwe.. kwadraty dosyć duże, ale bez przesady.. wpatrujesz się między nie, aż zaczniesz kątem oka widzieć powidoki kolorów.. Zmieniasz kolory kwadratów i ćwiczysz to przez pewien czas, dopóki nie nabierzesz wprawy - tzn. od razu po spojrzeniu zacznie się tworzyć wielki powidok - niezależnie od koloru..
2. Zostawiasz Painta w spokoju i znajdujsze sobie jakieś przedmioty o w jednolitych kolorach.. robisz to samo, ale tym razem na rzeczywistych obiektach.. nadal są to powidoki
3. Zaczynasz przechodzić na inne przedmioty - niezależnie od koloru
4. Nabierzesz wprawy to idziesz na roślinkę.. tutaj już będzie troszkę ciekawiej
5. Masz zwierzaka to kolejny etap.. jeżeli nie to jedziemy dalej
6. Idziesz do lustra.. tło i jak najwięcej elementów jednolitego koloru - światło rozproszone (nie może świecić w lustro).. niezbyt intensywne.. obserwujesz bardzo cienkie warstwy na swojej skórze, które powoli się będą rozszerzały..
Oczywiście widzenie boczne w każdym przypadku - ćwiczysz je z kolorami w punkcie 1-szym. Zmęczenie oczu i ból głowy całkiem prawdopodobne.. jak się godzinę kontem oka patrzy..
-
- Nowa Krew
- Posty: 9
- Rejestracja: 2013-03-02, 20:10
Re: Widzenie Aury
Czy widzenie aury może mieć jakiś wpływ z danym miejscem? Uczę się ją widzieć od 3 dni, póki co byłem zadowolony z efektów. Problem w tym że na kogo bym nie spojrzał w moim mieszkaniu jest otoczony zieloną poświatą. Czy to może mieć związek z moim domem( większość ścian jest w kolorze zielonym)? Jak się tego pozbyć/nauczyć widzieć ją w normalny sposób o ile to w jaki ja ją widzę jest "błędyny/nienormalny" Proszę o szybką odpowiedź;)
Re: Widzenie Aury
Z tego co mi wiadomo to kolor naszego otoczenia ma duży wpływ. Właśnie w takiej formie jak przedstawiłeś. Nawet kolor naszych ubrań nas barwi. Możesz się cieszyć bo widzenie wpływu efektów zewnętrznych na aurę jest większym wyzwaniem niżeli rozpoznanie regularnej, podstawowej energii człowieka. Po prostu zaprogramuj się że nie chcesz widzieć tej pierwszej warstwy/ tego "zbrudzenia " / "wpływu" tylko to co jest głębiej i jest bardziej znaczące. Zwizualizuj sobie że programujesz siebie jak komputer i ustawiasz sobie taki filtr 
Spr np wahadełkiem czy kolor mieszkańca twojego domu ma rzeczywiście taki kolor.

Spr np wahadełkiem czy kolor mieszkańca twojego domu ma rzeczywiście taki kolor.
Re: Widzenie Aury
Jak i gdzie można zweryfikować jaki mamy kolor aury? Jest on raczej stały, czy zależny od naszych aktualnych zamiarów i nastroju?
- bartoszmichalewicz
- Nowa Krew
- Posty: 2
- Rejestracja: 2022-07-12, 10:17
- Lokalizacja: Warszawa
- Imię i nazwisko: Bartosz Michalewicz
- Ivellios
- Administrator
- Posty: 4844
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 922
Re: Widzenie Aury
W temacie badania aury mogę polecić te dwie audycje:
Nie lubię warszawskich fryzjerów i kwietniowych wilkołaków. Bo nie. I już.
https://www.ivellios.com | https://www.kryptozoologia.pl
https://www.ivellios.com | https://www.kryptozoologia.pl
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę
Zaloguj się
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość