Czesto zalezy od sluchacza. Do wiekszosci tego typu nagran potrzebne sa dobre sluchawki + dogodna pozycja w ktorej pozostaniemy w bezruchu. Doprowadzi nas to do stanu transu, przez co te wszystkie dzwieki beda lepiej na nas wplywac
Gdybym mial podzielic formy owych dzwiekow zrobilbym to w ten sposob:
-Stymulajace duchowo (LD, OOBE, Trzecie Oko)
-Stymulujace fizycznie (Orgazm, uczucie zazycia srodkow odurzajacych)
-Stymulujace umyslowo (Fale alfa, beta, theta, delta, wywolujace radosc)
-Uzdrawiajace (Ich mozna sluchac nawet podczas robienia czegos malo wymagajacego. Mysle, ze nawet ambienty maja takie wlasciwosci, nie mowiac juz o tym ze sam odglos deszczu dziala na nasz mozg czesto bardzo kojaco)
Ogolnie duza role gra tutaj rowniez nasza sugestia, wiedza na temat stanu ktory chcemy osiagnac oraz nasz stopien zaawansowania
*Nagrania duchowe moga nam ulatwic osiaganie pewnych doznan, aczkolwiek nie musza. Osoba niezaznajomiona z LD nie osiagnie go, po po prostu nie ma doswiadczenia. Aczkolwiek nie wykluczam ze mogloby to wciaz wplynac jakos na jej rozwoj w tym kierunku. Z kolei sluchanie nagrania dotyczace otwierania Trzeciego Oka moze byc nieefektywne badz tez ryzykowne. Raz ze osoba musi wiedziec co takie Trzecie Oko nam daje, a dwa ze zeby je osiagnac musza byc spelnione warunki (Tutaj juz odsylam do tematu czakr i ludzi ktorzy sa z tym lepiej obeznani niz ja

)
*Nagrania fizyczne sa chyba najbardziej zalezne od naszej wiary. Z kolei, jezeli nie przezylismy nigdy "fazy" po heroinie, nasz mozg predzej podsunie nam nasze wyobrazenie na jej temat niz faktyczne odwzorowanie
*Nagrania umyslowe to po prostu stymulacja, moga polepszyc nasza wydajnosc, tudziez wprowadzac w glebokie transy
Podsumowujac, najwieksza role gra tutaj nasza sugestia i obeznanie w temacie. Jezeli wyjdziemy z zalozenia ze nie zadziala i to sciema, to po prostu nie zadziala (Albo zadziala slabo tudziez w zlym kirunku)
