By wiedzieć, co nam da praktyka tej dziedziny magii wpierw musimy wiedzieć na czym się ona opiera. A cała idea wnika w seks i jego otoczkę, którym centrum jest orgazm.
Orgazm w samej swojej naturze jest procesem wysokoenergetycznym, wyjątkowym nasyceniem siły twórczej i rozwijającej pochodzącej od Kundalini. Gdy człowiek osiąga szczyt następuje chwilowe rozsunięcie splotów trzymających Ognistego Węża w ukryciu i energia eksploduje w ciele zalewając cały układ energetyczny, lecz jego główna siła przechodzi po kręgosłupie i wypromieniowuje przez czubek głowy niczym gejzer.
To co nazywamy energią seksualną, to przetworzona siła Kundalini, którą możemy przekazywać innym. Ożywia nasze organy rozrodcze i podczas zbliżenia następuje jej przekazanie (pierwotna siła Kundalini jest zbyt "paląca" i niebezpieczna dla człowieka, by z niej tworzyło się życie).
Kundalini jest siłą twórczą, wprowadzającą transformację, a więc służy rozwojowi (fizycznemu jak i duchowemu). Magia seksualna opiera się nie tylko o wyrafinowane podejście do stosunku seksualnego, ale też i stanu wstrzymania od seksu - stąd częsta asceza i zakaz onanizmu, aby energia kumulując się mogła być w końcu skierowana, ku obudzeniu Kundalini.
Jak już wspomniałem energia seksualna, to wysoce energetyczna masa, a więc przy jej użyciu możemy silnie naładować obiekt, spełnić swe życzenia, powołać do życia byta itd. itp. Możliwości jest wiele, ale chyba najciekawszą jest odwrócenie procesu starzenia.
Praktyka tej dziedziny na pewno doda nam świadomości na temat własnego ciała, potrzeb, kontroli nad pragnieniami typu seksualnego, wzmocnienie wrażeń podczas stosunku i wiele podobnych.
2.Jak ona wygląda, od czego zacząć?
Tutaj... raczej niezbyt się wypowiem xD
Pierwszym ćwiczeniem zwykle jest uświadomienie sobie całego procesu od podniecenia poprzez orgazm aż do osłabnięcia ostatnich przejawów.
Drugim jest przebywanie jak najdłużej na samym szczycie tak aby ten stan wrył się głęboko i mógł być świadomie osiągalny.
Trzecim jest przebycie tego samego samą siłą wyobraźni aż do orgazmu.
I jeszcze mnóstwo temu podobnym ćwiczeń na samym początku praktyki. Dalej są to trudniejsze działania związane już z konkretnym wykorzystaniem energii seksualnej i częściowo Kundalini. O tym już jednak nie opowiem.
3.Czy wzmacnia ona doznania erotyczne, rozkosz, przyjemność, jeżeli tak, to do jakiego stopnia i jak to ćwiczyć?
Tak, wzmacnia i to do dość wysokiego poziomu, choć nie radzę przesadzać, bo nie chodzi tutaj o uzależnienie się od orgazmu (czy innych stanów pośrednich dających podobną przyjemność), a o kontrolę nad tym i wykorzystanie we właściwych celach.
Ci, którzy praktykowali tę formę magii jeśli szli bezpiecznym szlakiem, to stawali się dobrymi kochankami, byli świadomi jak działać na ludzi w tej sferze i jak na nią kierować. A seks, to ważna rzecz w życiu i mocno wpływa na każdą ze sfer.
Uwaga - nie jestem specjalistą w tej formie magii, dlatego proszę do mnie nie pisać z pytaniem o porady, metody itd. A nawet gdybym był, to bym nie podał
