Duch kobiety

[Usunięto użytkownika 18039]

Cześć ! Wzw. z tym, że poprzedni temat tej kategorii został zamknięty, założyłam nowy. Słuchajcie: Mój przyjaciel siedział dziś w na ławkach pod szkołą podstawową. Był sam, słuchał muzyki, palił papierosa, gdy zauważył za sobą postać kobiety. Była to wysoka postać, ubrana w długą, czarną suknię która nie reagowała na wiatr. Twarz owej kobiety była oświetlona co uniemożliwiało zidentyfikowanie osoby. Po sześcio minutowej "wymianie spojrzeń" kumpel uciekł. Przebiegł 200 metrów po czym się zatrzymał, a kobieta nadal za nim podążała. Zatrzymała się po drugiej stronie ulicy, rozglądając się na prawo i lewo spoglądała na niego. Nie wiemy kto to był, w jakim celu zjawa się pojawiła, o co chodzi... więc może jak ktoś wie, jak ktoś się orientuje w sytuacji, napiszcie proszę co to może oznaczać itp.

[Słowianka]

To bardzo ciekawe co piszesz.... Takie zdarzenia są zdecydowanie bez precedensu! To, że stało się to w dzień, nie oznacza nic, bo duchy i zjawy tak naprawdę mają gdzieś pory doby.
Najbardziej martwi mnie ta 6 minutowa wymiana spojrzeń... To bardzo, bardzo niebezpieczne.... Jak się teraz czuje kolega? Wszystko ok? Dopuszczalna norma wymiany spojrzeń to maksymalnie 5 minut. Ale miejmy nadzieję, że nie będzie to miało negatywnych następstw.
Nie dziwię się że uciekł. Zastanawiające jest natomiast że zjawa podążała za nim.
Próbowaliście wrócić pod waszą szkołę? Dokładnie w to miejsce? Spróbujcie, jeśli się nie boicie odtworzyć dokładnie wszystko co robiliście. (lub sam kolega, a ty obserwuj, filmuj z ukrycia). Zachowajcie tą samą porę, i wszystko. Tylko jak zjawa się pojawi, nie pozwólcie na wymianę spojrzeń dłuższą niż 5 minut!

Pozwolę sobie na mały sucharek:
- Może to była Pani Dyrektor, która przyłapała kolegę na paleniu ;D

Ale dość żartów, to poważna sprawa!

[Usunięto użytkownika 18039]

To było wieczorem Koło 20:45. On czuje się dobrze. Nic mu nie jest, spał normalnie i oprócz nerwów nic mu nie było. Nie wracaliśmy tam, ale będzie trzeba tak zrobić. Skoro mówisz, że może nam to coś wyjaśnić to tam pójdziemy. Mam nadzieję, że to na prawdę nic nie znaczy i niczego to nie spowoduje. Nurtuje nas tylko pytanie kim ona była i czego chciała... Nie przychodzi nam na myśl, żadna kobieta, która zmarła i pasuje wzrostem do tej zjawy.

Co do sucharka... Nie jest to nasza dyrektorka. Ja mam 20 kolega 25 lat ;P A no i dyrektorka żyje więc też odpada

[Karoolczak]

Skąd macie pewność, że była to zjawa, a nie jakaś dziewczyna bawiąca się w trolla ?
Strasznie dziwna sytuacja, że taki duch tyle czasu utrzymał się w widzialnej formie, ponieważ z tego co wiem, to materializacja ducha w "coś" co się widzi jest bardzo trudna
i byle jaki duszek kacper tego nie potrafi Myśle, że nie była to jednak zjawa, a kolega tak się przestraszył, że większość tych "paranormalnych" faktów dopisał sobie mózg:)
Oczywiście bardziej jestem skłonny do tego, że to prowokacja, ale to tylko moje głośne myślenie

[Usunięto użytkownika 18039]

Nie jest głupi, żeby nie zauważyć, że jakaś wysoka na 180 cm kobieta udaje ducha.. poza tym, jak wytłumaczysz to, że suknia postaci była odporna na wiatr? Nie ruszała się, ani suknia ani włosy. Poza tym, nie było widać twarzy przez to, że normalnie ŚWIECIŁA...

[Karoolczak]

Myśle, że nie była to jednak zjawa, a kolega tak się przestraszył, że większość tych "paranormalnych" faktów dopisał sobie mózg:)

Naprawde musze cytowac samego siebie ? Nawet nie zdajesz sobie sprawy co się dzieje z Twoim mózgiem, gdy się bardzo mocno przestraszysz

[Usunięto użytkownika 18039]

Czyli sugerujesz, że dorosła kobieta robiła sobie jaja z mojego kolegi, wcale nie był to duch i po prostu ze strachu mu się przewidziało ? interesująca teoria.

[Karoolczak]

Tak. Jest to jeden z najbardziej racjonalnych wyjasnien, aczkolwiek kobieta mogła równie dobrze pobiec za tą osobą z myślą, że coś jest z nim nie tak. Nie na codzien ktoś nagle zrywa się w biały dzien na nogi i biegnie przed siebie co sił w nogach przez ulice jak pajac. Równie dobrze mózg mógł mu wykreować tą postać za ulica. Naprawde prosze Cię poczytaj sobie co mózg może wykreować w takich sytuacjach, a sama znajdziesz odpowiedz czy to był duch
Oczywiscie również kolega może robić z Ciebie wariata, ale zakładam, że tak nie jest

Czyli sugerujesz, że dorosła kobieta robiła sobie jaja z mojego kolegi

A skąd wiesz, że ta osoba była dorosła ? Przecież podobno twarz była tak oświetlona, że nie było jej widac;)

[Spock]

Według ostatnich doniesień amerykańskich naukowców, czas bezpiecznego patrzenia na ducha wynosi 271.82 sekund.

Kolega pewnie był zamyślony, niewyspany, albo coś w tym rodzaju i po prostu mu się przywidziało.

[Słowianka]

Nie zwracaj uwagi na kolegów. Oni nie znają najnowszej polityki firmy.... Więc Panowie, dyscyplinuję was, więcej wiary w to co czytacie, dobrze?

@Spock,
Dzięki za sprostowanie. Zajęłam się projektem, wywoływania znanych, zmarłych zomowców (w skrócie zzz) i nie mam czasu śledzić nowinek.

Zawsze możecie się jej (tej zjawy) zapytać kim jest itp. Ale na pewno nie na drugim "spotkaniu". Odpada. Jeśli dojdzie do manifestacji, pamiętajcie aby wszystko robić jak wtedy. Również obserwować zjawę, czy robi dokładnie to samo. Jeśli się uda. Pomyślimy nad nawiązaniem kontaktu. Pisz koniecznie o postępach i co planujecie.

[Karoolczak]

Nie zwracaj uwagi na kolegów. Oni nie znają najnowszej polityki firmy.... Więc Panowie, dyscyplinuję was, więcej wiary w to co czytacie, dobrze?

Czyżby lekki atak w szefostwo ?

Według ostatnich doniesień amerykańskich naukowców, czas bezpiecznego patrzenia na ducha wynosi 271.82 sekund

Mam prośbę. Czy mógłbyś podesłać mi jakiegoś linka czy coś, gdzie mógłbym o tym poczytac ?
Zaciekawiło mnie

[Słowianka]

@Karoolczak,
Nie dali by, że bóg! Tfu... Broń!
A pudziesz, ty podszeptywaczu z takimi "iluzjami" ;p
Gdzieżbym, o ja nieistotna służebnica pańska, śmiała się śmiać, z pana naszego?
No niech sczeznę... Jeślim tak nawet koncypować mogła!

Aby nie robić offtopa, jak niektórzy, dodam jeszcze do tematu parę zdań.

1. Nie próbujcie w żaden sposób atakować zjawy.
2. Nie prowokujcie.
3. Nie mówcie żadnych zaklęć lub modlitw.
4. Nie zabierajcie krzyży oraz innych amuletów.
5. Żadnej szałwii białej i innych magicznych komponentów.

Czekam na odzew niebawem.

Cóż za emocyje!

A chcecie pstryczka w nos? Tutaj chodzi tylko, żeby zastanowić się dwa razy przed flejmem Pande

[Mruczek]

Cześć ! Wzw. z tym, że poprzedni temat tej kategorii został zamknięty, założyłam nowy. Słuchajcie: Mój przyjaciel siedział dziś w na ławkach pod szkołą podstawową. Był sam, słuchał muzyki, palił papierosa, gdy zauważył za sobą postać kobiety. Była to wysoka postać, ubrana w długą, czarną suknię która nie reagowała na wiatr. Twarz owej kobiety była oświetlona co uniemożliwiało zidentyfikowanie osoby. Po sześcio minutowej "wymianie spojrzeń" kumpel uciekł. Przebiegł 200 metrów po czym się zatrzymał, a kobieta nadal za nim podążała. Zatrzymała się po drugiej stronie ulicy, rozglądając się na prawo i lewo spoglądała na niego. Nie wiemy kto to był, w jakim celu zjawa się pojawiła, o co chodzi... więc może jak ktoś wie, jak ktoś się orientuje w sytuacji, napiszcie proszę co to może oznaczać itp.

O! Bogowie!
Co jesteś szczęśliwy człowiek!
Powiem prawdę.
Wielu nie ma takiego szczęścia, aby kontemplować, co widziałeś...!
Na Ukrainie wielu magów po prostu goni obiekt nawet cmentarz i podselencev z jedna z praktyk do innej przynęty (wybrać się czasem przez życie), ponieważ jest to często bardzo wiernych sojuszników.
Widmo, które widziałeś, prawdopodobnie odwiedzania tych miejsc, gdzie go poznała....