Prawda na temat eschatologii egipskiej i Księgi Umarłych

Awatar użytkownika
blood.luna
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 69
Rejestracja: 2008-12-13, 19:49
Lokalizacja: tylko Kraków!

Prawda na temat eschatologii egipskiej i Księgi Umarłych

Post autor: blood.luna »

Witam. Dopiero teraz, gdy mam do czynienia z egiptologami, zdaję sobie sprawę, jak bardzo program nauczania szkół średnich spłyca religijny obraz Egipcjan, zataja przed młodymi ludźmi najciekawsze i najbardziej niesamowite teorie egipskie, oryginalność kosmologii, a przede wszystkim - fascynujący i szalenie złożony świat umarłych.

Co tak naprawdę wiecie o Egipcie i stosunku Egipcjan do śmierci? Coś więcej niż tyle, że wymyślili mumifikację i piramidy oraz niezwykle oryginalny, dotychczas niezbadanego źródła, system pisma zwany hieroglifami? Kto z Was czytał fragmenty Księgi Umarłych lub innych dzieł eschatologicznych?

Jedne z ciekawostek, które tworzą ciekawy klimat na temat Egiptu i tego, jak tam się naprawdę żyło w tym kręgu światopoglądowym, to na przykład fakt, iż początkowo do grobowców ze zmarłym faraonem (a więc samym bogiem) kładziono wszystkich jego sługów - prawdopodobnie popełniali oni samobójstwa z przywiązania lub zostawali uśmierceni rytualnie, aby służyć swojemu panu dalej w zaświatach. Później, gdy nastały późniejsze okresy dynastyczne, bardziej rozwojowe, zrezygnowano z tych praktyk na rzecz symbolicznego pozostawiania w grobowcach zmarłych figurek, które miały być sługami "po drugiej stronie", tzw. uszebti.

Egipcjanie wymyślili jako pierwsi gorące piekło, w którym grzesznicy mieli znosić wszystkie straszliwe katusze. Trzeba pamiętać, że wówczas zaświaty przede wszystkim przypominały grecki Hades - zimną, ponurą krainę, gdzie wszyscy znoszą tę samą monotonię i szarość niebytu. To od Egipcjan judaiści zaczerpnęli właśnie motyw gorących piekieł, w których szatan gotuje skazańców w kotłach.

Egipcjanie nie używali w ogóle słowa "śmierć". Mówili symbolicznie o kimś, kto - według nas, współczesnych - umarł, że "poszedł tam", "poszedł tam, gdzie poszedł" etc. etc. Wynika to z tego, iż faktycznie śmierć cielesna dla Egipcjanina nie była w ogóle śmiercią. Po zamumifikowaniu, delikwent był umieszczany w grobowcu i Egipcjanie starali się ów grobowiec urządzić tak, aby mumia nie wstała i nie szukała jakichś potrzebnych rzeczy u żywych: toteż w grobowcach składano ulubioną poezję, opowiadania, erotyki, traktaty, grzebień, wazy, dokładne mapy zaświatów, ale też - dla zmarłych małżonków - księgi magii, w których znajdowały się informacje na temat tego, w jaki sposób uprawiać seks z żywymi. Nie było żadnym tabu to, że taka mumia może być samotna. Ponieważ nie uznawano ją za martwą, wiadomo - mogła czuć przyjemność, czuć smutek, cierpieć, cieszyć się... Bano się jednak jej braku inteligencji i wynikłych z tego głupot, które mogłaby uczynić, dlatego generalnie chciano, aby pozostała w swoim pięknym grobowcu, dopóki nie nadejdzie sąd Ozyrysa i wszyscy faktycznie nie umrą.
Jeśli ktoś był ubogi, nie stać go było na wystarczająco wystawny grobowiec i bał się, żeby mumia nie wtrącała się w jego życie, zakopywał ją w piasku lub stawiał skromny grobowiec blisko jakiegoś bardzo bogatego. Wierzono, że mumii nie będzie się chciało wstawać i iść aż do miasta, prędzej okradnie inne mumie, mieszkające wokół niej.

W takim ujęciu, pojęcie egipskiego nekropolis nabiera nowego sensu. Miasta umarłych faktycznie były miastami - mumie nie tylko w nich spoczywały, ale też normalnie, choć zazwyczaj za pomocą magii... żyły. Dopóki nie nastąpi wspomniany wyżej sąd Ozyrysa, kiedy dopiero ktokolwiek będzie mógł faktycznie umrzeć.

Jeśli kogoś zainteresowało to, co tu piszę, bardzo chętnie dodam coś więcej i polecę literaturę religioznawczą, z której można korzystać, by się dowiedzieć czegoś więcej o prawdziwym Starożytnym Egipcie.
Awatar użytkownika
Iluzjonista
 
 
Posty: 220
Rejestracja: 2010-10-03, 22:54
Komentarze: 6

Re: Prawda na temat eschatologii egipskiej i Księgi Umarłych

Post autor: Iluzjonista »

Program szkół jest bardzo okrojony i w niektórych przypadkach zawierający nieaktualne dane,czasem sprzeczne z prawdą ;]
Państwo woli edukować podając najprostsze fakty, upowszechnione w świadomości wiekszosci obywateli.
Przecież jak ówczesny człowiek moze przyjąć do wiadomosci,że starożytni ludzie nie zajmowali się tylko "ganianiem po lesie z dzidą, polując na dziki" ;P , czy też budowaniem prymitywnych chatek i szałasów,ale w wielu dziedzinach mógł przewyższać naszą obecną wiedzę ?
Po prostu tak się utarło,ze my jesteśmy "the best", a starożytni to dzikusy ;]
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Re: Prawda na temat eschatologii egipskiej i Księgi Umarłych

Post autor: Darnok »

Państwo woli edukować podając najprostsze fakty, upowszechnione w świadomości wiekszosci obywateli.
Przecież jak ówczesny człowiek moze przyjąć do wiadomosci,że starożytni ludzie nie zajmowali się tylko "ganianiem po lesie z dzidą, polując na dziki" ;P , czy też budowaniem prymitywnych chatek i szałasów,ale w wielu dziedzinach mógł przewyższać naszą obecną wiedzę ?
Bardzo sprytne- a kolejnym dowodem na to, jest obowiązkowa nauka starożytnej sztuki. Cwane.
Kikosa

Re: Prawda na temat eschatologii egipskiej i Księgi Umarłych

Post autor: Kikosa »

Wśród historyków panuje szeroka dyskusja na temat nauczania o prehistorii i starożytności w szkołach. Mowa tu głównie o prehistorii. Mój przyjaciel poszedł na studia archeologiczne i dopiero na nich poznał, jak nauka o przodkach człowieka jest okrojona. W niektórych szkołach w ogóle nie ma mowy o Homo Habilis czy Homo Erectus, większość myśli, że "człowieko-małpy rzucały w mamuty kamieniami albo dzidą", a neandertalczycy czekali w jaskiniach, aż wyewoluują do Homo Sapiens Sapiens. Niewiedza również dotyczy właśnie starożytności, zwłaszcza starożytnego Egiptu czy ogółem terenu Żyznego Półksiężyca. Mam historię rozszerzoną, ale nadal w moim podręczniku jest bardzo biednie. Na szczęście mam nauczycielkę, która stara poświęcać na tematy więcej czasu.
Większość nauczycieli mówi, że trzeba nadgonić nawał materiału, temu najważniejsze są podstawowe informacje.

Dziękuję dla autora tematu za cenne informacje. :)
Awatar użytkownika
blood.luna
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 69
Rejestracja: 2008-12-13, 19:49
Lokalizacja: tylko Kraków!

Re: Prawda na temat eschatologii egipskiej i Księgi Umarłych

Post autor: blood.luna »

Iluzjonista pisze:Przecież jak ówczesny człowiek moze przyjąć do wiadomosci,że starożytni ludzie nie zajmowali się tylko "ganianiem po lesie z dzidą, polując na dziki" ;P , czy też budowaniem prymitywnych chatek i szałasów,ale w wielu dziedzinach mógł przewyższać naszą obecną wiedzę ?
Po prostu tak się utarło,ze my jesteśmy "the best", a starożytni to dzikusy ;]
O. W czym starożytni nas "przewyższali"?
Awatar użytkownika
Maestro
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 227
Rejestracja: 2005-07-21, 04:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: Prawda na temat eschatologii egipskiej i Księgi Umarłych

Post autor: Maestro »

Gdyby ktoś miał ochotę na lekturę Księgi umarłych, to zapraszam do lektury:
http://wyslijto.pl/plik/r8bc97ahd
(plik jest w formacie .pdf zajmuje 307 kb)
Awatar użytkownika
blood.luna
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 69
Rejestracja: 2008-12-13, 19:49
Lokalizacja: tylko Kraków!

Re: Prawda na temat eschatologii egipskiej i Księgi Umarłych

Post autor: blood.luna »

"Nie ma takiego pliku w serwisie WyslijTo.pl. "

Proszę o re-upload :)
Awatar użytkownika
Morburg
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 43
Rejestracja: 2011-05-17, 04:39
Lokalizacja: Kujawsko pomorskie
Komentarze: 1

Re: Prawda na temat eschatologii egipskiej i Księgi Umarłych

Post autor: Morburg »

Hm spoglądając na wiedzę zawartą w księdze życia Ra oraz księdze śmierci jak bodajże pamiętam Set był jej patronem i właścicielem jest w nich sporo zbieżności w kulturze Chrześcijańskiej warto też zaznaczyć że hieroglify które znaleziono w grobowcu Ptolemiusza pierwszego oznaczały się już nalotem kultury judy jak i cesarstwa rzymskiego ale to już był powolny upadek Egiptu według mnie sporo nasi starożytni przodkowie byli lepsi np: Poznawaniu siebie budownictwu Magii żywiołu i w prostych zasadach praw lepsi gorsi teraz jest za dużo szarości. :?
Awatar użytkownika
Dandy_of_Dada69
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 38
Rejestracja: 2009-06-29, 12:01

Re: Prawda na temat eschatologii egipskiej i Księgi Umarłych

Post autor: Dandy_of_Dada69 »

blood.luna ja Ci tylko zazdroszczę kontaktu z egiptologami. W tym roku chciałam zdać na egiptologię, niestety nie było mi to dane. Może następnym razem, na razie pozostaje mi tylko uczyć się samodzielnie.
Co do edukacji w szkołach - wiadomo :) W końcu czasu jest mało, a materiału od cholery. Ja chodziłam do plastyka, także miałam jeszcze historię sztuki do tego. O Egipcie w książce o ile pamiętam były 2-4 strony, wszystko opisane tak ogólnie, że głowa bolała (okrojone info o mastabach, piramidach, urządzaniu miast, pi razy oko o sztuce użytkowej i grobowej). Tyle.
A szczerze mówiąc mitologia sama w sobie nie interesuje mnie tak bardzo jak życie codzienne starożytnych Egipcjan i ich sztuka.
Awatar użytkownika
amaranth
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 158
Rejestracja: 2011-04-02, 23:58
Lokalizacja: Wybrzeże
Komentarze: 4

Re: Prawda na temat eschatologii egipskiej i Księgi Umarłych

Post autor: amaranth »

2-3 lata temu na kanale wówczas Discovery World i trochę na National Geografic był emitowany cykl programów na temat dynastii faraonów, sztuki egipskiej, kobiet faraonów i życia zwykłych Egipcjan. Materiał filmowy obszernie komentował znany profesor egiptologii Zachi Hawas. Ja obejrzałam z ciekawością. Parę weryfikowanych przez naukowców faktów zaskoczyło mnie.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Egipt”