Warszawa,Natolin Góra obok osiedla St.Kazury 22-25.06.2011

Awatar użytkownika
RicardoS
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 16
Rejestracja: 2011-02-24, 02:45
Lokalizacja: Warszawa

Warszawa,Natolin Góra obok osiedla St.Kazury 22-25.06.2011

Post autor: RicardoS »

1>>> Godzina 22:30-01:00 22.06.2011 Warszawa Natolin Góra obok osiedla St.Kazury
Nad lotniskiem okęcie pojawiły się nagle 3 pomarańczowe światła tworzące formacje trójkąta i lewitowały w 1 miejscu lekko gasnąć i zapalając się nagle mocno rozświetlając.Po 2 minutach szybko zgasły.Po chwili pojawiły się dwa na południu(odwrotna strona od lotniska(południe od górki,lotnisko na północy)).Z lotnika co 30 sekund zaczęły startować samoloty(w ciągu 3 minut wyleciało 6),które ruszyły w stronę świateł.Ponad to obiekty obserwowało ok 20 ludzi na górce.Jest nagrany film na youtube,podam link później.W momencie kiedy samolot zbliżał się do obiektu obiekt znikał i pojawiał się w innym miejscu!!!!W niemal tym samym momencie usłyszałem odgłos helikoptera z północy i brat uderzył mnie i powiedział :Rychu Kur** spójrz w górę! Zobaczyłem jeszcze inny obiekt i widziałem szczegóły wyglądu.Była to bardzo jasna kula,jej rdzeń był tak jasny,że prawie oślepiał a wokół niej była jasna aura.Leciała na południe do pomarańczowych kul,które po chwili tajemniczo zniknęły.Helikopter najwidoczniej miał ścigać obiekt ale ten był za szybki.Co do odgłosów obiektów to nie słychać było NIC!Później obiekty znowu znikły.NAJBARDZIEJ NIESAMOWITA CZĘŚĆ OBSERWACJI BYŁA za chwile o ok 23:15 kiedy to z za lasu kabackiego (zachód zaczęły wyłaniać się w formacjach po 2 kolejne kule)Było ich ok 10 jak wszystkie wyszły zza horyzontu.Zmieniały pozycje gasnąc i zapalając się.Cztery początkowe z nich utworzyły trapez.Później jak pojawiło się pozostałe 6 to tworzyły dziwne formacje.Później po 10 minutach zniknęły.Potem oczekiwałem do 1 nad ranem ale już nic się nie pojawiło.
2>>>23.06.2011 Godzina 23:00-24:30 Miejsce:To samo
Na górce byłem tym razem z większą ilością ludzi,wziąłem kilku niedowiarków i sceptyków :):)
między innymi moich rodziców hehehehhehe... Było spokojne czyste niebo tak jak i poprzedniego dnia.1 z obiektów nadleciał ze strony okęcia (była to ta sama jasna kula co poprzedniego dnia!)i zgasła po 1 minucie.Potem zaobserwowaliśmy coś NIEZWYKLE DZIWNEGO!Pojawiła się pomarańczowa kula na południu i leciała wprost na nas.Ale jakieś 700 metrów od górki zatrzymała się i zrobiła coś niesamowitego.Zaczęła zlatywać na dół zniżając się do (chyba 15) ostatniego piętra wieżowca na kabatach!!!TO JUŻ MNIE PRZEKONAŁO,ŻE TO NIE LAMPIONY.Gasła przy tym i rozświetlała się na oślepiający pomarańczowy blask.Po czym wzniosła się do góry i zgasła.
24.06.2011 godzina 22:45-24:00
Najmniej efektowna wyprawa :(
Byłem i zobaczyłem tylko 1 obiekt(Ta sama jasna kula światła tyle,że tym razem od wschodu)
Poniżej podaje link do filmu nagranego przez jakiś innych świadków tego zdarzenia.
Film nagrany kilka dni wcześniej przed moją obserwacją.Obiekty pomarańczowe które opisałem są takie same jak na filmie.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Raporty z wypraw badawczych”