Sen w którym gdzieś spadam.

[artur9620]

Witam od dziecka prześladuje mnie sen w którym gdzieś spadam i potem budzę się w wielkim strachu,na szczęście ten sen nie zdarza się bardzo często ale jednak się powtarza tak co 2 miesiące.Co taki sen może oznaczać?

[blood.luna]

Po prostu spadasz, żadnych osób obok Ciebie, żadnego konkretnego krajobrazu? Czujesz ten strach przez cały czas gdy spadasz, czy dopiero po przebudzeniu? Trochę mało szczegółów - bez sensu jest podawać interpretację do takiego ogólnego zarysu, bo małe będzie prawdopodobieństwo, że interpretacja Ci się na coś przyda. A jak chcesz pozostać w sferze ogólników, to są np. senniki dla graczy, tam masz hasła pokroju "spadanie" i podpowiedź: głosuj w totka na liczbę 30, 8 i 2. Tak więc-więcej wylewności. Jeśli sny miedzy sobą się różniły poza tym wspólnym motywem spadania, to te różnice też są bardzo ważne.

[artur9620]

Konkretnie tak to wygląda że spadam w jakąś otchłań i przebudzam się w momencie jak spadne na sam dół wtedy tak w łóżku się poruszam i często walę głową o obicie łóżka...

[Dagmara]

Większość młodych ludzi, jak i dzieci miewa sny o spadaniu, czy lataniu, co wzbudza u nie jednej jednostki strach, uczucie lęku po przebudzeniu.
Tego typu wizje również występują w okresie dojrzewania i mogą często się powtarzać, nasilać.

[Veritas]

Czytałem kiedyś wypowiedzi naukowców że te sny o spadaniu to pozostałość po czasach małpy. I kiedy fikaliśmy po wysokich drzewkach to istniał instynktowny strach że możemy spaść. I tak nam zostało do dzisiaj. Obok kości ogonowej Może coś w tym jest.

[leszek]

Kurcze, nie widziałem tego tematu wczesniej, sni mi się dokładnie to samo, opisałem to w temacie wyżej pt Analiza snów. Mam dosłownie identyczny sen wystepujący z częstotliwoscia co 2-3 mce. Zaczyna się spadaniem, dłuuuugim, koszmarnym, przejmujacym spadaniem podczas którego mam wiele czasu na przemyślania - co się dzieje, gdzie spadam, dlaczego wokól mnie nie ma NICZEGO, tj nie widze niczego charakterystycznego dla Ziemi, po prostu spadam w pustkę , otchłań. Wiem, że boję się upadku, czy bedzie bolał itp. Strach jest tak niesamowity a sen tak realistyczny, że czuje nawet jak zachowuje się moje ciało! Sen kończy się tym, że nagle przebudzam się jakby mnie coś szarpneło mocno, tzn, kiedy się budzę to czuję takie zwykłe szarpniecie, ale zanim opuszczam sen to ostatnia chwila, która pamietam to takie totalne zmiazdzenie, dlatego nie potrafię się ocknac przez jakiś czas po snie, zupełnie jakby mnie cos staranowało.

[Maestro]

Sny w których latamy, spadamy, unosimy się są całkiem normalne i według mnie są one powiązane ze stanem podczas którego znajdujemy się w głębokim śnie. Niesamowite uczucie spadania, lotu odczuwamy podczas prób podróży astralnych, często odczuwam to gdy się budzę w nocy czuję jak spadam z bardzo dużą prędkością i jest to bardzo realne uczucie. Sny o spadaniu, lataniu mogą stanowić proste symbole, zakodowane w naszej podświadomości które starają się nam przekazać co tak naprawdę dzieje się z nami w czasie snu. Jest to moje zdanie, ja bardzo często śnie o lataniu, spadaniu.

[leszek]

Ale powiedz mi czy te sny wywołuja u Ciebie uczucie przerażenia? Takiego totalnego przerazenia. Czy moze wręcz odwrotnie, bo po sposobie w jaki to opisałes odnosze wrażenie jakby nie miało to dla Ciebie wiekszego znaczenia niż zwykły sen?

[dzidaa]

Ja kiedyś miałam często sny o spadaniu, ale pamiętam, że jakoś nigdy się nie bałam w tym śnie. Zwykle śmiałam się i cieszyłam z lotu... A potem łup, i się budziłam. Ale sny dalej miło wspominam, ta wolność, wiatr...

[Maestro]

Nigdy żaden z tych snów mnie nie przerażał, śnią mi się gorsze rzeczy
Traktuje to jak kolejny sen, od dawna staram się już nie interpretować każdego kolejnego, rzadko zwracam na nie uwagę.

[lucyfair]

Witam,
Też miewam podobne sny o spadaniu lub lataniu, najbardziej spektakularny jaki pamiętam to taki w którym szedłem chodnikiem i postanowiłem przejść na drugą stronę ulicy, zstępując z krawężnika wdepnąłem w kałużę (jakich wiele na skraju jezdni) i gwałtownie się w nią zapadłem spadając w otchłań. Inny ciekawy to taki w którym zbiegałem po schodach przy jakimś zamku przeskakując po dwa stopnie, kiedy już zbiegłem na dół i chciałem zeskoczyć na chodnik jakaś siła wybiła mnie w górę i poszybowałem bardzo wysoko, potem zacząłem spadać (chyba po uświadomieniu sobie, że takie szybowanie jest niemożliwe). Podobne sny miewam regularnie. Spadając odczuwam niemal fizycznie strach (motyle w brzuchu itp.) ale budzę się gwałtownie przed samym upadkiem, zazwyczaj zrywając się.
Pozdrawiam.

[Artur1996]

Ja zauważyłem że te sny miałem dawniej,teraz już się tak wszystkim nie stresuję jak niegdyś i od paru miesięcy nic takiego mi się nie śniło,a z kolei dawnie miałem pare razy w tygodniu takie sny.Jak myślicie może być to spowodowane stresem czy na to nie ma reguły?
Według mnie to coś związanego ze stresem i naszym stanem psychicznym ale chce poznać wasze zdanie?

[Basted]

ja pamiętam tylko jeden taki sen, jak spadłem ze schodów które się nagle skończyły. Tylko że ja nie czuję jak spadam i uderzam o dno, tylko widzę siebie (jakbym stał za sobą i to obserwował) jak pochłania mnie ta otchłań. W tym momencie się budzę.

[Artur1996]

Ja często gdy miałem te sny to się budziłem krzycząc,oczywiście gdy byłem młodszy czyli 7-8 lat.W pózniejszym wieku też miewałem te sny ale jak już mówiłem od dawna nia miałem takiego.Np śniło mi się że spadam w otchłań a po kontakcie z ziemią byłem zupełnie zdezorientowany i wydawało się że czuję ból,dla przykładu kiedyś mi się śniło że jadę autobusem i traci równowagę i wpada do rowu dachując wtedy też czułem jakby się to działo naprawdę i potem po obudzeniu kręciło mi się troszkę w głowie,podczas snu nie wspominając.

[Ramiro]

Uczucie spadania we śnie może być efektem zrywu mioklonicznego który następuje z niewielkim opuźnieniem. I po tym się budzimy.

Pozdrawiam.

[Vampirio]

Też miałem kiedyś takie sny. Zawsze gdy mi się taki przytrafiał zdawałem sobie sprawę, że śnie i przechodziłem do LD. Piszę w formie przeszłej ponieważ dawno nie miałem takiego snu.

Prosze, powiedz co to jest ten zryw miokloniczny.

[Artur1996]

Wiecie co,zazdroszczę wam tego LD,wątpie żeby mi się kiedykolwiek udało a może ktoś da sprawdzony sposób?

[lucyfair]

Pokutuje też pewna obiegowa opinia jakoby podczas tych "zrywanych" snów się rosło... no ale ja już od kilkunastu lat nie rosnę a sny wciąż się pojawiają więc chyba to nie jest wytłumaczenie.

[Straszka]

Kiedy byłam dzieckiem śniło mi się bardzo często, że schodzę ze schodów, które znajdują się w moim domu i w pewnym momencie potykam się i spadam, spadam.. Ze strachu chciałam krzyczeć, ale nigdy nie potrafiłam wydobyć z siebie głosu, zresztą we wszystkich moich sennych koszmarach kiedy czegoś się boję nie mogę krzyczeć, coś mnie paraliżuje. Nim doleciałam do końca schodów zawsze się budziałam z odruchem jak gdybym staczała się z łóżka, więc łapałam się go żeby nie spaść Ale już daaaaawno mi się to nie śniło.


A tak z innej beczki Śniło Wam się gdy mieliście pełny pęcherz, że chce Wam się strasznie sikać i szukacie toalety by sobie ulżyć? Kurczę, ja mam takie sny czasami i zawsze w tych snach za cholerę kibla nie umiem znaleźć, a jak już znajdę to okazuje się, że nie ma drzwi, albo co chwilę ktoś mi do kabiny zagląda i się wysikać nie mogę. W sumie dobrze bo gdybym w końcu taki kibelek nadajacy się znalazła kto wie jakby się to skończyło, hehe Sorry, że o tym wspomniałam, ale zawsze rozwalają mnie te sny

[Niezarejestrowany]

heh, mój pierwszy sen który pamiętam (miałem 4 lata) to był właśnie powtarzający się sen, że spadam do studzienki kanalizacyjnej. Ale w wieku 6 lat już z tego wyrosłem i chyba nigdy więcej nie miałem snu o spadaniu. A co on może oznaczać? Najprawdopodobniej jakiś lęk, zapewne przed utratą bezpieczeństwa, przed dorosłością.