Jeżeli byłeś świadkiem jakiegoś zjawiska, którego nie potrafisz wyjaśnić, opowiedz nam o nim.
Prosimy o nie zakładanie w tym dziale tematów typu "Proszę o pomoc dla kolegi"!
Obserwacja odbyła się jakiś tydzień temu, ale dopiero teraz mam czas zamieścić fotki. Jechaliśmy samochodem, więc ciężko było zrobić fotkę. Była to bardziej kreska niż punkt. Obserwacja za Wrocławiem dn 11.09.2010
Chyba się nie patrzymy na to samo
Chodzi o ten świecący punkt/kreskę. A tak poza tym niebo było bezchmurne i punkt z czasem jak go obserwowałem nieco się powiększył/przysunął.
Skoro nie chmura to pewnie kropka.
Prawdopodobnie mógł to być balon (bardzo daleko), lotnia (także), samolot śmigłowy (poślednio)lub nawet rozbłysk. Zdjęcie niestety nie jest wyraźne.
A to żaden argument. Chmura to para wodna. Chmury powstają, znikają, powiększają się, pomniejszają i zmieniają kształt. Do tego barwa wskazuje na to, że to chmura. No chyba, że szukasz potwierdzenia, że to kosmici, więc na pewno ci w tym nie pomogę.
Nie siłuję uznać że to kosmici bo sam też tak nie uważam. Zdjęcia przez szybę samochodu, ale nie próbujcie mi powiedzieć że to coś na szybie bo widziałem go cały czas przez długi odcinek drogi bo jest pole i widać wyraźnie. Punkt nie przesuwał się zbytnio. Z czasem się powiększył. Jak jechaliśmy autem to się zatrzymaliśmy i zrobiłem fotkę, ale tą 1. Tak jak pisałem nie był to punkt/kropka tylko bardziej kreska, na niebie dosyć wyraźnie widoczna, na zdjęciach mała i niewyraźna. Dodam jeszcze że słońce już zachodziło, było bardzo nisko. Punkt był świecący.
Reszta chmury , ślad po samolocie.
Słońce zachodziło, wszędzie widać już cień a obiekty na niebie (chmury , samoloty itd) dalej są przez słońce oświetlane.