Paraliż Senny
Re: Paraliz Senny
Hm... może we wtorek Cię dopada, bo o nim myślisz ?
Re: Paraliz Senny
Wiesz, nie ma nic od razu, może żeby całkowicie on minął potrzeba więcej czasu.
Re: Paraliz Senny
Zapewne przeżyje, ale na dłuższą metę paraliże senne są uciążliwą sprawą.
Re: Paraliz Senny
Takie wmawianie sobie, że pewnie co tydzień paraliż będzie w niczym Ci niestety nie pomoże,Krzysiek5230 pisze:Cały dzień we wtorek dzisiaj czułem się źle boli mnie głowa niekiedy brzuch i się skupić nie mogę tak co tydzien pewnie paraliż bedzie
sam w ten sposób u siebie go wywołujesz.
Nawet jeśli on wystąpi danej nocy, nie myśl o tym na drugi dzień, olej to poprostu, że tak to ujmę, wiem bardzo dobrze, że doznając go to bardzo nieprzyjemne uczucie, ale możliwę, że w Twoim przypadku nie myślenie W OGÓLE o nim pomoże i to dużo.
Re: Paraliz Senny
Paraliż senny nie jest niczym strasznym... a jeśli na prawdę cię męczy, to można nauczyć się nad nim panować, potrzeba tylko trochę inicjatywy z twojej strony.
Re: Paraliz Senny
To czy jest straszny czy nie, jest rzeczą indywidualną.
Re: Paraliz Senny
Paraliż straszny to nie jest, no ale samo doznawanie jego jest uczuciem bardzo nieprzyjemnym...
Re: Paraliz Senny
Odświeżę temat, bo dzisiaj w nocy miałam pierwszy raz w życiu paraliż, a skoro Was tak wypytywałam, to wypadałoby napisać też coś o swoich odczuciach ;D
Po LD obudziłam się dość gwałtownie. Chciałam wstać, żeby napić się wody, ale nie mogłam się poruszyć. Od razu zrozumiałam, co jest grane i wiedziałam też, że prawdopodobnie zaraz będę mieć omamy. Strasznie się ich bałam, po tym, czego się o nich naczytałam, więc chciałam się jak najszybciej wybudzić. Skupiłam się na tym, żeby otworzyć oczy i udało mi się. Zobaczyłam przed sobą tablicę korkową z podoczepianymi kolorowymi elementami, których nie mogłam rozróżnić (znacie pewnie to uczucie, kiedy jesteście bardzo zmęczeni i chcecie przeczytać tekst, ale nie możecie skupić na nim wzroku?). Minęła może sekunda, może trochę dłużej, kiedy moje powieki opadły, a ja nie miałam siły ich znowu otworzyć. Po chwili usłyszałam świszczący oddech jakiejś osoby, która się nade mną pochylała, poczułam jak opiera się o moje ramię, przyglądała się przez chwilę, jak tak bezwolnie leżałam, po czym po prostu poszła. Ja jeszcze przez chwilę nie mogłam się poruszyć.
Po LD obudziłam się dość gwałtownie. Chciałam wstać, żeby napić się wody, ale nie mogłam się poruszyć. Od razu zrozumiałam, co jest grane i wiedziałam też, że prawdopodobnie zaraz będę mieć omamy. Strasznie się ich bałam, po tym, czego się o nich naczytałam, więc chciałam się jak najszybciej wybudzić. Skupiłam się na tym, żeby otworzyć oczy i udało mi się. Zobaczyłam przed sobą tablicę korkową z podoczepianymi kolorowymi elementami, których nie mogłam rozróżnić (znacie pewnie to uczucie, kiedy jesteście bardzo zmęczeni i chcecie przeczytać tekst, ale nie możecie skupić na nim wzroku?). Minęła może sekunda, może trochę dłużej, kiedy moje powieki opadły, a ja nie miałam siły ich znowu otworzyć. Po chwili usłyszałam świszczący oddech jakiejś osoby, która się nade mną pochylała, poczułam jak opiera się o moje ramię, przyglądała się przez chwilę, jak tak bezwolnie leżałam, po czym po prostu poszła. Ja jeszcze przez chwilę nie mogłam się poruszyć.
- mateusz939
- Nowa Krew
- Posty: 23
- Rejestracja: 2010-04-03, 13:27
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Paraliz Senny
mi się ostatnio coś dziwnego dzieje kiedy kładę się spać i powoli tracę świadomość nagle czuje jak coś we mnie uderza (wchodzi) całkowicie się przebudzam i trzęsą mi się nogi a paraliżu doznałem tylko raz nie mogłem się ruszyć ale nie miałem halucynacji tylko czułem różne zapachy wcześniej przypomniało mi się że w poradniku czytałem że gdy ma się paraliż senny trzeba skupić się bardzo nad poruszeniem jakąś częścią ciała więc postanowiłem spróbować skoncentrowałem się nad palcem u nogi po paru chwilach ruszyłem nim i pomogło paraliż ustał
Re: Paraliz Senny
Zastanawia mnie czy to co mam to paraliż senny...wygląda to tak że budzi mnie coś-zrywam się nagle zdezorientowana i dopiero sobie przypominam że coś mnie dusiło( coś ciężkiego na klatce piersiowej). Nie mam żadnych omamów,żadnych postaci tylko to uczucie ciężkości. Dosyc często się to zdarza i od wielu lat...zaczynam sobie uświadamiac że byc może to było przyczyną zaburzeń snu u mnie i innych problemów typu nadmierna sennośc w ciągu dnia.
Re: Paraliz Senny
Kinga zawsze jest tak, że w trakcie paraliżu sennego nie jesteś w stanie poruszać swymi kończynami, owszem wybudzasz się gwałtownie, ale tkwisz w bezwładzie.
W Twoim przypadku występuje tylko uczucie ciężaru na klatce piersiowej więc to nie jest paraliż
W Twoim przypadku występuje tylko uczucie ciężaru na klatce piersiowej więc to nie jest paraliż
Re: Paraliz Senny
to co to może byc? żeby to nie było coś gorszego
Re: Paraliz Senny
Paraliż senny miałem pare razy ,ale to już przeszłość.Od 2 lat śpie na brzuchu i wszystko jest ok.Pamietam ucisk na całym ciele i ta bezradność.Gdybym mógł to krzyczał bym jak mała dziewczynka:D.Najgorsze w tym to,że chyba mam za dużą wyobraźnie i zawsze jak ide spać to sobie jakieś straszne rzeczy wyobrażam.
Re: Paraliz Senny
O tak wyobraźnia nasza wpływa niesamowicie na przebieg snu i zasypiania, lepiej nic sobie nie wyobrażać, tylko odprężyć się i zasnąć, szczególnie po ciężkim dniu.
Ja ostatnio nie miałam paraliżów i dzięki bogu, mimo iż człowiek wie na czym to polega, to i tak uczucie bezwładu i strachu robi swoje jak by nie patrzył
Ja ostatnio nie miałam paraliżów i dzięki bogu, mimo iż człowiek wie na czym to polega, to i tak uczucie bezwładu i strachu robi swoje jak by nie patrzył
Re: Paraliz Senny
Paraliż można wykorzystać. Ten konkretny senny paraliż - i to każdy jeden! - jest sygnałem dla ciała: "zasypiasz, odepnij teraz mózg od mięśni" i jest całkowicie naturalny bo przeniesieni w świat sennych marzeń poruszamy się w zupełnie innym wymiarze..
I właśnie dlatego że jest to naturalny sygnał - można go od razu używać do błyskawicznego zasypiania! Bardzo wyraźnie przywołując stan bliski zaśnięciu i łącząc z celowym teraz bezruchem, bezdechem.. można bardzo szybko "przełączyć się" w stan snu.
Można marzyć tak nawet teraz na jawie. Wystarczy *pstryk* umysłowego "paraliżu" i oczy też uciekają do góry, a ciało zamierając.. jest tu. Ale reszta jest już gdzie indziej..
Słyszałem, że to "autoindukcja hipnotyczna niskiego poziomu", ale dla mnie to tylko genialny trik - bo bo jest naturalny, prosty i widowiskowo błyskawiczny.
Używam tego kiedy chcę zasnąć. Przywołuję paraliż i zasypiam..
I właśnie dlatego że jest to naturalny sygnał - można go od razu używać do błyskawicznego zasypiania! Bardzo wyraźnie przywołując stan bliski zaśnięciu i łącząc z celowym teraz bezruchem, bezdechem.. można bardzo szybko "przełączyć się" w stan snu.
Można marzyć tak nawet teraz na jawie. Wystarczy *pstryk* umysłowego "paraliżu" i oczy też uciekają do góry, a ciało zamierając.. jest tu. Ale reszta jest już gdzie indziej..
Słyszałem, że to "autoindukcja hipnotyczna niskiego poziomu", ale dla mnie to tylko genialny trik - bo bo jest naturalny, prosty i widowiskowo błyskawiczny.
Używam tego kiedy chcę zasnąć. Przywołuję paraliż i zasypiam..
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę