Co Wam się ostatnio śniło?
Re: Co Wam się ostatnio śniło?
Tak by im się żyło bez Ciebie. Nie no taki żarcik. Mnie się ostatnio śniło że całowałem się z koleżanką w kościele(?), w czasie mszy na klęczkach. Też jakiś porypany sen.
Re: Co Wam się ostatnio śniło?
Ja miałem taki sen ale już 1.5 roku temu ale i tak mi w pamięci utkwił... lubię sny wojenne (szkoda że mam je rzadko )... ten dawno to śniło mi się że wiochę (no hmm taka duża wiocha ale nie miasto) zaatakowały orki i cały Unisław(bo tam mieszkam) się napierdzielał z orkami... ale nie dośniłem końca ... pół roku temu śniło mi się że moi najlepsi kumple (chyba 10 nas było) mieliśmy fort w jakiejś dolinie i zombie zaczęło nas atakować (o dziwo było to w dzień ) pamiętam nawet jaką miałem broń (krótki wyszczerbiony toporek który istnieje naprawdę i jest w posiadaniu mojego kumpla )... PO PROSTU uwielbiam sny tego typu... miałem jeszcze taki porypany sen ale nie powiem bo bana dostane
Re: Co Wam się ostatnio śniło?
,,mam tak samo jak Ty,, tak jak w tej piosence
Re: Co Wam się ostatnio śniło?
Taki głupi sen miałem wczoraj,że pies mi spodnie pogryzł i zaczołem go bić...
A dzisiaj mi się śniło,że uczyłem się do testu kompetencji z 3 klasy!!!
A dzisiaj mi się śniło,że uczyłem się do testu kompetencji z 3 klasy!!!
Re: Co Wam się ostatnio śniło?
Mi się śniło że z kuzynem walczymy na katany tak dla zabawy i że zabawa zamieniła się w walkę na śmierć i życie ale nie z kuzynem tylko z jakimś kolesiem ubranego w zbroje samuraja i z nim walczyłem nie wiem jak kuzyn (on w ogóle młodszy jest) bo widziałem wszystko z pierwszej osoby... próbowałem go bardziej rozwalać magią... nie wiem jaką ale jakaś tam bojowa ogólnie nie dośniłem werdyktu...
Re: Co Wam się ostatnio śniło?
Ostatnio mi się śniło,że siedziałem na paranormalium:) ale 24h/7
Miałem postów kilka razy więcej niż Ivelios...
Miałem postów kilka razy więcej niż Ivelios...
Re: Co Wam się ostatnio śniło?
Śniło mi się że z moją byłą się całowałem... a potem jakieś szwaby przyszły z MP40 w mundurach i hełmach i mnie zaczęli gonić ona uciekła a ja jednego zabiłem z noża i uciekałem przed dwoma jeszcze kiedy dobiegłem to milicjantów i oni pogadali i szwaby dały spokój (akcja się działa w miejscu którego nigdy nie widziałem i nie wiem czy istnieje )
Re: Co Wam się ostatnio śniło?
Mniej Gothica Hunter - orki znikną
Mi się śniło że jechałam na urlop ze Spooky'm i gdzieś tak koło Warszawy w pociągu usłyszalam że straszne burze i ulewy w 3mieście i wogóle i sobie uświadomiłam, że w domu nie ma nikogo, nikt nie ma kluczy a ja mam okno w pokoju otwarte. Makabra po prostu. Obudziłam się i nieświadomie rzuciłam się okno zamnkąć
Mi się śniło że jechałam na urlop ze Spooky'm i gdzieś tak koło Warszawy w pociągu usłyszalam że straszne burze i ulewy w 3mieście i wogóle i sobie uświadomiłam, że w domu nie ma nikogo, nikt nie ma kluczy a ja mam okno w pokoju otwarte. Makabra po prostu. Obudziłam się i nieświadomie rzuciłam się okno zamnkąć
Re: Co Wam się ostatnio śniło?
Komórka bez ladowarki...a od poscieli masz chociaż lóżko od kompletu . Mi się ostatnio nic nie śni.Za bardzo zmęczona się kladę.
Re: Co Wam się ostatnio śniło?
o kurde to ja miałem sen nie wiem czy tak było ale mi się zdaje że to była kontynuacja chociaż jestem za tym że mi się zdawało No ale dobra...
Mam czasu to opisze bardziej szczegółowo...
śniło mi się... że jestem w piekle ... ale to piekło było takie bardziej spoko
Ja z większością moich kumpli i nie kumpli takie lolki z klasy... weszliśmy do sklepu (dom towarowy/pawilon) no i był normalny... weszliśmy w kolejne drzwi i o dziwo znów weszliśmy do tego samego sklepu tylko że nieco się różnił... (też tam sprzedawali różniste rzeczy) ale był nieco większy i w tej dodanej części sklepu nie było betonowej podłogi... tylko ziemia i tam kratery malutkie i ściany ognia ... Za nami zamknęły się jakieś wrota z kratami zamykając nas w Piekle jak później się dowiedziałem... podszedł do nas szatan a może jego wysłannik dlaczego wysłannik opisze później... (jak wyglądał? no... nie wyglądał była to pusta czarna unosząca się szata jednak podnosił różne rzeczy ) ale było tam nawet spoko... bo przy ladzie gdzie sprzedawano stały bardzo dobre komputery i w tym dodanym terenie było też kilka tylko że jeszcze lepsze dla specjalnych ,,gości'' ... tacy normalni usiedli przy tych przy ladzie i zaczęli w coś tam grac... a ja i kilku moich kumpli co słuchają metalu... przypadły komputery te lepsze no i poszliśmy grać w DOOM'a ... gramy sobie spokojnie... i nagle taki jeden z mojej klasy pedzio gruby... na samych gaciach klepnął wysłannika szatana w okolice dupska... to on się wkurzył złapał go za zwisający tłuszcz i wrzucił go do takiej dziury w której buchał płomień to ja się go zapytałem...
-skoro jesteśmy w piekle to gdzie on teraz jest?-a on
-aaa... w kolejnym poziomie... mamy tu 7 poziomów wy jesteście w pierwszym...
ale on mnie tak wkurzył że posłałem go od razu do czwartego...
(dlatego był raczej wysłannikiem bo tamtych poziomów też ktoś musiał pilnować)
Pytam się... -to jak wygląda ten siódmy poziom...-
On:-aaa bardzo fajnie... wbijają tam kolesi na pal i koleś ciągle żyje... oni umierają z głodu ale nie mogą umrzeć i tak... faaajnie nie?- ja to chyba do końca życia zapamiętam xDDD
no dobra ale jedziemy dalej...
potem po ciągłym graniu w DOOM'a zgłodnieliśmy więc poszliśmy do sklepu... kolejka była długa więc powiedzieliśmy sprzedającej że jesteśmy gośćmi specjalnymi i chcemy aby nas obsłużono bez kolejki... udało się... xD poprosiliśmy o drożdżówkę... a ona dała nam jakąś sprzed 2 dni bez dodatków... to my się pytamy co to jest a ona mówi... -to jedyna niedogodność w pierwszym poziomie piekła... nie najlepsze żarcie...- no to wzięliśmy te drożdżówki i poszliśmy dalej grać
Potem wysłannik nam mówi że my (ci z tych specjalnych) musimy wykonać misję dla niego bo on ma dla nas największe zaufanie ze wszystkich z pierwszego poziomu... no to my słuchamy i on mówi że jakiś potwór się uwolnił i musimy go rozwalić no to my mówimy dobra... i wchodzimy przez drzwi... te same przez które dostaliśmy się do piekła ale nie że wróciliśmy tylko kolejne takie same sklonowane i tam do jakiś podziemi wleźliśmy... były tam jakieś kanały...różne drzwi... nad nimi napisy... przyjrzałem się jednym i był napis nad drzwiami ,,Gluttony'' jest to z anime FullMetal Alchemist oznacza żarłok ale nie wchodziłem tam bo się bałem że mnie zje mieliśmy iść wzdłuż kanału... no więc idziemy i na końcu były takie kraty trochę rozerwane... a tam światło... i tam był ten potwór... nie pamiętam jego wyglądu ale wiem że miał rogi i był baaaaaardzo duży nie pamiętam również jak go pokonaliśmy ale nagrodą było to że możemy wyjść piekła i wszyscy nas uroczyście pożegnali i kiedy wyszliśmy nas uroczyście przywitali rozeszliśmy się każdy w swoją stronę...
KONIEC SNU:P
ufff...
Mam czasu to opisze bardziej szczegółowo...
śniło mi się... że jestem w piekle ... ale to piekło było takie bardziej spoko
Ja z większością moich kumpli i nie kumpli takie lolki z klasy... weszliśmy do sklepu (dom towarowy/pawilon) no i był normalny... weszliśmy w kolejne drzwi i o dziwo znów weszliśmy do tego samego sklepu tylko że nieco się różnił... (też tam sprzedawali różniste rzeczy) ale był nieco większy i w tej dodanej części sklepu nie było betonowej podłogi... tylko ziemia i tam kratery malutkie i ściany ognia ... Za nami zamknęły się jakieś wrota z kratami zamykając nas w Piekle jak później się dowiedziałem... podszedł do nas szatan a może jego wysłannik dlaczego wysłannik opisze później... (jak wyglądał? no... nie wyglądał była to pusta czarna unosząca się szata jednak podnosił różne rzeczy ) ale było tam nawet spoko... bo przy ladzie gdzie sprzedawano stały bardzo dobre komputery i w tym dodanym terenie było też kilka tylko że jeszcze lepsze dla specjalnych ,,gości'' ... tacy normalni usiedli przy tych przy ladzie i zaczęli w coś tam grac... a ja i kilku moich kumpli co słuchają metalu... przypadły komputery te lepsze no i poszliśmy grać w DOOM'a ... gramy sobie spokojnie... i nagle taki jeden z mojej klasy pedzio gruby... na samych gaciach klepnął wysłannika szatana w okolice dupska... to on się wkurzył złapał go za zwisający tłuszcz i wrzucił go do takiej dziury w której buchał płomień to ja się go zapytałem...
-skoro jesteśmy w piekle to gdzie on teraz jest?-a on
-aaa... w kolejnym poziomie... mamy tu 7 poziomów wy jesteście w pierwszym...
ale on mnie tak wkurzył że posłałem go od razu do czwartego...
(dlatego był raczej wysłannikiem bo tamtych poziomów też ktoś musiał pilnować)
Pytam się... -to jak wygląda ten siódmy poziom...-
On:-aaa bardzo fajnie... wbijają tam kolesi na pal i koleś ciągle żyje... oni umierają z głodu ale nie mogą umrzeć i tak... faaajnie nie?- ja to chyba do końca życia zapamiętam xDDD
no dobra ale jedziemy dalej...
potem po ciągłym graniu w DOOM'a zgłodnieliśmy więc poszliśmy do sklepu... kolejka była długa więc powiedzieliśmy sprzedającej że jesteśmy gośćmi specjalnymi i chcemy aby nas obsłużono bez kolejki... udało się... xD poprosiliśmy o drożdżówkę... a ona dała nam jakąś sprzed 2 dni bez dodatków... to my się pytamy co to jest a ona mówi... -to jedyna niedogodność w pierwszym poziomie piekła... nie najlepsze żarcie...- no to wzięliśmy te drożdżówki i poszliśmy dalej grać
Potem wysłannik nam mówi że my (ci z tych specjalnych) musimy wykonać misję dla niego bo on ma dla nas największe zaufanie ze wszystkich z pierwszego poziomu... no to my słuchamy i on mówi że jakiś potwór się uwolnił i musimy go rozwalić no to my mówimy dobra... i wchodzimy przez drzwi... te same przez które dostaliśmy się do piekła ale nie że wróciliśmy tylko kolejne takie same sklonowane i tam do jakiś podziemi wleźliśmy... były tam jakieś kanały...różne drzwi... nad nimi napisy... przyjrzałem się jednym i był napis nad drzwiami ,,Gluttony'' jest to z anime FullMetal Alchemist oznacza żarłok ale nie wchodziłem tam bo się bałem że mnie zje mieliśmy iść wzdłuż kanału... no więc idziemy i na końcu były takie kraty trochę rozerwane... a tam światło... i tam był ten potwór... nie pamiętam jego wyglądu ale wiem że miał rogi i był baaaaaardzo duży nie pamiętam również jak go pokonaliśmy ale nagrodą było to że możemy wyjść piekła i wszyscy nas uroczyście pożegnali i kiedy wyszliśmy nas uroczyście przywitali rozeszliśmy się każdy w swoją stronę...
KONIEC SNU:P
ufff...
- Ivellios
- Administrator
- Posty: 4862
- Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
- Lokalizacja: Katowice
- Imię i nazwisko: Marek Sęk
- Komentarze: 946
Re: Co Wam się ostatnio śniło?
Parę dni temu miałem kolejny sen z kategorii posranych, na dodatek z podtekstem erotycznym
Stoję se w kiblu i załatwiam potrzebę fizjologiczną. Naraz słyszę, że ktoś próbuje wejść, krzyczę "Zajęte" i wracam do oddawania płynów. Oddawanie płynów ukończone, rączki czyste, ale w dalszym ciągu słyszę, że ktoś próbuje wejść. Po głosie poznaję, że jakaś laska. Odwróciłem się i patrzę - laska stwierdziła, że enter przy pomocy klamki zakończony niepowodzeniem, więc wdrapała się na drzwi i próbuje przejść nad ścianką. W umyśle mojem narodził się był iście szatański pomysł - coby sobie trochę zażartować i postraszyć dziouchę, udając napalonego i żądnego wrażeń zboka bez skrupułów
Panienka, wyraźnie w dobrym humorze, już "wpół drogi" na drugą stronę ściany, ja tymczasem otwieram drzwi, ściągam ją ze ściany i kładę na podłogę, rozpoczynając "zboczony gwałtowny żart". Ku mojemu zdziwieniu dziewczyna, zamiast uciekać i piszczeć z przerażenia, położyła się na brzuchu, wypięła d*** do góry i zaczęła mi pokazywać, że woli od tyłu...
Boziu... chyba za dużo soku wiśniowego wypiłem przed snem... xD
Stoję se w kiblu i załatwiam potrzebę fizjologiczną. Naraz słyszę, że ktoś próbuje wejść, krzyczę "Zajęte" i wracam do oddawania płynów. Oddawanie płynów ukończone, rączki czyste, ale w dalszym ciągu słyszę, że ktoś próbuje wejść. Po głosie poznaję, że jakaś laska. Odwróciłem się i patrzę - laska stwierdziła, że enter przy pomocy klamki zakończony niepowodzeniem, więc wdrapała się na drzwi i próbuje przejść nad ścianką. W umyśle mojem narodził się był iście szatański pomysł - coby sobie trochę zażartować i postraszyć dziouchę, udając napalonego i żądnego wrażeń zboka bez skrupułów
Panienka, wyraźnie w dobrym humorze, już "wpół drogi" na drugą stronę ściany, ja tymczasem otwieram drzwi, ściągam ją ze ściany i kładę na podłogę, rozpoczynając "zboczony gwałtowny żart". Ku mojemu zdziwieniu dziewczyna, zamiast uciekać i piszczeć z przerażenia, położyła się na brzuchu, wypięła d*** do góry i zaczęła mi pokazywać, że woli od tyłu...
Boziu... chyba za dużo soku wiśniowego wypiłem przed snem... xD
- Arek
- Senior forum
- Posty: 2381
- Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
- Lokalizacja: Steinach / Niemcy
- Komentarze: 19
Re: Co Wam się ostatnio śniło?
Iv , jakbyś się sokiem podzielił to byś tego snu nie miał. Ale masz rację lepiej więcej soku i dobry sen
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę