Servitory.

Praca z energią, sposoby na gromadzenie, ćwiczenia itp.
zblazowany

Re: Servitory.

Post autor: zblazowany »

Jeżeli servitory naprawdę istnieją to nie powinno być żadnego problemu z udowodnieniem tego faktu. Wystarczy zrobić serię dobrych i rzetelnych eksperymentów.
I to wszystko. Trochę mi przykro, że ten świat jest taki szary. A jeszcze bardziej zszarzeje kiedy wszystkie tzw zjawiska niewyjaśnione zostaną raz na zawsze rozwikłane.
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Re: Servitory.

Post autor: Darnok »

Voozie- a masz może jakieś odnośniki do jego prac? mogą być skany z Nature ;]
Servitor
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 1
Rejestracja: 2011-07-03, 00:43

Re: Servitory.

Post autor: Servitor »

Co powiesz na to , jak nie wierzysz w tego typu Servitory odbądź podróż astralną
jak ci się coś stanie , (ja miałem problemy) to bez obrońcy możesz źle skączyć
Awatar użytkownika
UFOszaman
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 143
Rejestracja: 2012-10-06, 12:55
Lokalizacja: Warszawa
Komentarze: 1

Re: Servitory.

Post autor: UFOszaman »

Dla mnie rzekome tworzenie servitora, to coś jak tworzenie postaci w grze komputerowej. :)
Uważam, że nie ma żadnych servitorów i jest to dla mnie czysta fantazja.Nie można stworzyć bytów żyjących.
Awatar użytkownika
DarkBreath
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 52
Rejestracja: 2012-08-01, 19:59

Re: Servitory.

Post autor: DarkBreath »

Defakto to one nie żyją w dosłownym tego słowa znaczeniu, co do tego typu spraw sam musisz na to sobie odpowiedzieć ,dam ci małą podpowiedz do zrozumienie tego świata mianowicie myślokształty.
Awatar użytkownika
UFOszaman
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 143
Rejestracja: 2012-10-06, 12:55
Lokalizacja: Warszawa
Komentarze: 1

Re: Servitory.

Post autor: UFOszaman »

Tak, coś słyszałem że w ramach aktywności psychicznej istnieją tak zwane przestrzenie rzeczywistości albo systemy przekonań zawierające grupy form myślowych czyli myślokształtów.
Są one związane związane z poglądami ( słusznymi lub błędnymi ) na temat rzeczywistości.
No zaczynam pomału jarzyć :)
Awatar użytkownika
Szyszlel
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 8
Rejestracja: 2014-08-27, 19:11

Re: Servitory.

Post autor: Szyszlel »

Servitory istnieją... Źle. Nie są to żyjący mieszkańcy astralu mający świadomość, choćby cząstkową (choć i tez zdarzają się obiekty posiadające inteligencje polityka - czyli zerową) Serwitory można stworzyć. To nic innego jak zrobienie z własnej energii, lub z energii otoczenia czegoś w rodzaju robocika wykonującego swoja pracę. Coś jak robot w fabryce samochodów. Najważniejsze, by nie miał świadomości. Ma wykonywać swój cel, do jakiego został stworzony - jak ten robocik. Jeśli uzyska świadomość, to oznacza że tworzący go musiał coś w procesie tworzenia schrzanić.
Awatar użytkownika
resner
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 8
Rejestracja: 2014-10-12, 23:22
Komentarze: 2

Re: Servitory.

Post autor: resner »

Tak trochę odświeżę temat.

Serwitor, to dość jasno określona forma mająca wykonywać dany program. Niezbyt zgadzam się z opisem jak tworzyć serwitora (sam mam inne podejście), gdyż trąci mi czymś, co jest wysoce umowne np. barwy do danych elementów.

Serwitorowi też nie można tłumaczyć co ma robić tak jakbyśmy to robili w przypadku dziecka - to tylko skupisko energii, które nie można nawet nazwać głupim, bo nie ma cech ludzkich czy chociażby zwierzęcych. Pomyślcie - czy od krzesła można wymagać, by nagle zaczęło sprzątać, latać i prowadzić psychoanalizę pacjentom?

Oczywiście, że nie, bo nawet z zbudowanym rdzeniem i całą resztą energetyka serwa nie trawi naszych myśli - możemy jedynie wybić bardzo proste intencje oparte na przyciąganiu lub odpychaniu danych wibracji, co daje nam serwy obronne, ofensywne lub takie, których celem jest zebranie energii.

Sam zajmuję się tworzeniem amuletów, talizmanów itd. Wbrew pozorom nie polega to na naładowaniu i wybiciu intencji w przedmiocie - to zupełnie nie tak!
Serwitory, to wyższy poziom (te, które mam na myśli), gdzie utworzona forma ma wykonywać bardziej skomplikowaną sekwencję działań i mieć więcej możliwości.

Niestety większość przy tworzeniu popełnia szereg głupot dzięki, którym forma nie działa lub rozpływa się pozbawiona ważnego składnika do istnienia. Sama runa Sowelo, to mała ilość energii pozwalająca na słabiutkie oddziaływanie, ale tylko tyle.

Wyobrażony ogień czy lód, to też nie jest programowanie, dlatego moim zdaniem w większości opisana w wątku metoda ma luki wielkie jak stąd do Afryki. Serwitor utworzony przy pomocy tej formuły będzie raczej słaby i niezbyt konkretny w działaniu.

Uff... trochę rozpisałem się.
Zapraszam do dyskusji :D
Awatar użytkownika
Darti
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 78
Rejestracja: 2011-10-07, 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Servitory.

Post autor: Darti »

Witam Cie na forum, super ze jestes i zycze wielu postow zawierajacych interesujaca tresc :)

Osobiscie, chetnie wzialbym udzial w dyskusjach we wszystkich tematach na tym forum, szkoda ze w wielu posiadam zbyteczna wiedze, to raz, a dwa, ze wiele z nich juz dawno obroslo kurzem a forumowiczow jak na lekarstwo. Boli mnie to

Co do Serwitorow, a w zasadzie, z ta przypadloscia spotykam się czesto na forach, ludzie strasznie ogolnikowo opisuja pewne zjawiska bez podania jakichs szczegolowych przykladow

W tym temacie rowniez jestem zielony, ale ciekawi mnie coz taki Serwitor moglby uczynic dla nas, w kwestii defensywnej jak i ofensywnej
Awatar użytkownika
Pandemonium
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 728
Rejestracja: 2010-05-09, 17:52
Lokalizacja: Suwerenne Państwo.

Re: Servitory.

Post autor: Pandemonium »

Tak z innej beczki. Ktokolwiek posiada dostęp do jakichkolwiek badań (choćby statystycznych) nt. skuteczności tworzenia run, ładowania amuletów, czy choćby tych serwitorów? Czy po prostu wy wszyscy CZUJECIE, że to działa? :D
Awatar użytkownika
Darti
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 78
Rejestracja: 2011-10-07, 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Servitory.

Post autor: Darti »

Domyslam się do czego zmierzasz :)

Osobiscie nie posiadam dostepu do takich badan, watpie zeby takowe w ogole istnialy. Poza tym, czy bylyby one rzetelne? Czasami rozmyslam nad tym, i dochodze do wniosku ze bywaja rzeczy ktorych nie mozemy zmierzyc. Pomijajac juz fakt, ze wiele niewygodnych informacji jest zatajanych lub falszowanych, jezeli juz zmierzyc się je da :)

Ktos moze zapytac po co mialoby się falszowac badania o jakichs bzdetnych talizmanach*? Gdyby nie daj Boze tanim kosztem mialyby wiele dobrych zastosowan dla czlowieka, potwierdzonych naukowo, to przemysl przeciez by się zalamal :D

Robili tak i robia po dzis dzien

*Oczywiscie, to tylko przyklad na potrzeby i odnoszacy się do tematu, poprzez ktory chcialem glownie przedstawic moj poglad na mechanizmy, ktore dzialaja w znacznie szerszym zakresie
Awatar użytkownika
resner
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 8
Rejestracja: 2014-10-12, 23:22
Komentarze: 2

Re: Servitory.

Post autor: resner »

Według moich badań większość "amuletów", które były tworzone byle jak działa tylko dlatego, że ktoś wierzy, że faktycznie nimi są. Wtedy jednak energetyka takiego człowieka czerpie z własnych sił, gdyż przedmiot ich nie posiada, a resztę czyni podświadomość, gdyż ma dojście do rozwinięcia swych sił.

A więc amulet jednocześnie działa i nie działa:
- działa, bo pobudza wiarę człowieka w osiągnięcie efektu np. "mam talizman, to teraz jestem zdrowszy/silniejszy/bogatszy
- nie działa, bo jest tylko zwykłym przedmiotem niezdolnym do silnego promieniowania charakterystycznego dla przedmiotów "magicznych".


Różnice są bardzo duże - przedmiot umagiczniony (ech... słownictwa brak) będzie miał własne zasoby energii i bardziej konkretne działanie, bo jest nastawiony tylko na określoną intencję i jej szczególne wzmocnienie. Nie ma znaczenia czy w niego wierzysz albo wiesz czym jest - stary artefakt będzie działał tak czy inaczej.

Pójdź do kościoła - budynek nasycony tyloma intencjami, że odczucia są absolutnie nie do wytworzenia przez umysł w trybie normalnym. Inaczej - weź osobisty przedmiot należący do kogoś, kto umarł. Takie przykłady można wymieniać w nieskończoność, a świadczą one o tym, że pewne przedmioty są w stanie być nasycane intencją (np. woda) i przekazywane dalej.

Jeśli przyjrzymy się materii fizycznej, to krzesło składa się z 99,99% z pustej przestrzeni i tylko 0,01% z energii. Tylko napięcie fal elektromagnetycznych nie pozwala obiektom (naszemu tyłkowi) przeniknąć przez krzesło. W formie jaką znamy krzesło wydaje nam się zwyczajnie, ale to my nadaliśmy mu kształt korzystając z materiałów. Dodatkowo ostatnie badania naukowe (nie pamiętam już skąd) mówią o tym, że człowiek wpływa na rzeczywistość, gdy tylko ją zaobserwuje. Myślę, że to początek odkrywania tych możliwości, które teraz "przeczuwają" ezoterycy.

***

Co do badań - te, które ja robiłem są raczej nieszczególne. Mówią one, że ludzie różnie odczuwają wpływ przedmiotów nasyconych energią, run bądź serwitorów. Dzieje się to tak ze względu na różną energetykę, a w tym i odporność, blokady oraz wrażliwość na bodźce subtelne. W sumie bez znaczenia był fakt, że ktoś interesuje się ezoteryką - po jednej jak i drugiej stronie część osób wyczuwała lepiej i gorzej. Absolutnym wrażliwcem okazał się duchowny, który nie chciał dotknąć zaklętego krzyża (był w nim byt, który przypadkowo przywiązałem i nie mogłem "odwiązać" z przedmiotu).

Jednocześnie kilka prostych ćwiczeń powodowało, że te osoby zyskiwały większą wrażliwość na bodźce subtelne, a ich ciała wtedy reagowały mocniej niż bym tego oczekiwał. Krew z nosa, wymioty, uczucie błogości i silne napady dreszczy - to tylko kilka reakcji.

Zapiski gdzieś zapodziałem w garażu, ale miałem wtedy może z 16 lat i raczej nie będzie to na poziomie na jakim jestem dzisiaj.

***

I tak temat zjechał mi na amulety i talizmany, a mowa tu o serwitorach. Zasada działania jest podobna, lecz bardziej pokomplikowana, bo serw to taki rozbudowany amulet zdolny do zmiennych działań i posiadający chociaż ułamek świadomości. Po prostu bardziej wyspecjalizowany, więcej może. ;)

Darti,
O serwitorach można mówić i mówić. To duży i rozległy temat, a możliwości defensywne jak i ofensywne ma całkiem spore, lecz tylko przy odpowiednim programowaniu. A wspomnę tylko, że praktycznie wszystkie metody tworzenia serwitora nie nadają się do tego zupełnie.
Awatar użytkownika
Darti
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 78
Rejestracja: 2011-10-07, 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Servitory.

Post autor: Darti »

resner pisze: O serwitorach można mówić i mówić. To duży i rozległy temat, a możliwości defensywne jak i ofensywne ma całkiem spore, lecz tylko przy odpowiednim programowaniu. A wspomnę tylko, że praktycznie wszystkie metody tworzenia serwitora nie nadają się do tego zupełnie.
W zadnym stopniu nie smialbym w to watpic :diabel:

Aczkolwiek, tak jak napisalem wyzej - chodzilo mi o konkretny przyklad tego co owy twor moglby dla nas zrobic. Dla takiego laika jak ja fraza "Mozliwosci defensywne jak i ofensywne ma calkiem spore" kreuje jedynie obraz w glowie, gdzie Serwitor albo daje mi tarcze przed zlem albo moze komus zrobic cos zlego. A ze od czasu do czasu lubie wejsc w szczegoly, tak jak w tym wypadku, tresciwe opisy, przyklady sa przeze mnie bardzo wysoko cenione :grin: :oops:
Awatar użytkownika
resner
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 8
Rejestracja: 2014-10-12, 23:22
Komentarze: 2

Re: Servitory.

Post autor: resner »

Serwitor mający za zadanie bronić osobę/przedmiot w najprostszym trybie będzie wytwarzał wibrację przeciwną do ataku. To bardzo prosty tryb, gdzie liczy się głównie siła i poziom skupienia. Inne tryby pozwalają w pewnym pojęciu oszukiwać atak rozpraszając go na kilka pozornie istniejących celów bądź wydłużać czas dotarcia osłabiając linię mentalną, po której atak leci.

Ofensywny jest inny. Zwykle traci na skuteczności wraz z odległością, a jego możliwości kamuflażu są mówiąc dosłownie żadne. Nie wykryje go tylko ślepy na energie człowiek.

Rzecz jasna im więcej napracujemy się nad odpowiednim programem i strukturą serwitora tym lepszy i doskonalszy będzie. A wtedy kamuflaż będzie umożliwiał ukrycie się w aurze (jak to czynią niektóre byty) albo wniknięcie w energetykę i doczepienie się jako implant zdolny oddziaływać na ofiarę oraz uznawany za coś blisko naturalnego.

Tutaj nie zadziała forma typu "zrób osłonę pochłaniającą wraz z kamuflażem, a potem zbierz energię, oczyść moją aurę i zanieczyszczenia skompresuj wysyłając natychmiast do przeciwnika". Pomyślcie przez chwilę - jak mały zgęstek energii może zrozumieć tego typu rozkazy jeśli nawet nie posiada świadomości, ani nie został nauczony jak wykonywać działania aktywowane głosem lub myślą.
Awatar użytkownika
Darti
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 78
Rejestracja: 2011-10-07, 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Servitory.

Post autor: Darti »

Czym moze byc i czym skutkuje taki atak wymierzony w nas?

Jak nasz "atak" moze wplynac na osobe ktora chcemy zaatakowac?
Awatar użytkownika
resner
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 8
Rejestracja: 2014-10-12, 23:22
Komentarze: 2

Re: Servitory.

Post autor: resner »

W zależności od siły oraz rodzaju atak spowoduje "obrażenia" w sferze mentalnej, astralnej lub eterycznej człowieka. Tutaj możesz sobie przyporządkować w prosty sposób - problemy z umysłem będą wynikiem ataku serwitora (choć nie patrzmy od razu, że wszystko to atak właśnie ich). Astralny atak (najczęstsza wersja, bo skupia się na emocjach negatywnych) wali nas rzecz jasna po emocjach. Eterycznie objawia się to chorobami lub bólem.

Możliwości i objawów jest mnóstwo.
Awatar użytkownika
Darti
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 78
Rejestracja: 2011-10-07, 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Servitory.

Post autor: Darti »

Ciekawe, a czy bylby mozliwy atak w osobe z intencja zeby zrobila cos co moze odstepowac od jej norm postepowania?

Swoja droga, chyba sam kiedys zaatakowalem mentalnie osobe (O ile nie byl to wytwor mojej wyobrazni)

W czasach szkolnych dzielilem lawke z dziewczyna, ktora strasznie mnie irytywala (Koniec koncow, nie byla to przyjemna osoba). Raz na lekcji chcialem dac lekki upust swojej irytacji a przy okazji zajac się czyms. W umysle wytworzylem obraz jak lacze się z umyslem tej damy, jak jest zwiazana moim mentalnym sznurem (To się chyba Link nazywa, co? To pierwsze, badz drugie, badz jedno i drugie :P)

Nastepnie zaczalem wyobrazac sobie jak wysylam jej negatywna energie, jak moje negatywne polecenia myslowe docieraja do jej umyslu. Po jakims czasie, zaczela wygladac jakos nietego, kiedy to chwile wczesniej mine miala calkiem pocieszna :lol:

Jestem ciekawy ile w tym bylo moich ukierunkowanych dzialan, a ile tylko mojej wyobrazni i nadinterpretacji :D
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Energia”