Energia a świadomość

Praca z energią, sposoby na gromadzenie, ćwiczenia itp.
MIROSŁAW BRODA
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 114
Rejestracja: 2006-12-18, 03:36
Lokalizacja: Zewsząd

Energia a świadomość

Post autor: MIROSŁAW BRODA »

Potrzeba oświecania

W związku z nadchodzącą zmianą wymiarów i rozpoczęciem egzystencji ziemi w wyższym energetycznie świecie, dusze żyjące w różnych energiach bez względu na ich tożsamość powinny w tym względzie ze sobą współpracować.
Przyniosłoby to korzyści umożliwiające ich wzrost energetyczny który jest niezbędny do owego przejścia oraz wyodrębnienie czynników powodujących upadek w energiach. Wyizolowanie tych energii i ich poznanie umożliwi skuteczne ich unikanie a i także bezpieczne oczyszczanie siebie i innych. Zasady gospodarki energetycznej a co za tym idzie i wzrostu świadomości człowieka to podstawowe zadanie na dziś. Szerokie i powiadam, uczciwe oświecanie oraz ujawnienie przyczyn i konsekwencji jego braku spowoduje uruchomienie wszelkich potrzebnych mechanizmów aby nadeszły czasy miłości powodujących oczyszczenie. Największym problemem są tu dusze żyjące w energiach czerwonych ponieważ ze względu na swoją energię są w najniższej świadomości a nie zdają sobie z tego nawet sprawy. Bracia którzy nie rozumieją ale z powodów energetycznych chętni by byli prowadzić nawet wojny. Ich szczególnie powinno się prowadzić w owym oświecaniu za rękę.
O jaką energię chodzi?
Chodzi o energię duszy czyli świadomości człowieka. Energia duszy określa stan energetyczny ciała i wszelkie wynikające z tego konsekwencje. Dusza (świadomość) człowieka jest istotą energetyczną zakotwiczoną w ciele. Wszelkie negatywity które mamy w swojej świadomości, złe emocje, poprzez świadomość, słowo i energię przekazujemy innym . Wraz np.: z krzykiem wysyłamy ze swojej świadomości negatywny ładunek energetyczny który bardziej jest szkodliwy dla otaczających nas ludzi jak sam krzyk. Wibracje (częstotliwości) oraz właściwości energii świadomości to nie bajka. Te złe właśnie ongiś zostały zrzucone na ziemię. Po prostu w celu oczyszczenia.
Wszelkie negatywne jak i pozytywne energie wydawane przez człowieka żyją. Żyją albo w świadomościach istot o ile nie zostały przez owe istoty jakoś wykorzystane. Są to najzwyklejsze w świecie zasady energetyczne tyle że dotyczą one naszej świadomości która to produkuje je masowo przez tysiąclecia. Od cyklu do cyklu.

Bóg kiedyś rzekł do Kaina: ” Cóżeś uczynił ? Krew brata twego woła do mnie z ziemi.”

Energia bólu i krzywdy świadomości Abla.
Świadomość (dusza) jako istota energetyczna nie umiera. Jej cząstki mieszkają w nas jak i w świecie np.: astralnym. Świat duchowy jest jednością lecz my tego nie postrzegamy i nieświadomie często przynosimy udręki innym. Ot tylko naszą złą (energią) świadomością. Ale człowiek często uważa że jak czegoś nie widać tego nie ma. Czemu na przykład ludzie wierzą w prąd choć go nie widzą .Ktoś powie że łatwiej mierzyć i „kopie”. W człowieku też można mierzyć te energie no ale kopie dużo bardziej delikatnie. Choć też zauważalnie. Tych ludzi którzy umieją się posługiwać owymi energiami w sposób bardziej wyrafinowany jest mało, ale istnieją. Właściwości energii istniejących w człowieku wykorzystują bioenergoterapeuci wszelkiej „maści” nie zawsze je dokładnie rozumiejąc jak i zwyczajnie często nieuczciwie czym mogą czynić wiele szkód.
Wiele książek i utworów, jest pisanych przez ludzi np.: dla chęci zysku, lub sławy lub innych nieczystych celów i w to wchodzą energie świadomości obarczone tymi negatywitami. Im bardziej jesteśmy wzrośli energetycznie tym bardziej obejmujemy energią naszej świadomości kogoś kogo mamy akurat w swojej świadomości. Przekazując negatywności przekazujemy świadomości w nich żyjące. Przekazując miłość przekazujemy tak samo energie i świadomości w nich żyjące. Ważne jest wszystko co występuje w tym względzie w życiu człowieka. Gdy obejmujemy kogoś swoją świadomością(energią) okazuje się np. że dana osoba zaczyna lubić to samo co my. Jedzenie, ubranie , egoistyczne wady, emocje. Po prostu wszystko to zawarte jest jako informacja w energii świadomości którą częstujemy wszystkich wokół. Przenoszenie duchem(świadomością).Gdy popieramy pokój wysyłamy swojego własnego ducha który o niego walczy. Wszyscy jesteśmy jednością ze względu na to że świadomość jednostki żyje w wielu. Różne stopnie jedności jednak wszyscy żyjemy w Bogu który obejmuje wszystkie świadomości. Gdy popieramy wojnę tak samo wysyłamy na nią naszą świadomość a więc ducha. Wszelkie wojny są właściwie wojnami duchów które walczą ludzkimi rękami. Ludzie są do tego popychani przez jakieś świadomości ogarnięte zaprzeczeniami miłości. Energią tą wysyłaną przez ludzi można by było nawet rozbrajać armie. Nawet nie trzeba wychodzić z domu. Większość ludzi dziś nie rozumie jeszcze tych relacji i zasad, przechodzą obojętnie lub nawet popierają coś co niby ich nie dotyczy a naprawdę popierając coś wysyłamy tam swego ducha i on już walczy w danej sprawie. Im mniej negatywności i więcej miłości tym większe postrzeganie tych rzeczy ponieważ nasza świadomość(duch) w wyżej wibrujących energiach rośnie. Zaś im bardziej negatywne tym rozumiemy mniej, nadrabiamy to wojowniczością. Niesłusznie zresztą ale tak działa nasze ego. Nie przerobiliśmy po prostu jeszcze poprzez doświadczenia tego tematu i nie mamy osobistego poznania. Drabina świadomości. W każdej rodzinie ustawione jest to mniej więcej tak. Dusze o nazwijmy to jednej „naturze duchowej” współpracują z duszami o przeciwnej naturze ,i lub, na innym szczeblu rozwoju. Wzajemnie się wspomagając i oczyszczając. Czyste życie i oczyszczanie świadomości uniemożliwia gromadzenie złej energii a miłość duchowa umożliwia wzrost duchowy (świadomości) i oczyszczanie. Po to dane zostały przykazania. By żyć w duchowej czystości co znaczy w czystości świadomości. W dzisiejszych czasach gdzie ego ludzi urosło do niespotykanych rozmiarów każdy chce brać a nikt nie chce dawać. Człowiek wykombinował nawet jak poprzez systemy np. Reiki oczyszczać siebie i zwalać brudy na innych. Faktem jest jednak że najprostszym i najlepszą metodą oczyszczania jest medytacja. Do miłości. I modlitwa. Powtarzając ją wielokrotnie i mając w pamięci pragnienie wyjścia do Boga usuwamy na coraz dalszy plan aż znikną, negatywizmy które nas zniżają duchowo oraz męczą. Ego zabija miłość w człowieku która nas oczyszcza. Teraz im wyżej jesteśmy w świadomości coraz częściej zaczynają w naszym życiu dziać się tzw. cuda. Jeśli coś jest nam naprawdę potrzebne prawie natychmiast zdarza się coś lub zjawia się ktoś kto umożliwia nam realizację potrzeby. Będąc coraz wyżej zaczyna dziać się to prawie jak „w locie.” Tak łączy Bóg. Wtedy dopiero naprawdę rozumiemy by nie martwić się zbytnio tym co nas otacza lecz wprzódy główny nacisk położyć na rozwój duchowy. Wtedy po prostu niejako wychodzi szydło z worka i rozumiemy naprawdę na czym to polega. Praktycznie wyspowiadanie się i robienie tego samego od nowa nie daje nam nic. Zawsze złe energie musimy oczyścić miłością. Lub ten co nas oczyszcza biorąc na siebie ten krzyż. Ten kto w rodzinie np. przetrawia(transmutuje) te złe energie działa całkiem podobnie jak Chrystus oczyszcza je w sobie i wybacza. Na tym dziś właśnie polega wykształcanie się duchowego złota. Oczyszczanie świadomości inną świadomością co jest równoznaczne z oczyszczaniem złej energii dobrą. Nagrodą jest pokonanie negatywności w sobie i wzrost duchowy. O ile to wytrzymamy. Postrzeganie energii wzrasta wraz z rozwojem duchowym(świadomości). Nie da się od tego uciec w żaden sposób. Jest tylko jeden zrozumienie tego tematu przez tych którzy niefrasobliwie żyją kosztem tych którzy ich oczyszczają. Co jednak gdy jest coraz mniej ludzi którzy dają miłość? W końcu gdzieś sytuacja wybucha i jest wojna lub cokolwiek innego co przynosi niejaki zwrot w świadomości (duchu) jednak kosztem nieodwracalnych ofiar. Kto przejdzie w nowy wymiar jeśli wszyscy będą duchowo tak nisko ? Prawie nikt. Energie naszych świadomości zabijają nas samych jak i innych równie skutecznie jak jakaś broń wymyślona przez człowieka tyle że większe postrzeganie ich mają ludzie którzy wzrośli duchem. Jezus np. słyszał myśli innych, i jest to możliwe jeśli ktoś jest już bardzo wysoko. Wiara gdy brakuje wiedzy i tak powinno być. Jednak zrozumienie zasad funkcjonowania naszego ducha(świadomości) to krok milowy dla takich przysłowiowych Tomaszów. Najszybszy wzrost to jak zwykle wyrzucanie negatywizmów niejako „na pniu”, wstrzemięźliwość intymna (energia tak zaoszczędzona przyspiesza wzrost a wzmacnia siłę świadomości i powoduje jej szybszy wzrost)modlitwa, dieta bezmięsna. Nie da się żyć jak popadnie w samych niegodziwościach bo potem choć być może nieświadomie okradamy innych z energii i to jeszcze tych których „teoretycznie” kochamy. Miłość to wzrost duchowy dla wszystkich.
http://duch.pun.pl/viewtopic.php?id=2
Ostatnio zmieniony 2007-06-17, 02:10 przez MIROSŁAW BRODA, łącznie zmieniany 2 razy.

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Energia”