Czerwona i zielona nitka - potężna ochrona.
-
- Forumowy maniak
- Posty: 312
- Rejestracja: 1970-01-01, 03:00
@ CNC- rozmowy prywatne/ poglady na gg nie powinne byc tematem rozmow na forum;)
@
Kabbalah ciekawe...wiadomo jedna z najstarszych nauk zydowskich, podobno jej tajemnice do dzisiaj znane sa tylko paru Rabinom a to co dowiadujemy się z ksiazek to tylko to "o czym mozna mowic".
Interesowalam się kiedys "Merkabah" -pojazdem ktory przenosi czlowieka do roznych wymiarow. Pochodzi tez z Kabbali. Ciekawe temat jest rozwiniety w ksiazce D. Melchizedka: Kwiat Zycia.
Pomysle o czerwonej nitce z siedmioma supelkami:), nie wiem czy widzieliscie Madonna tez czesto miala taka "branzoletke".
Czytalam kiedys na temat Kabaly - moim zastrzezeniem jest, ze jej tajemnice byly dozwolone tylko dla mezczyzn, kobiety mialy /maja zakaz w poglebianiu wiedzy w tej dziedzinie.
@
Kabbalah ciekawe...wiadomo jedna z najstarszych nauk zydowskich, podobno jej tajemnice do dzisiaj znane sa tylko paru Rabinom a to co dowiadujemy się z ksiazek to tylko to "o czym mozna mowic".
Interesowalam się kiedys "Merkabah" -pojazdem ktory przenosi czlowieka do roznych wymiarow. Pochodzi tez z Kabbali. Ciekawe temat jest rozwiniety w ksiazce D. Melchizedka: Kwiat Zycia.
Pomysle o czerwonej nitce z siedmioma supelkami:), nie wiem czy widzieliscie Madonna tez czesto miala taka "branzoletke".
Czytalam kiedys na temat Kabaly - moim zastrzezeniem jest, ze jej tajemnice byly dozwolone tylko dla mezczyzn, kobiety mialy /maja zakaz w poglebianiu wiedzy w tej dziedzinie.
Tak, ale Madonna jest związana z tzw. popkabałą czyli taką popularna amerykańską podróbą kabały.To się tam stalo takie poularne jak scjentolodzy. Taką sama bransoletkę nosi tez Otylia Jędrzejczak. Moim zdaniem, jeśli się nic o tym nie wie i robi się takie rzeczy dla zaszpanowania w pewnych srodowiskach to jest to co najmniej żałosne.Titania6 pisze:nie wiem czy widzieliscie Madonna tez czesto miala taka "branzoletke".
No więc tak, ewusia i renata, nie chodziło mi przecież o was z ta żałosnością.
A czerwona nitka- powiem to raz jeszcze: żałosne nie jest noszenie, a obnoszenie się z czyms i nie chodzi mi o Was
Zgodze się z tym, ale niektórzy nosza pewne rzeczy, a raczej się z nimi obnoszą nie mając pojęcia co one znaczą. Przykład: chłopaki z mojej klasy, którzy nosza pentagramy na szyjach, wyrysowują je na kartkach itd., a kiedy pytam: wiesz co to znaczy? Oni na to: Ave satan, znak szatana, no co ty nie wiesz? i temu podobne. I to jest moim zdaniem żałosne...ewusia pisze:Nieraz nieświadomie ludzie noszą np; naszyjnik z turmalinu..bo tej osobie się akurat spodobał...a nie ma pojęcia ile dobrego robi dla swojego zdrowia.Po prostu działają intuicyjnie.
A czerwona nitka- powiem to raz jeszcze: żałosne nie jest noszenie, a obnoszenie się z czyms i nie chodzi mi o Was
No to jest nas dwierenata pisze:P.S.Nie oglądam Madonny,nie słucham jej bo ona sama jest dla mnie żałosna i szczerze mówiąc to co ona nosi jest mi całkowicie obojętne.
rozżalenie? No rozżalona to ja nie jestem, no może troche mi żal niektórych ludzi...ewusia pisze:Xmeno...rozumiem Twoje rozżalenie
Dobra, kończe już swoje wywody, bo widze że zostalam troche xle zrozumiana. Ale mniejsza o to, po prostu chodzi o, jak juz wyżej wspomniałaś, tą własnie świadomość, zwłaszcza jak się nosi jakieś talizmany. To wszystko.
-
- Nowa Krew
- Posty: 5
- Rejestracja: 2011-04-28, 01:17
- Lokalizacja: cracow?
Re: Czerwona i zielona nitka - potężna ochrona.
Mam prośbę kolejną, o pomoc:P
Czy czerwona albo zielona nitka mogłaby ochronić przed wampirem energetycznym (stricte: osobą lub bytem, który przebywa w moim aktualnym domostwie -i albo nieświadomie albo świadomie, ale się do tego nie przyznaje- wysysa ze mnie siły do mentalne?) ? Czy ewentualnie jest jakaś inna ochrona przed takimi "osobami"? Tarcza nie pomaga.
Poza tym, czy są jakieś osoby, które tego próbowały i mogą coś powiedzieć na ten temat: czy zmieniło to ich życie w sposób znaczący?
Czy czerwona albo zielona nitka mogłaby ochronić przed wampirem energetycznym (stricte: osobą lub bytem, który przebywa w moim aktualnym domostwie -i albo nieświadomie albo świadomie, ale się do tego nie przyznaje- wysysa ze mnie siły do mentalne?) ? Czy ewentualnie jest jakaś inna ochrona przed takimi "osobami"? Tarcza nie pomaga.
Poza tym, czy są jakieś osoby, które tego próbowały i mogą coś powiedzieć na ten temat: czy zmieniło to ich życie w sposób znaczący?
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę