Potęga mózgu

Awatar użytkownika
ifar15
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 305
Rejestracja: 2010-03-01, 20:07
Lokalizacja: Kraków
Komentarze: 1

Potęga mózgu

Post autor: ifar15 »

Ewolucja nas doprowadziła do wysokiego poziomu. Wykształciła nasz mózg tak że potrafimy myśleć. Możemy odczuwać emocję, rozwiązywać zagadki i myśleć abstrakcyjnie. Możemy planować, tworzyć a nawet działać wbrew instynktowi samozachowawczemu. Mózg to potężna broń. To on nas doprowadził na tron Ziemi. To dzięki temu organowi panujemy teraz na świecie. Nie ma wątpliwości że jest to najwspanialsza struktura na naszej planecie. Ale czy poznaliśmy już wszystkie możliwości tej struktury? Czy wiemy czego się po niej spodziewać? Czy jest to całkowicie zbadany organ?

Obrazek


Ludzki mózg niesie ze sobą wielkie możliwości nawet używając go w niewielkim procencie. Ludzie wykorzystują swój umysł według różnych danych w około od 6-20%. Zastanówmy się teraz co by było gdybyśmy potrafili lepiej go wykorzystać. W 30, 40, 50….. a może nawet 100%. Moglibyśmy robić rzeczy o których wcześniej nawet nie marzyliśmy. To zmusza do zastanowienia ale nie jest to jedynie puste przypuszczenie. Zakładając że ewolucja będzie ciągle rozwijała nasz mózg to nawet na tym jak się okazuję dość wczesnym stadium rozwoju mózgu możemy dostrzec jego ogromny potencjał. Nie mówię tu ogólnie o mądrości ludzkiej, przebiegłości itp. Mówię tu o zdolnościach innych, niemal wykraczających poza logiczne rozumowanie. Przyjrzyjmy się chociażby efektowi placebo. Polega on na podaniu osobie chorej substancji która nie wpłynie w żaden sposób na jego organizm. Choremu jednak mówi się iż jest to dobry lek który mu pomoże. Efekt ten ma za zadanie poprawienie stanu psychicznego człowieka ale zdarza się że ów fałszywy lek naprawdę leczy pacjenta. W jego organizmie zachodzą fizyczne zmiany. Jak więc to się stało? Człowiek uleczył się sam, uleczył się wiarą. Tak mocno wierzył że ten lek zadziała że faktycznie w jego mniemaniu zadziałał. W ten oto sposób niektórzy ludzie potrafią sami się leczyć. Jest tutaj oczywiście potrzebna sugestia kogoś komu pacjent ufa ale to jego własna wiara go leczy. Być może mózg pod wpływem wielkiej „chęci” posiadacza potrafi wytworzyć substancję potrzebną do uleczenia organizmu. Jeśli tak jest to ludzie z czasem sami będą się leczyć i leki nie będą potrzebne. Mózg w opisanej sytuacji zadziałał wewnętrznie ale nasuwa się pytanie: Czy może on wpływać fizycznie na zewnętrzną materie? Wydaję się że czasem może zadziałać zewnętrznie ale wewnątrz czyli wpływając na organizm innego człowieka. Z własnego doświadczenia dobrze znamy przykłady takiej ingerencji. Np. mocno wierzę że kolega zda egzamin albo wierzę że się komuś coś uda, zupełnie abstrahując od tego jak często tak w kogoś wierzymy. Być może mocną wiarą wpływamy na innego człowieka. Mój mózg wierząc że kolega zda egzamin pobudza w pewien sposób jego mózg i mu w ten sposób pomaga. Ile razy w życiu mieliśmy sytuację kiedy mocno w coś wierzyliśmy i to się faktycznie działo. Większość z tych zdarzeń to czyste przypadki ale chociaż niektóre muszą być wynikiem wiary. Zakładając że to prawda. Zakładając że faktycznie możemy wpływać na swój i innych ludzi organizm. Wciąż pozostaje pytanie czy możemy wpływać fizycznie na materię zewnętrzną. To niewykluczone. Jeśli możemy fizycznie działać w organizmie to dlaczego na wyższym poziomie nie moglibyśmy działać fizycznie np. na otaczających nas przedmiotach? Być może przykład który teraz przytoczę nie będzie najlepszy ale jednak weźmy go: Można by przypuszczać że pozaziemskie cywilizację mogą mieć lepiej rozwinięty mózg. Niektóre rzekome ofiary uprowadzeń przez obcych doznają całkowicie niewytłumaczalnych zdarzeń. Widzą jak obcy przenikają przez ściany i sprawiają że ofiara lewituję. Często też ofiara lewitując przelatuję przez ścianę lub zamknięte okno. Można by przypuszczać że siłą umysłu powodują swego rodzaju dematerializację obiektów na pewien czas lub samych siebie. Potrafią też wprawić w lewitację różne obiekty. Jeżeli by założyć że przy wyższym poziomie umysłu można dokonywać takich rzeczy i jeśli by założyć że obcy są lepiej od nas rozwinięci i że w ogóle istnieją to zaczyna to mieć sens.

Obrazek


Niewątpliwie mamy w rękach a właściwie w głowie potężną broń. Czy jednak potrafimy ją do końca wykorzystać? Raczej nie. Nie znamy jeszcze wszystkich możliwości mózgu ale możemy przypuszczać że są one gigantyczne. Już teraz widzimy wielki potencjał tego organu który zahacza o zjawiska przeczące logice, no bo jak wytłumaczyć że u pacjenta zachodzą fizyczne zmiany bez podania realnie działającego leku? Prawdopodobnie ewolucja będzie rozwijała nasz mózg i jego możliwości będą rosnąć. Z czasem staniemy się niezwykle potężnymi istotami i już nie będzie dla nas żadnych granic. Ale pamiętajmy o tym że już w tej chwili jesteśmy niezwykle potężni i rządzimy światem. Już teraz prawie nie ma dla nas żadnych granic, zwłaszcza tych granic które wyznaczają wolność i godność ludzką.
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Re: Potęga mózgu

Post autor: Darnok »

Ludzie wykorzystują swój umysł według różnych danych w około od 6-20%
Bzdura.
Moglibyśmy robić rzeczy o których wcześniej nawet nie marzyliśmy.
takie, jak?
nasz mózg to nawet na tym jak się okazuję dość wczesnym stadium rozwoju mózgu możemy dostrzec jego ogromny potencjał.
Pomijając składność zdania, to nasz mózg jest najbardziej dostosowanym i zaawansowanym mózgiem na ziemi.
Być może mózg pod wpływem wielkiej „chęci” posiadacza potrafi wytworzyć substancję potrzebną do uleczenia organizmu
Taka substancja zostałaby wykryta. Zresztą wiemy, jakie substancje mózg produkuje i po co. Placebo to większa zagadka, ale w końcu zostanie rozwiązana.
eśli tak jest to ludzie z czasem sami będą się leczyć i leki nie będą potrzebne.
Bzdura.
Czy może on wpływać fizycznie na zewnętrzną materie?
Nie
. Np. mocno wierzę że kolega zda egzamin albo wierzę że się komuś coś uda, zupełnie abstrahując od tego jak często tak w kogoś wierzymy. Być może mocną wiarą wpływamy na innego człowieka.
To kwestia przypadku.
Ile razy w życiu mieliśmy sytuację kiedy mocno w coś wierzyliśmy i to się faktycznie działo.
Jak byłem młodszy i chciałem zabawki, to je dostawałem. To nie żadna magia mózgu tylko zwykłe rozpieszczenie (no może nie wszystkie, ale przyjmijmy, że kilka dostałem). Teraz, gdy jestem dorosły i bardzo chcę rzeczy niematerialnych (nie tylko dla siebie- raczej dla bliskich w rodzinie, bo oni bardziej tego potrzebują), to niestety ich nie dostaję. Tak więc kolejna bzdura i każdy to chyba potwierdzi.
Większość z tych zdarzeń to czyste przypadki ale chociaż niektóre muszą być wynikiem wiary. Zakładając że to prawda.
Bzdura. Niczego nie będę zakładać, by potem dyskutować nad fantazyjną tezą.
Zakładając że faktycznie możemy wpływać na swój i innych ludzi organizm. Wciąż pozostaje pytanie czy możemy wpływać fizycznie na materię zewnętrzną. To niewykluczone.
Wykluczone. No chyba, że zakładamy też, iż świnie latają.
Jeśli możemy fizycznie działać w organizmie to dlaczego na wyższym poziomie nie moglibyśmy działać fizycznie np. na otaczających nas przedmiotach?
Mózg wysyła impulsy, które stymulują różne rzeczy. Procesor działa ideowo na tej samej zasadzie. Czy procesor w Twoim laptopie potrafi podnieść kubek z kawą?
Niewątpliwie mamy w rękach a właściwie w głowie potężną broń. Czy jednak potrafimy ją do końca wykorzystać? Raczej nie.
Tu się zgodzę- wiele osób nie potrafi korzystać z mózgu i niestety coraz ich więcej jest.
Nie znamy jeszcze wszystkich możliwości mózgu ale możemy przypuszczać że są one gigantyczne.
Z możliwości, to znamy raczej większość - gorzej z tym, jak on to robi.
Już teraz widzimy wielki potencjał tego organu który zahacza o zjawiska przeczące logice, no bo jak wytłumaczyć że u pacjenta zachodzą fizyczne zmiany bez podania realnie działającego leku?
Co tutaj jest nielogicznego? czy bez podania leku rana zmieni się w strupa, a potem znowu w skórę? czy bez podania leku rana psychiczna się w końcu zagoi, a wątroba odbuduje?
Z czasem staniemy się niezwykle potężnymi istotami i już nie będzie dla nas żadnych granic.
Tu się zgodzę- wszystko dzięki naszej galarecie, która pozwoli nam odkryć tajemnice nauki.
Awatar użytkownika
ifar15
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 305
Rejestracja: 2010-03-01, 20:07
Lokalizacja: Kraków
Komentarze: 1

Re: Potęga mózgu

Post autor: ifar15 »

dzięki za krytykę
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Re: Potęga mózgu

Post autor: Darnok »

Spoko. I nie chciałem tutaj Ciebie obrażać. Zacząłbym Cię obrażać, gdybyś stał się autorytetem w "tej" dziedzinie, zaczął pisać książki z takimi bzdurami, potem robiłbyś filmiki ze współpracą z WP.PL gdzie sepleniłbyś, iż Majowie mają rację, że dokonałeś własnych obliczeń które się zgadzają (wiecie chyba o kogo chodzi? :P- z tym seplenieniem to nie do Ciebie ifar :) ).
Wtedy miałbym kłopoty z obaleniem takiego tekstu, bo "przecież to w książce było i facet się na tym zna", a ja byłbym "głupim sceptykiem, co wszędzie widzi planetę Wenus".
Z drugiej strony zachęcam- to bardzo łatwa kasa, tylko musisz się poduczyć pisać. Jak to klasyk mawiał "Money for nothin and chicks for free". Tylko wyrób się przed 2012 bo wtedy albo renesans dopadnie stare, bezdatowe teorie zagłady (lub takie z 2015, 2020), albo branża podupadnie.
Awatar użytkownika
ifar15
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 305
Rejestracja: 2010-03-01, 20:07
Lokalizacja: Kraków
Komentarze: 1

Re: Potęga mózgu

Post autor: ifar15 »

No chyba wiem o kogo chodzi. :P Ja rozumiem. Ja jestem otwarty na krytykę. Wiem że ten tekst nie jest szczytem marzeń :P I wiedz że nie chciałbym zgarniać kasy na pisaniu bzdur
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Re: Potęga mózgu

Post autor: Darnok »

Spoko :) i następnym razem szukaj informacji w jakichś bardziej branżowych materiałach. Człowiek wykorzystuje cały swój mózg, tylko w różnych momentach- nie zawsze jesteś przestraszony, nie zawsze coś w myślach obliczasz i śnisz. No i jak już znajdziesz takie materiały, to fajnie brzmiące nazwy typu "kwas deoksyrybonukleinowy", "hemoglobina", "transkrypcja", "mitochondrium" wkładaj w co drugie zdanie :) oczywiście, co piąte zdanie to opis tych złych naukowców, co Cię wyśmiali, jak na Harvardzie im udowodniłeś, że Einstein się myli (nie ważne, że nawet nie wiesz, gdzie tam kible mają). A jak nie masz stopnia doktora, to katolickie dosyć tanio rozdają. Chcę 10% z zysków :)
Awatar użytkownika
ifar15
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 305
Rejestracja: 2010-03-01, 20:07
Lokalizacja: Kraków
Komentarze: 1

Re: Potęga mózgu

Post autor: ifar15 »

hehe dzięki. Będe o tym pamiętał :) a 10% masz murowane :P
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Artykuły”