Czy wielka stopa istnieję?

Bigfoot, Yeti, Chupacabra i inne zwierzęta, które istnieją wg rozmaitych podań, legend i relacji świadków, a których istnienie aktualnie odrzuca współczesna zoologia
polikopolik
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 567
Rejestracja: 2007-09-24, 16:06
Lokalizacja: Wrocław

Czy wielka stopa istnieję?

Post autor: polikopolik »

Odpowiedz z cytatem Edytuj post Usuń post
Ja nie wierzę w istnienie wielkiej stopy, sasquatcha, yetiego czy jak nazywają to stworzenie w jednym bagiennym obszarze ameryki śmierdzącej małpy.
Wszystkie dowody można sfabrykować nie wysilając się przy tym zbytnio.
Sporym dowodem, który odkrył specjalista od odcisków palców ludzi i naczelnych był odcisk stopy, na którym odciśnięte były rowki naskórka położone wzdłuż ( a nie jak u człowieka wszerz) stopy, oraz realistycznie wyglądające blizny, które wyglądają niemal identycznie w rzeczywistości.
Jednak naukowiec specjalizujący się w naczelnych wykonał taki odcisk stopy w jakieś pół godziny nie licząc czasu zastygania materiału. Wystarczyło, że wziął jakiś substytut palca naczelnego i mógł wyżłobić w stopie takie właśnie rowki w każdym możliwym położeniu. A blizny mógł otrzymać w dwa różne sposoby (możliwe, że w więcej) :
a) wyrzeźbić je samemu, co jest dość trudne ale dla chcącego nic trudnego
b) zrobić odlew własnej stopy w sylikonie i zanurzyć ją w rozpuszczalniku, który powiększa go w dużym stopniu. Następnie mógł zrobić drugi odlew powiększonego odlewu i znów go powiększyć by uzyskać imponującą stopę potem wystarczyło zrobić gipsowy odlew, zatrzeć ślady ludzkich rowków naskórka i nanieść na odlew małpie rowki... i po problemie

Kolejnym dowodem jest film Petterson'a... wiecie ten najsłynniejszy film z idącą, czarną wielką stopą, która w pewnym momencie obraca się i spogląda w kierunku kamery.
Film ten nie może być wiarygodnym potwierdzeniem istnienia tego zwierzęcia ponieważ :
a) jest bardzo niewyraźny przez co jedyne co można z niego odczytać to to, że istota ma ręce, nogi, tułów i głowę i nic poza tym... (opinia specjalistów od anatomii zwierząt i filmów)
b) niektórzy mówili, że bardzo realistycznie wyglądają mięśnie pod skórą widoczne w pewnym momencie... Jednak takie mięśnie łatwo sfabrykować... wystarczy założyć pod kostium specjalne ubranie bardzo powiększające nasze mięśnie... Użyli takiego czegoś w jednym odcinku programu "X testers" na discovery. Jednak z tego co widziałem na internecie, możliwe jest uzyskanie mięśni Hulka w kilka minut...

Ostatecznym dowodem, który powinien całkowicie obalić istnienie tej fikcyjnej istoty jest to, że nigdy nie znaleziono ani martwego ciała, ani odchodów tego zwierzęcia, ani włosów ani żadnego faktycznie namacalnego dowodu.
Skoro to zwierzę żyję, chodzi i poluję (niektórzy sądzą, że jest mięsożerne) to powinno pozostawiać po sobie kępy sierści i w końcu umierać. A takie ciało nie zniknie w godzinę tylko będzie rozkładało się koło dwóch tygodni (zjadane przez zwierzęta, bakterie, grzyby) i jeszcze zostanie pokaźny szkielet. A, że nie znaleziono nawet włosów tego zwierzęcia (znaczy włosów, które zawierałyby DNA. Mogące udowodnić, że wielka stopa istnieje) to wszystko to każe mi nie wierzyć w tego stwora...

-> czekam na wasze opinie odnośnie przytoczonych przeze mnie argumentów oraz po prostu wielkiej stopy... ^^
Awatar użytkownika
Ivellios
Administrator
Administrator
Posty: 4862
Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
Lokalizacja: Katowice
Imię i nazwisko: Marek Sęk
Komentarze: 946

Post autor: Ivellios »

Zablokowany

Wróć do „Kryptozoologia - nieznane zwierzęta”