Bestia z Gevaudan(Francja)

Bigfoot, Yeti, Chupacabra i inne zwierzęta, które istnieją wg rozmaitych podań, legend i relacji świadków, a których istnienie aktualnie odrzuca współczesna zoologia
Kazzone
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 375
Rejestracja: 2006-10-26, 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Bestia z Gevaudan(Francja)

Post autor: Kazzone »

Wszystko zaczęło się w roku 1746. Młoda kobieta pasąca krowy w dystrykcie Gevaudan w południowo-środkowej Francji, nagle zobaczyła, że towarzyszące jej psy uciekły. Stanęła twarzą w twarz ze straszliwym potworem. Było to czerwonookie stworzenie podobne do wilka, o bardzo szerokiej klatce piersiowej, wielkim łbie i grubym karku. Miało krótkie sterczące uszy przypominające rogi. Do tego psi nos i dwa sterczące kły z mordy, z której stwór toczył pianę. Bestia miała cienki i długi ogon, pazury na wielkich łapach. Wykonywała kilkumetrowe skoki.
Pasterka zostałaby zjedzona, gdyby nie byki z jej stada, które trzymały bestię w pewnej odległości od kobiety.

Wkrótce potem znaleziono rozszarpane zwłoki 14-letniej Jeanne Boulet.
Tego samego miesiąca znaleziono kolejne dwie ofiary, w następnym jedną, a w kolejnym aż pięć. Potwór atakował tylko małe dzieci i młode kobiety.
Bestia zabijała w bardzo wymyślny i okrutny sposób. Nie przypominała w tym zwykłych drapieżników atakujących nogi i gardło, by unieszkodliwić zdobycz. Bestia zjadała swoje ofiary na żywo. Czasami potrafiła urwać kawałek ciała i uciec z nim do lasu.
Ofiary znajdowano bez oczu, twarczy, oskalpowane, często z oderwanymi kończynami, przegryzionymi gardłami, bez głów. Ponad 60 miało wydarte wnętrzności. Świadkowie twierdzili, że jednym kłapnięciem szczęk bestia potrafiła pozbawić człowieka głowy.
Zazwyczaj ciała ofiar były pozbawione ubrania, szczątki rozproszone po okolicy. Niektóre znaleziono zagrzebane w ziemi.
Zapanowała trwoga. Ludzie bali się opuszczać swoje domy. Nikt nie był pewny, kto będzie następną ofiarą. Mieszkańcy tych terenów nie mieli nawet bardzo jak się bronić. Niedawno stłumiono tu powstanie i okolicznej ludności zarekwirowano broń palną. Jedynie, co mieli, to noże osadzone na drzewcu, przypominające bagnet.
Po górach rozkładano truciznę, zakładano sidła i kopano doły. Na nic się to jednak nie zdało.

Miejscowi twierdzili, że bestia to istota ponadnaturalna. Wielu uważało ją za wilkołaka. W tym przekonaniu utwierdzali ich księża mówiący, że to demon zesłany przez Boga, by ukarać ludzi za grzechy.
Pojawiały się też bardziej logiczne hipotezy. Jedni głosili, że bestia to przebrany psychopata. Podobno na brzuchu stwora widziano coś na kształt guzików. Słyszano też ludzki śmiech.
Co bardziej oświeceni brali bestię za wsciekłego wilka lub zbiegłą z menażerii lub statku hienę, panterę czy tygrysa. Naukowcy twierdzili, że bestia to mutant, połączenie człowieka i wilka.
Ci najbiedniejsi twierdzili nawet, że za tymi zbrodniami stali perwersyjni arystokraci. Nasyłając na lud tresowane zwierzęta, urządzali wyrafinowaną krwawą rozrywkę kosztem ludu.
Wieści o bestii dotarły do samego Wersalu. Król więc wysłał specjalną ekspedycję, która miała ją upolować. Jej ścierwo miało stać się osobliwą ozdobą królewskiego pałacu.
Początkowo wydawało się, że ekspedycja odniosła sukces. Zabito niezwykle dużego wilka. Miał prawie dwa metry. Jeszcze do początku XX w. zwierzę można było podziwiać w Muzeum Histori Naturalnej w Paryżu.
Obrazek
A jednak pojawiły się nowe ofiary. Bestia atakowała przez ponad 20 lat! Według różnych szacunków ofiarą bestii padło od 150 do 180 osób. Dopiero w 1767 roku niejaki Jean Chastel poświęcił trzy srebrne kule podczas pielgrzymki błagalnej. I wpakował je w bestię w Sogne d'Aubert. Resztki potwora zabrano do Paryża.
Przed kilku laty w magazynie Narodowego Muzeum Histori Naturalnej w Paryżu znaleziono padlinę jakiegoś zwierzęcia. NIestety, źle zachowane ciało trudno było zbadać. Naukowcy podejrzewaja, że to resztki pasiastej hieny z Afryki. Nie ma jednak pewności czy to szczątki bestii zabitej przez Chastela. Czy kiedykolwiek uda się wyjaśnić, kto lub co atakowało w XVIII wieku mieszkańców Gevaudan?
Obrazek
Art. poch. z Super Express: Tajemnice Świata Nr 31


Moim zdaniem to była właśnie ta hiena pasiasta, ale pewności nie mam.
Awatar użytkownika
Cień
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 193
Rejestracja: 2005-08-05, 19:24

Post autor: Cień »

Ta historia przypomina mi film "braterstwo wilków", pewnie na podstawie tych opowieści został nakręcony tam bestią był "przebrany" lew jeśli dobrze pamiętam.

co do hien, to wygooglałem, że hiena pasiasta nie ma "długiego i cienkiego ogona" tylko krótki i puszysty, więc hienę można teoretycznie wykreślić z kręgu podejrzanych....
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Post autor: Darnok »

Ale hiena ma bardzo mocny zacisk, więc mogłaby bez trudu wyrywać głowy, wnętrzności i kończyny.
Kazzone
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 375
Rejestracja: 2006-10-26, 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Kazzone »

A ludzie znani są z tego że lubią wymyślać/zmieniać fakty, więc wcale nie musiał mieć długiego ogona ;]
Awatar użytkownika
wilku11
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 217
Rejestracja: 2007-01-14, 13:53
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce

Post autor: wilku11 »

Może jakiś stary lekko już skrzywiony psychicznie lew. Albo faktycznie jakiś gigantyczny wilk choć czemu polował w pojedynkę a poza tym zawsze za takie rzeczy obwinia się wilki-smutne;(
Może taki lew nie mógł już sprawnie polować i dojrzał w człowieku łatwą zdobycz...Jedno jest pewne bestia naprawdę istniała ( swoją stroną super);)
Saard
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 25
Rejestracja: 2006-12-26, 01:32
Lokalizacja: G-Ce

Post autor: Saard »

Cień pisze:Ta historia przypomina mi film "braterstwo wilków", pewnie na podstawie tych opowieści został nakręcony tam bestią był "przebrany" lew jeśli dobrze pamiętam.

co do hien, to wygooglałem, że hiena pasiasta nie ma "długiego i cienkiego ogona" tylko krótki i puszysty, więc hienę można teoretycznie wykreślić z kręgu podejrzanych....
O tym samym pomyślałem tak wiec myślimy. Wilk wykreślony rzadko atakuje sam. Hiena nie ma cienkiego ogona, Lew nie ma raczej czarnej sierści i czerwonych ślepiów, Tygrys j.w. Emm. Ciekawe ciekawe ale to będzie tak jak mówią panowie (i panie) na górze :P.
Awatar użytkownika
wilku11
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 217
Rejestracja: 2007-01-14, 13:53
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce

Post autor: wilku11 »

Tak naprawdę to to atakujące zwierze w oczach obserwujących go chłopów mogło
i na pewno nabrało jakiś nad zwierzęcych cech. Typu właśnie czerwone ślepia i długi ogon kojarzy się z diabłem bo ksiądz mówił że to wysłannik który ma ukarać grzesznych ludzi (no to wiadomo ze kojarzyli z diabłem i nadali mu pewne "diabelskie" cechy)
Kazzone
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 375
Rejestracja: 2006-10-26, 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Kazzone »

Zacznijmy od tego że nie wiadomo do końca co to jest tak naprawde ten wilkołak... nawet jeśli to coś nim było :)

[ Dodano: 2007-11-03, 14:17 ]
Dodam do tego: "Hiena nie ma cieńkiego ogona", owszem ale zawsze możemy założyć teze że to mutacja tego zwierzęcia. + choroba(wścieklizna?) i mamy zabijające zwierze :)
polikopolik
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 567
Rejestracja: 2007-09-24, 16:06
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: polikopolik »

ta hiena to możliwe... np są lwy ludożercy, które mają chore zęby i przez to nie mogą polować na grubą zwierzynę i próbują na mniejsze a potem zauważają że człowiek jest łatwym celem w ostatnim stuleciu było kilka przypdaków gdzie jeden lew w przeciągu kilku miesięcy zabił nawet 40 osób...
banita
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 90
Rejestracja: 2007-06-05, 11:13
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: banita »

Na przestrzeni wieków było odwrotnie, zwierzęta zorientowały się, że człowiek nie jest łatwym celem, wręcz przeciwnie i zaczęły go omijać z daleka.
Także bullshit, panie P. Z pojedynczych przypadków nie tworzy się ogólnej teorii.
Kazzone
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 375
Rejestracja: 2006-10-26, 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Kazzone »

Także bullshit, panie P. Z pojedynczych przypadków nie tworzy się ogólnej teorii.
Ale można założyć taką jedną z tez :)
polikopolik
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 567
Rejestracja: 2007-09-24, 16:06
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: polikopolik »

no tak ale człowieku to był właśnie jeden taki przypadek więc po co mi jakieś monstrum co zabija ludzi pierwotnie?? To jest właśnie teotria że była hiena która z jakiś powodów nie mogła atakować swojego naturalnego pozywienia wiec się przestawila na ludzi i tyle
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
Komentarze: 1

Post autor: DragonFire »

Rany, z taką brzydką laską to bym się nigdzie nie pokazał :/

Mnie tak zastanawia, czy ktoś był w ogóle pewny, że ja widział, skoro są jakby dwa oblicza, jeśli nie mówiąc, że może ich być więcej.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Kryptozoologia - nieznane zwierzęta”