Trójkąt Bermudzki

[Spooky Fox]

Sensowne jest każde wyjaśnienie. Zwłaszcza takie, które mówi, że zniknięcie załogi statku spowodowana jest glonami lub chmurami

[DanaS]

Już chyba bardziej logiczne są chmury i glony niż jakieś wrota do innego wymiaru...

[Spooky Fox]

No oczywiście! Glony atakujące ludzi na statkach...to jest chyba jescze mnie logiczne. DanaS, bardzo Cię proszę, niektórzy ludzie wypacają się, żeby coś tutaj napisac. Stwierdzenie

Już chyba bardziej logiczne są chmury

jest...hmm...troszeczkę dla mnie obrazą. PROSZĘ CIĘ, wytłumacz mi jak glony są w stanie zwinąc ludzi z pokładu statku? Takie posty nie wnoszą nic nowego do rozmowy, ale tylko przedstawiają twoją pozycję, bo na tym Ci zależy. Nie dziwię się teraz, że w tydzień nabiłaś 230 postów Troszeczke bardziej się napracuj, bo w takim wypadku dużego grona ludzi Cię popierających nie znajdziesz.

[DanaS]

Gdybyś dokładnie przeczytał temat to może nie naskakiwałbyś na mnie. Glony w połączeniu z metanem tworzą zjawosko podobne do fatamorgany na pustyni. Mogą powodować złudzenia optyczne i wywoływać halucjynacje. Może pod wpływem takiego zjawiska ludzie sami opuszczali statek skacząc do wody.
Napisałeś :bo w takim wypadku dużego grona ludzi Cię popierających nie znajdziesz.
Ja wcale nie szukam, nie prowadze kampanii wyborczej a jedynie chcę porozmawiać. Jak na razie to Ty tylko przyszedłeś zaczęłeś ustawić po kątach. KAŻDE zdanie się liczy i KAŻDY na prawo je wygłosić. Jakoś przed Tobą nikt się nie czepiał, i szczerze mówiąc nikt tego prócz Ciebie nie robi. Więc trochę kultury. Bo mnie OBRAŻASZ. Przyjmnij to do wiadomości.

[Spooky Fox]

No właśnie...dzięki takim ludziom jak ty nauka stoi w miejscu. Skąd wnioskujesz, że glony w połączeniu z metanem wywołuje fatamorgane? Ludzie skaczący do wody? No, zapewne masz rację.

Jak na razie to Ty tylko przyszedłeś zaczęłeś ustawić po kątach

Hehe, zjawisko jak najbardziej było pewne z twojej strony. Skąd wrażenie, że rozstawiam po kątach a nie po prostu trzymam się swojej wersji, do której się przygotowywałem przez lata? Przyjęłaś postawę atakującą, co znaczy, że nie masz zbyt dużo do powiedzenia oprócz glonów i metanu. Nie używaj wikipedii. Nie szukaj informacji na google. Bo w twoich postach i tak będzie widac, że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz.

Nie zależy Ci, aby ludzie popierali twoje zdanie? To po co tutaj piszesz posty? Żeby pokazac, że nie wierzysz?

A a propos czwartego wymiaru. Proszę, obejrzyj sobie.

W formie bajki więc nie powinno byc problemu z przyswojeniem.

[DanaS]

Nie zależy Ci, aby ludzie popierali twoje zdanie? To po co tutaj piszesz posty? Żeby pokazac, że nie wierzysz?

Żeby je wyrazić. Właśnie po to. Bo takie jest założenie forum, wymieniać opinie.

[cleric]

spokój bo zaraz polecą warny! jeszcze jedna taka wymiana docinków i obiecuje ze to ukróce! - cleric

[Spooky Fox]

Ale opinie, który powstały na jakiej zasadzie? Oglądanych seriali? Ja wyrażam opinie, które się nie zgadzają z ogólnie przyjętą normą, etykietą. Pokażcie mi chodź jeden mój post w którym zwyzywałem was nie wiadomo od czego? Ja opieram swoje opinie na dowodach, oficjalnych raportach. I zauważyłem, że jeśli ktoś nie może mnie przegadac to zaczyna skarżyc i oczerniac moją osobę. Tylko dlatego, że nie macie podstaw by sądzic, że jest inaczej niż myślę ja i jeszcze wiele innych osób.

Ja wiem, że ciężko jest uwierzyc w takie rzeczy jak czwarty wymiar czy UFO, ale proszę was, jeśli w coś nie wierzycie, to szczerze powiedzcie mi chociaż, dlaczego nie wierzycie? Macie ku temu jakieś sensowne powody?

[Spock]

No właśnie...dzięki takim ludziom jak ty nauka stoi w miejscu. Skąd wnioskujesz, że glony w połączeniu z metanem wywołuje fatamorgane? Ludzie skaczący do wody? No, zapewne masz rację.

Wiesz co, SpookyFox ? Dostań się na studia na wydziale chemii, biologii, albo medycyny i ukończ je - to wtedy będziesz wiedział, co uprawnia do takiego wnioskowania, i będziesz mógł mieć swoje zdanie. Niestety, ale tak to wygląda.

[Spooky Fox]

I w drugą stronę, kapitanie Spock...

Ukończcie studia...jakiekolwiek! Niepotrzebne wam, prawda? No właśnie, bo do sceptycyzmu nie są potrzebne studia. Tak na dobrą sprawę, to nawet podstawówka jest nie potrzebna. Natomiast dla ludzi którzy wierzą, jedynym wyjściem jest nauka. Dlatego nie szanuję ludzi, którzy mówią "nie, bo nie, bo tak mi się podoba". Nie szanuję tych ludzi i nie szanuję ich zdania, bo nie mają zielonego pojęcia o czym piszą.

Medycyna? Chemia? Biologia? Nie potrzebne mi studia, żeby wiedziec, ze zadne glony nie wychodzą z wody i nie atakują ludzi. Ludzie zazwyczaj nie strzelają do glonów, które widzą.

Spock, wiem, że Cię irytuje moja postawa. Większośc sceptyków na tym forum nie może patrzec na moje posty, głównie ze względu na to, że nie wiedzą, co na nie odpowiedziec. Ale do Ciebie jedynego kapitanie Spock, mam pytanie, a w zasadzie kilka:

1) Dlaczego jesteś sceptykiem? Co spowodowało, że jesteś sceptykiem?
2) Skończyłeś już edukacje?
3) Przez jaki czas miałeś związek z pismami ufologicznymi, ludźmi reprezentującymi takie stanowiska?

Proszę Cię o szczerośc. Będę wiedział bynajmniej na czym stoję i jak do was pisac.

[cleric]

Spooky, moze najpierw ile Ty masz latek?
przeginasz kolego.

[Darnok]

Radar pokazywał, następnie zniknął samolot na 10 minut, po czym znowu na radarze się pojawił. Fajnie, hopa czasowa wyjaśniona w 100%. A wędrówka samego samolotu? Leciał sobie prosto, po czym poleciał w bok razem z chmurką a następnie po 10 minutach teleportował się do drugiej chmury, która akurat była w tym samym miejscu, gdzie tamta dziesiec minut wczesniej. Wszystko pojawiło się znowu na radarze

Nie zrozumiałeś. Radar nie wykryje ci chmury, skoro było to nad oceanem to nie było też świadków. Skąd więc wiadomo, że samolot "przeskoczył" z chmury na chmurę? zresztą skąd masz te wiadomości, bo jakoś nie wydają mi się wiarygodne...

[Spock]

Pytania zrozumiałem, odpowiadam.

2) Skończyłem politechnikę parę lat temu. Ale uczymy się całe życie, więc jeszcze wiele przede mną.

1, 3) Przez kilka lat czytałem opracowania różnych tropicieli nieznanego, równolegle z naukowymi i popularnonaukowymi. Doszedłem do wniosku, że pomysły ufologów, ezoteryków itp, chociaż kuszące - to jednak nie wytrzymują fachowej krytyki ze strony specjalistów. Ci ludzie po prostu nie znają się na zagadnieniach które poruszają. Często nawet nie są naukowcami, reprezentują zupełnie inne dziedziny, np. prawo. Prawnik chce obalić Darwina ? Dziennikarz ma być ekspertem od astrofizyki ? Tacy to "eksperci" stoją za zjawiskami paranormalnymi.

[Spooky Fox]

Darnock

Informacje swoje opieram na książkach z dziedziny ufologii pana Hyneka i pana Lucjana Znicza (seria Goście z kosmosu?), a także na nieamerykańskich czasopismach z tymże związanych, najlepiej polskich. Więc wybacz, ale podstawy do takowych twierdzeń mam takie same, jakie mieli znani w Polsce i na całym świecie ufolodzy.

Kapitanie Spock

Dziękuję, że odpowiedziałeś. Mam nadzieję, że odpowiedziałeś szczerze. Przyznaję się, że rozmawiałem z tobą jak ze szczylem, bo za takiego Cię uważałęm
Myślę, że możemy dojśc do konsensusu, ale obie strony nie mogą sobie rzucac kłód pod nogi. Bezpodstawne opieranie się faktom nic nie da sceptykom, natomiast wymyslanie coraz to nowych "zjawisk" nic nie da tym, co wierzą.

Co do twoich przytoczeń, że często ufolodzy nie są naukowcami, i to jest złe, to przykro mi, ale nie mogę się z tobą zgodzic. Widzisz, sam napisałeś, że uczymy się przez całe życie. Gdybym ja osobiście interesował się zagadnieniem UFO przez najbliższe, powiedzmy, 15 lat? Na jakie studia bym poszedł? Pewnie prawnicze. Czy kończąc studia prawnicze i zostając sędzią, adwokatem, prawnikiem, prokuratorem, to moje badania są mniej krytyczne? A może są mnie wiarygodne? Prawnik będzie próbował obalic Darwina. Ale jako prawnik, będzie wiedział, że żeby obalic tezę, musi miec dowody. Więc szuka, błądzi, wraca, znowu szuka, znajduje, bada itd itd. Sam widzisz kapitanie. Nie zgodzisz się ze mną w tej kwestii? I przepraszam, ale kto ma badac teorie Darwina, UFO, duchy, skrzaty i zębowe wróżki? Naukowcy? Naprawdę myślisz, że te zamknięte w swojej wiedzy umysły, które przez całe życie uczyły się stricte naukowych rzeczy, będą mieli czas i ochotę na zabawy z UFO?

I teraz pytanko: jak myślisz, czyje badanie będą bardziej godne uwagi? Szanowanego prakuratora z 10 letnim stażem pracy i 25 letnim stażem badań zjawisk nadprzyrodzonych, czy naukowca, który bada to co mu dali, bo taka jego praca, a tak naprawdę ma to w głębokim?

[Spock]

Sceptycy nie zaprzeczają faktom (bo to głupota), a tylko niektórym nazbyt śmiałym interpretacjom tychże faktów.

Co do reszty... Widzisz Spooky Fox. Teoretycznie, to może i masz rację. Nie ma żadnego powodu, dla którego prokurator nie mógłby zostać świetnym mikrobiologiem (i vice versa). Ale w praktyce, to się rzadko zdarza. Jednak ileś tam lat nauki i doświadczenia w danej dziedzinie, przekłada się na jakość pracy i badań. Dlatego wolę, żeby głos w danej sprawie zabierali ci, którzy tematem zajmują się profesjonalnie, a nie hobbystycznie.

[Spooky Fox]

Ale zauważ, że profesjonaliści na takie fora nie zaglądają. Zwłaszcza, jak mają się kłócic z niedouczonymi w tych sprawach (chodzi mi tutaj o obydwie strony).

Co do tego, że sceptycy nie zaprzeczają faktom, to niestety, ale większośc właśnie tak robi, bo boją się, co może kryc się za słowem "prawda". Wskazałbym co po niektórych palcem nawet

Tak samo, jak większośc "poszukiwaczy", że ich tak nazwę, próbuje na siłe wcisnąc problem UFO tam, gdzie ono nie leży i żeby to zrobic, wymyślają różne historie.

Mitomani znajdują się w obu obozach. I to jest najgorsze, że trzeba doszukac się, kto tak naprawdę miesza.

W swoich postach staram się przekazac moje zdanie jak najbardziej profesjonalnie, opierając się na niekomercyjnych książkach, filmach, dokumentach itp. Oczywiście przez swój ton zostałem nagrodzony ostrzeżeniem, ale to mnie tylko rozbawiło, bo ładnie wygląda

Co do trójkąta, bo lekki offtop się zrobił, to czytałem ostatnio, że naukowcy odkryli w tym rejonie podziemne budowle. Oczywiście Atlantydę odrzucili od razu, bo to nie jest "po naukowemu", ale przypuszczają, że budowle te mogą ukrywac pod betonem nieużywaną broń (oceniac, że może tu tylko chodzic o nuklearne). Stąd już malutki kroczek do następnej teorii spiskowej Już nie mogę się doczekac nowych teorii paranoików

[Loucas]

Wiele jest teorii na temat Trójkąta Bermudzkiego, jak już napisał Ivellios. Ja również wierze w istnienie tego miejsca, ale nie wkręcam sobie takich bajek jak "miejsce, w którym była Atlantyda". Kiedyś czytałem książkę (swoją droga odnajdę ją i jeszcze raz przeczytam), w której autor przeprowadzał wywiad z ludźmi którzy wypłynęli z Trójkąta. Mówili że przez kilkanaście dni płynęli w gęstej mgle, przyrządy nawigacyjne zwariowały, a wszystkie zegary na pokładzie stanęły. Nie wiem ile w tym prawdy, ale prawdopodobnie Trójkąt Bermudzki to miejsce, w którym tworzy się pętla czasowa, ale nie wiem jak ktoś do tego doszedł i sam trochę nie wierze w tę teorię. Na pewno możemy wykluczyć UFO, czy jakieś inne równie zwariowane pomysły. To tyle co wyczytałem z książek i publikacji.

Moim skromnym zdaniem, to co dzieje się w Trójkącie Bermudzkim jest ściśle związane z magnetyzmem Ziemi. Niestety nie jestem geologiem, ani innym specjalistą od tego typu zagadnień. Najlepiej byłoby przepłynąć się w okolice Trójkąta i samemu dać mu się wciągnąc, żeby zobaczyć co się tam dzieje, hehe.

[wuwu]

Ciekawi mnie kiedy będziemy na tyle rozwiniętym gatunkiem, aby być wstanie zbadać dokładnie rzeczy tego typu... a może niedopowiedzenie zostanie już zawsze...