katastrofa Airbusa

[cleric]

chciałabym zapytać, co sądzicie o sprzecznych informacjach jakie podają media na ten temat. Podobno odnaleziono już plame oleju, kamizelke ratunkową... a dziś okazało się ze to drewniana paleta. Ludzie nie lubią jak ich się robi w jajo, dlatego powstało już kilka teorii np. ze samolot omyłkowo zestrzelilo wojsko, ze to kolejny element ogólnoswiatowego spisku - straszenie ludzi, a nawet UFO. co Wy o tym sadzicie?
kamizelkę ciezko pomylic z paletą...

[DanaS]

Ja słuszałam trzy wersje:
1. W Airbusa uderzył piorun, który uszkodził elektornikę na pokładzie
2. Rejsowiec zderzył się z samolotem przemytniczym i w skutek uszkodzeń spadł do morze
3. Wysiadły silniki

Jak dla mnie najbardziej prawdopodoba jest pierwsza wersja, bo w tamtym rejonie były wtedy burze i uderzenie pioruna nie byłoby dla mnie niespodzianką. Pomimo zaawansowania technologii takie rzeczy się niestety zdarzają.

Wczoraj natomiast słyszałam w radiu (nie wiem na jakim kanale, bo to było przelotem jak byłam w biurze obok) że odnaleziono wrak Airbusa na głębokości 4000 metrów i trwają poszukiwania czarnych skrzynek, które do 30 dni po katastrofie wydają sygnał po którym można je zlokalizować. Jeśli uda się w tym czasie podnieść skrzynki z dna to jest szansa na pełne wyjaśnienie zagadki.

[cleric]

na interii podają, ze nastapila utrata cisnienia w kabinie, pilot innego lotu zglosil rozblysk na trasie przelotu airbusa i to ze cos spadlo pionowo w dol. ale plamy oleju oznaczaja ze samolot nie plonal. i jeszcze ta komiczna wersja o kamizelkach i fotelu które magicznym sposobem zamienily się w palete z drewna.
wiecie co? to glupie, ale powaznie pierwsze o czym pomyslalam jak podali ze samolot nagle zniknal z radarow, to to ze faktycznie 'zniknal'. wiecie trójkat bermudzki i te tunele w chmurach.. samolot wlatuje i znika

[Sothis]

Primo, wszystkie samoloty pasażerskie są wyposażone w odgromniki, secundo, na wysokości rejsowej airbusa piorun byłby czymś rzadkim.
Samolot zapewne nie został poddany dostatecznie wnikliwemu przeglądowi lub przeoczono jakiś szczegół, a że pech chciał to zabłąkany piorun doprowadził do tragedii. Zderzenie raczej nie wchodzi w grę, z uwagi na to, iż kontrola lotów niechybnie by intruza zauważyła (jeśli nie był to f-117 ofkoz ). Awaria silników? Możliwe, zwłaszcza, że kilka tragedii spowodowanych było już jakimś przeoczeniem podczas przeglądu technicznego.

[Kazzone]

Chwila... jaka katastrofa? Nie jestem na bieżąco z wiadomościami, więc poprosiłbym o dokładne informacje co się stało i skąd ta cała afera(że założyłaś temat)

[cleric]

włącz onet, interie cokolwiek... to nie boli

[Arek]

Na dzień dzisiejszy mamy ogromne możliwości by taki samolot znależć. Jeżeli go nie znajdą to jest to dla mnie poważny powód by uznać że zniknął w sposób niewyjaśniony.
Wtedy mogę powiedzieć że to ufo, dziura w czasoprzestrzenii itp. Ale na razie jestem bardzo przekonany że go znajdą

[FaKtoMaaN]

to czyli on spadł do wody?

[DanaS]

Tak. Jakiś inny samolot widział jak coś spada do oceanu. Mi się tylko jedno pytanie nasuwa...ja rozumiem, że samoloty mają wyznaczone trasy których muszą się trzyma, ale jeśli jakiś pilot widział spadającego (?) Airbusa to chyba wie gdzie go widział więc poszukiwania powinny by ułatwione.
BTW, słyszałam też pomysł o zamachu terrorystycznym na pokładzie. To by tłumaczyło zarówno rozhermentyzowanie się kabiny jak i błysk światła oraz lot pionowy w dół.

[cleric]

terrorysci chyba juz by się przyznali ze to oni dokonali.

[Sothis]

Terroryści by się przyznali nawet jeżeli by tego nie dokonali, a po drugie zapewne wykorzystaliby ów samolot do wyrządzenia innej szkody.

[Ivellios]

wiecie trójkat bermudzki i te tunele w chmurach.. samolot wlatuje i znika

Moniś, tam gdzie ten samolot zaginął to był zupełnie inny rejon, daleko od TB [-;

[FaKtoMaaN]

ale podobno pasażerowie pisali w ostatnich chwilach życia sms-y pożegnalne do najbliższych.. wiec chyba ktoś by wspomniał o takim szczególe jak atak terorystyczny..

[cleric]

Ivuś, tak tylko mi się skojarzyło, wiem ze to nie ten rejon

[Kartel]

Dziś rano wychodząc na lekcje, w telewizji usłyszałem, że negują już wszystkie dotychczasowe teorie, nic nei znaleźli i szukaja dalej (wysłali łódź podwodną, czy coś).

[Spooky Fox]

Terroryści by się przyznali nawet jeżeli by tego nie dokonali, a po drugie zapewne wykorzystaliby ów samolot do wyrządzenia innej szkody.

Tak dla zasady: nie ma terrorystów. A przynajmniej takowych, co porywają samoloty i zrzucają je do morza. Tak robi tylko rząd amerykański i to też nie zrzuca samolotów do morza, tylko uderza w wysokie budynki. A rząd amerykański póki co nic o tym nie wspomina, cicho siedzi, jakby się zes*ał. Tak więc podejrzewam, że taki wynalazek jak terroryści możemy odłożyc na bok. Była to albo wina człowieka na wysokim szczeblu (wiecie, w sensie wojsko, generalicja itp) lub był to całkowicie niewyjaśniony wypadek, gdzie samolot po prostu wyparował. Tak czy owak w obu przypadkach rządy będą siedziec cicho.

Moniś, tam gdzie ten samolot zaginął to był zupełnie inny rejon, daleko od TB [-;

Samoloty nie ginęły tylko w rejonie TB

[Sothis]

Tak dla zasady: nie ma terrorystów. A przynajmniej takowych, co porywają samoloty i zrzucają je do morza.

Terrorystów nie ma, George W. Bush jest kosmitą, kto następny?

[DanaS]

jak na razie mamy czeski film: nikt nic nie wie. Pozostaje nam tylko czekać aż ktoś coś znajdzie albo powie. Póki co możemy tylko gdybać.

P.S. Cleric i Ivellios...aż się człowiekowi miło robi że tak miło do siebie mówicie

[Spooky Fox]

Sothis, czytajże ze zrozumieniem

Nie ma terrorystów, którzy tak dla checy porywają samolot i zrzucają go do morza, bez żadnej wiadomości, odzewu z ich strony.

A Bush rzeczywiście, na kosmitę by pasował. Zwłaszcza te jego małe oczka xP

[cleric]

bo my z Ivusiem Mruczusiem to się znamy jak lyse konie xDxD

wylowili 2 ciala i fotel. tak podaja