OKALECZENIA BYDŁA

Rozmowy na tematy niekoniecznie ściśle ezoteryczne. Co nowego w nauce? Co ostatnio odkryto, a co zbadano? Co już wiemy, a czego jeszcze nie wiemy?
Awatar użytkownika
FaKtoMaaN
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 747
Rejestracja: 2009-02-22, 22:03
Lokalizacja: Tarnów
Komentarze: 2

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: FaKtoMaaN »

tym bardziej skoro nie jest tym zainteresowana, to czemu ma je nadal??:D
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
Lokalizacja: Steinach / Niemcy
Komentarze: 19

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: Arek »

W ten (13.03 2009)weekend, pewien farmer z Las Animas County dokonał nieoczekiwanego odkrycia. Odkrył on zwłoki swojej krowy nieopodal rzeki Purgatoire. Okaleczone zwierzę zostało odkryte w okolicy miasteczka Weston, które znajduje się ok. 20 mil na zachód od Trinidad. "Pierwsza reakcja, ona została okaleczona" - powiedział Mike Duran.

Zwierzę zostało odnalezione bez wymion i organów rozrodczych. "Nie widziałem żadnych śladów" - powiedział Mike. "Nie było krwi, ani drapieżników" - dodał. Krowa ostatni raz była widziana żywa w piątek. Dwa dni później, twierdzi Mike, została odnaleziona obok rzeki.
Autor: dj_cinex UFOZONE
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: Spooky Fox »

Danas Ci zaraz powie, że to amerykański rząd. Albo, że to sam Duran zrobił.

Teraz, w tej chwili zrobienie z krowy czegoś takiego to nie jest zbyt duży problem. Tylko po co? No i pojawia się info, że to nie pierwszy raz kiedy jego krowiszcze zostaje okaleczone.
Awatar użytkownika
FaKtoMaaN
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 747
Rejestracja: 2009-02-22, 22:03
Lokalizacja: Tarnów
Komentarze: 2

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: FaKtoMaaN »

Dana się już narazie nie udziela odkąd dostała zrybkę od Prezydenta forum:D a co do przypadku to myślę ze to dalsza kontynuacja tamtych zdarzeń z przed lat..
A czy ktoś wie? czy był podobny przypadek okaleczenia, ale na człowieku??..
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
Lokalizacja: Steinach / Niemcy
Komentarze: 19

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: Arek »

na człowieku??
Przypadki kobiet ktore uważają ze płód im usunięto
Awatar użytkownika
FaKtoMaaN
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 747
Rejestracja: 2009-02-22, 22:03
Lokalizacja: Tarnów
Komentarze: 2

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: FaKtoMaaN »

oo a o tym to jeszcze nie słyszałem.. Muszę poszukać coś na ten temat.. Domyślam się ze ma to związek z uprowadzeniami.. postaram się znaleść coś ciekawego, i wrzucić tu
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
Lokalizacja: Steinach / Niemcy
Komentarze: 19

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: Arek »

FaKtoMaaN
tak zrób
Awatar użytkownika
FaKtoMaaN
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 747
Rejestracja: 2009-02-22, 22:03
Lokalizacja: Tarnów
Komentarze: 2

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: FaKtoMaaN »

Kosmici skradli mi dziewictwo!



Pod koniec lat osiemdziesiątych XX wieku relacje z pierwszej ręki o złowieszczym i przerażającym nowym rodzaju bliskich spotkań trzeciego stopnia zaczęły napływać do stowarzyszeń badaczy UFO. Pochodziły od różnych ludzi, z których większość opisywała napawające grozą doświadczenia. Ludzie ci zwykle porywani byli w nocy z łóżek (a czasami z samochodów). Po pewnym czasie budzili się przywiązani do stołu umieszczonego w dziwnym pokoju. Otaczały ich małe istoty koloru szarego, o dużych czarnych oczach. Ofiara była następnie poddawana oględzinom medycznym, które koncentrowały się szczególnie na genitaliach i układzie rozrodczym. Towarzyszyło temu zazwyczaj pobranie próbek spermy i jajeczek. Większość osób przypomina sobie to doświadczenie jedynie po przejściu hipnozy. Niektórzy twierdzą, że uprowadzano ich kilka razy. Niekiedy kobiety zachodziły w ciążę, a w określonym czasie płód usuwano z ich łona. Opowieści te były tak zgodne w treści i powszechne, że zjawisko otrzymało własną nazwę w ramach szerszej sfery ufologii - porwania przez kosmitów.

Zjawisko uprowadzania przez obcych stało się bardzo częste. Według znawców problemu tylko w Stanach Zjednoczonych porywano każdego roku przeszło 3,7 milionów osób. Opowieści porwanych zaczęli traktować poważnie psychiatrzy i psychologowie, a temat wywoływał gorące dyskusje zarówno w obrębie stowarzyszeń badaczy UFO, jak i poza nimi.

Pierwsza znana sprawa porwania przez obcych zdarzyła się w 1961 roku, kiedy Betty i Barney Hill, wbrew swojej woli, zostali zabrani na pokład pojazdu UFO. Opisali następnie sposób, w jaki zbadali ich obcy. Pod hipnozą Betty Hill ujawniła, że obcy wyrazili życzenie, by położyła się na stole, po czym pobrali różne próbki z jej ciała, wkłuwając się również do pępka długą igłą. Barney opowiedział tę samą historię. Dodał, że do odbytnicy zapuszczono mu sondę, a na genitaliach umieszczono przyrząd do ssania. Para pamiętała wielką liczbę szczegółów dotyczących samego statku kosmicznego, łącznie z dokładną "mapą gwiazd". Na podstawie tych informacji ufolodzy stwierdzili, że obcy dotarli do nas z systemu Zeta Reticuli. Zostali opisani jako istoty niskiego wzrostu, o szarej skórze i dużych, szerokich głowach. Barneya Hilla szczególnie zaniepokoiły "wielkie czarne oczy obcych istot". Zauważył, że były "jakby nie związane z ciałem".

Porwanie małżeństwa Hillów zaczęło być wzorcem dla większości współczesnych przypadków porwań przez obcych. Ofiary zawsze uprowadzane są w nocy, później przechodzą serię badań medycznych, łącznie z pobraniem próbek z ich ciała, po czym wracają na ziemię z poczuciem zgubionego w tej podróży czasu. Wszystkie te czynniki kształtują podstawę współczesnych doświadczeń w zakresie porwań przez kosmitów i stanowią ich kluczowe elementy. Nawet opisy obcych jako niskich, szarych istot z dużymi czarnymi oczami korelują z typowym obrazem "szarego" przybysza z innej planety. Posługiwanie się hipnozą w celu odzyskania utraconych wspomnień dostosowane jest również do potrzeb współczesnej ufologii oraz psychiatrycznego leczenia porwanych osób.

Pojawiło się zadziwiająco mało relacji o uprowadzeniach w latach, które nastąpiły po publikacji doświadczeń Hillów z 1961 roku, a nadano jej ogromny rozgłos. Każdy ze znawców problemu starał się przedstawić własną opinię na ten temat. Inne, późniejsze przypadki uprowadzeń były przeważnie podobne do zrelacjonowanych doznań Villasa Boasa. Ofiara zostawała porwana na krótki czas na pokład UFO, niekiedy zbadana pod względem medycznym, a następnie wypuszczona. Przykłady tego typu porwań przez obcych, które opisują współczesne ofiary, miały pojawić się znacznie później. O następnym przypadku współczesnego porwania, który można było zweryfikować, doniesiono dopiero w 1968 roku.

Sprawa ta dotyczyła nastolatki, Shane Kurz, mieszkającej wówczas w Nowym Jorku. Drugiego maja wieczorem zobaczyła UFO, później zaś, tej samej nocy, zniknęła ze swej sypialni. Następnego ranka znaleziono ją śpiącą w swoim łóżku, ale z zabłoconymi stopami. W kilka dni później dziewczyna zauważyła czerwonawe ślady na brzuchu. Jej cykl menstruacyjny uległ zaburzeniu. Sześć lat później, nadal nękana przeżytym doświadczeniem, szukała pomocy u ufologa Hana Holzera. Poddana została hipnozie w nadziei znalezienia odpowiedzi na to, co naprawdę się jej przydarzyło pamiętnej nocy.

Pod hipnozą Kurz przypomniała sobie, że została wyciągnięta na pobliskie błotniste pole przez promień światła, a stamtąd przetransportowana do owalnego statku kosmicznego. Umieszczono ją w pomieszczeniu przypominającym "biały szpitalny pokój", gdzie znajdowało się wiele małych, pozbawionych nosów, człekopodobnych istot o "zniewalających oczach". Poproszono ją, aby rozebrała się i położyła na stole. Obecne tam istoty powiedziały jej, że jest "kimś szczególnym" i "przedstawicielką dobrej rasy".

Kurz opisała, że wprowadzono jej nitkę do pępka. W pewnym momencie pojawiła się przed nią człekopodobna istota w przepasce i spokojnie poinformowała, że chce mieć z nią dziecko. Shane gwałtownie zaprotestowała, jednak bez skutku. Przybysz posmarował jej ciało ciepłą galaretką, a następnie zaczął z nią spółkować. Według opisu Kurz genitalia miał takie jak Ziemianin. Dziewczyna stoczyła walkę z istotą w przepasce, a po stosunku odtransportowano ją na ziemię. Przez kilka kolejnych miesięcy śniła o wydarzeniach, które miały miejsce owej pamiętnej nocy. Nigdy nie pojawiła się żadna wzmianka o tym, czy zaszła w ciążę, czy nie.

Następny podobny wypadek wydarzył się w październiku 1973 roku w angielskim hrabstwie Somerset. Kobieta została porwana w nocy ze swego samochodu przez metaliczną istotę człekopodobna. Pamięta, że naga leżała przywiązana do stołu w zimnym pokoju, gdzie trzy istoty człekopodobne poddawały ją badaniom. Szczególnie były zainteresowane jej częściami rodnymi. W pewnym momencie umieściły na nich przyrząd do ssania. Obudziła się całkowicie ubrana przy swoim samochodzie.

W owym czasie tych dwu przypadków nie postrzegano jako elementów tej samej tendencji. Nie sądzono nawet, że zachodzą jakiekolwiek podobieństwa zarówno między nimi, jak i innymi przypadkami porwań. Dużo później rozpoznano w nich bardzo wczesne przykłady zjawiska zidentyfikowanego później jako klasyczne przykłady porwań przez kosmitów. Zjawisko to spopularyzowało opublikowanie w 1987 roku dwóch ważnych prac na ten temat. Były to książki Whitleya Striebera Communion (Wspólnota) oraz Budda Hopkinsa Intruders (Intruzi); obie utrzymywały się przez pewien czas na liście bestsellerów, sprawiając, że zjawisko uprowadzeń przez obcych przyciągnęło uwagę szerszych kręgów społecznych.

Pod koniec lat osiemdziesiątych nastąpił raptowny skok liczby porwań przez istoty pozaziemskie. Obszerny przegląd tego zjawiska potwierdzał, że w latach 1947-1985 doniesiono o trzystu przypadkach porwań. Podobny przegląd przeprowadzony w roku 1992 wykazał, że w okresie od 1985 do 1991 roku zakomunikowano o pięciuset nowych przypadkach; prawie dwa razy więcej niż w poprzednich czterdziestu latach (statystyki zob. w T. E. Bullar d, UFO Abductions: The Measure of Mystery, t. 1 i 2, Fund for UFO Research, 1987; zob. też: J. Clar k, UFO in the I980s, Apogee Books, 1990.). Na skutek tej wyraźnie wzrostowej tendencji na terenie Stanów Zjednoczonych powstał cały przemysł wykorzystujący tematykę porwań przez kosmitów. W Europie również nastąpił podobny wzrost odnotowanych przypadków, chociaż nie były one do tego stopnia rozpowszechnione.

Typowe porwanie

Wiadomo obecnie o setkach przypadków porwań przez obcych, które zostały zebrane przez psychiatrów lub badaczy UFO. Dzięki zebraniu obszernej dokumentacji można było rozpocząć poważniejsze studia nad tym zjawiskiem, a temat porwań zakorzenił się mocno na psychologicznej liście przedmiotów badań. Chociaż jest to nietypowe dla zjawisk paranormalnych, niektóre rezultaty badań wskazywały jednoznacznie, że porwania przez obcych rzeczywiście miały miejsce, chociaż, jak można się było spodziewać po społeczności naukowej, większość konkluzji była negatywna.

Generalnie rzecz biorąc, przykłady uprowadzeń przez obce istoty, jakie zdarzyły się przed rokiem 1987, były bardzo różnorodne, gdyż doświadczenia porwanych osób znacznie się od siebie różniły. Niektórzy ludzie zostali porwani przez roboty, inni przez owłosione potwory, jeszcze inni przez normalnie wyglądające, a nawet seksowne istoty człekopodobne. Chociaż w opowieściach tych osób można odnaleźć wiele wspólnych elementów, szczególnie związanych z poddawaniem ich badaniom medycznym, każda historia porwania stanowi odrębną całość i nie ma nic wspólnego z innymi.

Nie można tego powiedzieć o porwaniach przez obcych przybyszów odnotowanych po roku 1987. Dotyczące ich relacje wykazują wiele podobieństw. Porywacze, metoda uprowadzenia, statek kosmiczny, doświadczenia przeprowadzane na jego pokładzie, fizyczne i psychologiczne następstwa relacjonowane przez każdego z porwanych są rzeczywiście bardzo zbliżone. Klasyczny przykład stanowi historia pochodząca od "Wendy", matki dwojga dzieci z Pensylwanii:

Spałam w moim łóżku, kiedy ktoś mnie obudził. Spojrzałam w górę i zobaczyłam szare istoty z ogromnymi, błyszczącymi, przejrzysto-czarnymi oczami. Miały duże głowy i niewiarygodnie szczupłe, małe ciała. Ich twarze były pozbawione nosów. W miejscu ust widniała jedynie szpara. Ogarnęło mnie przerażenie.

[...] Wyciągnął mnie z łóżka jasny promień światła i doprowadził do pewnego typu samolotu - jak sądzę, był to pojazd UFO.

Zostałam zabrana do sterylnego metalowego pokoju zawierającego instrumenty oraz wyposażenie, które można znaleźć w szpitalu. Zdjęto ze mnie ubranie i położyłam się na metalowym stole.

Dwie istoty dotykały całego mego ciała. Ich palce poruszały się naprawdę szybko, jakby pisały na maszynie. Zbadali mi oczy, uszy i nos - tak jak zrobiłby to lekarz. Następnie istota wyższa wzrostem, która wydawała się szefem, przybliżyła swoją twarz do mojej [...]

Nie odczuwałam zbyt wiele, nawet kiedy poddali mnie badaniu ginekologicznemu. Moje stopy tkwiły w strzemionach. Zastanawiałam się, czy wszczepiają we mnie embrion, co znałam z wielu relacji.

Następnie dostrzegłam płód. Musiał rozwijać się we mnie, a oni po prostu go wyjęli. Później w mój brzuch wprowadzono długi instrument o kształcie igły, po czym pobrano jajeczka.

Po chwili zabrano mnie do pokoju dziecinnego, gdzie przetrzymywano dzieci-hybrydy utworzone przez posłużenie się jajeczkami i spermą ludzką oraz przybyszów z innych planet [...] Były tam niemowlęta i małe dzieci. Widziałam, że stanowią mieszankę dwóch ras.

Nadszedł czas powrotu. Ukazał się promień światła i znalazłam się z powrotem w łóżku. Spojrzałam na zegarek - byłam nieobecna przez dwie i pół godziny.

Podobieństwa między poszczególnymi przypadkami są tak wielkie, że można stworzyć klasyczny wzór typowego, współczesnego porwania przez obcych. Wydarza się to w nocy i niemal zawsze w sypialni osoby porwanej, dużo rzadziej za kierownicą zmotoryzowanego pojazdu. Przyszła ofiara widzi nieraz UFO na kilka dni lub tygodni przed uprowadzeniem. Porwanie zaczyna się zwykle w następujący sposób: Osoba, która ma zostać uprowadzona, budzi się ze snu z uczuciem przerażenia. Uświadamia sobie, że ktoś znajduje się w pokoju. Niekiedy pokój zalewa światło lub rozlega się jakieś buczenie. Na tym etapie obcy przychodzą po swoją ofiarę albo osoba uprowadzana zostaje "uniesiona" ze swego pokoju, by znaleźć się następnie w pojeździe UFO. Niewiele osób pamięta sam moment wejścia do statku kosmicznego UFO.

Wnętrze UFO opisuje się zwykle jako coś w rodzaju mieszanki między szpitalną salą operacyjną a projektami scenografii z filmu Star Trek. Pokoje są duże i mają łukowate ściany. Jest w nich mało mebli albo nie ma ich wcale. Pod ścianami stoją konsole lub komputery. Pomieszczenia są mocno klimatyzowane, zimne i czyste. Na pokładzie statków kosmicznych UFO można spotkać dwa gatunki obcych. Jeden z nich opisuje się jako "szary", ze względu na kolor skóry, drugi natomiast określa się mianem "doktora", ponieważ jego zadanie polega na przeprowadzaniu badań medycznych. Istoty szarego koloru rozpowszechniły się w zachodniej kulturze młodzieżowej. Powstało wiele podobizn tych stworzeń z dużymi, eliptycznymi głowami, ustami jak szpary i nieproporcjonalnie dużymi, czarnymi oczami. Można je spotkać w postaci wielu różnych wyrobów. Szare istoty są niskie (około 1,3 m), zwykle szczupłe, ze zbyt długimi rękami i tylko czterema palcami u każdej dłoni, zupełnie pozbawione owłosienia. Tylko w nielicznych wypadkach mają zewnętrzne genitalia. Ten ostatni szczegół doprowadził kiedyś sceptycznego ufologa Petera Brookesmitha do wygłoszenia na konferencji następującego stwierdzenia: "Ich pachwiny są gładkie i okrągłe jak u mojego pluszowego misia" (Własne notatki sporządzone na spotkaniu zorganizowanym przez "Fortean Times", Londyn, 1997.). Pozaziemskie istoty szarego koloru noszą obcisłą tunikę zakrywającą całe ciało. W sypialniach przyszłe ofiary porwań spotykają się zazwyczaj z tym właśnie gatunkiem obcych.

Doktorzy są wyżsi i starsi. Często opisuje się ich jako znacznie inteligentniejszych od szarych stworzeń. Doktorzy rzadko znajdują się na zewnątrz statków kosmicznych UFO i to właśnie oni przeprowadzają badania medyczne porwanych. Podczas badań osoba uprowadzona jest naga lub prawie naga. Ofiary przywiązuje się zazwyczaj do stołu lub w jakiś sposób obezwładnia. Badanie medyczne polega zwykle na pobieraniu wszelkiego rodzaju próbek (włosów, skóry, śluzu, spermy itp.), a także na szczegółowym przebadaniu głowy i organów rozrodczych. Próbki spermy mogą zostać pobrane dzięki zastosowaniu urządzenia ssącego umieszczonego na członku lub, co jest jeszcze bardziej poniżające, poprzez włożenie sondy do odbytnicy, która stymuluje gruczoł prostaty i powoduje mimowolny wytrysk.

Badania medyczne przeprowadzane na kobietach są znacznie bardziej inwazyjne i traumatyczne. Jajeczka pobiera się od kobiet poprzez penetrację jamy brzusznej długą igłą lub wprowadzone do pochwy odpowiednie urządzenia. Istnieją też opowieści o kobietach, którym wszczepia się płód będący hybrydą istoty ludzkiej i pozaziemskiej. Płód może zostać wszczepiony chirurgicznie bezpośrednio do macicy i pozostawiony na trwający kilka miesięcy okres ciąży, a następnie usunięty podczas kolejnego porwania. Rzadko się zdarza, by jeden z obcych bezpośrednio zapłodnił porwaną kobietę, zazwyczaj gwałcąc ją.

Na pokładzie UFO znajdują się z reguły szafki i kredensy, w których stoją setki słoi pełne rozwijających się płodów. Ukuto teorię, że istnieje opracowany przez obcych genetyczny program hodowli hybryd, realizowany na pokładach statków kosmicznych, chociaż dokładny cel tego programu nie jest jasny.

Kobiety i mężczyźni podlegają również innego typu badaniom. Szczególnej penetracji poddaje się otwory ciała - usta, nos, uszy, odbytnica, prącie i pochwa. Niekiedy w relacjach mówi się o bolesnym świdrowaniu zębów i zatok, a wiele osób porwanych wierzy, że wszczepiono im z premedytacją urządzenia elektroniczne. Takie implanty były widziane podczas prześwietleń promieniami Roentgena, a jeden lub dwa udało się nawet odzyskać; jednak w wielu wypadkach obcy zażądali ich zwrotu, zanim mogły się dostać w ręce uczonych naszej planety.

Ofiary zostają odtransportowane na miejsce porwania, i przez pewien czas nie uświadamiają sobie przeżytego doświadczenia. Jedna osoba może zostać porwana kilka razy. Wiele spośród nich twierdzi, że uprowadzano je ustawicznie, począwszy od wczesnego dzieciństwa. Czasami porwania przez obcych dotykają określone rodziny; uwikłane są niekiedy trzy lub więcej pokolenia. W następstwie porwań mogą się pojawić bóle głowy, krwawienie z nosa, amnezja, tajemnicze nacięcia i siniaki, poczucie siły psychicznej. Ofiarom wydaje się niekiedy, że ktoś je prześladuje, albo też nabywają o sobie wysokiego mniemania.

Relacje dotyczące szczegółów porwań setek uprowadzonych osób w minionym dziesięcioleciu tylko nieznacznie różnią się od siebie. Nie ma też wątpliwości, że większość porwanych nigdy nie pragnęła specjalnie się wyróżnić. Należą do nich wyznawcy różnych religii, osoby zdrowe i z zaburzeniami psychicznymi. Wśród uprowadzonych znajduje się równie dużo urzędników, jak pracowników fizycznych. Jest natomiast bardzo mało prawdopodobne, by porwani wywodzili się z kręgów wysokiej klasy specjalistów, takich jak prawnicy, lekarze czy pracownicy naukowi.

Nie ma też większych wątpliwości, że ludzie ci naprawdę wierzą w przeżyte doświadczenia, które opisują. Nikt, kto zetknął się z osobą porwaną przez obcych, nie ma podstaw, aby wątpić w szczerość jej relacji. Dokonywana od czasu do czasu psychologiczna ocena porwanych opisuje te osoby jako zrównoważone psychicznie i normalne pod każdym względem. Są one, podobnie jak ofiary gwałtów dokonywanych przez duchy czy też osoby poszkodowane w wyniku kradzieży członków, absolutnie przekonane co do autentyczności tego doświadczenia - ale czy można znaleźć jakieś dowody natury fizycznej?

Dowody

Podobnie jak ma to miejsce w przypadku większości zjawisk paranormalnych, największą trudność przy rozpatrywaniu porwań przez kosmitów stanowi niemal całkowity brak dowodów fizycznych, które świadczyłyby o prawdziwości twierdzeń ich ofiar. Poszukiwanie takich fizycznych dowodów koncentrowało się na trzech zasadniczych sferach:

1. znalezieniu świadków porwania;

2. doszukaniu się dowodów medycznych;

3. znalezieniu informacji lub przedmiotów, które mogły powstać jedynie poza granicami znanego nam świata.

Istnieją spore problemy związane z poszukiwaniem świadków. Rozpatrywane są na przykład przypadki szeregu porwań, gdzie dwie osoby lub nawet więcej zostały uprowadzone, zwykle w nocy z samochodu. Większość badaczy uważa, że na tego typu przypadkach nie można polegać, ponieważ do chwili, gdy osoba badająca konkretną sprawę zacznie przeprowadzać wywiady z uprowadzonymi, może minąć kilka dni, miesięcy, a nawet lat od wydarzenia. W tym czasie temat spotkania z kosmitami może zostać przedyskutowany ze wszystkimi detalami wśród ofiar porwania.

W przypadku Betty i Barneya Hillów, stanowiącego klasyczny przykład wspólnego porwania, Betty w ciągu kilku tygodni szczegółowo omówiła swoje sny dotyczące porwania z Barneyem, zanim został wyznaczony specjalista do zbadania tej sprawy. Ponadto ten sam psychiatra poddał małżeństwo Hillów hipnozie i zadawał im pytania, przy czym w kilka minut po przebadaniu jednego z małżonków rozpoczął badanie drugiego. Jak mieliśmy już okazję się przekonać podczas analizowania paniki wywołanej w Nottingham pogłoskami o satanistach, nie jest to najlepsza metoda. W wypadku zaś szeregu porwań przez obcych wypytywanie ofiar prowadzili nadgorliwi ufolodzy. Z tych właśnie powodów relacje osób wspólnie porwanych, mimo intrygującej treści, nie są uznawane za autentyczne w wystarczającym stopniu. Potrzebni są prawdziwie niezależni świadkowie, którzy widzieli, jak ofiara została porwana i zabrana przez UFO. Spośród setek znanych przypadków porwań dokonanych przez obcych tylko w jednym z nich pojawili się niezależni świadkowie.

Sprawa dotyczyła Lindy Cortile (pseudonim), mieszkanki Nowego Jorku. W listopadzie 1989 roku została ona porwana ze swego mieszkania na dwunastym piętrze jednego z budynków w Brooklynie. Poddana hipnotycznej regresji przez Budda Hopkinsa utrzymywała, że uprowadzono ją i przetransportowano do pojazdu UFO, który zanurzył się następnie w płynącej w dole rzece. Hopkins opisał przypadek Cortile w książce noszącej tytuł Witnessed (Widzieć na własne oczy). Charakteryzując ten przypadek stwierdził, że jest on "z pewnością najważniejszy ze wszystkich, jakie dotychczas się zdarzyły" (B. Hopkins, Witnessed: The True Story of the Brooklyn Bridge Abductions, Pocket Books, 1996.).

Cortile skontaktowała się z Hopkinsem w 1989 roku po przeczytaniu jego książki Intruders. Przez całe życie doświadczała epizodów paraliżu, a kiedy lekarz znalazł w jej nosie małą bliznę, była przekonana, że stanowi ona ślad porwania przez kosmitów. Cortile i Hopkins korespondowali przez pewien czas, zanim trzydziestego listopada 1989 roku zadzwoniła do niego, aby opowiedzieć o ataku paraliżu poprzedniej nocy. Dodała, że odczuwała w pokoju czyjąś obecność, a po chwili ujrzała czarnooką postać. Przypominała sobie mgliście, jak została uniesiona przez okno swego pokoju do statku kosmicznego, a następnie znalazła się na stole, gdzie przeprowadzano badania. Incydent wydawał się podobny do wszystkich innych przypadków porwania przez obcych, ale jakiś czas potem zaczęli się pojawiać świadkowie tego wydarzenia.

Wczesną wiosną 1991 roku z Hopkinsem skontaktowali się dwaj policjanci. Powiedzieli mu, że tej samej nocy, kiedy Cortile doniosła o porwaniu, widzieli kobietę lub małe dziecko unoszone z budynku, w którym mieszkała, wprost do pojazdu UFO. Unosząca się w powietrzu postać znajdowała się w pozycji płodowej i towarzyszyły jej trzy "małe postacie". Po spotkaniu z policjantami Hopkins był przekonany, że stali się oni świadkami porwania Lindy Cortile. Dużo później (po opublikowaniu książki Witnessed) pojawił się inny policjant jako kolejny świadek zdarzenia.

Hopkins twierdził ponadto, że na moście znajdowały się wówczas samochody, w których jechali papież, Michaił Gorbaczow i George Bush. Wszyscy oni byli świadkami porwania. Powiedział też, że trzydziesty listopada 1989 roku stanowi kluczową datę w historii ludzkości. Tej samej nocy - jak mówił - uprowadzony został również sekretarz generalny Narodów Zjednoczonych, Javier Perez de Cuellar. Hopkins żywił przeświadczenie, że około dwudziestu osób było świadkami porwania. Na zorganizowanej konferencji oświadczył: "Porwanie albo rzeczywiście miało miejsce, albo też było oszustwem przeprowadzonym we współpracy z innymi osobami" (Własne notatki sporządzone na spotkaniu zorganizowanym przez "Fortean Times", Londyn, 1997.).

Przypadek Cortile jest niezwykły, zarówno jeżeli chodzi o dziwaczne twierdzenia Hopkinsa w kwestii tego incydentu, jak również ze względu na tak bardzo potrzebnego, niezależnego świadka. Hopkins odmówił wymienienia jakiegokolwiek świadka tego wydarzenia. Nie chciał ich też udostępnić nikomu reprezentującemu środki przekazu ani stowarzyszeniom zajmującym się zjawiskami UFO. Prawdę mówiąc, nie wiemy o tych świadkach absolutnie nic. Nie mamy żadnego dowodu ich istnienia, a tym bardziej ich wiarygodności. Nie umiemy też nic konkretnego powiedzieć, czym się tego dnia zajmowali, czy mieli jakiekolwiek związki z samą Lindą Cortile. W tych okolicznościach na oświadczenia świadków należy patrzeć nieco podejrzliwie. Dlatego sprawa Cortile nie jest, generalnie rzecz ujmując, szczególnie cennym przyczynkiem w badaniach nad UFO.

Oprócz przypadku Cortile, niezależnymi świadkami bywają rodzice lub partnerzy, którzy po obudzeniu się nie znajdują osób porwanych w łóżkach, następnego ranka zaś stwierdzają, że są znów na swoim miejscu. Badacze zajmujący się porwaniami przez przybyszów z innych światów uważają brak świadków za sprawę naturalną, ponieważ porwania mają miejsce w nocy i najbliżsi członkowie rodziny, a także przyjaciele zostają podczas porwania "wyłączeni" przez obcych.

Poszukiwanie dowodów medycznych na ciałach porwanych wydaje się bardziej obiecujące. Większość uprowadzonych twierdzi, że pobrano od nich próbki skóry, włosów i innych organów, a także prześwidrowano im zatoki, zęby i głowy. Najbardziej znaczące w tym zakresie są opowieści o badaniach wewnętrznych, ciąży, a nawet gwałtach, o których donoszą porywane kobiety. Wszystko to powinno pozostawić ślady na ciele w postaci blizn lub gojących się ran.

Jednym z klasycznych, fizycznych śladów porwań, jakie zauważa wielu uprowadzonych, są małe blizny lub siniaki w miejscach, w których - jak sądzą - pobrano z ich ciał próbki. Inni cierpią na krwawienie z nosa, zapalenie zatok, bóle zębów, wydzieliny z genitaliów lub zaburzenie cyklu menstruacyjnego. Wszystkie te fizyczne symptomy pojawiają się jednak od czasu do czasu u znacznej części ludności, nie mogą zatem stanowić dowodu porwania przez obcych. Nawet psychiatra John Mack, jeden z gorących zwolenników zjawiska uprowadzeń przez istoty pozaziemskie, wypowiedział się w następujący sposób:

Chociaż osoby porwane są pewne, że nacięcia, blizny, ślady i małe wrzody, które pojawiają się na ich ciałach po przeżytych doświadczeniach, są związane z badaniami przeprowadzanymi na nich, gdy znajdowały się na pokładzie statków kosmicznych, uszkodzenia te są zbyt błahe, by mogły stanowić medyczny dowód uprowadzenia. Uprowadzone kobiety często twierdzą, że były w ciąży, a płody zostały usunięte podczas porwania. Dotychczas nie odnotowano jednak żadnego przypadku, kiedy lekarz udowodniłby w sposób niepodważalny, że płód zniknął w związku z uprowadzeniem (J. E. Mack, Abduction: Human Encounters with Aliens, Charles Scribner and Sons, 1994, s. 41.).

Niestety, dopóki nie pojawi się ślad, który można będzie powiązać bezpośrednio z doświadczeniem porwania i z niczym więcej, każdy przedstawiony dowód medyczny da się zawsze wytłumaczyć w inny sposób. Dodatkowe zjawiska zauważone przez osoby porwane, łącznie ze zwiększoną zdolnością jasnowidzenia, pozostają do tej pory nieudowodnione w żadnej z istniejących dziedzin nauki, a tym bardziej w powiązaniu z przypadkami porwań.

Ze względu na brak możliwych do zweryfikowania faktów, zarówno ze strony niezależnych świadków, jak również dowodów medycznych, najlepiej udokumentowanym świadectwem fizycznym u osób porwanych są enigmatyczne przedmioty, które obcy przybysze wprowadzają do ciał osób uprowadzonych, znane pod nazwą implantów. Przedmioty te są zwykle osadzane w nosie (zwłaszcza w zatokach) lub pod skórą, w mięsistych częściach ciała, takich jak szyja, nogi lub pośladki. Funkcja tych implantów nie jest znana. Przyjmuje się powszechnie, że kosmici posługują się nimi, by nie stracić z oczu osób porwanych, albo też służą one do odczytywania wyników badań medycznych. Innymi słowy, implantom przypisuje się rolę identyfikatorów, którymi posługują się zoologowie dla znakowania zwierząt.

Podczas prześwietlenia promieniami Roentgena implanty okazały się białymi przedmiotami. Kiedy prześwietlenie powtarzano, implanty niezmiennie znikały. Winą za to, podobnie jak za zaginięcie ludzkich płodów, obarcza się zwykle obcych, którzy dokonują kolejnego porwania, aby "odzyskać własność".

Niemniej jednak szereg implantów został odzyskany, zazwyczaj przez przypadek. Przedmioty te są niezmiennie małe i przeważnie wyglądają na wykonane z drutu; zdarzało się, że znaleziono również bezkształtne bryłki metalu. Niektóre z tych przedmiotów znalazły się w rękach osób z odpowiednią wiedzą naukową i zostały poddane chemicznej analizie. Doktor Susan Blackmore stwierdziła, że jeden z implantów powstał z identycznej mieszaniny substancji, z jakiej dentyści wykonują plomby. Okazało się, że wszystkie implanty składają się ze znanych związków chemicznych i żaden nie ma ruchomych części. Tylko jeden został zidentyfikowany jako "nie występujący w naturze, lecz może być pewnego rodzaju sfabrykowanym włóknem". Istnieje też kolejny ważny problem. Otóż w każdym przypadku osoba porwana przynosiła implant wcześniej już odkryty, toteż trudno było się zorientować, gdzie i w jakich okolicznościach został on odnaleziony.

Fizyczne dowody podtrzymujące tezę o porwaniach przez obcych są w najwyższym stopniu niepewne. Nawet najbardziej gorliwi zwolennicy tego zjawiska nie twierdzą, że istnieje rzeczywiście choćby jeden niepodważalny dowód. Dlaczego tak się dzieje?

Najważniejsza teoria, którą posługują się badacze dla wytłumaczenia tego zjawiska, głosi, że obcy realizują tajny program i nie życzą sobie, by ich obecność wykryły istoty ludzkie. Podejmują zatem staranne zabiegi mające na celu wyeliminowanie wszelkich medycznych objawów. W przypadku wykrycia ciąży lub implantu, istoty pozaziemskie dokonują ponownego porwania tej osoby i usuwają dowód, zanim lekarz będzie w stanie cokolwiek udokumentować. Tak czy inaczej brak konkretnych dowodów, mimo zbadania kilkuset udokumentowanych przypadków uprowadzeń przez obcych (przypuszcza się, że tylko z terytorium Stanów Zjednoczonych każdego roku zostaje porwanych 3,7 milionów osób) sprawia, że możemy jedynie polegać na relacjach osób porwanych, które - w większości - zostały uzyskane dzięki zastosowaniu hipnozy.

Nie ulega wątpliwości, że w większości wypadków same ofiary porwań raczej nie kłamią z premedytacją, opowiadając o swoich doznaniach, które są bardzo autentyczne i, co ważniejsze, mają wiele cech wspólnych z doświadczeniami licznych uprowadzonych osób na różnych kontynentach. Spotkaliśmy się już z podobną sytuacją, gdy była mowa o innych trudnych do wytłumaczenia zjawiskach.

Ofiary kradzieży męskich członków, gwałtów dokonywanych przez duchy, rytuałów satanistycznych i histerii żywiły przekonanie, że ich doświadczenia były absolutnie prawdziwe. Niemniej istniało bardzo niewiele fizycznych dowodów potwierdzających relacje. Ponadto we wszystkich wypadkach istniało wytłumaczenie psychologiczne, które znacznie lepiej pasowało do tych doświadczeń niż wyjaśnienia o charakterze nadprzyrodzonym. Czy przypadki porwań przez obcych mogą stanowić część identycznej tendencji?

Problemem przysparzającym mi najwięcej zmartwień w całym scenariuszu dotyczącym porwań przez kosmitów jest podobieństwo tego zjawiska zarówno do przypadków ofiar rytuałów satanistycznych, jak i do zaburzeń osób o osobowości mnogiej. W rozdziale 8 starałem się wykazać, że diagnoza tych zjawisk opiera się w znacznym stopniu na przebiegającym w dwóch etapach procesie. Pierwszy etap polega na postawieniu samemu sobie rozpoznania przez "ofiary" przekonane, że były zdane na łaskę satanistów lub obcych. Innym wydaje się, że w ich ciele znajduje się wiele osobowości. Kiedy już postawią sobie diagnozę, zaczynają poszukiwać psychiatry (lub ufologa) życzliwie nastawionego do ich zaburzenia (tzn. takiego, który w nie wierzy), aby mogli ją potwierdzić. Osoby, którym udało się przeżyć rytuały satanistyczne, ludzie z osobowością mnogą oraz ofiary porwań przez obcych spodziewają się po konsultacji z psychiatrą odzyskania wspomnień. Drugi etap diagnozy przebiega zwykle pod kontrolą psychiatry (lub ufologa) posługującego się hipnozą.

W przypadku porwania pierwszy etap diagnozy, kiedy ofiary nabierają przekonania, że zostały uprowadzone przez obcych, jest najbardziej fascynujący. We wspomnieniach osób, które przeżyły rytuały satanistyczne, istnieją wyraźne luki. Tego rodzaju zjawisko występuje również u ludzi o osobowości mnogiej, cierpiących zazwyczaj na inne zaburzenia o charakterze neurotycznym. Podobne luki nie zdarzają się u osób porwanych przez obcych. Pochodzenie społeczne tych osób sugeruje, że decydują się na ujawnienie swych przeżyć powodowani motywem znacznie głębszym niż konwencjonalne zaburzenie psychiczne. Istotnie, testy psychologiczne, jakim zostały poddane osoby uprowadzone przez istoty pozaziemskie, potwierdziły, że są one generalnie jednostkami zrównoważonymi (aczkolwiek 87 procent uznano za osoby o skłonnościach do fantazjowania, przy czym większość z nich interesowała się poprzednio zjawiskami paranormalnymi). W świetle tych faktów wydaje się zatem mniej prawdopodobne, by postawiona przez samą ofiarę diagnoza oparta została na psychologicznym pragnieniu bycia osobą porwaną (w ten sam sposób jak osoba o osobowości mnogiej pragnie, aby uznano jej zaburzenie). Przypuszczalnie diagnoza uprowadzonych opiera się na jakimś autentycznym wydarzeniu, które może doprowadzić ludzi do przekonania o rzeczywistym porwaniu przez obcych. Innymi słowy, u źródeł większości przypadków porwań przez obcych leży solidne, namacalne doświadczenie, jakiego wyraźnie brakuje w przypadku ofiar satanistycznych rytuałów i osób o osobowości mnogiej. Czym jednak może być to namacalne doświadczenie?

Im więcej czytałem o indywidualnych doświadczeniach osób porwanych przez kosmitów, tym więcej dostrzegałem podobieństw pomiędzy tymi wydarzeniami a innymi zjawiskami omówionymi w mojej książce. Po bliższej analizie zjawisko porwania przez istoty z innych planet zaczyna wykazywać godne uwagi podobieństwa do innych przypadków nocnych ataków sił nadprzyrodzonych, między innymi napaści tajemniczych istot na ludzi pogrążonych w głębokim śnie.


Tu znalazłem trochę o uprowadzeniach ludzi, testom jakimi zostali poddawani, oraz o płodach..

więcej na:
http://niniwa2.cba.pl/zjawiska_paranorm ... roz_12.htm
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
Lokalizacja: Steinach / Niemcy
Komentarze: 19

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: Arek »

Artykuł b. ciekawy i znów ten sam problem co z samymi statkami ufo.
Coś jest, coś widać, coś tam było (wylądowało) ale namacalne ślady, nie tam odciski w ziemi, namacalny ślad w postaci choćby tylko kawałeczka tego statku brakuje, dlaczego ten rolnik z Emelcina nie wziął wtedy tego czegoś co mu do jedzenia dawali a sami to jedli, chłop może by światową sławę zyskał.
Tak samo z tym zabieraniem płodów, kobiety mówią że tak i tak było, ale na koniec nie ma takiego dowodu. Przynajmniej tyle dobrze że nie obchodzą się z ludżmi jak z tymi krowami. I tutaj można zauważyć znów ten sam schemat co obserwacje ufo.
Działają w sposób który nas wprawdzie intryguje , ale znów nie tak bardzo żeby o tym na pierwszych stronach gazet pisać.
Porywają ludzi ale znów problem dla społeczeństwa jest błachy bo ludzie ci nie giną, tylko wracają z powrotem i znów nie warto o tym pisać w gazetach.
Oni są , oni działają, ale pogadaj z innym człowiekiem o tym to cię wyśmieje, bo przecież ufo nie istnieje, i znów cel osiągnięty
Awatar użytkownika
FaKtoMaaN
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 747
Rejestracja: 2009-02-22, 22:03
Lokalizacja: Tarnów
Komentarze: 2

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: FaKtoMaaN »

Jak wynika z artykułu uprowadzenie jest bardzo powszechnym zjawiskiem na świecie, na pewno nie wszystkie relacje są prawdziwe, ale większość na pewno tak, tylko nie ma dostatecznych dowodów żeby to udowodnić.. Hipnoza nie jest metodą dość wiarygodną żeby stanowiła niepowtarzalny dowód.. i może dlatego tylu ludzi podchodzi do tego w sposób bardzo sceptyczny, zamiast badać fakty, łatwiej nazwać to urojeniem zmysłowym.. Ale tak przecież najprościej powiedzieć..
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
Lokalizacja: Steinach / Niemcy
Komentarze: 19

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: Arek »

Często naukowcy czy lekarze próbują też winę zwalić na przemęczenie, sny, choroby mózgu itd. bo nie są na takie zjawiska otwarci. Dla nich po prostu uprowadzenia nie istnieją.

A propo tej krowy z 13.03, czytałem notatkę że miała nogę złamaną, nie kiedyś ale w czasie około nastąpienia zgonu. Mogłaby to być wskazówka że została niedelikatnie położona na ziemi. Teren pokazany tam na filmie wyklucza raczej dojazd samochodem , a takich śladów pojazdu tam nie zaobserwowano.
Tam w przeszłości było więcej dziwnych zdarzeń , jest fotka przepołowionego kota i dużo tekstu, ale po angielsku wszystko więc nie moja działka. Po niemiecku tylko o tej krowie mogłem poczytać
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: Spooky Fox »

Arek, zarzuc ten tekst po angielsku, może coś da się z tym zrobic. Ostatnio raz o przepolowionym kocie czytalem w gazecie kilka lat temu jak sasiad nie mial co robic i postanowił z kumplem zapolowac. To go w gazecie opisali jako sadystę, bo kota pokroił :P
Awatar użytkownika
FaKtoMaaN
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 747
Rejestracja: 2009-02-22, 22:03
Lokalizacja: Tarnów
Komentarze: 2

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: FaKtoMaaN »

a że wam zarzucę takim ciekawym filmem... Co o tym sądzicie??...

http://strefa11.pl/Rosyjskie-Roswell--- ... ,459f.html
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
Lokalizacja: Steinach / Niemcy
Komentarze: 19

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: Arek »

tak FaKtoMaaN to jeden z moich ulubionych. W necie jast mało informacji o nim, nic z pierwszej ręki, jak go pierwszy raz zobaczyłem to takie oczy miałem :shock: :grin: .

Spooky Fox
No to zarzucam :D ,
http://www.earthfiles.com/news.php?ID=1 ... nvironment
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
Lokalizacja: Steinach / Niemcy
Komentarze: 19

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: Arek »

Poczytałem trochę.
""Znów znaleziono przepołowionego kota, organy wewnętrzne zostały usunięte. Od kwietnia 2008 zginęło w TEN sposób już 31 kotów, policja prowadzi dochodzenie , ale jak na razie bezowocnie""
Awatar użytkownika
FaKtoMaaN
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 747
Rejestracja: 2009-02-22, 22:03
Lokalizacja: Tarnów
Komentarze: 2

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: FaKtoMaaN »

no właśnie:( i tak się dlatego zastanawiam czy jest on autentyczny, czy też mistyfikacja.. też mi trochę tak za pięknie wygląda, ale co do jego nakręcenia nie mam żadnych zastrzeżeń, tzn. ze nie zaobserwowałem w nim niczego, co mogło by świadczyć o jakiejś mistyfikacji.
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
Lokalizacja: Steinach / Niemcy
Komentarze: 19

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: Arek »

Czytam nowe wiadomości że wystawiono nagrodę 2,500 dolców za znalezienie tego co tę krowę posiekał. Jak na moje przeczucie to nikogo nie znajdą.
Awatar użytkownika
Sothis
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 789
Rejestracja: 2008-09-09, 22:39
Lokalizacja: Sheol
Komentarze: 1

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: Sothis »

tylko 2,500? Kryzys ich dosięgnął widać :P
Awatar użytkownika
FaKtoMaaN
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 747
Rejestracja: 2009-02-22, 22:03
Lokalizacja: Tarnów
Komentarze: 2

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: FaKtoMaaN »

oj nie znajdą, nie znajdą :lol: ale poszukać zawsze mogą, może znają coś nowego, jakieś wskazówki czy coś..
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
Lokalizacja: Steinach / Niemcy
Komentarze: 19

Re: OKALECZENIA BYDŁA

Post autor: Arek »

Sothis
To nagroda wystawiona przez policję a oni nie mają kasy. Są tak słabo opłacani że nie ma się co dziwić że nerwy puszczają i swoje emocje wyładowują na bezbronnych kryminalistach :]
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Ciekawostki”