Kradzież myśli
Kradzież myśli
Zdarzyło mi się to na klasówce z bioli. Mianowicie zapomniałem że w ogóle jest, więc niczego się nie nauczyłem. No i nadeszła czarna godzina, pani rozdała testy, a ja nawet nie rozumiałem pytań. Pomyślałem sobie: "No i będzie jedyneczka... NIE BĘDZIE!!!!!!!!". I wtedy poczułem się jakby ktoś ze mnie zdjął jakiś limit. Przynajmniej ten opis był najbliższy, bo trudno to opisać. I wbiłem wzrok w największą kujonkę w klasie i się na na niej skoncentrowałem. W miarę upływu czasu ja nagle wiedziałem coraz więcej, a ona sprawiała wrażenie coraz bardziej zestresowanej. Oddałem test jako pierwszy, ona jako ostatnia. No i następna lekcja bioli... ja 5, ona 2. Było to dokładnie tak. Chyba zatrzymałem się w porę, bo inaczej miałbym 6 a ona 1. Teraz totalnie nie mogę pojąć jak to zrobiłem, ale myślę że to był jakiś instynkt samozachowawczy, bo to był ten jedeny raz, w którym się NICZEGO nie uczyłem. Może mam inne takie zdolności, np. jak ktoś mnie napadnie to nim telekinetycznie rzucę o ścianę . Mówcie co o tym sądzicie.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 235
- Rejestracja: 2006-11-05, 22:43
-
- Nowa Krew
- Posty: 9
- Rejestracja: 2006-03-05, 19:40
- Lokalizacja: Lubelskie
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
jesli o mnie chodzi, to raczej super to nie bylo...oczywiscie uratowalo ci tylek, ale wiesz...ty nic nie umiales- ona tak, ona się uczyla -ty nie...to nie fair...wiec jesli to jest prawda, ze cos takiego udalo ci się zrobic to radze ci tego nie robic po raz wtory...nie osiaga się sukcesow bez pracy nad soba i uczeniu się samemu
- Serephinea
- Dyskusjoholik
- Posty: 790
- Rejestracja: 2006-11-27, 17:36
- Lokalizacja: Poznań
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę