Zółtooki problem

Tematy o hipnozie, autohipnozie i szeroko pojętej psionice (czyli postrzeganiu pozazmysłowym i psychokinezie).
Skóra 66

Post autor: Skóra 66 »

amciak pisze:moze spotales na swojej drodze byty tylko stworzone przez siebie, ale to znaczy tylko, ze miales bardzo duzo szczesia.
Nie jest tak do końca... :P Spotkałem na swojej drodze istoty nieorganiczne i wiesz mi, że do najszczęśliwszych one nie należały :P Owszem, istnieją istoty, których źródło jest znacznie odmienne niż nasz umysł, ale ja mówiłem, że większość wizji transowych to projekcja naszego umsyłu :wink: A istoty, które możemy spotkać podczas śnienia to już zupełnie inna bajka :P

Pozdrawiam
z krainy wiecznego szczęścia
Skóra 66

Post autor: Skóra 66 »

Jak zwykła mawiać moja kobieta: "Wszystko zależy od interpretacji." :twisted:
longerman
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 98
Rejestracja: 2005-07-02, 14:59
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: longerman »

Hmm A czy w dniu w którym te oczy się wam ukazywały poraz pierwszy lub w przededniu rozmawialiście z kimś, że tak powiem nieco wyjądkowym ??
Awatar użytkownika
Kura
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 356
Rejestracja: 2005-05-01, 21:16

Post autor: Kura »

Przepraszam, ze się wtrace... ja nie mialam zoltych oczu, tylko czerwone...
to tez byl sen (juz jakis czas temu, wiec sprawa nie jest nowa). mialam na rekach noworodka, ktorego usypialam. patrzylam się na niego i bylo wszystko ok. podnioslam glowe i zobaczylam kontem oka, ze otworzylo oczy, ktore byly zupelnie czerwone i prawie swiecily, otworzylo buzie pelna zebow i rzocilo mi się do szyji, ktora mialam odslonieta. nie wiem zupelnie dla czego, ale po mimo tego, ze się balam (potwornie), probowalam dalej tego bachora/potwora uspic....
nie pamietam rzebym widziala się tego dnia z kims "wyjatkowym"...
mozliwe, ze moj koszmar wynikal z ogolnej dzieciofobii, pod ktorej wplywem jestem juz od jakiegos czasu...
Skóra 66

Post autor: Skóra 66 »

Kura pisze:mozliwe, ze moj koszmar wynikal z ogolnej dzieciofobii, pod ktorej wplywem jestem juz od jakiegos czasu...
Mialem to właśnie napisać :P
Awatar użytkownika
Kura
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 356
Rejestracja: 2005-05-01, 21:16

Post autor: Kura »

Wiedzialam, ze mam racje! wiedzialam! :P
adrian 666
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 5
Rejestracja: 2006-08-10, 11:38
Lokalizacja: Świdnik

Post autor: adrian 666 »

może to po prostu strzyga pokusiła się o upuszczenie Ci paru litrów krwi? :twisted:
zwykle są pod postacią naworodka z wykształconym uzębieniem a po "śmierci' mają siny znak na plecach podobno i wtedy rozrywają swoje ofiary
Beth
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 16
Rejestracja: 2006-08-17, 11:56
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Beth »

taa...
dzieciofobia to straszna rzecz...
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
Komentarze: 1

Post autor: DragonFire »

taaaaaa, a mnie kiedyś we śnie gwałcił pająk... znaczy wszystkie jego nogi właziły mi w ręke... to może i fobia...

ludzie, nie łaska tak programować umysłu, że jest dobrze i jesteśmy szczęśliwi??????
po co sprowadzać na siebie nieszczęście???? przestańcie myśleć o czymś złym, bo podświadomość słucha i wam to potem objawia, że jej się to nie podoba...
Raziel
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 336
Rejestracja: 2006-08-31, 19:31
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Raziel »

DragonFire pisze:bo podświadomość słucha i wam to potem objawia, że jej się to nie podoba...
Podświadomość jest obiektywna. Nie rozróżnia dobra od zła. Wszystko uważa za prawdę to co ty uważasz za prawdę. Czyli jeśli uważasz że jesteś taki i taki to podświadomość wykreuje wszystko że taki jesteś / będziesz.
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
Komentarze: 1

Post autor: DragonFire »

podświadomość to ty... i słucha cie ona tam, gdzie ty nie chcesz słuchać samego siebie. ja sam wierze w to, że można z nią dochodzić do różnych porozumień rozmawiając z nią. (czyli z samym sobą).
nie wierze w to, by komuś robić na złość, mówiąc, że nauka g. wie o tym. wierze, bo sam tak robie i to działa. jak wy z koleji nie wierzycie w moje słowa, to "kij wam w nery" :-P.

[ Dodano: 08-10-2006, 17:30 ]
Raziel pisze:Wszystko uważa za prawdę to co ty uważasz za prawdę.
może trzeba ją przetrenować, żeby tak nie uważała. czyli przestać być zwykłym szarym człowiekiem, a stać się kimś... może lepszym to złe słowo, ale... bardziej wtajemniczonym w temat.
Raziel pisze:wykreuje wszystko
ty wykreujesz, jeśli jesteś silny psychicznie, to ty zrobisz to za nią. a słaby się jej poddasz.

[ Dodano: 08-10-2006, 17:35 ]
innymi słowy trzeba się ujednolicić z samym sobą, by móc nią sterować ;)
Raziel
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 336
Rejestracja: 2006-08-31, 19:31
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Raziel »

DragonFire pisze:podświadomość to ty... i słucha cie ona tam, gdzie ty nie chcesz słuchać samego siebie. ja sam wierze w to, że można z nią dochodzić do różnych porozumień rozmawiając z nią. (czyli z samym sobą).
Np. poprzez medytacje. Ja tak to praktykuje.

DragonFire pisze:
może trzeba ją przetrenować, żeby tak nie uważała. czyli przestać być zwykłym szarym człowiekiem, a stać się kimś... może lepszym to złe słowo, ale... bardziej wtajemniczonym w temat.


Czyli zacząć myśleć o sobie i wszystkim poztywnie.
DragonFire pisze:
ty wykreujesz, jeśli jesteś silny psychicznie, to ty zrobisz to za nią. a słaby się jej poddasz.

Suma sumarum podświadmość jako pierwotna energia pokieruje twoimi poczynaniami. Przynajmniej takie jest moje zdanie na ten temat.
DragonFire pisze: innymi słowy trzeba się ujednolicić z samym sobą, by móc nią sterować ;)
Trzeba przedewszytkim zaakceptować takiego jakim się jest. I ewentualnie w.w sposobem wprowadzić jakieś poprawki :)

Ja np. ostatnio miałem dziwne załamanie z powodu mojej otyłości.
Wymyśliłem sobie afirmacje " Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Moje umiejętności w każdej dziedzinie rosnął, jestem coraz szczuplejszy, jestem coraz bardziej lubiany",
To naprawdę działa. Odczuwam że wszyscy patrzą na mnie przychylniej, ponadto polepszyły mi się wyniki w nauce i - 5 kg na wadze :)
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
Komentarze: 1

Post autor: DragonFire »

już się bałem, że chcesz mnie opieprzyć. bo jak czytam posty, gdzie mnie cytowano to musze się zawsze bronić... ;p ;p
Raziel pisze:" Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Moje umiejętności w każdej dziedzinie rosnął, jestem coraz szczuplejszy, jestem coraz bardziej lubiany",
silva tak namawia do tego... żeby w ten sposób się nastawiać na wszystko.

z tym lubieniem też musze spróbować... "wszystkie laski z kraka, będą na mnie lecieć"... niezłe nie? ;)

nawet się ciesze, że działa to programowanie podświadomości, że to nie jest kolejna nie sprawdzona metoda.
Raziel
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 336
Rejestracja: 2006-08-31, 19:31
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Raziel »

Muszę przyznać że większość tych poglądów nabyłem dzięki " Potędze Podświadomości " Josepha Murphyego. Polecam oczywiście lekture tej książki. Ale w sumie Joseph Murphy i Jose Silva mówią o tej samej skutecznej metodzie kreowania rzeczywistości.
polikopolik
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 567
Rejestracja: 2007-09-24, 16:06
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: polikopolik »

sądze że podczas wizualicji może może podkreślam może odworzyłyście się na niematerialne byty i się jakis przyczepił
DragonFire
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 858
Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
Komentarze: 1

Post autor: DragonFire »

Polikopoliku, jeśli się w tym siedzi coraz to głębiej, to stety dla ciekawskich i niestety dla tchórzliwych tak się dzieje, że nowe rejony się odsłaniają.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Hipnoza, psionika (PSI)”