duchy

[cyp3k]

Moim zdaniem duchy to przenikanie się czasoprzestrzeni. Wywołane min. przez zmianę pola ciążenia.
Prościej mówiąc, to dziury pomiędzy wymiarami czasu.
Pozdrawiam !

[Fenikt]

Zalecialo mi tu grubo science fiction. "Duchy" to nic innego (przynajmniej jak dla mnie) stworzonka astralne, wytworzone przez spirytyste (najczesciej pseudo spirytyste) ktore ludzoca przypominaja zmarla osobe. Rzadko udaje się wywolac "prawdziwego" "ducha":P

[Silverado]

tak ale jesli ducha widac golym okiem, a sa i takie przypadki, to przecierz nie moze to byc taki o sobie pierwszy lepszy niski byt

[Fenikt]

niski niekoniecznie. nie powiedzialem ze niski ale przeciez niskie byty tez moga stac się widzialne, wiec swoja droga tez nie wiem o co chodzi larwy astralne tez mozna zobaczyc

[elladan666]

Ja musze się przychylic do teorii ze duchy ktore "chodza" po naszym swiecie to demony podszywajace się pod nie. Wydaje mi się beznadziejne tlumaczenie ze "ktos zostawil niedokonczone sprawy", bo kazdyumierajac zostawia jakies niedokonczone sprawy

[Fenikt]

demony to znowuz przesada. owszem moze to się zdarza, ale w sporadycznych przypadkach.

[fastfanta88]

moja sąsiadka twierdzi że widziała ducha jak była dzieckiem(teraz kobieta koło 40) jak była mała i pasła krowy z dziadkiem widziała jakgdyby zakonnice ale w białym chabicie, a jej dziadek jej nie widział. W tym samym czasie pewna kobieta popełniła samobójstwo gdzieś nie daleko (oczym wiedzieć nie mogła, i dowiedziała się potem). Więc sam nie wiem co o tym myśleć.

[elladan666]

W interneciejest mnostwo (no ogol wymyslonych) hostorii o duchach w ktorych autorzy zamiast stworzyc aure grozy, i cos w miare fajnego stworzyc wola na zalac strumieniami krwi od ktorych robi się raczej niedobrze, dla mnie to jest zalosne .I filmow tez coraz wiecej takich powstaje

[amciak]

a ja widzialam duchy

[elladan666]

napisz moze cos wiecej jak juz zaczelas

[Silverado]

wielu jest ludzi ktorzy duchy widzialo, i to naprawde wielu, ale wiekszac nie wierzy w to wydarzenie i uznaje za zwidy, lub boji się przyznac by nikt go nie uznal za nienormalnego
acha, i uchy, w brew opinii publicznej, (przynajmniej u tych ktorych znam) nie wywolal zadnego strachu

[constantine]

nie wywolal zadnego strachu

A ja znam różne przypadki

lub boji się przyznac by nikt go nie uznal za nienormalnego

Tacy są ludzie, wystarczy powiedzieć, że się wierzy w duchy, i już mają cię za wariata

[Ismael]

Z duchami to jest dziwna sprawa . Ja twierdze , że istnieją i są to świadomości ludzi "
lub innych istot " , zamknięte w swoim świecie ... ale .... skoro my potrafimy przełamać tą bariere to i one potrafią. To chyba logiczne . . Niechce mi sięczytać całego tematu . Więc stwierdziłem , że tylko wyraże swoją opinie na ten temat . Pozdrowionka

[Hitmanx]

Ale się rozpisaliście!!! Oczywiście nie czytałem wszystkiego.

Więc duchy: wg mnie są to osoby zmarłe, które muszą coś ważnego załatwić na tym świecie, nie wiedzą jak wejść na drugi świat lub są "za grube" by przecisnąć się przez drzwi prowadzące do raju.
Uważam że gdy kogoś odwiedza duch (a on go nie wywoływał) to gostek ma coś wspólnego z jego kłopotami i powinien mu pomóc.

Pozdrowionka dla cleric,modelatorów i adminów

[polikopolik]

Coś mi to z załatwianiem interesów wygląda na propagandę xD



Hitmanx skończ z tymi pozdrowieniami...

[Hitmanx]

Nie smuć się ciebie też mogę pozdrowić...

I oczywiście zgadzam się z panem seniorem forum tymsamym zaprzeczając poprzednim postom

[polikopolik]

Heh nie o to mi chodziło. I proszę o nie nazywanie mnie panem bo jestem w Twoim wieku i jakoś nie potrzeba mi tego przydomka^^
Wracając do pierwotnego tematu istnieje wiele teorii na ten temat, chyba najbardziej przemawia do mnie to, że duchy są emocjonalnym odciskiem żyjących niegdyś ludzi. Zlepkiem energii bez świadomości, przywiązanym do konkretnego miejsca, lecz mogę się mylić^^

[Timon]

pamietacie film casper? tam to przedstawili tak ze duchy to dusze ktore maja jeszcze cos do zalatwienia na tym swiecie ;>

[sowins]

a propo tych demonów to jak ich mozna zwalczyć??

[Hitmanx]

OOO Casper - suuuuuper film.

Hmmm. Czytałem o jakiś rytuałach, ale wątpię żeby zwykły człowieczek pokonał istotę o wiele lepszą i mądrzejszą, a do tego niewidzialną.