Klątwy

Ezoteryka, czyli wszelkie działania, prowadzące do zrozumienia natury człowieka i jego otoczenia
Awatar użytkownika
Ivellios
Administrator
Administrator
Posty: 4860
Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
Lokalizacja: Katowice
Imię i nazwisko: Marek Sęk
Komentarze: 946

Klątwy

Post autor: Ivellios »

Próbowaliście kiedyś rzucać klątwy :?:

Jeśli tak, to pytanie numer dwa:

Jakie były tego skutki :?:

@Hunter
Temat przeniesiony do odpowiedniego działu.
Gość

Post autor: Gość »

nie próbowałem i nie mam zamiaru ......powiem tylke ze kazda klątwa moze powrócić ze zdwojoną siłą jeśli rzuci się ja na kogoś kto ma np. zdolności nadprzyrodzone . lub jesli w ogóle się na tym zna , i potrafi się przed nią obronić.
Skye

Post autor: Skye »

klątwa zadziałała ale obawiam się że zastępy złego mnie namierzyły bo coś mnie prześladowało tzn czuje jak ktoś za mną soti tuż obok ale jak się odwracam nikogo nie ma
black_ozzy

Post autor: black_ozzy »

ja tam lubie motyw klątwy wszelakiej. Kiedyś chciałem się w to pobawić i zrobić "prezent" kumplowi, ale zrezygnowałem, bo ja jestem dobry człowiek....
Też uważam że klątwy należy żucać z umiarem i głową- bo taka potrwfi wrócić do nas nawet za 20 lay i niĽle zamieszać.
A co do samej klątwy to ja uważam że to jest skupisko złej energi wysłanej pzrez człowieka lub kilku ludziów w czelu zniszcze nia innego. Energia ta może być tylko zła i bedzie prześladowała człowieka aż osiągnie swój cel (właściwie cel rzucających). natomiast co do powrotów to tak myśle że klątwa wraca jeżeli została rzucona na dobrego człowieka, jaeżeli na złego to nie wraca (złość musi wynikać z całości a nie z naszego osądu nad daną osobą).
Wiem że głupia teoria ale moja :lol:
Gość

Post autor: Gość »

Kiedy czytałem tą historie przypomniała mi się książka "Wyklęty" Mastertona - straszne(zwłaszcza huśtawka)

bardzo ciekawa sprawa , tez chciałbym się kiedyś w to pobawić ale po 1 boje się skutków, po2 nie mam z kim

co do samego kontaktu ze zmarłymi to najlepiej "zatrudnić" medium , no ale jak nei mamy takiej mozliwości to sporo informacji jest w necie , na stronach o czarnej magii , okultyĽmie itp.

osobiście uważam ze wywoływanie duchów w taki sposób jak robi to OSA to igranie z ogniem , zajmowanie się rzeczami tak potężnymi bez zadnej wiedzy na ten temat to coś....ryzykownego

moja kolezanka tez się w to kiedyś bawiła .........i omal nie popełniła samobójstwa , nie wiem dlaczego bo nie chce powiedzieć , ale przestrzegała mnie przed tym

oczywiście wszyscy chcemy posłuchac wszystkich twoich historii :)
Gość

Post autor: Gość »

dzieki za zaproszenie , ale troche za daleko....

ta ostatnioa historia brzmi troche naciąganie......kto otworzył drzwi? dlaczego w ogóle "coś" pozwoliło na ich otwarcie?.....
Skye

Post autor: Skye »

miałam podobne przypadki z radiem z tym że zawsze zaczynało grać w momencie śmierci bliskich osób (jak się póĽniej okazało)
Skye

Post autor: Skye »

u mnie to było dokładnie w chwili smierci danej osoby. W moim domu przed nami mieszkał morderca zabił żone zwłok nie znaleĽli a ja podejrzewam że są pod podłogą bo wiele razy nawiedzał mnie pewnien sen...
Skye

Post autor: Skye »

Ja podłogi nie zrywałam nawet by ciężo było bo to stary dom i są jeszcze takie długie deski na tym linoleum i dywan. Podobno ten człowiek chciał wrócić do naszego domu kiedyś ale babcia go wygoniła podobno gadał jak nawiedzony że "tam jest coś mojego"
Gość

Post autor: Gość »

no i co po czasie możesz nam dopowiedzieć do swojej historii? obiecuje ze nic nie odpisze, ale chętnie przeczytam
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Ezoteryka ogółem”