Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Paleoastronautyka to dziedzina próbująca udowodnić, że niegdyś lub wciąż istniejąca cywilizacja, bądź cywilizacje pozaziemskie, kontaktowały się w przeszłości z ludźmi, wywierając wpływ na ich rozwój i kulturę lub nawet sztucznie powołując gatunek ludzki do istnienia.
Awatar użytkownika
Dagmara
Senior forum
Senior forum
Posty: 1535
Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 1

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: Dagmara »

Ogólnie do wyrobu czaszek był przeważnie wykorzystywany kryształ górski, choc też niektóre okazy były z kwarcu różowego, jak i ze szkła syntetycznego.

Kwarce były niegdyś rzadko wykorzystywane w celach rzeźbiarskich, cenione niezmiernie za swą szczególną odporność, twardość- zaraz po diamencie najtwardszy w skali twardości Mosha - choć z drugiej strony rzeźbienie w kwarcu nie jest wcale takie proste, wręcz przeciwnie cholernie trudne, ponieważ kamień lubi się kruszyć podczas samej obróbki- moja ciocia była szlifierzem kamieni, tak więc raz o tym nawet wspominała.
Tak więc sami naukowcy podczas przeprowadzonych badań byli zdumieni, że właśnie taki dość wymagający kamień wybierano, a nie inny.

Na większości okazach, nawet tych znajdujących w muzeach, znaleziono ślady nowszych technologi szlifierskich, takich jak szybkich obrotowych jubilerskich wierteł diamentowych, na innych natomiast nie ma żadnych śladów, stąd też uczeni i badacze, po przeprowadzonych badaniach i testach stwierdzili, iż zostały one wykonane ręcznie.
Jedną znaną techniką ręcznego rzeźbienia, którą mogli posługiwać się ''starożytni Majowie czy Aztekowie'' jest metoda powolnego pocierania bryły kwarcu mieszaniną rzecznego piasku wraz z wodą.
Piasek był dzielony na mniejsze i większe drobiny, które odpowiadały za cały efekt.
Technika bardzo trudna i według naukowców samo wykonanie jednej takowej kryształowej czaszki mogło trwać nawet rok, albo i więcej.
Były również techniki tak zwanego koła, jednak mało o nich wzmianek znalazłam, więc postanowiłam nie mieszać ;)

Jedną z najsłynniejszych i najpiękniejszych kryształowych czaszek, jest Czaszka Mitchella-Hedgesa składająca z dwóch części- czaszki i ruchomej żuchwy- wykonana z czystego kryształu mająca ponad 3600 lat, a samo wykonanie jej według naukowców mogło trwać nawet 150 lat O_o
Do dziś uważana za nieliczny autentyk starożytnej kultury Majów.
Choć i tak Jane MacLaren Walsh, antropolog ze Smithsonian Institution’s National Museum of Natural History, po przeprowadzonych badaniach i wykonaniu modeli owej czaszki, stanowczo twierdzi że i ta czaszka
nie jest wcale dziełem Majów, tylko współczesnym tworem, stworzonym przez szybkie diamentowe urządzenia.

No to tyle ode mnie, jeśli o kryształowe czaszki chodzi, na razie ;]
Niestety Arku nie udało mi się znaleźć żadnych wzmianek, artykułów, czy ktoś pod okiem naukowców próbował stworzyć takową czaszkę, trzeba by było poświęcić na szukania więcej czasu.

Mam nadzieje, że nie zanudziłam czytelników swym wywodem, a po części uświadomiłam niektórym, że to nie są wcale dzieła kosmitów, tylko zwykłych, uzdolnionych ludzi, posługujących różnymi technikami rzeźbiarskimi.

I jak najbardziej po sporej lekturze uchylam się do wypowiedzi Arka, że kiedyś muzea w ciemno zakupywały przeróżne tego typu''dzieła'' jak i kolekcjonerzy, za pokaźne sumy pieniędzy, dogłębnie nie bacząc i nie przeprowadzając ściślejszych badań nad autentycznością danego nabytku.

-- 13 Lip 2011 18:25 --

Do swojego posta jeszcze dołączę ostatnio znalezioną przeze mnie ametystową czaszkę, przepiękna, choć niestety zabrakło wzmianki kto jest autorem tego nowocześniejszego dzieła.

Obrazek
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
Lokalizacja: Steinach / Niemcy
Komentarze: 19

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: Arek »

No i właśnie, jeżeli niektóre czaszki uznano za podróby to jak dalej?.
A co z tymi co mają być autentyczne?, komu i czemu służyły?. Oglądqjąc najnowszy odcinek "Indiana Jones" który proponuje nam odpowiedź, powiem że raczej nie tędy droga, dla Hollywoodu wszystko jest ok i chociaż lubię filmy tej serii to nie jest to dla mnie wytłumaczenie. Prawdopodobnie te czaszki , te prawdziwe czaszki miały tylko zastosowanie w ich rytuałach i to wszystko , ale mit o Majach itp. zrobił już swoje
Awatar użytkownika
Dagmara
Senior forum
Senior forum
Posty: 1535
Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 1

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: Dagmara »

Areczku nie oglądałam tego filmu więc na jego temat nie mogę się wypowiedzieć.
Ale ogólnie kryształowe czaszki mogły jak najbardziej służyć do rytuałów, być obiektem modłów, tak jak to odbywało się w Egipcie, czy Grecji i Rzymie z tym, że ci drudzy na swój kamień do wyrobów rzeźbiarski mieli turkus i bodajże malachit.

Skoro więc jedna kultura, malowała, rzeźbiła swych bogów i mamy na to twarde dowody, to dlaczego inna kultura równie nie miałaby tego robić z tym, że wybierając inny surowiec bardziej, że tak to ujmę skomplikowany.

Kryształowe czaszki zawsze wzbudzały podziw, ze względu na materiał i ogólny, niesamowity wygląd, dlatego też niektórym trudno jest uwierzyć iż coś takiego zostało stworzone przez człowieka.
Ale jak najbardziej jest to możliwe, ponieważ dawniej ludzie byli naprawdę uzdolnieni i posługiwali się takimi technikami, jakie nawet nam się nie śniły.
Takie jest moje zdanie na ten temat.
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
Lokalizacja: Steinach / Niemcy
Komentarze: 19

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: Arek »

Szukałem po necie tych artefaktów które miały być dziełem niemieckich rzemieślników ale nadaremnie.
Za to znalazłem coś co może pokazać że jednak stare cywilizacje posługiwały się "szybko obracającym kamieniem szlifierskim".
Chociaż Jane MacLaren Walsh mówi że czaszka Mitchella-Hedgesa jest zrobiona nowoczesnym sprzętem, profesor Michael D. Coe wcale temu nie zaprzecza ale wskazuje że prekolumbijskie cacka także zrobiono taką nowoczesną techniką.
W British Muzeum znajdują się kolczyki z obsydianu które można z pewnością datować w czasy Azteków i widać na nich ślady "szybko obracających się kamieni szlifierskich"
Inne cacko pochodzi z Babylonu, w 1850r Sir John Layard prowadził tam prace archeologiczne, w sali tronowej króla Sargona II znalazł soczewkę którą datuje się na 721r do 705r przed Chrystusem. Soczewka jest wykonana z kryształu górskiego a obróbka jej została wykonana techniką (znów te szybko obracające się kamienie szlifierskie) którą w cywilizowanej Europie znamy dopiero od roku 1900. (znajduje się w tym samym muzeum co wyżej)
Także pan Yannis A. Sakellarakis opisuje w American Journal of Archeology, Vol. 91, Nr. 2, kwiecień 1987 jak to na Krecie znaleziono 2 bardzo wysokiej jakości soczewki.
Widać że tylko dlatego że jeszcze nie wykopano maszyn do wyrobów takich artefaktów uznano owe za fałszywki
Awatar użytkownika
Dagmara
Senior forum
Senior forum
Posty: 1535
Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 1

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: Dagmara »

Ja ostatnio wyczytałam, że ''czaszkę przeznaczenia'', jej najdrobniejsze szczegóły wykonano za pomocą, według niektórych naukowców, pasty złożonej z piasku krzemowego i pyłu kwarcowego.
Były również podejrzenia iż Majowie wcale nie wykonali jej sami, czaszka mogła zostać wykonana w starożytnym Egipcie lub Babilonii i dopiero później przywieziono ją do Ameryki, gdzie Majowie przez długie lata, a nawet wieki poświęcili swe umiejętności i siły do dalszego jej doskonalenia.

Przyznam, że ciekawa ta wzmianka, ale mimo tego wciąż nasuwa się pytanie, fałszywka czy autentyk.
Osobiście uważam, że jak najbardziej ta czaszka może być autentyczna pomimo iż zdania na jej temat są wciąż podzielone wśród naukowców jak i badaczy.
Awatar użytkownika
IteratorZX81
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 419
Rejestracja: 2008-09-05, 18:38

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: IteratorZX81 »

dagmara pisze:Majowie wcale nie wykonali jej sami, czaszka mogła zostać wykonana w starożytnym Egipcie lub Babilonii i dopiero później przywieziono ją do Ameryki, gdzie Majowie przez długie lata, a nawet wieki poświęcili swe umiejętności i siły do dalszego jej doskonalenia.

Jaaasne. O ile jestem w stanie uwierzyć, że przed Kolumbem Europejczycy dotarli do Ameryki (a konkretnie Wikingowie), o tyle w takie możliwości Egipcjan/Babilończyków nie jestem w stanie uwieżyć. Może i by umieli taką czaszkę zrobić, jednak zrobić a przetransportować to dwie różne rzeczy. Trzcinowymi łodziami raczej trudno przepłynąć Atlantyk. W dodatku wioślanymi, bez żagli. Nawet jak by się taka łódka nie rozpadła, to przez problemy z nawigacją albo by do europy dotarli, albo umarli z wycieńczenia.

Chociaż temat czaszek ciekawy i czekam aż wydobędą aparaturę potrzebną do ich robienia ;).
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: Darnok »


Jaaasne. O ile jestem w stanie uwierzyć, że przed Kolumbem Europejczycy dotarli do Ameryki (a konkretnie Wikingowie), o tyle w takie możliwości Egipcjan/Babilończyków nie jestem w stanie uwieżyć.
A Fenicjan?
Awatar użytkownika
IteratorZX81
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 419
Rejestracja: 2008-09-05, 18:38

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: IteratorZX81 »

Kurde, ale babola zrobiłem... "Uwieżyć", ech... Proszę jakiegoś moda o poprawkę, gdyż bardzo mi wstyd.

Co do Fenicjan to nie wiem, ale ich łodzie też raczej miały mały zasięg.
Awatar użytkownika
Dagmara
Senior forum
Senior forum
Posty: 1535
Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 1

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: Dagmara »

Iterator spokojnie, to były tylko podejrzenia iż owe czaszki mogły by pochodzić z Egiptu, czy Babilonii, jak wiadomo wszyscy uczeni, naukowcy czasem lubią sobie pogdybać ;)
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: Darnok »

Co do Fenicjan to nie wiem, ale ich łodzie też raczej miały mały zasięg.
No- na cały znany wtedy świat. Do tego dochodzi (najprawdopodobniej sfałszowane, choć chyba jeszcze tego nie udowodnili) fenicjańskie inskrypcje w Ameryce.
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
Lokalizacja: Steinach / Niemcy
Komentarze: 19

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: Arek »

Taka myśl mnie naszła, a co by było gdyby ten co sprzedawał tą czachę chciałby ją trochę odświeżyć i nadać pierwotnego blasku (to co się świeci i wygląda spektakularnie i podbija cenę) przejechał ją na szlifierce?. Podobno Majowie nie znali koła i takiej technologi szlifierskiej.
Ale gdyby ją po latach trochę odświeżono ????....Myśl prymitywna ale 100 lat temu także trochę inaczej myślano
Awatar użytkownika
Dagmara
Senior forum
Senior forum
Posty: 1535
Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 1

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: Dagmara »

Nie wiem czy dawny właściciel by się na takie coś w ogólne zdecydował, pomimo technologi i urządzeń jakimi w dzisiejszych czasach dysponujemy ryzyko uszkodzenia eksponatu byłoby i tak duże, a co dopiero sto lat temu. Biorąc pod uwagę fakt, że to kryształ górski, który ma skłonności do kruszenia.
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
Lokalizacja: Steinach / Niemcy
Komentarze: 19

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: Arek »

Piszę o czaszce nie jako eksponat muzealny ale zanim się takim stała.
Może wtedy nie miała takiego połysku? , wyglądała staro jak zwietrzałe szkło.
Może żeby podbić cenę zainwestowano parę groszy i podszlifowano ją. Wtedy jeszcze nie myślano tokiem współczesno-muzealnym żeby czegoś nie naruszyć. Może przeszlifowano cacko żeby się bardziej świeciło i kupca podnieciło?
Awatar użytkownika
Dagmara
Senior forum
Senior forum
Posty: 1535
Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 1

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: Dagmara »

Arek pisze:Piszę o czaszce nie jako eksponat muzealny ale zanim się takim stała.
Może wtedy nie miała takiego połysku? Może przeszlifowano cacko żeby się bardziej świeciło i kupca podnieciło?
Raczej w to wątpię znając krystalizację kryształu górskiego. Minerał ten nie ma tendencji do matowienia jak Opal, czy Szafir. Także nawet nie perfekcyjnie oszlifowany ma swój silny połysk w którym widnieje tęczowa tak zwana gra świateł.
Dlatego też uważam, że czaszka wcale nie musiała być ''poprawiana'', aby tak wyglądać jak wygląda obecnie.
Awatar użytkownika
Arek
Senior forum
Senior forum
Posty: 2381
Rejestracja: 2006-01-28, 01:59
Lokalizacja: Steinach / Niemcy
Komentarze: 19

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: Arek »

Mity , legendy, czy mogą nas ostrzec?, czy mogą być prawdą?, a jak się ma sprawa z interpretacją?.
Można się zgodzić z tym że wiele mitów powstało w wyobrażni opowiadającego, niektóre legendy jak ta o szerokich na 5 metrów kamiennych drogach indian z Ameryki Płd. potwierdzono w 100% dopiero niecałe 20 lat temu.
Często jest tak że w starych przepowieściach są zachowane ważne wskazówki ale ubrane w bajkowe opisy ulatują uwadze.
Takim przykładem jest np. przypadek z Kamerunu.
21 sierpnia 1986r. zginęło 1700 ludzi mieszkających nad brzegiem wulkanicznego jeziora Nyos, wyglądali jakby spali ale tylko pozornie, wszyscy się udusili.
Brzegi jeziora są bardzo żyzne, o wiele lepsze niż te w głębi lądu, jednakże dla tubylców ten teren był tabu, woleli tam nie wchodzić a co dopiero mieszkać. W ofiarach stanowczo przeważali nowoosadnicy oraz garstka tubylców nie wierzących w bzdury o legendzie "Oddechu śmierci" . Legenda ta opowiada o wodzu pewnego plemienia który na łożu śmierci zażyczył sobie żeby jego rodzina złożyła ofiarę z najlepszej krowy żeby zaspokoić ducha jeziora. Rodzina jednak była skąpa i jako ofiarę złożono wychudzoną krowę. Duch jeziora postanowił zemścić się na ludziach, swoim śmiercionośnym tchem powalał rośliny, krowy zdychały na pastwiskach a nieżywe ryby spadały z nieba, wszyscy mieszkańcy wioski zapłacili życiem.
W 1986r. także zginęli tylko ludzie mieszkający bezpośrednio nad jeziorem, zahukani mitami miejscowi przeżyli. Geolodzy odkryli że powodem była gigantyczna bańka dwutlenku węgla która wydostała się z 200m głębokiego jeziora wulkanicznego i jako śmiercionośna chmura turlała się po brzegu jeziora
Awatar użytkownika
UFOszaman
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 143
Rejestracja: 2012-10-06, 12:55
Lokalizacja: Warszawa
Komentarze: 1

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: UFOszaman »

Wracając do tematu kolegi Spooky Fox - " Starożytni prosto z nieba " - kolega między innymi napisał:

" "Wyobraźcie sobie taki przypadek: Ziemski kosmonauta trafia na jakąś obca planetę, której ludnośc nie osiągnęła jeszcze poizomu intelektualnego umożliwiającego zaakceptowanie tego zdarzenia."
-------------------------------------------------------------------------------------------
Pomyślałem sobie rozwijając wizje fantazji - a może jakiś ziemski kosmonauta trafia w " czas " w efekcie " podróży w czasie " na Ziemi - cofając się w czasie ? :)
Może to my sami stworzyliśmy te mity i legendy przylatując do czasów pierwotnych ludzi ?
Kto wie :)
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: Spooky Fox »

UFOszaman pisze:a może jakiś ziemski kosmonauta trafia w " czas " w efekcie " podróży w czasie " na Ziemi - cofając się w czasie ? :)
Czekaj, czekaj...bo się zwinąłem...ziemski kosmonauta trafia w czas w efekcie podróży w czasie...jak mamy to rozumieć?
UFOszaman pisze:Może to my sami stworzyliśmy te mity i legendy przylatując do czasów pierwotnych ludzi ?
Według mnie bardziej hardcorowe'a wersja paleoastronautyczna. Z tego, co mi wiadomo, wszyscy kosmonauci, którzy opuścili Ziemię, wrócili na nią, nie liczyć oczywiście feralnego lotu Apollo 11 bądź 13, niech mnie ktoś poprawi, bo nie pamiętam dokładnie. Tak czy owak, wizja kosmonauty cofającego się w czasie? To chyba już z lekka przegięcie palucha...
Awatar użytkownika
UFOszaman
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 143
Rejestracja: 2012-10-06, 12:55
Lokalizacja: Warszawa
Komentarze: 1

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: UFOszaman »

OK Ja wiem, że to jest fantazja - ale załóżmy opierając się na filmach " Wehikuł Czasu " czy inny z s.f. - obecnie np. wynaleziono "Kosmiczny wehikuł czasu " i wysyłamy ekipę kosmonautów w czasy średniowiecza lub jeszcze wcześniej.Mieszkańcy tak samo by zareagowali jak Kolega napisał na samym początku tego tematu.Czyli koło by się zamknęło. :)
No od tego jest forum by konwersować na dany ( nie zawsze logiczny ) temat. :grin:
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: Spooky Fox »

Musielibyśmy najpierw wysłać tychże kosmonautów...póki co, to mamy problem z wysłaniem ich na Marsa. Chyba, że już w ogóle puścić wszystko ze smyczy i zakręcić to wszystko - w przyszłości udało się ludziom przemieszczać się w czasie. Dla nich to zwykła podróż, jak dla Nas w góry czy nad morze. Wysłali ich w czasy starożytnej starożytności, namieszali tam troszkę, przez co my - w teraźniejszości - mamy 'dowody' na ingerencję innej inteligencji w kulturę majów, azteków, inków i innych.

Fajne...i nawet całkiem logiczne...
Awatar użytkownika
UFOszaman
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 143
Rejestracja: 2012-10-06, 12:55
Lokalizacja: Warszawa
Komentarze: 1

Re: Fakty i Mity - Paleoastronautyka

Post autor: UFOszaman »

W ten sposób sami byśmy sobie stworzyli " Bogów Astronautów z Nieba " :) a co do głównego tematu, to czytałem że:
Paleoastronautyka nie jest typową dziedziną badawczą. Rozwinęła się w celu zbierania dowodów potwierdzających tezy stojące u jej podstawy, nie zaś jako odkrywanie nowych, niezbadanych obszarów. Jeden z pionierów tej dziedziny wyszczególnił dwie podstawowe teorie. Pierwsza zakłada, iż w czasach prehistorycznych i historycznych naszą planetę odwiedzili co najmniej raz przybysze z innej planety. Druga teoria mówi o pradawnej, doskonale rozwiniętej ludzkiej cywilizacji, stojącej na bardzo wysokim stopniu rozwoju. Są to na pierwszy rzut oka sprzeczne hipotezy - albo bogowie, albo ludzie. To jednak tylko pozory. Obie koncepcje, mimo iż mogą funkcjonować samodzielnie, dają się doskonale pogodzić. W końcu nawet przy założeniu, że odkrywane ślady zaawansowanej techniki i zadziwiająca wiedza dawnych ludzi są dorobkiem ludzkiej cywilizacji pozostaje pytanie - skąd ona się wzięła. I tu idealnym, a zarazem jedynym logicznym rozwinięciem jest teza o odwiedzinach bogów - astronautów.
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Paleoastronautyka”