Jakie są dowody?

[Jeżyn]

Czytałem też o takim rozwiązaniu: słońce wybuchnie, powstanie kilka lub kilkaset nowych słońc i przy każdym słońcu powstanie nowa galaktyka. Chyba coś tu nie tak, bo jest dużo teorii, które się w większości mijają ze sobą, a może przyleci UFO i nas zje?;p Co do piernika i wiatraka to ma to dużo wspólnego, ponieważ gdyby te hipotezy związane z końcem świata (te które zostały stworzone przez naukowców) były by przekonujące, to nie znalazłoby się tylu wyznawców religii, którzy twierdzą, że to będzie koniec świata ale życia na ziemi. Fakt, po "wybuchu", powinniśmy zginąć, ale raczej po takiej eksplozji planeta Ziemia nie prztrwa.

[Sothis]

Trochę nieskładnie skonstruowałeś wypowiedź i trudno mi się do niej odnieść.

Co do tej teorii o wybuchu Słońca i powstaniu nowych galaktyk to jakaś bzdura, z czysto astrofizycznego punktu widzenia, które nawet ja, jako laik w tej dziedzinie dostrzegam. Ale to wątek na osobny temat.

Co do drugiej części wypowiedzi: Niech ludzie wierzą sobie w co chcą, religia daje ten komfort, że człowiek ma odpowiedzi podane na tacy i nie musi zbyt dużo myśleć szukając ich. Na szczęście powoli się to zmienia.

[Sothis]

Nie wiedziałem, że na forum każdy użytkownik ma limit napisanych wiadomości.

Zaszło chyba tu nieporozumienie semantyczne. Świat- Ziemia.
Nie mówię tu o końcu WSZECHŚWIATA/WSZECHŚWIATÓW.

[Arek]

Powrócę do tematu i powiem wam co mnie już nieraz zastanawiało.
Egipcjanie i piramida cheopsa, zakładając że jest tak jak nam archeolodzy mówią, że parę tysięcy lat temu tysiące rpbotników , paru kapłanów oraz mistrzów fachu w 20 lat wzniosło dzieło jakiego jeszcze świat nie widział po prostu cud.
I to nie tylko na tamte czasy , ale i na nasze obecne. I co się stało ? gdzie ta ich wiedza się podziała? bo potem nagle zapomnieli co i jak się buduje , każde państwo na świecie czy to dzisiaj czy w przeszłości rozwijało coraz bardziej swoje umiejętności, żeby być jeszcze lepszym. A oni? oni po paru tysiącach lat nie pokazali nic nowego, a nawez się cofli bo takiej drugiej piramidy to też nie wybudowali ani teraz nie wybudują.
Na wielbłądach po pustyni....... , gdy tymczasem inne narody w czasie gdy Egipt był świetnością dopiero co się rozwijały i z maczugą po lesie goniły i "do tyłu" setki lat były. To w dzisiejszym dniu narody te budują wieżowce że aż dech zapiera, posiadają roboty do wszystkiego, budują samochody, a w Egipcie? ----- na wielbłądach ,tak jak kiedyś. Coś się tu nie zgadza....

pozdrawiam

[Sothis]

W Egipcie na wielbłądach to Beduini popierdzielają ewentualnie turyści. .
Poza tym owi Beduini to plemiona arabskie, fala napływowa ze średniowiecza.
Mają się oni jak piernik do wiatraka w stosunku do starożytnych mieszkańców Egiptu.

[Sothis]

Wiadomo, że koncepcja sfinksa przywędrowała do Egiptu z Mezopotamii.

[IteratorZX81]

A ja z kolei gdzieś wyczytałem (chyba nawet na Discovery widziałem), że w pewnych określonych warunkach skały mogą erodować do kształtów sfinksopodobnych (oczywiście bez detali ).

[Arek]

Potomkowie sławnych egipcjan nic nowego nie pokazali, w taki to sposób piernik patrzy na wiatraka i nie umie dojść do tego jak go tego wiatraka stworzył lol . W czasach swojej świetności byli dalej!!!! niż inne kultury , a potem się wszystko załamało, dlaczego? Inne kultury w tamtych czasach także miały lata świetności jak np. żydzi ale do czasu tak jak i Egipt...do czasu gdy bogowie z nieba im pomagali, jak pomoc się skończyła tak z następnymi władcami prowadzili także wojny ale już nie z sukcesem i poszli w niewolę. Egipt miał szansę zapanować nad wieloma krajami (wtedy byli tak daleko!!) a teraz? jakby nie turystyka to byli by ubogim krajem jak te inne dookoła

[Darnok]

Arek, bo piramidy się buduje, jak się ma władzę, jak się podbiło sąsiadów i nie ma się pomysłu na wykorzystanie niewolników, ew. obywateli zależnie od teorii. Jak Egipt najeżdżają afrykańskie państwa, Rzym, a gospodarka podupada to wystarczający powód, by nie robić takich monumentów. Czemu mamy tylko jeden Pałac Kultury i Nauki? przecież ciągle się rozwijamy, w porównaniu do czasów komunizmu powinniśmy ich mieć już znacznie więcej (pomijam, że to ruskie podarunki ruskiej myśli budowniczej).

[Sothis]

Egipcjanie w czasach Nowego Państwa byli w lepszej sytuacji gospodarczej, ekonomicznej i politycznej niż w okresie Starego Państwa, a mimo to wielkich piramid nie budowali.

[Arek]

Normalnie to umiejętności ani wiedza nie ginie, w wielkie szczęście w prowadzeniu wojen to też nie wierzę, skłaniam się raczej do tego że bogowie nieraz pomagali w ważnych bitwach ,(biblia ,apokryfy)także w Egipcie nie było inaczej. Oczywiście takie mocarstwo nie upadnie w rok czy dwa po tym jak bogów już nie ma, o ile jakiś równie potężny przeciwnik nie zawładnie krajem to upadek potrafi trwać długo, jedynie zapiski i malunki na ścianach świadczą o tym że kiedyś bogowie tu byli, nawet ofiar się już nie składa "bo po co ich już i tak tu nie ma".... Wiem że z Pałacem Kultury i Nauki to przenośnia i nie ma tu nic do rzeczy , ale wiesz sam jakby państwo miało kasę "bez końca" to by niejeden WTC albo i coś znakomitszego sobie zafundowało. Już Tusk by pojechał do Anglii i inżynierów polskich z powrotem do kraju ściągnął

[Sothis]

Arek, radziłbym przeczytać jakąś, najlepiej naukową, pracę traktującą o historii starożytnego Egiptu. Polecam pracę zbiorową "Starożytny Egipt" pod redakcją Albertyny Szczudłowskiej. Może się okazać, że żadni bogowie nie byli potrzebni.

[Arek]

Arecheolodzy nigdy w bogów nie wierzyli

[Sothis]

Może dlatego, że oni, jak i historycy posiadają wiedzę naukową opartą o (skrót myślowy) różne znaleziska archeologiczne, której nie posiadają ludzie doszukujący się ingerencji bogów w tę starożytną cywilizację. Mając wgląd i naukowy warsztat, naukowcy być może są w stanie wyjaśnić naukowo pewne mechanizmy, zdarzenia, które są nazywane przez innych skutkiem ingerencji bogów?

[Arek]

.....I dlatego ślady oddziaływania wody na piramidzie interpretują jako działanie wiatru. Na całym świecie są takie same ślady i nazywa się " to była woda" w Egipcie NIE bo gdyby się przyznali że to woda to musieli by całą historię od nowa pisać

[Arek]

Różdżki faraonów.
Znalazłem ciekawy artykuł, który pasuje do teorii o bogach przybywających na Ziemię. Owe różdżki miały pomagać faraonom , kapłanom w zdrowym życiu i osiągnięciu nieprzeciętnego jak na tamte czasy wieku. Podobno różdżki zostały zrekonstruowane i zadumiły współczesnych naukowców. Najlepiej jednak jak sami poczytacie
http://www.npn.org.pl/index.php?option= ... &Itemid=77

[bzykomar]

Hej. Jako, że jestem tu nowy to prosiłbym o troszkę wyrozumiałości dla moich tu ,,wymysłów";p . Jeśli jesteśmy w temacie paleoastro to mam takie pytanko do Was jaki macie stosunek do Danikena ? Jego kniga pt. ,,ANTYCZNI KOSMONAUCI" rzuca ciekawe światło na problem kosmitów ( Bogów ) robiących sobie niegdyś wycieczki na naszą Ziemię. Co myślicie o przypadkach ruin afrykańskich świątyń. Mam tu dokładnie namyśli np. ruiny w Zimbabwe, które z lotu ptaka przypominają bezczelnie model układu Syriusza. Wiem wiem...straszna sieczka a jednak coś w tym jest... Dla tych, co dogłębniej penetrują ten temat ma to znaczenie Ale byłbym wdzięczny za odp na moje początkowe pytanko.

[cateleon]

Sądzę, że z tą wiarą w obce cywilizacje, to jest jak z wiarą w duchy, czyli ludzie nie ogarniają tego, nie mają o tym zielonego pojęcia, nie czytają o tym, a w końcu boją się tego, bo wiedza, pewność, że inne cywilizacje istnieją doprowadziłaby ich do wariacji. Niektórzy twierdzą, że niemożliwością było zbudowanie piramid przez ludzi, że piramidy są dziełem kosmitów, że mądrość starożytnych pochodzi od przybyszów z kosmosu. Jest tyle galaktyk i planet, dlaczego tylko na naszej Ziemi miałoby istnieć życie? Ufoludki nie wiedzą, że my jesteśmy i my nie mamy pojęcia, że oni są.