Co Wam się ostatnio śniło?

[bartmoon]

ostatni raz gdy śniło mi się że jest masakrycznie ciemno to utopiłem się w wannie i słuchałem opinii o moich zwłokach gapiów którzy się tam jakoś znaleźli...
miałem ten dziwny smak wody w ustach po przebudzeniu


bbbbrrrrrrr

[Ruskof]

A mi tej nocy snilo się ze bylem w moim gimnazjum,tyle ze on byl na...Jakby to powiedziec,jednoczesnie latajacej i plywajacej plycie.Bowiem z jednej strony (z prawej) mozna bylo patrzec na ziemie (ktora byla na moje oko jakies 3000m od nas) a po drugiej (z lewej) wygladalo na to ze plyta ta nad morzem plywala.A ja mialem dosc smieszne zadanie...W tym snie bylem KOBIETA.I ciagle biegalem (a raczej biegalam ) za moim bratem,a on tak z prawej na lewa strony biegal,i ciagle gdy po prawej byl mowilem ze jak skoczy (bo chcial skoczyc) i bedzie nie dobrze,a gdy po lewej byl,to schodzil z plyty po schodach nad sama wode i chcial lapac fale.Tez wtedy mowilem,ze jak nie zaprzestanie to pokaze mu.Plyta miala ksztalt mniej wiecej kolny.

[Psia Gwiazda]

Jeden ze snów, który śnił mi się ostatnio:

Byłam na lekcji Obrony Przed Czarną Magią prowadzoną przez profesora Snapa. Jednak była to lekcja nietypowa, gdyż Severus cały czas żartował. Używaliśmy kamionkowych, kolorowych talerzy jako broń przeciw czarnej magii. Na początku lekcji profesor powiedział, że przeznaczył dla każdego trzydzieści dziewięć...stryczków. ( z taką efektowna pauzą było. Chodziło o talerz i miskę:)
Warto wspomnieć że byłam w tym śnie Harrym:P
Więc oglądałam nieufnie talerz i miseczkę( z tego co pamiętam talerz był biały, a miska granatowa i powiedzialam:

Lepsze by były..

Snape wpadł mi w słowo: Czerwone? Nic z tego...

Przedawkowanie HP i Książę Półkrwi:)

[Ruskof]

Tej nocy snilo mi się ze jestem w jakims obcym miescie,w obcym domu,z obca matka i obcym ojcem (w rl moi rodzice się rozwiedli ale w tym snie mialem matke i ojca nie rozwiedzonych) i ogladalismy telewizje,byl wieczor,mialem wieksza atrakcyjna siostre,matki zbytnio nie pamietam ale ojciec wygladal na mlodego faceta z blond wlosami.W telewizji lecialo cos z niezrozumialym dla mnie jezyku,ale normalny czlowiek je prowadzil.Nie zwracalem wielkiej uwagi na to co lecialo w tv,bo ogladalem moja siostre (cos robila w pomieszczeniu obok i się tak wychylala ze jej zgrabne nogi bylo widac wiec się patrzylem) a gdy wiadomosci się skonczyly mielismy do sklepu pojechac.Gdy wyszedlem to rodzice i siostra znikneli a ja bylem na jakims polu walki i widzialem czolgi,samoloty,zolnierze ktorzy biegli,padali na ziemie,widzialem zmarlych juz zolnierzy i (niewiadomo skad) mialem rece poplamione krwia.Jakos się nie wystraszylem sytuacja (opanowalem się,i pomyslalem przeciwko ktorej stronie dzialac) po dluzszej chwili jakis zolnierz wzial mnie za kark i powiedzial ze musze się ukryc.Weszlismy do rowu,i on przyciagnal martwego zolnierza,rozebral go i nalozyl na mnie mundury tego martwego zolnierza,powiedzial jaka bron czemu sluzy itp...Pozniej oparlem się o ziemie z nim,i zaczelismy strzelac do wroga.Po jakichs 3 minutach poczulem ze jakis rewolwer przykluto do mojego lba.Byl to wojskowy ktory mi dal mundury zabitego.Powiedzial,ze obcych jemu nie lubi,ze jest mu przykro ale musi to zrobic,i strzelil mi kula w leb.Padlem na ziemie,widzialem szare niebo,zalknalem oczy i się obudzilem lekko spocony,ale cieszylem się ze zyje.

[Serena]

A mnie się ostatnio śniło, że w moim pokoju za zasłoną stoi rudowłosa czarownica i szepcze jakieś słowa w nieznanym mi języku.

[Ruskof]

Mi tej nocy snilo się ze gdzies w Alpach jestem z kolezanka z pomorza....Ale obiecuje wam tym razem zadne igraszki i pocalunki mi się nie snily (co pewnie uspokoi Li)
Po prostu po gorach się wspinalismy się i wspinalismy,pozniej w namiocie ktory rozbilem herbate pilismy,taki byl sen,wydaje się ze to tylko kilka sekund ale moje kilka godzin przespalem

[Psia Gwiazda]

Mi się dzisiaj śniło, że widziałam dwie nagie, pieszczące się dziewczyny. Patrzałam na nie siedząc z boku, ale gdy przyszło mi na myśl, że to tak głupio tu siedzieć okazało się, że nie mogę się ruszyć.

[bartmoon]

A mi znów praca... niemożliwe jest wyspanie się gdy śni się że pracuję...
A autosugestia nie pomaga ...
Ale muszę powiedzieć że ostatnio śniłem o pewnej księdze...
opisującej stwory z różnych światków i tym podobne.. utkwiły mi okrutnie w podświadomości

[Ruskof]

A mi się dzis snilo,ze bylem na pustynii,nic nie bylo oprocz piasku,i piasku.Ani to drzewa,lub oasisu na horyzoncie nie bylo widac.W pewnym momencie zaczalem biec,mimo wyczuwanego zmeczenia,i ciagle krzyczalem,ze slonce mnie nie dobije,ze się nie poddam,i bede biegl i biegl az cos zobacze.Po jakich 10 minutach (na tyle to wyglada,chociaz to we snie bylo,to czulem jak kilka sekund minely tak wolno co 10 minut) po prostu w nogach nie mialem czucia,padlem na piasek ktory mnie poparzyl,i zostalem tam.Gdy się obudzilem,bylem w czyms co jest trudne do opisania,ale troche wygladajace jak w dziupli drzewa.Zaczalem chciec się po scianach wspinac,co wlasciwie robilem,do momentu gdy zle o scianie się zlapalem,i zaczalem w dol leciec.Lecialem,lecialem...I mysle sobie "to nie mozliwe,ja musze snic" o się obudzilem.Po dluzszym namysle stwierdzilem,ze gdybym się tak nie obudzil to moze poraz pierwszy udalo mi się osiagnac LD!Ale szansa zostala przepuszczona.

[Ivellios]

Ja ostatnio miałem sen, z którego pamiętam tylko tyle, że była jakaś katastrofa, znowu rozbił się jakiś samolot z ważnymi osobistościami i znowu mieliśmy długą żałobę narodową.

Sen chyba zapowiadał boleść, która dopiero miałą nadejść - w tym samym dniu przeżyłem największe wpienienie podczas sesji egzaminacyjnej -> dwója z języka biznesu, co się równa konieczności poprawiania całego egzaminu praktycznego z pięciu przedmiotów...

[Ivellios]

Ostatnio mi się śniło, że wybierałem się na koncert Guns N' Roses. Ów koncert miał się odbyć w jakiejś dużej hali, coś a'la teatr, w centrum miasta o nazwie "Ustroń" (mówię "o nazwie", bo jak na Ustroń to owo miasto było podejrzanie mocno zurbanizowane i wyglądało jak Portland w GTA III, ponadto nie leżało w Beskidach). Pytałem wszystkich, jak tam dojechać, i każdy z przechodniów kierował mnie gdzie indziej, co już mnie zaczynało wpieniać, bo koncert był za godzinę Ostatecznie sen się skończył, zanim dotarłem na miejsce.

[Cydonia]

mi się ostatnio śniło, że stałam nad zwłokami moich bliskich. wszędzie było pełno krwi. chciałam im jakoś pomóc, ale zobaczyłam swoje ręce - wydłużone i powykrzywiane, z długimi pazurami ociekającmi krwią.
cóż... muszę przystopować z horrorami

[Lillith69]

Ostatnio miałam dziwny sen, zupełnie nie wiem co może oznaczać.
Pomimo tego, że zajmuję się taką tematyką na co dzień, nie potrafię zrozumieć jego znaczenia.
Śniła mi się moja zmarła przed 12 laty koleżanka z dzieciństwa, nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że nie miałyśmy kontaktu ze sobą 25 lat.
Nie ostrzegała mnie przed niczym złym w tym śnie, widziałam jej śmierć chyba taką jak wyglądała naprawdę.
Czułam co przeżywa w tym momencie i było mi bardzo żal jej córek, zmarła mając 32 lata na serce.
Może ktoś z Was wytłumaczy mi znaczenie tego snu, podkreślam, że nie odnosiłam wrażenia żeby mnie przed czymś ostrzegała, czy chciała coś przekazać.
Nawet nie znam i nigdy nie widziałam na oczy jej córek. Były wtedy małymi dziewczynkami.

[Ignorant]

Do dobrego działu trafiłaś a to że akurat członkowie forum opisują tu zabawne sny niema nic do rzeczy

[Lillith69]

Udzielałam się tu kiedyś i mój błąd, że nie weszłam od razu na ostatnią stronę, tylko trafiłam na posty o żartobliwej treści, to mnie trochę zbiło z pantałyku.
Przepraszam

[Cydonia]

ostatnio śniło mi się, że byłam w takim zaczarowanym lesie. w pewnym czasie zobaczyłam jakieś światła, więc pomyślałam, że jest tam jakaś impreza. poszłam dalej i nie uwierzyłam własnym oczom. wszędzie tańczyły zwierzęta. podeszłam bliżej, ale mnie zobaczyły. myślałam, że coś mi zrobią, ale nie, one mnie zaprosiły do tańca i razem zaczęliśmy tańczyć nago wokół wielkiego neonowego grzyba.
mówiłam, że grali tam disco polo?

[Ninsun]

Oto mój ostatni sen.
Pojawiam się naprzeciw starej obskurnej ściany. Jej brzydota przykuwa mój otępiały wzrok. Następnie spoglądam przez ramię, jednocześnie się odwracając . Przestrzeń otaczająca moją osobę, wybudza mnie swą brzydotą wprowadzając w jeszcze większy stan przygnębienia. Sunę do przodu odkrywając nowe widoki. Fetor, lepiące się powierzchnie, łajno i ciche odgłosy rżenia wskazują, że znajduję się w stajni. Napotykam kilku rzeźników wykonujących apatycznie swą pracę. Towarzyszą im tupoczące mozolnie konie, machając ochoczo swymi grzywami. Jakby radując się ze swego rychłego końca. Przysunąwszy się do koni przeszywa mnie ohydny fetor, dostrzegam pęcherze pokrywające konie. Tworzą na nich wzorzyste formy. W swej szpetności są one całkiem intrygujące. Pod wpływem tupotu zaczynają bezgłośnie pękać, uwalniając swój wszechogarniający zapach. Konie dławią się nimi, gdyż porastają nawet ich mordy. Kat ochoczo ostrzy swój nóż, chwyta mordę konia, wbijając w nią ostrze rozcinając porastające błony. Koń nabiera swego pierwszego i zarazem ostatniego oddechu. Człowiek przechodzi z jednej roli do drugiej, z oprawcy staje się wybawcą, by na końcu dokonać mordu.
Ma ktoś jakiś pomysł, co to może oznaczać?

[Ivellios]

Ostatnio miałem sen, który na serio mnie przeraził. Cholernie realistyczny.

Mianowicie śniło mi się, że dostałem emaila. Jakiś koleś żądał (tak, nie prosił - żądał), abym mu zrobił stronę o sekcie, której był członkiem. Ponieważ już z podobną organizacją "religijną" miałem do czynienia (na szczęście nie w realu - emailowo żądali usunięcia z Paranormalium pewnych treści, przyczem byli do tego stopnia narwani, że kazali adminom serwera od razu całe moje konto zablokować), odmówiłem współpracy. I się zaczęło... gdy próbowałem sam coś zrobić z własnej woli, coś mnie chwytało, zaczynało dusić, gryźć, kopać i w ogóle i wykrzykiwać wulgarne teksty a'la "pi*rdol Boga, zostań śmieciem". A sama próba wymówienia słowa "Bóg" to była dla mnie katorga. Cholernie długi, cholernie realistyczny i cholernie przeklęty sen.

Na szczęście, w końcu się skończył...