
Kilka lat temu usłyszałam o chodzeniu po rozrzażonych węglach, ogniu i pomyślalam, że to nie prawda nie możliwe, bajka

Czytałam , słuchałam różnych uczonych wywodów na temat tego dlaczego? co? i jak?
Zdawało mi się to nie możliwe żeby przejść po rozrzażonym węglu i nie poparzyć się


W zeszłym tygodniu zrobiłam to:D i to nie jeden raz

Nie miałam po tym pęcherzy na stopach, żyję i jest

Ps.
prowadzący to spotkanie powiedział jedno słowo "przejdziesz" to nie była hipnoza, itp. przed samym przejściem była kilkuminutowa medytacja a ja wyobrażałam sobie siebie jak idę .... i przeszłam a to był tylko węgiel


kahuni chodzili po gorącej wulkanicznej lawie

