Ulubiona ksiazka:)

[banita]

Właściwie to nie było nikogo przed nim

raczysz żartować ;f

[Spock]

Więc kto ?
Mam na myśli polską literaturę.

[banita]

Ja jak najbardziej też.
Gombrowicz, Żeromski albo chociaż polscy nobliści i dużo więcej tego.

Za Lemem nie przepadem, ale go cenię.

[Spock]

Wprawdzie o gustach się nie dyskutuje, ale...

Gombrowicz, Mrożek - zgoda, byli bardzo dobrzy. Oryginalni i przenikliwi, ale jednak Lem stoi o stopień wyżej. Wydaje mi się że miał większą wyobraźnię i znacznie szerzej uogólniał.

[banita]

Okej, ja też wyznaję tą samą zasadę, dlatego chodzi mi tylko o poszanowanie polskiego dorobku i nie negowanie go

A Paragraf świetny.

[Spock]

Mowa.
"Pamiętniki..." po prostu trzeba przeczytać. Słodkie jak... nie powiem co

[banita]

czyli mniej więcej jak w "Cieniu wiatru" Zafona

[Spock]

Albo w "Mechanicznej pomarańczy"

Harry Harrison - "Eden"

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się jak wyglądałaby dzisiaj Ziemia, gdyby 65 mln lat temu nie zderzyła się z asteroidą ? Wiek gadów trwa nadal, nie niepokojone przez nic, powoli stają się rozumne. Yilane nie znają maszyn ani sztucznych wyrobów, ich cywilizacja opiera się na mistrzowsko opanowanej biotechnologii. Są tu również ludzie: na północy, gdzie jest zbyt zimno dla gadów, wędrują paleolityczni łowcy-zbieracze.
Oba gatunki czują wstręt do siebie nawzajem. Jednak epoka lodowcowa zmusza wszystkich do migracji i spotkania twarzą w twarz.

[banita]

Nie brzmi źle, chociaż jestem uprzedzony do SF

[darklady]

A do fantasy?

Polecam "Kłamstwa Locke'a Lamory". Jedna z lepszych książek jakie ostatnio miałam przyjemość czytać. Jako, że raczej kiepska jestem w pisaniu recenzji pozwolę sobie podać linka do recenzji na biblionetce - tutaj

[polikopolik]

moja ulubiona to trylogia Władcy Pierścieni, Silmarilion, książki o gwiezdnych wojnach nie musi być to główna częśc sagi raczej wole te książki co się działo np z mace windu podczas wojny klonow / jeszcze lubie thrillery i horrory z thrillerow ostatnio czytalem ekwinokcjum

[Spock]

James Jones - Cienka czerwona linia.

Kampania na Filipinach, widziana oczami frontowych żołnierzy. Nie ma bohaterstwa, nie ma odpoczynku, ani eleganckich strategii. Jest tylko brud okopów, ciągły strach, śmierć i ekstremalne obciążenie psychiki. Słowem: wojna w całej swej okropności.

Czyta się ... nie powiem że lekko. Ale warto, jako że to relacja z pierwszej ręki - autor brał w niej udział.

[street]

A do fantasy?

Polecam "Kłamstwa Locke'a Lamory". Jedna z lepszych książek jakie ostatnio miałam przyjemość czytać. Jako, że raczej kiepska jestem w pisaniu recenzji pozwolę sobie podać linka do recenzji na biblionetce - tutaj

To jeden z najlepszych debiutów jakie dane mi było czytać. Rzeczywiście świetna książka. Humor podobny do tego reprezentowanego przez Sapkowskiego. Świetnie naszkicowane postacie i świat.
Gdzies na torrencie był ebook jeśli komuś nie przeszkadza wersja elektroniczna.

[Zaara]

Jak brać się za zapomniane tematy, to na całego Ostatnio przeczytaną przeze mnie książką był "Zmierzch" Stephenie Meyer Nie jest to jakieś tam arcydzieło pod względem stylistycznym i w ogóle, ale książka jest świetna Biorę się za 2 kolejne tomy. Poza tym jest wiele, wiele innych książek, które naprawdę uwielbiam Może kiedyś jeszcze o nich napiszę.

[Spock]

No to jedziemy...

Pierre Boulle - "Most na rzece Kwai".

Japończycy kierują jeńców brytyjskich do budowy mostu, który ma być częścią biegnącej przez dżunglę linii kolejowej.
Angielski dowódca - będąc w niewoli - osobiście angażuje się w budowę, pragnąc wykazać wyższość cywilizacji zachodniej nad "dzikusami", nawet kosztem życia własnych ludzi.
Tymczasem wywiad brytyjski wysyła agentów, aby zniszczyli most, w dniu jego otwarcia.

[Ethoris]

Saga o wiedźminie, prawdziwe mroczne fantasty

[DanaS]

Prościej będzie w ten sposób: Sapkowski, Tolkien, Rice, Chmielewska, Brown, Masterton, Koontz i wiele wiele innych.