Aborcja

[Izis]

Co myślicie o propozycji ustawy dotyczącej całkowitego zakazu aborcji? Obecnie ustawa wyglda tak, że aborcja legalna jest w trzech przypadkach:
1. to zagrożenie życia matki
2.to ciąza , która jest skutkiem gwałtu
3. to nieodwracalne uszkodzenie płodu

Ja osobiście uważam, ze nie powinna być zmieniana. Nikt nie dał prawa posłom do decydowania o życiu kobiety. Jeśłi dziecko bedzie chore to nie oni beda obciążeni psychicznie przez to, nie oni będa się starali opiekować i zajmować dzieckiem. Jeśli dziecko zostało spłodzone przez gwałt to bardzo prawdopodobne jest, jesli się urodzi, że matce zawsze bedzie się z tym kojarzyło, a to nie jest przyjemne skojarzenie.

[Ivellios]

Powiedz to posłom z LPR-u...

Nie, może jednak nie. Tłumaczenie im tego to by była zwykła strata czasu. Do tych idiotów NIC nie dociera. Ktoś im próbuje coś powiedzieć, to oni się chrześcijaństwem zasłaniają...
Jeszcze trochę i zaczną mówić, że kobieta będzie cierpieć zgodnie z prawem... (dobra, kończę tego posta, bo ta linijka to chyba najbardziej chora jego część)

[constantine]

Zgadzam się Iv, tych baranów nic nie przekona niedługo tylko strajkami można będzie do nich dotrzeć... jak zaczną o tym gazety na całym świecie pisać, to może......

[Nightwalker]

Uważam, że dotychczasowe prawo nie musi być zmieniane w tej sprawie. Zastrzeżenia mogę mieć jedynie do metody aborcji.

[Koffee]

taaa... a najfajniejsze jest to, że o sprawach takich jak aborcja decydują w większości faceci, a kobity to już nic do powiedzenia nie mają bo w końcu giertych to się na ciążach zna najlepiej...

taki dowcip:

babka u ginekologa:
on - ile pani ma dzieci?
ona - troje
on - o, to jeszcze pani nie wie, co to znaczy być matką
ona - to jak pan doktor urodzi swoje, to mi opowie

[Izis]

Ciekawe czy byłby taki mądry jakby jego ktos zgwałcił i urodził dziecko... ale to nie mozliwe jest

[Nightwalker]

Giertych to raczej nie urodzi, ale co do gwałtu to ma jeszcze szanse przez to swoje klerykalne otoczenie.

[Izis]

heheheh no ba... nawet przez samego rydzyka

[constantine]

No nie wiem... ja bym się bała podejść do Giertycha..

[Izis]

ja bym podeszła i napluła w twarz

[Koffee]

musiałabyś stołek sobie przystawić, żeby by sięgnąć

[Ivellios]

Ja bym na niego splunął z góry

Gdy usłyszałem o planach ustawowego ograniczenia użycia środków antykoncepcyjnych, przyszła mi na myśl taka oto sytuacja. Jest sobie dziewczyna. Pierwszy raz. I wpadka. Dziewczyna w aptece dowiaduje się, że tabletki "72 godzin po" są dostępne tylko na receptę, więc czym prędzej idzie do lekarza. A tu na drzwiach kartka z napisem "Jestem na urlopie, wracam za trzy dni"...

A teraz na serio... nie życzę wpadki żadnej dziewczynie, szczególnie jeśli mieszka w Polsce...

[constantine]

Iv, jak dobrze, że nie olewasz takich spraw Admin doskonały

[Nightwalker]

Wpadki to sprawa tych co wpadają. Jeżeli aborcję by zalegalizować nawet dla nich, doprowadziłoby to do nadużyć.
Ivellios, na to o czym piszesz jest wiele innych sposobów, choćby większe upowszechnienie środków antykocepcyjnych.
Są sprawy - o których pisała Izis - w których możliwość aborcji jest jednak potrzebna.

[Chmurka]

Ja jestem za utrzymaniem obecnego kształtu tej ustawy. Nie ma potrzeby w naszych realiach żeby aborcje udostępniać czy ograniczać bardziej niż jest.
Uszkodzenie płodu to również stwierdzenie genetycznego zaburzenia- Jeżeli już wiadomo że dziecko ma się urodzić z wada która będzie go skazywała na dożywocie w cierpieniach to była to zawsze trudna decyzja ale w tej jak i pozostałych przypadkach powinna decydować matka- niestety nie zawsze może. Dziecko można oddać po urodzeniu.
Macierzyństwo to poważna sprawa niestety żeby wszyscy podchodzili tak poważnie do sexu... Rozsądek ostatnią linią obrony
Jakby przestrzegane były prawa i honor to by zabijać nie trzeba było w ogóle- a jest coraz gorzej

[constantine]

Wpadki to sprawa tych co wpadają.

Nie tylko

[Hugon]

Zawsze byłem przeciwko jakiejkolwiek ustawie regulującej kwestię aborcji. Uważam, że jest to sprawa sumienia każdej kobiety oraz sprawcy ciąży. Sprawa ich odpowiedzialności.
Jeżeli jednak już powstała tego typu ustawa to należałoby zwrócićwiększa uwagę na kwestie edukacji seksualnej w tym edukacji w sprawach związanych z zapobieganiem niechcianym poczęciom.

[Ivellios]

należałoby zwrócićwiększa uwagę na kwestie edukacji seksualnej

Tu na przeszkodzie stoi jeden czynnik: LPR. Oni jakąkolwiek edukację seksualną w szkołach uznają za "deprawację polskiej młodzieży".
Przykładem takiego działania może być choćby to, jaki podnieśli krzyk kilkanaście miesięcy temu, kiedy to w gazetach opisano lekcje prowadzone w Warszawie przez dwie "pedagożki" (sory ale innego określenia liczby mnogiej od "pedagog" nie znalazłem ), gdzie owe panie uczyły np, jak zakładać prezerwatywę.

[Koffee]

Przykładem takiego działania może być choćby to, jaki podnieśli krzyk kilkanaście miesięcy temu, kiedy to w gazetach opisano lekcje prowadzone w Warszawie przez dwie "pedagożki" (sory ale innego określenia liczby mnogiej od "pedagog" nie znalazłem ), gdzie owe panie uczyły np, jak zakładać prezerwatywę.

nas w szkole też uczyli co prawda nie ''na żywo'', ale film o tym puścili

[cleric]

o sprawach takich jak aborcja decydują w większości faceci

no bo to facet najlepiej wie jak to jest nosić chore dziecko albo owoc gwałtu. czemu niektórzy faceci sa tacy beznadziejni? btw: dowcip świetny