Ewolucja człowieka

Wszystko, co związane jest z nauką. Odkrycia, ciekawostki, teorie, doświadczenia, badania naukowe...
Awatar użytkownika
dzidaa
Tropiciel tematów
Tropiciel tematów
Posty: 68
Rejestracja: 2011-03-15, 14:08

Ewolucja człowieka

Post autor: dzidaa »

Nie wiem czy już nie było takiego tematu, ale zastanawiam się, czy to możliwe, że ludzie pierwotni posiadali coś jakby bardzo dobrą intuicję, umiejętność postrzegania pozazmysłowego, ale z czasem ona osłabła tak jak nasze zmysły? Czy to możliwe, że oprócz umiejętności korzystania z narzędzi ta intuicja pozwoliła przetrwać człowiekowi?
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Re: Ewolucja człowieka

Post autor: Darnok »

Takie umiejętności byłyby ciągle faworyzowane, więc wątpię, czy by zanikły. Zresztą inne zwierzęta czegoś takiego nie posiadają, więc raczej wątpię w taką możliwość.
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: Ewolucja człowieka

Post autor: Spooky Fox »

Ja uważam, że nasi przodkowie mogli posiadać takie zmysły, ale nie były one takie, jak nam się wydają. Badania nad zachowaniem rdzennych aborygenów w Australii dowiodły, że Ci ludzie podświadomie wiedzieli o przyszłych zagrożeniach. Ostatnio nawet było na Nat Geo o tym. Podobno, ale tylko podobno, przed ostatnią powodzią w Australii, rdzenni jej mieszkańcy po prostu wyczuli owe zagrożenie i przenieśli się w głąb lądu. Nie wiem ile w tym prawdy. Profesorowie, którzy wypowiadali się w tym programie mówili, że możliwe jest posiadanie tak zwanego szóstego zmysłu przez Naszych przodków, ale zanikły one wraz z pogonią człowieka za konsumpcjonizmem i co raz to nowszymi wynalazkami. Bo po co człowiekowi postrzeganie pozazmysłowe skoro posiada komórki, radia czy ogólnoświatową sieć połowów fal sejsmicznych?
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Re: Ewolucja człowieka

Post autor: Spock »

Mogli mieć i prawdopodobnie mieli bardziej wyostrzone zmysły, zwłaszcza słuchu i węchu, plus odpowiednie kojarzenie. Nie jest to żaden "szósty zmysł", nawet cywilizowani ludzie to potrafią, pod warunkiem, że spędzą pół życia w dziczy.
Awatar użytkownika
Dagmara
Senior forum
Senior forum
Posty: 1535
Rejestracja: 2008-02-29, 18:57
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 1

Re: Ewolucja człowieka

Post autor: Dagmara »

Spock tu zgadzam się z Tobą, kiedyś ludzie mieli bardziej wyostrzone zmysły niż teraz, ponieważ ich tryb życia praktycznie nie odbiegał zbytnio od zwierzęcego.
Awatar użytkownika
Spooky Fox
Administrator
Administrator
Posty: 1976
Rejestracja: 2009-03-02, 02:05
Lokalizacja: Kłodzko
Komentarze: 6

Re: Ewolucja człowieka

Post autor: Spooky Fox »

Spock pisze:Mogli mieć i prawdopodobnie mieli bardziej wyostrzone zmysły, zwłaszcza słuchu i węchu, plus odpowiednie kojarzenie. Nie jest to żaden "szósty zmysł", nawet cywilizowani ludzie to potrafią, pod warunkiem, że spędzą pół życia w dziczy.
W tym sęk. Tak jak napisałem - jest to pewnego rodzaju szósty zmysł ale nie taki, jakiego go sobie wyobrażamy w chwili obecnej.
Darnok
Senior forum
Senior forum
Posty: 3337
Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
Lokalizacja: Krynica-Zdrój
Komentarze: 2

Re: Ewolucja człowieka

Post autor: Darnok »

nad zachowaniem rdzennych aborygenów w Australii dowiodły, że Ci ludzie podświadomie wiedzieli o przyszłych zagrożeniach.
Potrafią to różne zwierzęta- słonie chociażby. Potrafią one wychwytywać dźwięki, które dla człowieka nie są dostępne. Aborygeni pewnie też mają takie zwierzęta, jak one uciekają, to ci pewnie też. Zresztą są do tego niejako zmuszeni, gdy im żarcie ucieka.
Niezarejestrowany

Re: Ewolucja człowieka

Post autor: Niezarejestrowany »

brak ciągłego zagrożenia życia i nadmiar jedzenia przytępiają umysł - to pewne. Możecie to nawet sprawdzić na własnej osobie. Gdy jestem głodny, a przynajmniej niedostatecznie najedzony i w dodatku jeszcze jakiś termin mnie goni albo mam jakiekolwiek problemy - wtedy moja kreatywność rozkwita. Widzę, czuję i myślę więcej. Jak wracam do domu i zostanę potraktowany solidnym obiadem, pfffff. Choćby ktoś nade mną z batem stał to nie zmusi mnie do wytężonej pracy umysłowej. W powiedzeniu o głodnym artyście jest wiele prawdy :)

To z pewnością pozostałość po naszych przodkach, którzy w obliczu zagrożenia i/lub głodu musieli działać na wyżynach swoich zmysłów i umysłów żeby przeżyć. Gdy byli najedzeni i w miarę bezpieczni mogli dać odpocząć umysłowi żeby nie pochłaniał niepotrzebnie cennych kalorii :)
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Nauka”