Precesja gwiezdna
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 161
- Rejestracja: 2006-01-25, 21:27
- Lokalizacja: Zielona Góra
Precesja gwiezdna
Układ słoneczny jest w ruchu względem gwiazd. Naukowcy przyjeli teorie o okresowym wachaniu się układu słonecznego, w okresie około 26 tys. lat. Czy rzeczywiście coś takiego istnieje ? I czy kiedykolwiek ktoś udowodnił istnienie precesji gwiezdnej ?
-
- Dyskusjoholik
- Posty: 858
- Rejestracja: 2006-06-17, 14:05
- Komentarze: 1
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 161
- Rejestracja: 2006-01-25, 21:27
- Lokalizacja: Zielona Góra
Ostatnio zmieniony 2008-02-14, 13:59 przez agnieszkaplus3, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
Jak może być to jej grzech, skoro nauka to przyjmuje. Po prostu podaje się tą prędkość maksymalną, w próżni.
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, bo pierwszy raz o tym słyszę, ale chyba chodzi o to (http://archiwum.wiz.pl/1999/99053600.asp).Matematyczny model tworzenia w/g matematyków niemożliwy do osiągnięcia
Jednostki miar, tu widzę, że chodzi o metr jest kwestią umowną, w sumie to bez sensu miary zaliczać do grzechów. Czy znajdziesz coś magicznego w Herzach? albo w Kilogramie? nawet w metrach nic szczególnego nie ma, a to, że po jakimś szalonym działaniu matematycznym wychodzi jakaś kosmiczna miara to już głupota (jest taki "pomnik" wieża w waszyngtonie, po pomnożeniu daje bodajże odległość ziemi od księżyca- robota starożytnych cywilizacji? tego się nie dowiemy, bo nauka jest ślepa).Tragicznie wygląda kwestia jednostek miar
Ostatnio zmieniony 2008-01-26, 13:22 przez Darnok, łącznie zmieniany 1 raz.
- Spock
- Administrator
- Posty: 1961
- Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
- Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
- Komentarze: 7
Pierdoły piszecie, towarzyszko agnieszko
Chociaż rzeczywiście, układ SI jest trochę sztuczny. Bardziej naturalne od centymetrów są np. cale (średnia długość kciuka).
Poza tym: potop, Biblia... może jeszcze Atlantyda ?
Okres precesji mierzy się matematycznie, a nie z zapisków starożytnych.1. Przyjęcie istnienia precesji gwiezdnej o okresie liczącym 26000 lat i powoływanie się na wiedze starożytną 25920 lat.
Chów wsobny istotnie generuje więcej mutacji, ale wiekszość z nich jest niekorzystna. Potomstwo niespokrewnionych rodziców ma wieksze szanse na zdrowy zestaw genów.Ewolucja w/g Darwina jest conajmiej niepełna jeśli nie błędna. Znacznie szybciej przebiega proces mutacji i zmian w stosunkach kazirodczych
Historia wymaga dowodów, tak jak dochodzenie kryminalistyczne. Skoro takowych brak, pozostają tylko poszlaki.Przyjecie zapisów starożytnych dotyczących odległej przeszłosci jako mity i legendy
Co to jest "matematyczny model tworzenia" ???Matematyczny model tworzenia w/g matematyków niemożliwy do osiągnięcia. Inne zdanie mieli starozytni i im się to udało.
Jak już Darnok pisał: metr to tylko metr. Kwestia czysto umowna.Tragicznie wygląda kwestia jednostek miar.Stosowany metr to 1/120 podstawowej jednosti miary 8,33333.
Chociaż rzeczywiście, układ SI jest trochę sztuczny. Bardziej naturalne od centymetrów są np. cale (średnia długość kciuka).
Możesz to powtórzyć swoimi słowami ?Rok ksieżycowy jest wykładnikiem parametrów środowiskowych dla prędkości światła.
Poza tym: potop, Biblia... może jeszcze Atlantyda ?
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 161
- Rejestracja: 2006-01-25, 21:27
- Lokalizacja: Zielona Góra
Ostatnio zmieniony 2008-02-14, 13:59 przez agnieszkaplus3, łącznie zmieniany 1 raz.
- Spock
- Administrator
- Posty: 1961
- Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
- Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
- Komentarze: 7
A cóż takiego dokonał Horus ?metr nie jest umowną jednostką ale zliczoną przez francuskich badaczy z piramidy a jeśli chodzi o cal angielski to wywodzi się również z egiptu ale jest to jednostka miary wywodząca się z kalendarza słonecznego a jak byś wiedział więcej to byś zrozumiał co dokonał Horus jednocząc księżyc ze słońcem.
Nieważne kto wymyślił jednostke, ważne co można za jej pomocą zmierzyć i zbudowac.
Zdaje mi się że geometria nie tylko nie została odrzucona, ale też znacznie się rozwinęła od czasów Pitagorasa.Matematyczny model tworzenia to geometria ale to dla ciebie za ciężki kaliber
Ale może chodzi ci o coś innego: o wszechświat rozumiany jako mechanizm zegarowy, boską harmonię sfer ? Jeśli to masz na myśli, to cóż - świat jest faktycznie piękny. Ale żeby na siłę dopatrywać się w tym jakichś cudów - to przesada.
Na dobrą sprawę, to nie ma ucieczki od kazirodztwa, bo wszyscy jesteśmy spokrewnieni. Tylko że to pokrewieństwo jest wystarczająco odległe.Jeśli chodzi o chów wsobniczy to oczywiste są mutacje więkrzość z nich szkodliwa ale czy jaśniejsza skóra bląd włosy niebieskie oczy tym były, czy może taka mutacja pozwoliła wyróżniać się wśród ludów tubylczych.Czy to niepozwoliło stworzyć rasy nadludzi czy rasizm nie zrodził się tysiące lat temu.
Skoro tak, to napisz pracę naukową, przedstaw dowody, odeprzyj krytykę, a chętnie uznam przed tobą swoją ignorancję. Ale na razie nie masz argumentów. Coś tam wiesz, ale nie rozumiesz.Gdyby naukowcy nie byli takimi ignorantami to by wiedzieli
(...)
Nietolerancja jest powszechna co zresztą widać po waszych postach nic ciekawego nie wnosicie do dyskusji ale w złośliwych uwagach wiedziecie prymat. NA ŚWIECIE NIE MA TAJEMNIC TO WY NIE CHCECIE POZNAĆ PRAWDY. Bo prawda burzy wasz zakłamany domek z kart.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 161
- Rejestracja: 2006-01-25, 21:27
- Lokalizacja: Zielona Góra
Ostatnio zmieniony 2008-02-14, 14:02 przez agnieszkaplus3, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Senior forum
- Posty: 3337
- Rejestracja: 2004-12-29, 11:25
- Lokalizacja: Krynica-Zdrój
- Komentarze: 2
agnieszkaplus3,
Cal (ang. inch) – pozaukładowa jednostka miary długości odpowiadająca szerokości dużego palca ręki. Jedna z tzw. jednostek imperialnych. W USA do pomiaru wzrostu człowieka (np. w komisariacie) używa się właśnie tej miary.
1" = 1 in. = 25,4 mm, zwany też "cal międzynarodowy".
Dawniej cal posiadał różne wartości, np.:
* 1 cal angielski = 25,3995 mm
* 1 cal polski = 24,8 mm (tzw. cal staropolski) lub = 24,0 mm (cal nowopolski, 1819-1848)
* 1 cal reński = 26,1541 mm
* 1 cal rosyjski = 25,3995 mm
* 1 cal wiedeński = 26,3402 mm
Co ma Horus do dużego palca u ręki? czasami nie trzeba magicznych rzeczy, by odkryć przyziemne sprawy.
Cal (ang. inch) – pozaukładowa jednostka miary długości odpowiadająca szerokości dużego palca ręki. Jedna z tzw. jednostek imperialnych. W USA do pomiaru wzrostu człowieka (np. w komisariacie) używa się właśnie tej miary.
1" = 1 in. = 25,4 mm, zwany też "cal międzynarodowy".
Dawniej cal posiadał różne wartości, np.:
* 1 cal angielski = 25,3995 mm
* 1 cal polski = 24,8 mm (tzw. cal staropolski) lub = 24,0 mm (cal nowopolski, 1819-1848)
* 1 cal reński = 26,1541 mm
* 1 cal rosyjski = 25,3995 mm
* 1 cal wiedeński = 26,3402 mm
Co ma Horus do dużego palca u ręki? czasami nie trzeba magicznych rzeczy, by odkryć przyziemne sprawy.
Z tego co się orientuję, to wcześniej nie możemy mówić o nauce. Była oczywiście matematyka, astronomia itp. ale nie byłą ona poukładana, nie było wzorów. Po prosu wiedzieli, że coś takiego jest i już- nie starali się tego usystematyzować. Porównywanie dzisiejszej nauki do starożytnej jest jak porównanie mrówki i słonia i w tej materii nawet nie ma co się sprzeczać, bo to oczywista oczywistość.Twoja nauka zaczyna się od pitagorasa moja od horusa i dlatego dzieli nas około 2000 lat.
-
- Aktywny pisacz
- Posty: 161
- Rejestracja: 2006-01-25, 21:27
- Lokalizacja: Zielona Góra
Ostatnio zmieniony 2008-02-14, 14:00 przez agnieszkaplus3, łącznie zmieniany 1 raz.
- Spock
- Administrator
- Posty: 1961
- Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
- Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
- Komentarze: 7
Wiesz co Agnieszko ? Zapoznaj się najpierw z matematyką dyskretną, zespoloną, rachunkiem tensorowym, topologią i wszystkim tym, o czym twój Horus nie miał pojęcia, to wtedy może napiszesz coś z sensem o matematyce.Jaka jest różnica w matematyce ano taka ty kupisz 1/2 chleba co oznacze że dwie połówki to 1/2+1/2=1 a horus kupił by jeden kawałek chleba co oznacza że dwa kawałki to 1+1=2 starożytna geometria nie posiada ułamków tak jak DNA i to jest krok do zrozumienia czym jest i jak działa DNA.
Spróbuj policzyć pole koła, nie posługując się ułamkiem 3.14
DNA nie ma ułamków powiadasz ? To dziwne, bo nić DNA można rozplątać, pociąć na pojedyńcze zasady azotowe - otrzymać połówki genów. Jak chcesz, to możesz rozpuścić wszystko na cukry i wodorotlenki. Wiemy jak to działa i umiemy tym sterować i wykorzystać w praktyce.
To nie tak. Drzewo homnidów nie jest liniowe. Nie przechodzimy wprost od australopiteka, przez homo habilis, homo erectus, do neandertalczyka. Poszczególne gatunki rozdzielały się wcześniej, potem przez jakiś czas występowały obok siebie, mogły się nawet krzyżować. W końcu gorzej przystosowany rodzaj wymierał, a pałeczkę przejmował jego "młodszy" krewniak. I są na to dowody kopalne.Genetycy mówią o pramatkach a ja twierdze że to są momenty wsobniczego rozwoju. Darwinowcom brakuje ogniw a ja twierdze że wsobniczy rozwój jest oparty o dynamiczne mutacje i nie istnieją ogniwa łączące.Co wyjaśnia ich brak.
Natomiast chów wsobny, najprawdopodobniej przyczynił się do powstania homo floresiensis.
Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji
Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Załóż konto
Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę