Czy wampiry istnieją?

[Spock]

No to w końcu jest się czego bać czy nie ?
Bo po mojemu to nie za bardzo

[Mawerick]

W teorii... nie ma się czego bać. W praktyce, też w sumie nie. Jeszcze sięchyba nie zdażyła śmierć z tego tytułu.

[faeryboy2002]

Czy według Ciebie, [you], wampiry istnieją (lub istniały) naprawdę, czy są to tylko brednie

Przepraszam, ze odpisuję dopiero teraz, ale wcześnij mi ten wątek umknął

Nie mam pojęcia czy prawdziwe wampiry istniały kiedykolwiek. Sądzę, ze jest to zmitologizowane pojęcie o różnych ludach, któe uprawiały jakąkolwiek formę kanibalizmu. Taka wersja wydaje mi się najbardziej prawdopodobna.
Oczywiście istnieje w czasach współczesnych wiele grup wampirycznych, choćby najsłynniejsze Sangi, ale czy picie krwi rzeczywiście im coś daje oprócz zaspokojenia chorej wyobraźni, to nie wiem.

[Mawerick]

Zaskakuje mnie własciwie, ludzie często nie mają wręcz pojęcia o tym, ze wampiryzm Sang, to jedynie jeden z odłamów. Z czego muszę powiedzieć, że inne rodzaje wampirów Sang nie lubieją. Głównie ze względu nato, ze tego rodzaju wampiryzmu nie da się ukryć. Jest też powodem tego, że są postrzegani jako dewianci seksualni.

[faeryboy2002]

No cóż, tak to jest jak się za mało liźnie temat, a potem udaje mądrego
Ja się przyznaję, że na temat wampiryzmu wiem mało, miałem trochę styczności z sangowaniem (od razu zaznaczam, że nie w formie aktywnego uczestnictwa, zarówno teoretycznego jak i praktycznego ), ale to i tak za mało by mówić coś konkretnego.

[wilku11]

nie, sang to nie jest "wlasciwy wampiryzm", a emo nie dziala tak jak piszesz, a bac powinienes się mamy i taty.
cmvcmv: ty te się nie boj:)

czemu mam się bać własnej rodziny?? czemu mam się bać wampirów skoro nie są bardziej grozni od zwykłych ludzi...

[Mawerick]

KrypoArion, wypowiedź słuszna, jednak powtarza wiele wcześniejszych Ale nie myl satanizmu czy kanibalizmu z wampiryzmem. To wielki błąd.

[Gość]

Psychole swoja drogą ale wszystko się sprawdza w genach czy to psychol czy to wampir.
A na pewno psychol będzie się różnił od prawdziwego wampira

[Mawerick]

W genach mówisz. Czyli tworzymy nowy gatunek Homo Nocturnus? Dość śmiała teza.

[Spock]

Raczej dość logiczna, jeśli już tak bardzo chcecie mieć prawdziwe wampiry.

[Mawerick]

Owszem, ale czy genotypy różnią się na tyle, zeby móc tak powiedzieć?

[Spock]

Wskazuje na to choćby sam tylko nocny tryb życia.
Najważniejsze jak wampiry się rozmnażają. Ponieważ nie ma zgody, czy wampirem się rodzi czy zostaje, więc zakładam kompromisowo, że co najmniej jeden z rodziców musi być wampirem aby takie cechy mogły się ujawnić u potomstwa. To nam daje 2 blisko spokrewnione podgatunki: homo sapiens i homo sapiens nocturnus

Ciekawi mnie co innego. Co na temat relacji ludzie-wampiry mówi ekologia ? Jak to modeluje równanie drapieznik-ofiara ? I kiedy nastąpiło rozdzielenie ?

[Mawerick]

Może być tak, że wampiryzm w pierwotnej postaci przenosił się jak wirus. Podobnie jak np. wirus wścieklizny. Możemy jednak przyjać, że człowiek staje się nosicielem. Dzięki temu możnaby w prosty sposób wyjaśnić, dlaczego wg podań wampirem można się stać i urodzić. (Poprzez zarażenie lub przeniesienie w genach matki/ojca). Co do ekologicznego podejścia powiedziałbym, że cięzko jest to określić. Prawdopodobnie, podobnie jak komar przenoszący wirusy malarii, możemy określić wampira jako pasorzyta.

[Greg]

Spock, Maverick - co do "powstania" gatunku wampira, zapraszam: http://www.paranormalium.pl/post95874.html#p95874

[Sothis]

Wy serio wierzycie w wampiry czy tylko robicie s(obi)e przysłowiowe jaja?
W pierwszym przypadku: , w drugim bo to wcale nie jest zabawne

[Greg]

Kwestia wiary jest indywidualną sprawą każdego z nas. Po za tym z definicji wierzymy wtedy gdy nie mamy dowodów, lub nie jesteśmy pewni. Z pojęciem wampiryzmu miałem styczność i to nie przez fora czy jakieś nie-wiadomo-co ale w realnym życiu. Dla mnie nie jest to kwestia wiary ale faktu niezależnie jakiego smile'a wstawisz.

[Sothis]

To opisz może te swoje doświadczenia. Niewierny Tomasz w końcu przecież uwierzył.