Niemiły tekst o Janie Pawle II

Dział na wszelakiego typu tematy religijne, dotyczące wiary oraz zagrożeń związanych z działalnością sekt
Awatar użytkownika
Ivellios
Administrator
Administrator
Posty: 4860
Rejestracja: 2004-08-28, 17:14
Lokalizacja: Katowice
Imię i nazwisko: Marek Sęk
Komentarze: 946

Post autor: Ivellios »

A czy coś po Jego odejściu się zmieniło? Nie widzę, żeby zaszły jakieś zmiany w kwestii nietolerancji dla "inaczej kochających".
Hugon
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 204
Rejestracja: 2006-01-26, 23:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hugon »

Nie tylko Wy dwoje macie otwarte umysły i nie wszyscy ślepo uwielbiaja JP2. Niestety tekst, który stał się przyczynkiem do tej dyskusji jest takim samym przegięciem pały jak to ślepe uwielbienie, o którym mówisz. Rzadko kiedy czyta się w normalnych mediach (określenie nie dotyczy mediów ultrakatolickich) tekst przepojony taką nienawiścią.
Mnie przynajmniej chodzi w tym pseudoartykule o bluzgi jakie padają pod adresem osoby, która mimo popełnianych przez siebie błędów, była osobą godną znacznie większego szacunku niż większość ludzi na tym świecie.

Swoją drogą zastanów się jakbyś się odniosła do tego tekstu gdyby dotyczył osoby, która jest dla Ciebie autorytetem.
Nightwalker
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post autor: Nightwalker »

Ivellios pisze:A czy coś po Jego odejściu się zmieniło? Nie widzę, żeby zaszły jakieś zmiany w kwestii nietolerancji dla "inaczej kochających
Trzeba pamiętać, że papież to częśćinstytucji. To że jeden odszedł nie znaczy, że kolejny będzie prowadził całkiem inną politykę.
Można założyć, że papież był dobrym człowiekiem, jako głowa KK musiał jednak liczyć się z jego strategią i tradycją. Jego posunięcia też nie były samowolne - były prawie zawsze omawiane. Tak więc nawet, jeżeli był z początku dobrym człowiekiem, został zmuszony robićzłe rzeczy.

Hugon, jedyne co magę zarzucić autorowi tekstu, to zbyt emocjonalne podejście - nie skupiał się na faktach, ale na samym wyrzuceniu pewnych haseł. To o czym pisał to fakty, jedynie źle je opisał - gdyby trzeźwiej do tego podszedł, też by skrytykował papieża, ale nie w niedojrzałym stylu.

Niejktórym, krytykującym tego autora mogę zarzucić to, że za chamstwo uważają już samo stwierdzenie. że papież mógł zrobić coś złego. Takie ślepe uwielbienie jest jeszcze gorsze, od tego co zrobił auror tekstu - ten chociaż próbował nie minąć się z prawdą.
Hugon
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 204
Rejestracja: 2006-01-26, 23:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hugon »

Nightwalker pisze:jedyne co magę zarzucić autorowi tekstu, to zbyt emocjonalne podejście - nie skupiał się na faktach, ale na samym wyrzuceniu pewnych haseł. To o czym pisał to fakty, jedynie źle je opisał - gdyby trzeźwiej do tego podszedł, też by skrytykował papieża, ale nie w niedojrzałym stylu.
I to jest właśnie to o co mi chodzi. ten tekst nie jest oparta na faktach krytyką ale zbiorem swego rodzaju inwektyw pod adresem nieżyjącego.

Przecież pojawiło się trochę tekstów krytykujących działalność JP2 i KK. Większość jednak z nich była polemiką z wypowidziami i działaniami. Można się z autorami tych tekstów zgadzać lub nie ale można ich wysłuchać. Jednak ten tekst jak również inne tegoż autora przypomina mi bardziej język agitek propagandowych z czasów stalinizmu lub z drugiej strony język takiej jednej stacji radiowej.
Z czyms takim nie można według mnie dyskutować. Bo to niestety nie jest materiał do dyskusji.
Eva unit 01
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 300
Rejestracja: 2007-02-08, 17:31

Post autor: Eva unit 01 »

Nightwalker, jakby nie patrzeć na papieża był człowiekiem który bardzo przysłużył się światu, nawet z punktu widzenia osoby niewieżącej jego zasługi są bardzo duże. Natomiast ty jesteś przewrażliwiony w drugą stronę uważając kościół katolicki za jedno wielkie zło, a papieża za marionetkę. Ja nie jestem katolikiem i dla mnie kosciól jako instytucja jest tak samo zla jak i dobra. Żadna skrajność poglądów nie jest dobra.

Nightwalker pisze:Takie ślepe uwielbienie jest jeszcze gorsze, od tego co zrobił auror tekstu - ten chociaż próbował nie minąć się z prawdą.
Nie zgodze się, autor jest dużo gorszy, bo wg mnie specjalnie posłużył się pamięcią zmarłego i wiarą w niego wielu ludzi po to, żeby zrobić wokół siebie dużo szumu. Specjalnie napisał to emocjonalnym językiem, żeby oburzenie ludzi było jeszcze większe.
Awatar użytkownika
Cień
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 193
Rejestracja: 2005-08-05, 19:24

Post autor: Cień »

Autor może trochę przesadził, ale trafnie nawiązał do motywu z Ferdydurke bo wszak Jan Paweł II wielkim człowiekiem był i dlatego wszyscy mają się nim zachwycać...Tylko teraz pytanie, ludzie (przede wszystkim Polacy) chwalą go dlatego, że dokonał wielkich rzeczy czy dlatego, że był Polakiem? bo ja mam wrażenie, że z tego drugiego powodu, biorąc pod uwagę to, że większość ludzi nie potrafi wymienić żadnej jego zasługi (co nie znaczy, że niczego nie dokonał, wręcz przeciwnie) poza obaleniem komunizmu co nie jest tylko jego zasługą a tak to jest traktowane. I jeszcze jedno autor ma rację nazywając JPII papieżem medialnym co podkreślali przedstawiciele różnych środowisk po jego śmierci. W tym tekście bardziej niż krytyka KK i papieża uderzająca(przynajmniej dla mnie) jest krytyka wiernych i ich zachowania, tego czekania na kichnięcie i patrzenia jak dzisiaj będzie cierpiał. Teraz można zauważyć, że coraz więcej osób duchownych i publicznych (typu politycy, dziennikarze itp.) powołuje się na słowa Jana Pawła II jako najwyższego autorytetu, niemal każde kazanie zaczyna się teraz od słów: "Nasz wielki rodak Ojciec Święty Jan Paweł II powiedział kiedyś.......", co świadczy o pewnego rodzaju kulcie, a media zalewając masy informacjami o kolejnych cudach podnoszą kult papieża Polaka (narodowość jest podkreślana w każdym materiale i stanowi punkt wyjścia w każdych rozważaniach o wielkości JP II)wręcz do rangi kultu Jezusa.
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Post autor: Spock »

Pamiętam jak kiedyś, tak na początku lat 90-tych, powiedzieć że JP2 kiedyś umrze - tak po prostu stwierdzić fakt - to było gorsze niż przyznanie się do ateizmu, satanizmu, czy pogaństwa. Tak mógł powiedzieć tylko żydokomuchopedałomason. Nie przesadzę jesli powiem że JP2 był wtedy w Polsce bogiem - a jego wyznawcy gotowi byli rozszarpać wszystkich co myślą inaczej. Poźniej już tak nie było i kult papieża jakby nieco osłabł.
Nightwalker
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post autor: Nightwalker »

Eva unit 01 pisze:był człowiekiem który bardzo przysłużył się światu, nawet z punktu widzenia osoby niewieżącej jego zasługi są bardzo duże.
Więc czym sięprzysłużył? Co takiego dobrego zrobił?
Eva unit 01
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 300
Rejestracja: 2007-02-08, 17:31

Post autor: Eva unit 01 »

Dla polaków był symbolem walki z komunizmem, motywacją do walki.
Przez całe życie starał się poprawić stusunki między religiami, odbywał pielrzymki które były dużym zagrożeniem dla jego życia i walczył o tolerancje religjną, to chyba było jego największą zasługą. Nawet żydzi i muzułmanie mówią o nim z szacunkiem.
Lauwiasz
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 211
Rejestracja: 2007-04-17, 17:31
Lokalizacja: Złe Miejsce

Post autor: Lauwiasz »

Tak szczerze to nie popieram tego typu dyskusji o ludziach którzy odeszli- takie gadanie nic nie zmieni a często tylko obraża pamięć osoby o której się mówi. Ale jeśli już tak bardzo naciskasz Nightwalker, to spójrz na to że Jan Paweł II nawiązał dialog z muzułmanami i moskwą co za czasów innych papieży byłoby nie do pomyślenia. I żeby nie było niedomówień jestem człowiekiem typowo anty jeśli chodzi o instytucję kościoła...
Nightwalker
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post autor: Nightwalker »

Eva unit 01 pisze:Dla polaków był symbolem walki z komunizmem, motywacją do walki.
Nie on, ale propaganda jego wizerunku.
Eva unit 01 pisze:Przez całe życie starał się poprawić stusunki między religiami
Stąd ratyfikowany przez niego akt o dominacji chrześcijaństwa, w którym stwierdził, że jego religia powinna panować nad innymi. Narobił sobie tym wrogów nawet wśród religii, które były wcześniej neutralne. JP2 prowadził dialog tylko z judaizmem i islamem - bo ich się bał. Resztą gardził.
Eva unit 01 pisze:walczył o tolerancje religjną
Nie tolerował nawet własnych księży, którzy dbali bardziej o dobro ludzi niżpieniądze kościoła.
Eva unit 01 pisze:nawiązał dialog z muzułmanami i moskwą
Z jakiego powodu? Bo chciał by kościół prawosławny podporządkował się katolickiemu, co wywołało oburzenie w cerkwii.
Tak szczerze to nie popieram tego typu dyskusji o ludziach którzy odeszli-
Więc cenzurujmu jeszcze bardziej podręczniki, które piszą o negatywnych cechach Hitlera czy Stalina.
Eva unit 01
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 300
Rejestracja: 2007-02-08, 17:31

Post autor: Eva unit 01 »

Nightwalker pisze:Więc cenzurujmu jeszcze bardziej podręczniki, które piszą o negatywnych cechach Hitlera czy Stalina.
Porównywanie Jana Pawła II z takimi postaciami jak stalin czy hitlej to już droba przesada...
Nightwalker pisze:Nie on, ale propaganda jego wizerunku.
ON był symbolem. Propaganda nie może być symbolem, chyba nie rozumiesz znaczenia tego słowa.
Nightwalker pisze:JP2 prowadził dialog tylko z judaizmem i islamem - bo ich się bał. Resztą gardził.
Nikim nie gardził. Prowadził z nimi dialog, ponieważ między tymi religiami a kosciolem katolickim byla napieta sytuacja.
Nightwalker pisze:Nie tolerował nawet własnych księży, którzy dbali bardziej o dobro ludzi niżpieniądze kościoła.
Jestem ciekaw na podstawie czego wysnuwasz takie wnioski.
Nightwalker
Dyskusjoholik
Dyskusjoholik
Posty: 588
Rejestracja: 2005-12-26, 02:08
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post autor: Nightwalker »

Porównywanie Jana Pawła II z takimi postaciami jak stalin czy hitlej to już droba przesada...
Może nie udało mu się zrobić tego co oni, ale popierał i wspierał im podobnych.
On jako postać polityczna może być krytykowany czy omawiany jak każda inna postać historyczna. Dowodem na to, że jest to propaganda jest właśnie kreowanie nietykalności jego sizerunku. Nie można o nim nic złego powiedzieć, nawet jeżeli to jest prawdą.
Eva unit 01 pisze:Nikim nie gardził.
Więc jak inaczej rozumieć akt dominus Jesus który ratyfikował?

Zapoznaj się z historią kościoła ubogich w Ameryce Południowej, historią śmierci Arnulfa Romero i prześladowań i tym jak JP2 popierał tamtejszą dyktaturę.
Poczytaj np to: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,325
Ostatnio zmieniony 2007-04-23, 22:27 przez Nightwalker, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Post autor: Spock »

JP2 był przede wszystkim politykiem. I tak jak każdy polityk, grał o wpływy i otaczał się zaufanymi ludźmi. Nie ma się czym przejmować.
Jednego tylko mu nie zapomnę: że poparł wojnę w Afganistanie.
Eva unit 01
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 300
Rejestracja: 2007-02-08, 17:31

Post autor: Eva unit 01 »

Nightwalker pisze:Może nie udało mu się zrobić tego co oni
Nie mogło mu się udać, bo nigdy nie próbował

Co do jego postepowania widzę duże naśladownictwo jezusa, w wielu sprawach postępował podobnie do niego, a jakoś do jezusa nie ma zbytnio nikt pretensji, był pierwszym człowiekiem który szerzył religie bezwarunkowej miłości. Oprócz tego, strona na której umieszczone są te opisy jest wg mnie stronnicza, znam jej charakter, i moge spodziewać się, że jest przedstawiona tylko część faktów, i do tego przedstawionych w takim sposób, aby uzyskać porządany cel, czyli pogrążenie Papieża po jego śmierci. Tego typu załogi są wg mnie żałosne.
Takie strony utwierdzają mnie w przkonaniu, że ateiści są na równi z najbardziej ortodoksyjnymi fanatykami. Żadne skrajności nie są dobre.
Lauwiasz
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 211
Rejestracja: 2007-04-17, 17:31
Lokalizacja: Złe Miejsce

Post autor: Lauwiasz »

Nightwalker pisze:Poczytaj np to: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,325
To co jest wg mnie śmieszne w tego typu tekstach to zwroty typu: "tajemnicą poliszynela jest...", "nie mówi się oficjalnie"... Zresztą wystarczy spojrzeć na stopkę- "Fakty i mity"- nie wiem czy wiesz, bo może nie mówi się o tym oficjalnie, ale ludzie mówią że "FiM" to typowo antyklerykalne czasopismo... I nie chodzi o to, że bronię Jana Pawła II ale twoje wypowiedzi zaczynają przekraczać granice nawet nie dobrego, ale bardzo złego smaku... Że już nie wspomnę o twoim porównaniu papieża do Hitlera i Stalina... Poza tym zważ na to, że papież nie jest alfą i omegą w kościele, co więcej musi się liczyć z wieloletnią "tradycją" kościoła. Cała twoja postawa anty-wszystko a kościół zwłaszcza jest mi dobrze znana, bo uwierz że znam bardzo wielu ludzi o takich poglądach... Ale naprawdę daruj sobie takie wypowiadanie się bo nie otworzysz nikomu oczu na co podejrzewam liczysz... Poza tym twoje słowa to nic więcej jak naciągane hasła... Ale jeśli już lubisz wchodzić na takie tematy to powiedz mi co sądzisz o Rydzyku i Jankowskim, bo podejżewam że mógłbyś się dosyć ciekawie wypowiedzieć...
Awatar użytkownika
Spock
Administrator
Administrator
Posty: 1961
Rejestracja: 2007-02-19, 17:23
Lokalizacja: Kraina Latających Siekier
Komentarze: 7

Post autor: Spock »

Nie w tym rzecz co faktycznie zrobił a czego nie zrobił JP2. Rzecz w tym, że - jak zauważył Nightwalker - o papieżu polaku nie wypada mówić źle. Już tak się jakoś utarło że o nim to albo dobrze albo wcale. Tymczasem jest całkiem spora grupa ludzi, którzy dystansują się do jego osoby i spuścizny. Ci ludzie też powinni móc się wypowiedzieć, zaistnieć w publicznej debacie. Na tym polega wolność słowa.
Lauwiasz
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 211
Rejestracja: 2007-04-17, 17:31
Lokalizacja: Złe Miejsce

Post autor: Lauwiasz »

Spock pisze:Tymczasem jest całkiem spora grupa ludzi, którzy dystansują się do jego osoby i spuścizny. Ci ludzie też powinni móc się wypowiedzieć, zaistnieć w publicznej debacie. Na tym polega wolność słowa.
Wiem, jednak... Jak sam stwierdziłeś nie powinno się mówić źle o papieżu polaku... I wiem, że się powtarzam, ale nie jestem żadnym zwolennikiem kościoła, jednak wypowiedzi Nightwalker`a naprawdę wytrącają mnie z równowagi bo to przypomina się przegadywanie w piaskownicy dziecka głupiego i mądrego... Mądre tłumaczy głupiemu, że to tak i tak, ale tamto dalej swoje, a jak nie poskutkuje ten argument to kolejny- bardziej absurdalny i w jego mniemaniu jeszcze bardziej niepodwarzalny... Zresztą powiem tak: Zamiast sypać hasłami i artykułami może lepiej podać jakiś cytat z wypowiedzi papieża bo to naprawdę jest mocno naciągane gadanie...
Awatar użytkownika
Cień
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 193
Rejestracja: 2005-08-05, 19:24

Post autor: Cień »

Lauwiasz pisze:Poza tym twoje słowa to nic więcej jak naciągane hasła...
Jak narazie to ty rzucasz hasła i slogany, Nightwalker, przynajmniej je argumentuje choćby podanym linkiem, lub przytaczając faktyczny dokument podpisanym przez JPII o wyższości chrześcijan nad innowiercami jeśli nie wierzysz racjonaliście to może przekona cię wikipedia: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dominus_Iesus.
W moim przekonaniu w wielkości papieża dla nas, rodaków, dziedziców spuścizny itd. nie odgrywa roli jego postępowanie jako człowieka, tylko jego mit wykreowany przez media i nagminne powtarzanie jego polskiego pochodzenia jakby samo to czyniło go wielkim i to jest nacjonalistyczne podejście. Przysłuchaj się przedstawień obecnego papieża, bardzo rzadko podkreślana jest jego narodowość za to polak to był ktoś.......
Lauwiasz pisze:to spójrz na to że Jan Paweł II nawiązał dialog z muzułmanami i moskwą co za czasów innych papieży byłoby nie do pomyślenia.

Gwoli ścisłości dialog z Moskwą rozpoczął się od soboru Watykańskiego II który odbywał się w latach 1962-1965 więc JPII był kontynuatorem. A poza tym co do tego dialogu, to kościół prawosławny (bo chyba to miałeś namyśli używając słowa moskwa) składa się bodajże z 15 autokefalicznych kościołów prawosławnych w bloku państw wschodnich i to z kilkoma z nich udało mu się nawiązać dialog a nie z samą moskwą.
Lauwiasz
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 211
Rejestracja: 2007-04-17, 17:31
Lokalizacja: Złe Miejsce

Post autor: Lauwiasz »

No ok przeczytałem ten tekst w wikipedii

"tylko wiara katolicka zawiera prawdę absolutną w pełni,"

"W konsekwencji Deklaracja podtrzymuje naukę, że jedyną drogą do zbawienia jest uczestnictwo w Kościele Chrystusa, wobec czego Kościół ma obowiązek głoszenia słowa Bożego. Deklaracja mówi, że "istnieje (...) jeden Kościół Chrystusowy, który trwa w Kościele katolickim rządzonym przez Następcę Piotra i przez biskupów w łączności z nim"."

Zapewne to głównie o te fragmenty ci chodzi. Nie żebym tu usprawiedliwiał kościół, ale niby co mieliby zawrzeć w takich postanowieniach??? "Wierzymy w naszego Boga, ale w sumie to inne odłamy mogą mieć rację"? Zważ na to, że kościół katolicki (w tłumaczeniu powszechny) dominuje w europie jeśli chodzi o religię chrześcijańską... Więc w moim mniemaniu to raczej oczywiste, że to on mówi co jest prawdą a co nie... Inną sprawą, że prawdę zna tylko Bóg, ale nie o to tutaj chodzi...
Cień pisze:przynajmniej je argumentuje choćby podanym linkiem
Moim zdaniem ten tekst to chłam... Bo wiesz... podobno to "Fakty i mity" czytają tylko ateiści... Nie chcę się powtarzać, a skoro tak błysnąłeś wikipedią to proszę bardzo ;p

15 marca 1967 w Kole), były ksiądz katolicki, redaktor naczelny i właściciel antyklerykalnego tygodnika Fakty i Mity.

Były duchowny katolicki (1993-1996), w 1997 pod pseudonimem "Roman Jonasz" opublikował książkę Byłem księdzem. Prawdziwe oblicze Kościoła katolickiego w Polsce. W 2000 założył tygodnik Fakty i Mity, który 9 marca 2000 promował wspólnie z przebywającym na przepustce Grzegorzem Piotrowskim oficerem PRL-owskiej Służby Bezpieczeństwa, który odbywał wówczas karę pozbawienia wolności za udział w morderstwie księdza Jerzego Popiełuszki.

Był jednym z inicjatorów utworzenia Antyklerykalnej Partii Postępu RACJA (2002), której był pierwszym przewodniczącym (do 4 kwietnia 2003 r.). Wcześniej przez kilka lat należał do SLD.

Jako pierwszy wyraził chęć kandydowania na urząd Prezydenta RP w roku 2005. Jednak dnia 10 czerwca 2005 zrezygnował udzielając tym samym poparcia kandydaturze prof. Marii Szyszkowskiej, której komitet wyborczy nie zebrał wymaganych ustawowo 100 tys. podpisów. Dlatego też 14 września 2005 w imieniu swoim i tygodnika Fakty i Mity udzielił poparcia Danielowi Podrzyckiemu w wyborach prezydenckich 2005 oraz Polskiej Partii Pracy i Komitetowi Wyborczemu PPP w wyborach parlamentarnych 2005
Cień pisze:Przysłuchaj się przedstawień obecnego papieża, bardzo rzadko podkreślana jest jego narodowość za to polak to był ktoś.......
No tak... Jednak działo się tak jeszcze przed JPII... Dlaczego? Bo większość papieży była z narodowości niemcami lub włochami... Stąd wziął się ten symbol- papież polak... Zauważ też, że gdy wtedy jeszcze kardynał Wojtyła został wybrany na przyszłego papieża i została ta decyzja ogłoszona to ludzie na całym świecie myśleli że wybrano włocha...

Co do sprawy z Moskwą to bije się w pierś, bo nie znam na tyle dobrze historii kościoła, ale mi raczej chodzi o sam fakt podjęcia dialogu z innowiercami...
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Wiara, religie i sekty”