Kościół katolicki

[Spock]

E tam, marudzisz jak stara baba, Obalator.

Co roku z okazji świąt, media załamują ręce nad komercją. Jakie to kiedyś były cudowne, rodzinne święta, nie to co teraz. A jednak ludzie nadal składają sobie życzenia, a dzieci się cieszą. Czyli nie jest tak źle.

[oBaLaToR.mItÓw]

No skoro to rozumiesz to o co ta kłótnia ?!

XD

[oBaLaToR.mItÓw]

Wygląda Na to, że to co Nazywamy Chrześcijaństwem Jest po prostu Własnowierstwem

[polikopolik]

Nie to jest taka mocna skórzana smycz, zawinięta wokół zbyt wielu głów...

Nie wykluczam istnienia Boga, ale sami wiecie...

[oBaLaToR.mItÓw]

"Jestem głęboko wierzącym ateistą. [...] Jest to poniekąd zupełnie nowy rodzaj religii.

Koncepcja osobowego Boga jest mi zupełnie obca i uważam ją wręcz za naiwną."


Albert Einstein

[Dagmara]

Jak dla mnie Bóg nasz Ojciec jest wszechobecny, a kościół ogranicza wiele zabrania i jak tylko można przerobił nasza biblię. Jeśli chodzi o jedność to jaka ona jest ? w kościele ludzie się modlą, sto razy się spowiadają, a jak tylko wyjdą po za jego mury, to jeden juz gada na drugiego nie stworzone rzeczy.
Ja nie chodzę do kościoła, a mam pewność że na codzień spotykam Boga i że jest przy mnie...

[Dagmara]

Szczerze to nie czułam jakieś specjalnej blizkości Boga modląc się w grupie, dopiero teraz po paru dobrych latach podczas ''samotnych'' medytacji tak naprawdę czuję Jego obecność.
Moim zdaniem kościół nie jednoczy, a jeśli już tak to tylko na godzinę bo po mszy zazwyczaj jest tak jak napisałam w poście wyżej...
''Kościół nie ogranicza tylko przypomina a jego podstawowym elementem w nauczaniu jest Biblia''
W szczególności że biblia to bajka i przy jej pomocy jest lepiej manipulować ludźmi...

[DragonFire]

"Bóg jednak jednak jest blizej nas kiedy modlimy się w grupie"

G. prawda!

Bóg jest jednością ze wszystkim co istnieje. Chłopie, daruj że sobie tą swoją pseudo świętą księgę i zacznij na prawde słuchać Boga, słuchać serca, bo chyba ci się coś pomyliło. Za dużo Rydzyka, czy jak? Kościół to nie Bóg, Ty to nie Bóg, Bóg to świadomość, a jeśli jej nie masz, to racja, tobie się "wydaje", że nie ma w tobie Boga, ale tylko wydaje, ponieważ on jest we wszystkim co pochodzi od niego.
I może byś się tak wreszcie ocucił z tego rauszu religijnego, w którym się gubisz, bo bliżej mądrości, światła, to ty nie jesteś, kiedy akurat pleciesz te swoje modlitwy i wtedy, kiedy usiłujesz robić akrobacje kościelne wstając, klęcząc, siadając i turlikając się jak ci zagrają.
Bóg Ojciec to nie jakaś głupawa postać, do której można pleść głupoty. Rozmawiasz z nim jak z każdym innym człowiekiem, zwierzęciem, czy rośliną. A więc, czy ty Poeto rozmawiać normalnie nie potrafisz z nikim? Czy ty żyjesz sam dla siebie, że nie obchodzi cie co inni o tobie myślą? Czy nie widzisz jakiego zacofanego człowieka z siebie robisz?????? Chcesz być kolejnym moherem bez inteligencji?

"Kościół jest bowiem ogólnodostępny"

Dla kogo? Wszystkich? A żyda wpuszczą nie plując na niego, czy wpuszczą murzyna, czy może każdego innego osobnika, który chce się pomodlić wraz z innymi, wolnymi ludźmi? Nie, wygonią go, bo kościół szerzy nienawiść. Otwórz oczy, zobacz kto chodzi do świątyni zła, którą niewątpliwie jest to dzieło... ludzkie, bo nie Bożym dziełem jest coś, co nie daje ogromu radości. A kościół coś daje? Odbiera rozum, kase i jeszcze każe wierzyć w spaczony obraz świata.

Mówił ci ktoś już, że po roku 12 przybędzie Bóg na Ziemię, by zetrzeć w pył wszystkie religie? Skąd się to wzieło, bo gdyby Boskie one były, nie trzeba było by ich usuwać. - Pewnie ci nikt nie mówił, bo w biblii tego nie ma, a nikt normalny z tobą rozmawiał nie będzie.

Reszty twojej wypowiedzi nie czytam, szczerze ci mówie, że się doigrasz taką postawą.

I p.s. bo nie chce mi się pisać w innym temacie. Odkrywcy świata; piszesz tam, "świat nie został odkryty, tylko stworzony". Więc pytam, ty rozumiesz co czytasz, czy nie? Bo twoja wypowiedź widać, iż jest nie przemyślana ani trochę. Po prostu jak dziecko neo, byle się dorwać do klawiatury i coś naskrobać, nie ważne gdzie, ważne żeby postawić swój odcisk.
Stworzony, czy odkryty, bez różnicy, po to świat jest taki, jaki jest, by go poznawać coraz to bardziej i odkrywać jego tajemnice. Twoja wypowiedź ma tyle, co piernik do wiatraka.

[Darnok]

bo kościół szerzy nienawiść

Ludzie, nie kościół, nie ważne czy byłbyś rasta, czy katolem, czy zwolennikiem Crowleya, fobii uczą inni ludzie z otoczenia.

[DragonFire]

No a ich to kto nauczył? Przecież nie samo im się wzieło.

[Darnok]

Przecież piszę, inni ludzie ich nauczyli, a nie Kościół. To, że katolicy uczą nienawiści nie świadczy o kościele, tylko o tych ludziach i o tym, że nie rozumieją religii, którą wyznają.

[marta.heva]

nie ważne czy byłbyś rasta, czy katolem, czy zwolennikiem Crowleya, fobii uczą inni ludzie z otoczenia.

Darnok, a czym jest kościół?
kościół to wspólnota ludzi.
Znałam tylko jedną siostrę zakonną z powołania, która uczyła mądrości i miłości i ona naprawdę wierzyła w ludzi, ale jedna kobieta nie zmieni świata.
Natomiast nienawiści do innych religii uczyli mnie inni katecheci i księża w kościele, którzy powinni dawać przykład miłowania.
To jest potworna manipulacja, ksiądz mówi, że inni ludzie poza katolikami są źli i nie dojdą do wiecznego szczęścia bo nie wierzą w tego samego Boga co on, a to wszystko przysłania słowami o miłowaniu bliźniego.

[Dagmara]

''Biblia uczy nas bowiem tylko i wyłącznie Miłości Blizniego''
Tak właśnie widać zwłaszcza że ok. 250 lat od połowy XV wieku w Europie kościół skazał na śmierć co najmniej 200 tyś. ludzi za rzekome uprawianie czarów...
Fakt to daleka przeszłość, lecz co jest teraz ?
Cały czas słychać o szerzącej się pedofilii i pogoni kościoła za pieniądzem, księża tak jak marta napisała uczą nienawiści do innych religii, chcą manipulować ludźmi, a biblia to ich narzędzie manipulacji...
Dawniej była manipulacja i teraz też jest, z tą niewielką różnicą że już się nie pali ludzi na stosach.

[DragonFire]

No nie, bo dzisiaj to nie księża cie pobiją, tylko zwolennicy tychże religii....