Duch... lub coś ?
Re: Duch... lub coś ?
Może ma paranoje
Re: Duch... lub coś ?
Może inkub lub co gorsza sukkub
Re: Duch... lub coś ?
To był taki sarkazm. Jakby to był inkub lub sukkub to z pewnością by nie ominęła w relacji takich atrakcji. Jak długo tam mieszka? Może to być stres z powodu nowego miejsca.
Re: Duch... lub coś ?
Inkub na pewno nie bo z tego co Mi wiadomo odwiedza we śnie a Twoja koleżanka mówiła że czuje jak ktoś za nią chodzi Czuje czyjąś obecność ... Ja obstaje przy paranoji Ale może umarł jej ktoś bliski w ostatnim czasie?
Sukkub też nie bo to kobieta :PP
Sukkub też nie bo to kobieta :PP
Re: Duch... lub coś ?
Więc zwyczajna paranoja Przekaż jej że na prawdę nie ma się czego martwić
Re: Duch... lub coś ?
Zawsze możesz użyć efektu placebo. w tym wypadku to będzie zapewne bardzo skuteczne lekarstwo.
Re: Duch... lub coś ?
Świetny pomysł Tylko bądź bardzo realistyczny i poważny
Re: Duch... lub coś ?
Hahaha takie coś jest rzeczywiście trudne :PP Ja zawsze gdy mam być poważny i przekonujący wybucham śmiechem ;x
Re: Duch... lub coś ?
Musisz albo nauczyć się nad tym panować albo sobie wmówić, że robisz to żeby wypędzić ducha.
Re: Duch... lub coś ?
Tak. To rzeczywiście jest zły duch. A na dodatek twoja koleżanka to czarownica i pierwsze co powinienes zrobic to spalić ją na stosię. Ludzie opanujcie się.
Re: Duch... lub coś ?
Yyy ... Crowley ... Czy ktoś tu powiedział że to jest zły duch? o_O
Re: Duch... lub coś ?
A co to za różnica? Nie taki był sens mojego postu.