Wszelkie tematy związane z życiem po śmierci, duchami, przeżyciami z pogranicza śmierci, itd. Co się dzieje z nami po śmierci? Przechodzimy w inną rzeczywistość? Wchodzimy do innego ciała? Czy może tylko umieramy i przestajemy istnieć?
Filmik wygrzebany wczoraj (!) na YT - zapodaję go bo robi wrażenie tym co widać nawet jeśli jest przegrywany z monitora oraz tym że jest z naszego podwórka (Polacy nie gęsi ) a podobno konkretnie z śląska ;
Według mnie może to być zrobione co najmniej dwiema różnymi metodami.
Pierwsza metoda to przywiązanie do drzwi cienkiej żyłki. Wystarczy że ktoś stoi w tej piwnicy i pociągnie za żyłkę.
Druga metoda to taka że w sąsiedniej piwnicy stoi sobie jakiś koleś. Przez szparę w drzwiach wystawia rękę i popycha nią te drzwi które się następnie zamykają.
Widzę amatorskie wideo z pokoju monitoringu - ktoś przechodzi przed kamerą przemysłową (widać kawałek głowy), a później zamykają się drzwi - i ktoś nakręcił to, komórką?
Czy to jest jakieś dziwne?
Czy to już "duchy"?
I DA SIĘ JE FILMOWAĆ!?
Słyszałeś o czymś takim jak hologram? (bo o inżynierii graficznej, lince, czy zwykłym ruchu powietrza przez grzeczność nie wspominam) To da się sfilmować. Pobaw się kiedyś lusterkami i światłem, a wiele "dziwnych" rzeczy może okazać się zwykłą fizyką (dyfrakcja, interferencja, zjawisko odbicia), ale w praktyce.
zblazowany pisze:
Według mnie może to być zrobione co najmniej dwiema różnymi metodami.
Pierwsza metoda to przywiązanie do drzwi cienkiej żyłki. Wystarczy że ktoś stoi w tej piwnicy i pociągnie za żyłkę.
Druga metoda to taka że w sąsiedniej piwnicy stoi sobie jakiś koleś. Przez szparę w drzwiach wystawia rękę i popycha nią te drzwi które się następnie zamykają.
Dokładnie. Najpewniej któryś z mieszkańców budynku dowiedział się - niewykluczone, że od samego zainteresowanego - o zamiarze pozostawienia kamery w piwnicy i postanowił zabawić się kosztem naiwnego człowieka. (:
Stawiałabym na żyłkę. Bądź co bądź drzwi w piwnicach w większości nie są oliwione z pełną regularnością i w przypadku drugiej z przedstawionych przez zblazowanego ewentualności spodziewałabym się krótkiego skrzypnięcia/ odgłosu dociskania rzeczonego obiektu do ściany czy framugi (jeśliby wsłuchać się dokładnie, na chwilę przed zatrzaśnięciem (się) nieszczęsnych drzwi dosłyszalny jest stłumiony dźwięk - nie ma jednak pewności, skąd pochodzi).
I ja myślę że to fake. Dlaczego zapytacie, a ja odpowiem .
Nawet i ja wpadłem na pomysł że drzwi zamknęły się dzięki żyłce do nich przywiązanej. Po drugie dziwne jest to iż hymm "zjawa" szybko przemieszcza się zaraz przed kamerą (nie wiem czy dla pewności, by wszyscy widzieli) aż dwa razy. poza tym ujęcie takiego odcinka piwnicy, gdzie na pierwszym planie są drzwi też nie jest zbyt błyskotliwe.
Pozdrawiam!
Nie mogłem się powstrzymać
Prawdziwa głupota zawsze pokona sztuczną inteligencję.