Poltergeist

Wszelkie tematy związane z życiem po śmierci, duchami, przeżyciami z pogranicza śmierci, itd. Co się dzieje z nami po śmierci? Przechodzimy w inną rzeczywistość? Wchodzimy do innego ciała? Czy może tylko umieramy i przestajemy istnieć?
Awatar użytkownika
Ivellios
Administrator
Administrator
Posty: 4883
Rejestracja: 2004-08-28, 17:14

Re: Poltergeist

Post autor: Ivellios »

Yeti13 pisze: 2024-01-26, 12:55 Jako forumowicz ze statusem "doświadczony" (co to w zasadzie znaczy?)
To jest ranga użytkownika, która zmienia się wraz z rosnącą liczbą opublikowanych przezeń postów. Pełni raczej funkcję dekoracyjną.
Usunięto użytkownika 105796

Re: Poltergeist

Post autor: Usunięto użytkownika 105796 »

To oczywiste. To była raczej "szpilka" z mojej strony. Wielka szkoda, że doświadczenie nie jest równoznaczne z wiedzą i faktycznym doświadczeniem, bo może się zdarzyć, że liczba postów wcale o nich nie świadczy , a ich liczba stanowi głównie krytykę postów innych użytkowników.
Może warto to zmienić?
Dziękuję za reakcję i odpowiedź. :)
Awatar użytkownika
AlbertKowalski
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 109
Rejestracja: 2018-11-12, 03:31

Re: Poltergeist

Post autor: AlbertKowalski »

Niestety, ale wierzenie w każde dyrdymały, które wypisują niektórzy jest po prostu śmieszne. Dziś każdy może mianować się specem od różnych rzeczy. Zjawiskami takimi interesowałem się ponad 30 lat w tym wszystko związane z Ufo tematami i po właśnie tyłu latach potrafię odróżnić zwykłe bzdury pisane przez ludzi odklejonych bądź z zaburzeniami lub chorobami psychicznymi.

Nie cytuj całych postów znajdujących się tuż nad Twoją wypowiedzią // Ivellios
Usunięto użytkownika 105796

Re: Poltergeist

Post autor: Usunięto użytkownika 105796 »

Sugerowanie forumowiczom, że są zaburzeni lub chorzy psychicznie jest zwyczajnie niegrzeczne. W zasadzie zastanawiam się w jakim celu pisze Pan cokolwiek na tym forum. Przeczytałam kilka pańskich odpowiedzi na posty i jedyne co ma Pan do powiedzenia to : bzdury, chorzy psychicznie , nie istnieje itd. , czy to świadczy o Pana doświadczeniu ? Skoro nie ma Pan nic do powiedzenia na żaden z tematów, to po co Pan się wypowiada ? Proszę ustąpić miejsca owym "zaburzonym" forumowiczom niech się powymieniają uwagami . Pańskie obraźliwe odpowiedzi niczego nie wnoszą poza urazą . Ci co wierzyli w duchy, ufo i inne, nadal będą wierzyć i Pan w swoim świecie tego nie zmieni.
Awatar użytkownika
Ivellios
Administrator
Administrator
Posty: 4883
Rejestracja: 2004-08-28, 17:14

Re: Poltergeist

Post autor: Ivellios »

@Yeti13 tylko że właśnie w środowisku ezo aż roi się od jednostek o mocno zaburzonej psychice, a także mitomanów, osób zagubionych po trudnych przejściach, często skrajnie łatwowiernych, itd. Zdarza mi się rejestrować droga telefoniczną rozmowy, po zakończeniu których jedyne, co jestem w stanie zrobić, to załamać ręce.

Dzwoniła na przykład kobieta, która chciała przekazać historie o poltergeistach w domu oraz o tym, jak to niby ktoś nią manipuluje i żywi się jej energią. Moja rozmówczyni doznała załamania nerwowego po śmierci męża. Jakiś czas później miała sen, w którym widziała jakieś niezidentyfikowane postaci, później w domu w różnych miejscach zauważyła "ślady krwi" (natychmiast skojarzyło mi się to ze śladami zostawianymi przez pluskwy).

Urodziła jej się zatem w głowie "historia paranormalna", w którą owa pani święcie wierzyła i na każde moje sceptyczne votum separatum odpowiadała, że jest święcie przekonana, że nie mam racji i że internetowi uzdrowiciele wytłumaczyli jej, że to ataki energetyczne i takie tam pierdoły i że musi się od tego uwolnić.
I właśnie ci internetowi uzdrowiciele okazali się najbardziej przerażającym elementem całej historii. Bowiem moja rozmówczyni stała się dla nich łakomym kąskiem i łatwą ofiarą do wydojenia grubej kasy. Nie wiem, gdzie ta pani na nich trafiła, pewne jest jednak, że wpadła w sidła ezo-mafii działającej na zasadzie samozwańczy uzdrowiciele polecają się nawzajem i każdy bierze od "celu" jakieś pieniądze za swoje "usługi", które sprowadzają się do wykonywania jakichś rytuałów na odległość i fundowania ofierze prania mózgu.

Jak już wspominałem, moja rozmówczyni stanowczo odrzucała wszelkie proponowane przeze mnie racjonalne wytłumaczenia opisywanych przez nią zdarzeń. Wydawała się przy tym nie rozumieć, dlaczego do samozwańczych healerów ogłaszających się w sieci podchodzę z taką - delikatnie mówiąc - rezerwą. Na usługi tychże zaś wydała do tej pory 5000 złotych, a przynajmniej do takiej kwoty się przyznała po wiele mówiącej chwili milczenia...

Miałem też na telefonie klasycznego kontaktowca, który twierdził, że nad jego blokiem zawisło UFO w kształcie latającego talerza i wysłało w kierunku jego balkonu promień światła z którego powstał most, przez który wzięto na podkład UFO jego i całą rodzinę włącznie z psem, po czym na pokładzie pojazdu kosmicznego wszystkich powitali Chrystus i Maryja. Dalsza część historii to w zasadzie kolejny przypadek człowieka wziętego cholera wie gdzie cholera wie po co (i cholera wie w jakim stanie umysłu), przy czym wszystkie elementy tej przygody były tak pozytywne, że mój rozmówca opowiadając ją był od początku do końca nieprawdopodobnie uhahany i całością zachwycony. Gdyby wydał to w formie książkowej (do czego bynajmniej NIE zachęcam!), mielibyśmy polskiego Wiesengruna i kolejnego Desmarquet'a... (a pewien "pan prezes" znowu miałby o czym robić lajwy na jutubku)

To są tylko przykłady ludzi, którym myślenie ezoteryczne weszło zdecydowanie za mocno. Jeśli ktoś chce więcej, to polecam przejrzenie dowolnej dużej grupy na Facebooku poświęconej ezoteryce. Znajdziecie tam całe tabuny ludzi, delikatnie mówiąc, odklejonych.

I określenie odklejony w tym przypadku nie jest obrazą, opinią ani diagnozą na odległość. Sposób wypowiadania się wielu z tych osób świadczy o silnym zagubieniu - być może w wyniku jakiegoś przykrego zdarzenia - a często też i o skrajnej łatwowierności i bezrefleksyjnym łykaniu wszystkiego, co brzmi alternatywnie i im rezonuje.

Tego typu grupy to często kółka wzajemnej adoracji, gdzie wszyscy się nawzajem utwierdzają w przekonaniu o paranormalnej proweniencji takich czy innych doświadczeń, a osoba wygłaszająca coś nielicującego z poglądami ogółu zostaje zjechana jak pies albo nawet zbanowana.

Oczywiście na takich grupach nie brakuje też łowców o jednoznacznie złych (choć niekiedy nieuświadomionych) intencjach.
Yeti13 pisze:Przeczytałam kilka pańskich odpowiedzi na posty i jedyne co ma Pan do powiedzenia to : bzdury, chorzy psychicznie , nie istnieje itd. , czy to świadczy o Pana doświadczeniu ?
Tu bardziej chodzi o spostrzeżenia zebrane na przestrzeni tego czasu (o ile oczywiście rzeczywiście @AlbertKowalski zajmuje się tymi tematami od 30 lat).

(tak, wiem, nie nazywam się AlbertKowalski :P )
Yeti13 pisze:Skoro nie ma Pan nic do powiedzenia na żaden z tematów, to po co Pan się wypowiada ? Proszę ustąpić miejsca owym "zaburzonym" forumowiczom niech się powymieniają uwagami
Czyli co, wyrzucamy z forum wszystkich sceptyków, za to tylko, że ośmielają się wygłosić niepożądane przez niektórych zdanie odrębne? Sceptyków wywalić, a osoby bardziej entuzjastycznie podchodzące do ezoteryki niech zostaną i ukiszą się we własnym sosie?

PS
Prośba do @AlbertKowalski - nie cytuj niepotrzebnie całych postów znajdujących się tuż nad Twoją wypowiedzią, to tylko zaśmieca dyskusję
Usunięto użytkownika 105796

Re: Poltergeist

Post autor: Usunięto użytkownika 105796 »

@Ivellios - zgadzam się , że przytoczone przykłady wymagały takiej a nie innej reakcji. Czy jednak teraz, kiedy takie osoby zostały "wykluczone" nie są narażone na interakcje z niepożądanymi rozmówcami i wydatki? Oczywiście nie. Jeśli nie tą drogą to inną będą dalej rozwijali temat.
To co mnie uderzyło i "uruchomiło" moją reakcję, to stosunek p. AlbertaKowalskiego do postów innych forumowiczów i forma jego wypowiedzi. Przeczytałam losowo kilka wspomnianych i żadna nie była rzeczowa. Rozumiem , że p.AlbertKowalski może się zajmować tą tematyką od lat, ale czy jest wiarygodny? Jaką ma podstawę do ferowania wyroków? Czy fakt, że nic nie widzi i nie słyszy upoważnia tego forumowicza do odstraszania pozostałych od dyskusji? Czy jest psychiatrą? Pytań wiele....
Większość z nas się rozwija. Jeśli nie daje sobie rady sam, to pyta kogoś innego i jak mi się wydawało, temu miało służyć także to forum. Kto z nas tak naprawdę jest w stanie ocenić (poza rażącymi przypadkami - jak wyżej), że inny forumowicz jest odklejony? Nikt.
Reasumując, zgadzam się, że oczywiste przypadki dużego kalibru należy próbować sprowadzać na ziemię. Jednak kiedy ktoś grzeczny i stonowany dyskutuje, nie powinien być posądzany o zaburzenia przez wątpliwego polihistora.
Proszę więc, o informację, czy p.AlbertKowalski ma za zadanie na tym forum dbać o "czystość" wypowiedzi i kierunku dyskusji , czy po prostu jest samozwańczym katem dla niechcianych forumowiczów.
Awatar użytkownika
AlbertKowalski
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 109
Rejestracja: 2018-11-12, 03:31

Re: Poltergeist

Post autor: AlbertKowalski »

Słusznie prawisz Ivelios. Yeti, czasami na zdrowy rozum czytasz wypowiedzi niektórych ludzi i nie zadajesz sobie pytania skąd oni to wiedzą? Czy mają jakieś dowody? Trzeba być sceptycznym do tego typu spraw.
Usunięto użytkownika 105796

Re: Poltergeist

Post autor: Usunięto użytkownika 105796 »

Jasne, że tak. Wszystko czego trzeba w takiej sytuacji to zapytać w stosownym tonie i sposobie. Wszak nigdy nie wiemy jaką bitwę toczy rozmówca. Może akurat cierpieć mentalnie z różnych powodów, a może mieć talent na miarę Edgara Cayse....
Proponuję więcej tolerancji i aktów łaski :)
Awatar użytkownika
AlbertKowalski
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 109
Rejestracja: 2018-11-12, 03:31

Re: Poltergeist

Post autor: AlbertKowalski »

Yeti13 uwierz mi, że naprawdę śledziłem, czytałem i słuchałem różnych opowieści dziwnej treści latami. I właśnie po wielu latach nabrałem sceptycyzmu. Widziane dziwne obiekty na niebie, ok. To rozumiem i wierzę w to bo tysiące świadków to raczej nie wymysł. Wierzę w możliwość istnienia innych wymiarów i na pewno istnieje jakaś inna inteligentna cywilizacja oprócz nas. Pewnie jest ich od groma. Dopuszczam możliwość reinkarnacji i życia w matrixie. Dopuszczam istnienia większej inteligencji rządzącej wszystkim. Czyli dobrze znanego, ale nie rozumianego do końca Boga.
Tylko jak czytam niektóre posty osób, którzy mają się za specjalistów i są przekonani o swojej nieomylności jednocześnie pisząc teorie na niezbadane tematy tak, jakby pozjadali wszelkie rozumy, to sorry. Gość od 30 lat tak? Zajmuje się poltergaistami. Jest fachowcem, tak? Więc po co fachowiec rozpisuje się na jakimś forum? Jak jest fachowcem, to powinien mieć prócz wysrywu mądrości z piątej gęstości jakąś dokumentację swojej pracy, jakieś notatki, zdjęcia a tu nic. Tworzy własną alternatywną rzeczywistość nie dając żadnych dowodów.
W życiu spotkałem mitomana. Taki akademicki przykład. Gość naprawdę takie głupoty gadał, że głowa bolała od słuchania tego. A teraz wyobraż sobie jego piszącego na forum. Masa oklasków i zafascynowania innych, szczególnie młodych osób, którzy łykają to, jak pelikany.
Chciałbym wierzyć w różne rzeczy. Chciałbym, ale niestety z wiekiem większość tych opowieści wydaje mi się po prostu ściemą. Pozdro i bez spiny.
sceptol

Re: Poltergeist

Post autor: sceptol »

Niestety w środowisku ezoterycznym przekonująco opowiadających bzdury mitomanów i ślepo im wierzących naiwniaków nie brakuje. W ogóle całe to środowisko "alternatywne" pełne jest takich jednostek.
Usunięto użytkownika 105796

Re: Poltergeist

Post autor: Usunięto użytkownika 105796 »

To forum jest zdecydowanie spacyfikowane przez sceptyków, szkoda. Osobiście uważam, że taka cenzura jest niepotrzebna i bardzo niekorzystnie wpływa na forum. Osoby odklejone i tak same by się wykruszyły, ale forum tętniło by chociaż życiem. A jest smuteczek😞. Na szczęście mamy jeszcze zagraniczne fora . Tam też bywa dziwnie, ale jest wolność wypowiedzi i pełna tolerancja.
Awatar użytkownika
Ivellios
Administrator
Administrator
Posty: 4883
Rejestracja: 2004-08-28, 17:14

Re: Poltergeist

Post autor: Ivellios »

Cenzura? No cóż, jeśli niewygodne votum separatum nazywasz cenzurą... to nie mam pytań. Wymiana zdań, w której spotykasz się z poglądami nielicującymi z Twoimi przekonaniami, w której nikt nikogo za poglądy nie banuje a co najwyżej ktoś może strzelić focha - nie ma absolutnie NIC wspólnego z cenzurą. Cenzura jest wtedy, gdy czyjeś wypowiedzi się usuwa a nawet banuje niewygodnego dysputanta.

A zagranicznych for unikam, bo tam tej źle pojmowanej wolności słowa jest aż za dużo. Wolna amerykanka, róbta co chceta, spamujta do woli. Tylko że to już nie jest wolność słowa, a zwyczajna anarchia.
Awatar użytkownika
AlbertKowalski
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 109
Rejestracja: 2018-11-12, 03:31

Re: Poltergeist

Post autor: AlbertKowalski »

Racja Iveliosie. Ktoś nie rozumie w ogóle definicji cenzury. No i przede wszystkim gdzie się podział autor tematu? Taki specjalista rozpoczął temat i przepadł?
Awatar użytkownika
Miedzwiedz
Nowa Krew
Nowa Krew
Posty: 8
Rejestracja: 2025-03-15, 14:01

Re: Poltergeist

Post autor: Miedzwiedz »

Ciężko się nie zgodzić z przedmówcami, odbywając praktyki studenckie na komisariacie nasłuchałem się od pracujących tam dochodzeniowców jak regularnie przychodzą osoby zgłaszające ataki ufoludków i inne podobne historie. No i oczywiście większość to powtarzające się często starsze i samotne. Więc jak wierzyć w te historie o ufoludkach z piętra wyżej atakujących mocą psychiczną? Natomiast jeśli chodzi o jakieś wyczucie i podatność na takie wrażenia to trochę waham się w temacie, z jednej strony faktycznie coś może w tym być ale z drugiej nie ma ani dowodów naukowych ani sensownego wyjaśnienia tej "podatności".
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Życie po śmierci”