Temat odrobinę filozoficzny...

Filozofia oznacza dosłownie "umiłowanie mądrości". Określenie to i jego znaczenie pochodzi prawdopodobnie od matematyka i filozofa Pitagorasa żyjącego w VI wieku p.n.e., obecnie termin jest używany w różnych znaczeniach.
Awatar użytkownika
Callista
Aktywny pisacz
Aktywny pisacz
Posty: 183
Rejestracja: 2005-04-13, 23:03
Lokalizacja: z czeluści

Temat odrobinę filozoficzny...

Post autor: Callista »

więc pytam was, jak to jest :

jesteśmy tacy jacy być chcemy ?
czy tacy, jakimi ludzie nas widzą

?
sen
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: 2005-04-14, 22:28

Post autor: sen »

To chyba zalezy od siły charakteru ..gdy mamy silny charakterek jestesmy tacy jacy byc chcemy...natomiast gdy nasz charakter jest słaby ...jestesmy tym za kogo nas uwaza otoczenie ..
Fenikt
Administrator
Administrator
Posty: 544
Rejestracja: 2005-04-11, 23:19
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Fenikt »

Kwestia indywidualna, zalezy to tez od stopnia wlasnej inteligencji, samooceny i poczucia wlasnej wartosci... co tu duzo mowic albo jestesmy non, albo po prostu konformistami...
Skóra 66

Post autor: Skóra 66 »

Hmm... Jest to pytanie trochę względne. Myślę, że względem siebie jesteśmy tacy, jacy być chcemy. Względem innych czasami próbujemy udawać kogoś innego, kim tak naprawdę nie jesteśmy. Zdarza się, że inni postrzegają nas na swój własny sposób niezleżnie od naszej inteligencji, czy charakteru. Po prostu-> tak nas postrzega i już. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale jak wam wiadomo, każdy wyjątek potwierdza regułę... ;)
Fenikt
Administrator
Administrator
Posty: 544
Rejestracja: 2005-04-11, 23:19
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Fenikt »

A maslo jest maslane :P nie da się na ten temat powiedziec nic wartosciowego bo kazdy konkret nie okresli ogolu a zaden ogolnik nie zaprzeczy zadnemu innemu konkretowi... :P (trudne slowa:P)
Maeveen

Post autor: Maeveen »

a ja bym to ujęła trochę inaczej...
myśle, że jesteśmy tacy, jak siebie sami postrzegamy i co na swój temat myślimy, a inni widzą nas takimi jakimi chcą nas widzieć...
Awatar użytkownika
Kura
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 356
Rejestracja: 2005-05-01, 21:16

Post autor: Kura »

Wydaje mi się, ze moge się podpisac pod slowami Maeveen, bo chyba tak rzeczywiscie w duzej mierze jest.
ale tez wiem, ze najpierw się w jakis sposob probujemy kreowac, nasz wizerunek, system wartosci itp. itd. tylko w starciu z rzeczywistoscia, utrzymanie naszej tozsamosci bywa bardzo trudne. daltego niektorzy pod przeja otoczenia uginaja się do widzi mi się innych ludzi. poza tym... czy mozemy byc tacy, jakimi widza nas ludzie, skoro nie znaja nas dobrze? jesli zna się tylko wycinek danej "ukladanki" to skad mozna okreslic, czy jest ona ladna, czy nie? moze pozostale, brakujace "klocki" pokaza zupelnie inny obraz.
ale tak jak powiedzialam. z jednaj strony uwazam, ze nie jestesmy takcy, jakimi nas widza, ale druga kwesja jest taka, ze czesto STAJEMY się takimi jakimi nas widza... niestety...
Fenikt
Administrator
Administrator
Posty: 544
Rejestracja: 2005-04-11, 23:19
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Fenikt »

Ja piernicze!!!!!!!!!!!!!!! (słownik ortograficzny: http://so.pwn.pl )
Awatar użytkownika
Kura
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 356
Rejestracja: 2005-05-01, 21:16

Post autor: Kura »

Z postu Fenikta wynika, ze mowimy bzdety, bo on znalazl juz odpowiedz na pytanie Callisty w slowniku ortograficznym.
Drogi Fenikcie, czyz nie to nam chciales przekazac poprzez swoja ostatnia wypowiedz?
Fenikt
Administrator
Administrator
Posty: 544
Rejestracja: 2005-04-11, 23:19
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Fenikt »

Nie moja droga arogancko kurenko, wnerwilem się czytajac (trudno to nazwac czytaniem) posta Vilemmo w ktorym w 2/3 slow znajduje się blad orgtograficzny. Tego się nie da czytac :/ A za taka ironie powinienem ci powiedziec papa. Przynajmniej na moj dzisiejszy humor.
Maeveen

Post autor: Maeveen »

Fenikcie, ja już nie chce przypominać komu to się literki plątały 2 dni temu ... :lol:

Zielony.28 pisze:I tu znalazła się odpowiedź na to pytanie - punkt dla naszej mądrej Maeveen.
Dziękuję pięknie, Czarodzieju.... :588:
Awatar użytkownika
Kura
Forumowy maniak
Forumowy maniak
Posty: 356
Rejestracja: 2005-05-01, 21:16

Post autor: Kura »

Fenikt pisze:A za taka ironie powinienem ci powiedziec papa.
A dlaczego? czamu mnie straszysz niedobry Fenikcie i jestes dla mnei taki oropny?! :( Jak moglam inaczej zinterpretowac Twojego posta, skoro jestem osoba, ktorej, gdyby blad ortograficzny wyskoczyl z krzakow i kopnal w dupe, to i tak bym go nie zauwazyla... (przykto mi za niepoprawny styl...)

A co do tematu, to wydaje mi się, ze wszyscy mamy po czesci racje. postawy ludzkich zachowan leza w ich naturze, a kazdy jest inny.
Skóra 66 pisze:Myślę, że względem siebie jesteśmy tacy, jacy być chcemy. Względem innych czasami próbujemy udawać kogoś innego, kim tak naprawdę nie jesteśmy.

to juz zakrawa o "maski", ktore nakladamy w roznych sytuacjach/przy roznych osobach. ale... skoro ja sama zakladam maske (z tylko sobie znanych powodow), to znaczy, ze tego chce, a jesli nikt jej nie przejzy, to dopielam swego i jestem taka, jaka chcialam byc postrzegana...
Maeveen pisze:jesteśmy tacy, jak siebie sami postrzegamy i co na swój temat myślimy, a inni widzą nas takimi jakimi chcą nas widzieć...
to prawda, ale trzeba tez wziasc poprawke na to, ze swiat zewnetrzny i wewnetrzny (ja, moje ego, wszystko co jest mna) to dwa srodowiska, ktore na siebie nieustannie oddzialywuja. my wplywamy na rzeczywistosc, ksztaltujemy ja, ale i ona ksztaltuje nas... to tak, jak by zapytac, czy rzeczywistosc jest taka jak my ja postrzegamy, czy czy tez taka, jak przedstawil nam ja dzisiaj kolega. obie oceny rzeczywistosci sa zapewne sluszne (zapewne, bo nie wiadomo, czy kolega nie bral np. halo-grzybkow :P chociaz... moze i w tedy jego ocena jest sluszna...)
Fenikt
Administrator
Administrator
Posty: 544
Rejestracja: 2005-04-11, 23:19
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Fenikt »

Maeven to byl wypadek, podejrzewam ze mi cos do piwa dosypano bo ta noc to byla ostra psychodela. Ja nie mowie o literowkach w stylu "ltierowka" takie cos moze się od czasu do czasu kazdemu zdarzyc. Ale dbajcie z laski swojej chociaz o oczy innych. Z kolei styl pisania swiadczy o piszacym. Nie jestem w stanie, nie chce mi się, nie mam czasu na rozszyfrowywanie postow w ktorym co drugi wyraz jest "mineeb" co ma oznaczac "mnie" dziekuje.
Fenikt
Administrator
Administrator
Posty: 544
Rejestracja: 2005-04-11, 23:19
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Fenikt »

W sumie racja, dodam cie do listy ignorowanych, co się meczyl bede.
Fenikt
Administrator
Administrator
Posty: 544
Rejestracja: 2005-04-11, 23:19
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Fenikt »

Witam, masz racje, ale to nie to samo, ja wielu innych rzeczy tez nie mowie wszystkim, to przeciez nonsens, nie chwale się, nie rozmawiam, olewam to:P A tak w ogole to serdecznie witam :P
ODPOWIEDZ

Załóż konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji

Aby wysłać odpowiedź, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem

Załóż konto

Nie masz konta? Zarejestruj się, aby dołączyć do naszej społeczności
Członkowie forum mogą zakładać tematy i śledzić odpowiedzi
Jest to bezpłatne i zajmuje tylko minutę

Zarejestruj się

Zaloguj się

Wróć do „Filozofia”