Czym są czerwone obiekty latające ?
: 2013-04-17, 22:38
Witam,
Od razu zaznaczę, że nie podejrzewam kosmitów. Chcę zaspokoić ciekawość bo na dziś jest to dla mnie UFO. (w sensie literalnym).
Dwa razy zaobserwowałem z dużej odległości (ok 3km +) nad górami kilka sztuk. W sporych odstępach od siebie. Z racji dużej odległości/perspektywy obserwacji każdy obiekt był widoczny kilka dobrych minut.
Raz przeleciały 3 sztuki niemal idealnie nad domem.
Leciały w linii w równych odtępach. Stosunkowo wolno ( prędkość porównywalna do motolotni ) Pułap też porównywalny do motolotni czyli względnie nisko. Widać czerwone nie mrugające światło o wielkości refletora motolotni. Zupełnie niepodobne do oświetlenia samolotów. Widziałem je około 1,5-2 minut. Przez ten czas utrzymywały stałą prędkość i odległości między sobą. Było to latem około godz. 23. Nie było kompletnie nic słychać, a mieszkam na prowincji i jest cichuteńko o tej porze.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to nocne przeloty lotniarzy/paralotniarzy etc. Wiem że są takie próby lotu na samych przyrządach, ale czy jest możliwy ruch o stałej prędkości w linii prostej bez silnika ? Lampiony ? Ale skąd tak uporządkowany "szyk".
może ktoś z Was przerobił podobny temat
Od razu zaznaczę, że nie podejrzewam kosmitów. Chcę zaspokoić ciekawość bo na dziś jest to dla mnie UFO. (w sensie literalnym).
Dwa razy zaobserwowałem z dużej odległości (ok 3km +) nad górami kilka sztuk. W sporych odstępach od siebie. Z racji dużej odległości/perspektywy obserwacji każdy obiekt był widoczny kilka dobrych minut.
Raz przeleciały 3 sztuki niemal idealnie nad domem.
Leciały w linii w równych odtępach. Stosunkowo wolno ( prędkość porównywalna do motolotni ) Pułap też porównywalny do motolotni czyli względnie nisko. Widać czerwone nie mrugające światło o wielkości refletora motolotni. Zupełnie niepodobne do oświetlenia samolotów. Widziałem je około 1,5-2 minut. Przez ten czas utrzymywały stałą prędkość i odległości między sobą. Było to latem około godz. 23. Nie było kompletnie nic słychać, a mieszkam na prowincji i jest cichuteńko o tej porze.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to nocne przeloty lotniarzy/paralotniarzy etc. Wiem że są takie próby lotu na samych przyrządach, ale czy jest możliwy ruch o stałej prędkości w linii prostej bez silnika ? Lampiony ? Ale skąd tak uporządkowany "szyk".
może ktoś z Was przerobił podobny temat