Czym są czerwone obiekty latające ?
Czym są czerwone obiekty latające ?
Witam,
Od razu zaznaczę, że nie podejrzewam kosmitów. Chcę zaspokoić ciekawość bo na dziś jest to dla mnie UFO. (w sensie literalnym).
Dwa razy zaobserwowałem z dużej odległości (ok 3km +) nad górami kilka sztuk. W sporych odstępach od siebie. Z racji dużej odległości/perspektywy obserwacji każdy obiekt był widoczny kilka dobrych minut.
Raz przeleciały 3 sztuki niemal idealnie nad domem.
Leciały w linii w równych odtępach. Stosunkowo wolno ( prędkość porównywalna do motolotni ) Pułap też porównywalny do motolotni czyli względnie nisko. Widać czerwone nie mrugające światło o wielkości refletora motolotni. Zupełnie niepodobne do oświetlenia samolotów. Widziałem je około 1,5-2 minut. Przez ten czas utrzymywały stałą prędkość i odległości między sobą. Było to latem około godz. 23. Nie było kompletnie nic słychać, a mieszkam na prowincji i jest cichuteńko o tej porze.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to nocne przeloty lotniarzy/paralotniarzy etc. Wiem że są takie próby lotu na samych przyrządach, ale czy jest możliwy ruch o stałej prędkości w linii prostej bez silnika ? Lampiony ? Ale skąd tak uporządkowany "szyk".
może ktoś z Was przerobił podobny temat
Od razu zaznaczę, że nie podejrzewam kosmitów. Chcę zaspokoić ciekawość bo na dziś jest to dla mnie UFO. (w sensie literalnym).
Dwa razy zaobserwowałem z dużej odległości (ok 3km +) nad górami kilka sztuk. W sporych odstępach od siebie. Z racji dużej odległości/perspektywy obserwacji każdy obiekt był widoczny kilka dobrych minut.
Raz przeleciały 3 sztuki niemal idealnie nad domem.
Leciały w linii w równych odtępach. Stosunkowo wolno ( prędkość porównywalna do motolotni ) Pułap też porównywalny do motolotni czyli względnie nisko. Widać czerwone nie mrugające światło o wielkości refletora motolotni. Zupełnie niepodobne do oświetlenia samolotów. Widziałem je około 1,5-2 minut. Przez ten czas utrzymywały stałą prędkość i odległości między sobą. Było to latem około godz. 23. Nie było kompletnie nic słychać, a mieszkam na prowincji i jest cichuteńko o tej porze.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to nocne przeloty lotniarzy/paralotniarzy etc. Wiem że są takie próby lotu na samych przyrządach, ale czy jest możliwy ruch o stałej prędkości w linii prostej bez silnika ? Lampiony ? Ale skąd tak uporządkowany "szyk".
może ktoś z Was przerobił podobny temat
Re: Czym są czerwone obiekty latające ?
Może były to zdalnie sterowane zabawki?
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
To nie moje powiedzenie ale lubię je jak najbardziej
https://www.facebook.com/arek.czaja
To nie moje powiedzenie ale lubię je jak najbardziej
https://www.facebook.com/arek.czaja
Re: Czym są czerwone obiekty latające ?
Mogło by tak być teoretycznie w przypadku tej obserwacji nad domem. Ale wtedy gdy leciały nad pasmem gór i były widoczne na dystansie dobrych kilku km'ów ?
Muszę uderzyć do lotniarzy. Jest u nas klub/lądowisko.
Muszę uderzyć do lotniarzy. Jest u nas klub/lądowisko.
Re: Czym są czerwone obiekty latające ?
Może to faktycznie były lampiony w sumie opis świateł by pasował.
A skąd taki uporządkowany szyk, cóż, chyba sporo od samego wiatru tutaj zależy, warunków pogodowych.
A skąd taki uporządkowany szyk, cóż, chyba sporo od samego wiatru tutaj zależy, warunków pogodowych.
Re: Czym są czerwone obiekty latające ?
Lampiony mogły to także być, a przy takiej odległości jak by zmienił się szyk o powiedzmy 1m. to i tak nie można by tego zauważyć
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
To nie moje powiedzenie ale lubię je jak najbardziej
https://www.facebook.com/arek.czaja
To nie moje powiedzenie ale lubię je jak najbardziej
https://www.facebook.com/arek.czaja
Re: Czym są czerwone obiekty latające ?
Witam!
Myślę, że w nocy ciężko określić odległość obiektu w powietrzu, na niebie i wspomniane obiekty mogły być jednak troszkę dalej, niż Ci się wydawało.
Twój opis pasuje do obserwacji satelit szpiegowskich NOSS. Latają w 2 - 3 pojazdowych szykach (w linii, a nawet mogą tworzyć trójkąt). Lecą wolno, zazwyczaj bliżej horyzontu co może dać wrażenie "niskiego pułapu", są widoczne (raz krócej, raz dłużej) do kilku minut, najczęściej można je obserwować do 2 godzin po zachodzie słońca (oświetla je słońce schowane za linią horyzontu), barwa może być czerwona. Jakbyś podał dokładną datę i przybliżone współrzędne GPS miejsca obserwacji (nawet z google maps), oraz kierunek w którym widziałeś te światła, to może da się jeszcze sprawdzić czy akurat coś tam mogło być widoczne tamtego dnia.
BTW: Witam wszystkich, pierwszy post.
Myślę, że w nocy ciężko określić odległość obiektu w powietrzu, na niebie i wspomniane obiekty mogły być jednak troszkę dalej, niż Ci się wydawało.
Twój opis pasuje do obserwacji satelit szpiegowskich NOSS. Latają w 2 - 3 pojazdowych szykach (w linii, a nawet mogą tworzyć trójkąt). Lecą wolno, zazwyczaj bliżej horyzontu co może dać wrażenie "niskiego pułapu", są widoczne (raz krócej, raz dłużej) do kilku minut, najczęściej można je obserwować do 2 godzin po zachodzie słońca (oświetla je słońce schowane za linią horyzontu), barwa może być czerwona. Jakbyś podał dokładną datę i przybliżone współrzędne GPS miejsca obserwacji (nawet z google maps), oraz kierunek w którym widziałeś te światła, to może da się jeszcze sprawdzić czy akurat coś tam mogło być widoczne tamtego dnia.

BTW: Witam wszystkich, pierwszy post.
Re: Czym są czerwone obiekty latające ?
@czyzo3
Dzięki za ciekawy trop. Poczytałem trochę. W informacjach o staleitach nie pojawia się nic o trzech obiektach w linii, a tym bardziej o kilku ( było 6 - 8 po sobie; ta obserwacja nie pozwalała ustalić czy tworzyły linię )
Co do odległości, a raczej wysokości bo raz leciały idealnie nad nami nie wykluczam złudzenia lub jekiegoś optycznego przewidzenia, ale światło było duże, wyraźne, czerowne, jak pisałem - wielkości reflektora jaki mają nieraz motolotnie. W niczym nie przypominało ośw. helikoptera nie mówiąc już o samolocie. Wiesz, zastanawiam się co lecącego stosunkowo wysoko mogło emitować światło o takim natężeniu.
Dzięki za ciekawy trop. Poczytałem trochę. W informacjach o staleitach nie pojawia się nic o trzech obiektach w linii, a tym bardziej o kilku ( było 6 - 8 po sobie; ta obserwacja nie pozwalała ustalić czy tworzyły linię )
Co do odległości, a raczej wysokości bo raz leciały idealnie nad nami nie wykluczam złudzenia lub jekiegoś optycznego przewidzenia, ale światło było duże, wyraźne, czerowne, jak pisałem - wielkości reflektora jaki mają nieraz motolotnie. W niczym nie przypominało ośw. helikoptera nie mówiąc już o samolocie. Wiesz, zastanawiam się co lecącego stosunkowo wysoko mogło emitować światło o takim natężeniu.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Kiedy niewiadomo czym jest prawda a czym wyobraźnia.
autor: Elthuria » 2011-05-30, 21:46 » w Off-topic - 10 Odpowiedzi
- 1342 Odsłony
-
Ostatni post autor: Darnok
2011-06-16, 15:54
-
-
- 13 Odpowiedzi
- 6136 Odsłony
-
Ostatni post autor: Karoolczak
2012-01-21, 00:30
-
- 16 Odpowiedzi
- 5925 Odsłony
-
Ostatni post autor: FaKtoMaaN
2009-03-21, 10:28
-
-
Ufo na księżycu - 3 spodki latające zaobserwowane nad powierzchnią księżyca. Video
autor: DR7 » 2020-04-05, 15:02 » w UFO i obce cywilizacje - 0 Odpowiedzi
- 2370 Odsłony
-
Ostatni post autor: DR7
2020-04-05, 15:02
-
-
- 11 Odpowiedzi
- 7087 Odsłony
-
Ostatni post autor: Monomagnum
2013-01-03, 11:35
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości