Strefa 51

[Veritas]

O tym miejscu powstało już wiele legend. Moim skromnym zdaniem to tylko baza testowa lotnictwa USA. Skonstruowano i przetestowano tam wiele samolotów. No ale inni na pewno są większymi wielbicielami UFO ode mnie Nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem teorii spiskowej dotyczącej tego miejsca.
A co ty o tym myślisz?

[Ignorant]

Podobno właśnie do area 51 trafiały rozbite statki kosmiczne a nawet zwłoki kosmitów ale szczerze mówiąc sam nie wiem co o tym myśleć

[IteratorZX81]

A to nie powinno być czasem w teoriach schizof... znaczy konspiracyjnych?

Co do samej strefy, no to jest ciekawe co tam może się kryć. Jednak jeśli rząd USA prowadzi różne dziwne projekty, to używa A51 raczej jako zasłony dymnej, a prawdziwe badania są prowadzone w innym miejscu.

[Ignorant]

A może właśnie tak są rowadzone badania bo są na tyle inteligentni że wiedzą że ludzie będą myśleć że to tylko zasłona dymna A poza tym wielkie laboratorium na środku pustyni to dobre miejsce na takie badania

[Darnok]

Muszę Was zmartwić, ale niemieckie latające spodki to kaczka dziennikarska, która potem urosła do rangi faktu.
Nigdy ich nie było.

[Veritas]

PabloO, wymienione przez ciebie 2 ciężarówki płytek ceramicznych (czyli tak zwanych kafelek) mogły posłużyć na przykład do remontu. Nic szczególnego w tym nie widzę.

[ifar15]

Spody wahadłowców kosmicznych są pokryte płytkami ceramicznymi bo dobrze izolują ciepło co chroni załogę gdy wchodzą w atmosferę. Może chcieli coś zbudować

[Heimdallur]

Przede wszystkim, rząd amerykański przez wiele dekad kategorycznie zaprzeczał, że coś takiego jak Area 51 w ogóle istnieje. Było to dość problematyczne, bo przez pewien okres prowadzono tam badania, nad elementami które emitowały spore ilości promieniowania. Skażone śmieci były spalane (!) zaraz przy bazie, emitując do atmosfery mnóstwo trujących związków chemicznych. Między innymi właśnie dlatego wojsko wykupywało domy ludności, mieszkającej najbliżej bazy i przesiedlało ich w bezpieczne miejsca. Niestety, naukowcy pracujący w Area 51 nie mieli tyle szczęścia i wielu z nich zachorowało na poważne choroby popromienne (wielu z nich zmarło). Cały problem polegał na tym, że nie mogli oni w żaden sposób walczyć o odszkodowania w sądzie, gdyż oficjalnie czegoś takiego jak Strefa 51 nie było, a oni nigdy tam nie pracowali. Baza ta jest tak tajna, że nie obowiązuje tam nawet prawo.

Osobiście uważam, że mogły tam być prowadzone zaawansowane badania nad tzw. "back engineering" pozaziemskich statków kosmicznych, czyli próbą skonstruowania latającego spodka, zbudowanego z ziemskich materiałów, bazując na prawdziwym UFO.

Jeżeli Bob Lazar (http://pl.wikipedia.org/wiki/Bob_Lazar) mówił prawdę, najważniejsze badania nad UFO (w tym nad napędem antygrawitacyjnym), zostały później przeniesione do kompleksu S4 (dobrze ukrytego laboratorium, kilkadziesiąt mil od Strefy 51). To tam, rzekomo przebywały również pozaziemskie istoty (być może znalezione w statku, który rozbił się w Roswell).

Jeśli chodzi o Strefę 51 obecnie, to do dzisiejszego dnia jest ona jednym z najpilniej strzeżonych miejsc na świecie. Ogrodzenia i słupki informujące znajdują się w odległości aż kilkunastu mil od właściwej bazy, co sugeruje że prowadzone tam badania są niezwykle tajne. Co ciekawe, dookoła bazy umieszczone są czujniki ruchu oraz wozy patrolowe, które zjawiają się natychmiast, gdy ktoś tylko zatrzyma się na dłużej przy znaku ostrzegawczym. Pracownicy są transportowani do i z bazy samolotem Boeing 737-800, fikcyjnej linii lotniczej JANET. Latają one codziennie z lotniska KLAS (McCarran International Airport w Las Vegas) do Groomlake (uschła rzeka, przy której znajduje się Strefa 51). Niedawno oglądałem program, w którym reporterka chciała zamienić kilka słów z osobami, które opuszczały owy samolot (będąc już na lotnisku w Las Vegas). Niestety, nikt nie chciał odpowiadać na pytania, a samej reporterce kazano odejść i zagrożono wezwaniem policji.

Podsumowując, baza owiana jest jedną, wielką tajemnicą. Wszystko wskazuje na to, że jej zdecydowana większość znajduje się pod ziemią - według wielu świadków, to właśnie tam realizowane są najbardziej tajne projekty.

[Spooky Fox]

Jako, że istnienie Strefy 51 jest udowodnione, nie jest to temat do Teorii Konspiracyjnych.

Temat przenoszę do UFO.

[Veritas]

Wiesz PabloO, biorąc pod uwagę całą strefę 51, to wszystko jest mało prawdopodobne, jak i możliwe. Polemizować można w nieskończoność. Ale bardziej skłaniałbym się do teorii o której napisał ifar15.
Heimdallur, ładny post napisałeś. Ale dziwi cię to, że rząd USA nie chciał ujawniać swojej tajnej bazy w której budowane i testowane są najlepsze i najdoskonalsze samoloty świata? Mnie to nie dziwi. Każda większa plotka mogłaby zaszkodzić prowadzonym tam badaniom.

[Heimdallur]

Heimdallur, ładny post napisałeś. Ale dziwi cię to, że rząd USA nie chciał ujawniać swojej tajnej bazy w której budowane i testowane są najlepsze i najdoskonalsze samoloty świata? Mnie to nie dziwi. Każda większa plotka mogłaby zaszkodzić prowadzonym tam badaniom.

To, że budują tam najdoskonalsze samoloty świata jest tylko Twoim domysłem. Nie ma żadnej oficjalnej informacji na temat tego co dokładnie jest tam konstruowane, poza tym iż Wiemy z oficjalnego źródła (które de facto, nie musi być prawdziwe), że prowadzone są tam badania nad zaawansowanymi technologiami (to może być cokolwiek) i prototypami nietypowych samolotów bojowych (nie wiadomo czy są najdoskonalsze).

Amerykanie posiadają wiele baz i laboratoriów (jak chociażby te w Los Alamos), gdzie opracowywane są tajne projekty, i mówią o tym otwarcie. Dlaczego więc ukrywali przez wiele lat istnienie tej jednej bazy? Zwłaszcza, że opinia publiczna już dawno wiedziała o tym, że to nie prawda?

Moje racjonalne wytłumaczenie jest takie, że w administracji panował ogromny bałagan. Nikt tak do końca nie wiedział czy wolno mu mówić o Strefie 51, czy nie. Coś tam jednak musiało być, czego nie było w innych bazach (które, jeśli oficjalne informacje są prawdziwe, zajmowały się przecież tym samym co Strefa 51). Z drugiej strony, być może wszystko to zostało spreparowane. Armia bawiła się z opinią publiczną w kotka i myszkę. Zaprzeczając istnieniu bazy, o której każdy wiedział, wzbudziła tylko większe zainteresowanie - kto wie, być może taki był właśnie plan? Podczas, gdy wszyscy spoglądali na Strefę 51, prawdziwe kosmiczne technologie mogły być dawno przeniesione do innego miejsca (jak chociażby do kompleksu S4, wspominanego tak wiele razy przez Bob'a Lazar'a).

[Darnok]

Amerykanie posiadają wiele baz i laboratoriów (jak chociażby te w Los Alamos), gdzie opracowywane są tajne projekty, i mówią o tym otwarcie. Dlaczego więc ukrywali przez wiele lat istnienie tej jednej bazy? Zwłaszcza, że opinia publiczna już dawno wiedziała o tym, że to nie prawda?

Bo jest to tajna baza. A tajnych baz się nie ujawnia. Strefa 51 nie jest nowa i wiele lat temu testowano tam tajne modele samolotów. I rzeczywiście może być tak, jak mówisz- wszyscy patrzą się na Strefę 51, a tak na prawdę nic tam już właściwie nie ma.

[Veritas]

Heimdallur, dowodów to nie ma na istnienie UFO w tamtym miejscu. Są tylko domysły i spreparowane szczątki. A były skonstruowane tam takie samoloty jak SR-71 Blackbird, B-2 Spirit oraz F-117 Nighthawk i B-1 Lancer. Nie pisz, że tam nic nie skonstruowano.
Najdłuższy na świecie pas startowy o długości 9,5 km oraz przestrzeń powietrzna nad strefą mniej więcej wielkości Szwajcarii dają ogromne możliwości dla testowania dosłownie wszystkiego.

[Heimdallur]

Nie ma oficjalnych dowodów, ale jak wiemy oficjalne informacje (tj. takie, które zostały podane do opinii publicznej przez organizacje rządowe) nie zawsze są prawdą. W historii USA było wiele przypadków, kiedy to państwo podawało fałszywe informacje swoim obywatelom, bądź nie przedstawiało całej prawdy (tj. manipulowało faktami).

Jeżeli chodzi o UFO, to pojęcie "dowód" jest w tym kontekście kwestią subiektywną. Jeżeli przyjmiemy, że dowodem dla Ciebie byłaby właśnie wspomniana przeze mnie wyżej oficjalna informacja, to tak - rzeczywiście nie ma takowych dowodów. Mnie jednak przekonują sprawozdania naocznych świadków oraz niektóre zdjęcia i filmy przedstawiające UFO (zaznaczam, że nie muszą być one pochodzenia pozaziemskiego).

A były skonstruowane tam takie samoloty jak SR-71 Blackbird, B-2 Spirit oraz F-117 Nighthawk i B-1 Lancer.
Nie pisz, że tam nic nie skonstruowano.

Nigdy nie napisałem, że niczego tam nie skonstruowano. Zwróciłem jedynie uwagę, że samoloty które tam testują wcale nie są najdoskonalsze/najlepsze - jeśli coś jest doskonałe, to znaczy że nie można stworzyć już niczego lepszego.

Najdłuższy na świecie pas startowy o długości 9,5 km oraz przestrzeń powietrzna nad strefą mniej więcej wielkości Szwajcarii dają ogromne możliwości dla testowania dosłownie wszystkiego.

Zgadza się, idealne miejsce do testowania pozaziemskiej technologii...

[Veritas]

Zgadza się, idealne miejsce do testowania pozaziemskiej technologii...

Teraz to twój domysł.