Niczego takiego nie doświadczyłem, a książki nie czytałem .

Ja myśle, ze może to być związane z szacunkiem do danej techniki wróżbiarskiej .... Z szacunku np. do run, przy wróżeniu z run, nie bede się wspierać żadnymi kartami, bo wtedy runy mogłyby odmówić mi pomocy, udzielenia odpowiedzi, bądź zrobić to niepełnie... Myśle, ze moze o to wlasnie chodzic Właś...

Jest wiele źródeł na których można się opierać we wróżeniu, ale niektóre przeczą sobie nawzajem. Co sądzicie o łączeniu wielu sposobów wróżenia za jednym razem? Czy jest to wskazane, czy może przeciwnie?

Ja też nic nie wniosę - nie zajmuję się tym i nigdy mnie to nie interesowało . Ale jesli ktoś się zna, to chętnie poczytam .

No to ja dołączam do klubu bo też czytałem i też nie mam zastrzeżeń .

A jaka jest ta druga, tak dla informacji ? Zapytam, może będzie, chociaż wątpie .

Jak będzie mi się chciało iść i nazbierać, to sprawdze skutecznosć .

Fajny! Ja chcę buteleczkeeeeee!

To moja cierpliwość, a raczej jej brak, się duzo szybciej konczy . Bo specjalnych zdolności raczej nie mam.

Tak, ale nie siłą woli, dla mnie to było nie możliwe. A łyżek kilka wygiętych, niestety nie za pomocą telekinezy, do niedawwna leżało na biurku .

Jedna książka tej autorki leży na półce "Do przeczytania" . Pt. Opowieści Orsinianskie, czy jakos tak, nie chce mi się isc sprawdzac.

Ja niestety mieszkam w takim mieście, że ksążek o magii tutaj nie ma wcale. Muszę jeździć 72km autobusem żeby znalezc cokolwiek i przy tym trzeba liczyc na szczęście które za często nie przebywa w moim towarzystwie.

Ja jestem na to zbyt leniwy, a żadnych specjalnych zdolnosci w sobie niestety nie odkryłem.

Ja to kupiłem bardziej z przymusu - chciałem kupić cos ciekawego,a że nic nie było, to padło na to.

Nie, wydawnictwo Kirke. Ale opis okładki się zgadza. I opis tresci też.

Kupiłem ostatnio dwie autorstwa Adriana Devine - jakoś tak. Jedną o spirytyzmie - może byc, troche praktycznych informacji się znajdzie, a jedną o magii itp. 5% pozytecznych informacji, a reszta to jakies bujdy - nie polecam .

Tarot jest kuszący, niemniej bardziej odpowiadają mi Runy i nimi się narazie zajmuję.

Ja swój futhark wyryłem/wymalowałem na kamyczkach - problemu z suszeniem nie było .

Mi czasami udaje się widziec barwy, ale najczęściej jest biała . Ajak już zobaczę barwę i spróbuję się na niej skupic, to wtedy znika...

Jeszcze ie próbowałem stosowac tej metody, ale ponoć skuteczna. METODA 2. Opiera się to głównie na wizualizacji. Widzimy średniowieczną wioskę/miasteczko, wizualizujemy je jak najdokładniej, ze wszystkimi szczegółami. Na środku, na jakimś, powiedzmy, placu jest studnia. Tak głęboka, że nie widać dna...