autor: Ivellios » 2022-08-19, 00:44
@Prawicowy Brudas oczywiście w tym momencie trollujesz, prawda?
(zresztą Twój nick wiele o Tobie mówi)
Bo prawda jest taka, że ci mocno medialni katoliccy egzorcyści - choćby ci promowani przez popularnych robiących filmy pod publiczkę youtuberów - zazwyczaj nie tylko nikomu nie pomagają, ale wręcz szkodzą. Zgłaszają się do nich często osoby bardzo ufne i łatwowierne, nieraz mocno religijne, a robienie takiego egzorcyzmu na oczach tłumu czy w obecności kamer jest obliczone na wywołanie sensacji, zrobienie mocnego wrażenia i utwierdzenie ludzi w przekonaniu, że osobę trzymaną w tym momencie przez wygadującego obcobrzmiące sylaby księdza rzeczywiście opętał jakiś bardzo niebezpieczny demon.
A prawda jest taka, że większość opętań (co zresztą przyznaje sam kościół katolicki) to tak naprawdę przypadki dające się racjonalnie wyjaśnić i leczyć - schizofrenia, omamy spowodowane niedotlenieniem mózgu, lęki "wbudowane" w umysł rzez silnie religijny światopogląd... w głośnym przypadku Anneliese Michel doszły do tego jeszcze epilepsja i faszerowanie dziewczyny lekami powodującymi masę skutków ubocznych...
Tak naprawdę o opętaniu można mówić wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie racjonalne wytłumaczenia zostają obalone. Z mózgiem wszystko w porządku, brak jakichś zaburzeń psychicznych, osoba jest zdrowa, a mimo to coś ją nawiedza - dopiero to można nazwać opętaniem. I to również przyznaje sam kościół katolicki. Zgłosisz się do swojej parafii, mówiąc, że coś cię opętało - to duchowni pierwsze co robią to polecają badania medyczne, celem wykluczenia jakichś problemów zdrowotnych mogących doprowadzać do takich objawów.
[mention]Prawicowy Brudas[/mention] oczywiście w tym momencie trollujesz, prawda? :) (zresztą Twój nick wiele o Tobie mówi)
Bo prawda jest taka, że ci mocno medialni katoliccy egzorcyści - choćby ci promowani przez popularnych robiących filmy pod publiczkę youtuberów - zazwyczaj nie tylko nikomu nie pomagają, ale wręcz szkodzą. Zgłaszają się do nich często osoby bardzo ufne i łatwowierne, nieraz mocno religijne, a robienie takiego egzorcyzmu na oczach tłumu czy w obecności kamer jest obliczone na wywołanie sensacji, zrobienie mocnego wrażenia i utwierdzenie ludzi w przekonaniu, że osobę trzymaną w tym momencie przez wygadującego obcobrzmiące sylaby księdza rzeczywiście opętał jakiś bardzo niebezpieczny demon.
A prawda jest taka, że większość opętań (co zresztą przyznaje sam kościół katolicki) to tak naprawdę przypadki dające się racjonalnie wyjaśnić i leczyć - schizofrenia, omamy spowodowane niedotlenieniem mózgu, lęki "wbudowane" w umysł rzez silnie religijny światopogląd... w głośnym przypadku Anneliese Michel doszły do tego jeszcze epilepsja i faszerowanie dziewczyny lekami powodującymi masę skutków ubocznych...
Tak naprawdę o opętaniu można mówić wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie racjonalne wytłumaczenia zostają obalone. Z mózgiem wszystko w porządku, brak jakichś zaburzeń psychicznych, osoba jest zdrowa, a mimo to coś ją nawiedza - dopiero to można nazwać opętaniem. I to również przyznaje sam kościół katolicki. Zgłosisz się do swojej parafii, mówiąc, że coś cię opętało - to duchowni pierwsze co robią to polecają badania medyczne, celem wykluczenia jakichś problemów zdrowotnych mogących doprowadzać do takich objawów.