Co czwarty polak ma schizofrenię piszesz. Skąd tak absurdalna ilość schizofeników? Coś Ci się chyba pomieszało.
Wg różnych źródeł schizofreników jest 1-4%, w zależności od źródeł a nie 25%. Natomiast co czwarty chory psychicznie ma schizofrenię.

Eskapizm chyba akurat może okazać się pomocny, ale jak potwierdzić lub wykluczyć zaburzenia psychiczne, poza naturalnie wizytą u psychiatry bądź psychologa? Z mojej edukacji wynika, że co czwarty Polak cierpi na schizofrenię, w różnym stadium.
Leczona nie daje praktycznie żadnych objawów. Czy więc Ci , którzy "czują i widzą" więcej są po prostu chorzy , czy jednak warto założyć, że przynajmniej niektórzy mają dar?

Za praktyki duchowe zdecydowanie nie powinny się brać osoby mające skłonności do escapizmu oraz ludzie z zaburzeniami umysłowymi. Można sobie wielką krzywdę przez to zrobić.

W ogóle raczej dobrze tego ni tykać, nawet tarota - sam mam mieszane doświadczenia. W sprawach nieistotnych wszystko się zgadzało, co utwierdzało mnie w przekoananiu i wierze - a w sprawch istotnych, wszystko się sypało i to ze sporą szkodą dla mnie

Lepiej uważać na ,, błędne praktyki duchowe''. Tego rodzaju praktyki PODSUWANE są poprzez inernet lub ksiazki. Moze wydawac się na poczatku ze cos dziala. Potem okazuje się ze pojawiaja się negatywne skutki. Od skutkow takich negatywnych praktyk moze nie byc łatwo uwolnić się. ,, Negatywne intencje'' ktore przeszły w podswiadomosc
ściagaja na manowce lub bardziej do samozniszczenia. Do niektorych postepowan cos moze stymulowac /ukryty wpływ/ a niektorzy sa bardziej podatni na to.
Wypełnienie a wiec powietrze ; otoczenie nie jest bardziej czyste ale zabrudzone wiec moze byc trudniej wyzdrowiec. Nie jestem pewny. w zatrutej wodzie ryby uieraja.